Kolejna osoba nadesłała nam swoją teorię związaną z Harrym Potterem.
Postanowiłam ostatnio przeczytać ponownie 6. tom HP. Moją uwagę szczególnie zwróciły Horkruksy. Niespodziewanie zaświtał mi w głowie pewien pomysł odnośnie ich, więc postanowiłam do was o tym napisać.
1. Na pewno Horkruksem był dziennik Toma Riddle'a, kory został zniszczony przez Harry'ego.
2. Na pewno był nim także pierścień Slyhterina, który został zniszczony przez Dumbledore'a.
3. Prawdopodobnie Horkruksem był także medalion, więc jeśli wierzyć R.A.B.-owi, on także został zniszczony.
.4. Według Dumbledore'a Voldemort ukrył kawałek swojej duszy w wężu Naginii, który wciąż żyje.
5. Prawdopodobnie czara Helgi Hufflepuff została Horkruksem i jest nie wiadomo gdzie... :/
6. A oto 2 teorie, które przyszły mi do głowy. Gdy Voldemort usiłował zabić Harry'ego, tkwiła w nim jakaś cząstka jego duszy. Gdy zaklęcie odbiło się od Harry'ego, ta cząstka duszy musiała być zniszczona. Więc skoro Voldemort mógł się odrodzić, musiał mieć jakąś duszę. Załóżmy, że znalazł coś od Rawenclaw i z tego Horkruksa zabrał część duszy, która pozwoliła mu m.in opanować ciało Quirella. Z tą samą duszą Glizdogon złożył w kotle jego ciałko, przypominające niemowlę. Mój brat wpadł kiedyś na pomysł, że to ten eliksir był Horkruksem. Ale jak? Przecież Voldemort nie ukrył części duszy w ręce Glizdogona, krwi Harry'ego czy kościach ojca? Eliksir pozwolił mu tylko odzyskać ciało! Więc można przyjąć, że Horkruks od Rawenclaw może już nie istnieć.
7. I ostatnia część duszy... Może to absurdalne, ale czy nie myślicie, że ostatnim Horkruksem mogłaby być różdżka Voldemorta??? Mógł to zrobić po wypadku z Harrym, aby upewnić się, że na wszelki wypadek (gdyby ktoś przypadkiem odkrył jego tajemicę nieśmiertelności), że ma jeszcze jedno życie, którego mu nikt nie odbierze, bo ma je zawsze przy sobie! W ten sposób byłby zabezpieczony. Gdyby ktoś zniszczył wszystkie inne Horkruksy, a ten jeden by został i ktoś chciałby go zabić, Voldemort mógłby jeszcze raz się odrodzić i na nowo podzielić swą "duszę", bo to tak naprawdę cała dusza by nie była...
Co sądzicie o mojej teorii???
Serdecznie dziękujemy Olc!i i czekamy na następne Wasze teorie!