Recenzja Driving Lessons
Data: 2006-09-2, 13:18
Dodał: patix

Na stronie rupertgrint.net pojawiła się pierwsza recenzja najnowszego filmu aktora - Driving Lessons. Specjalnie dla Was przetłumaczyliśmy ją: Dorastanie może troszkę przypominać prowadzenie: wielu rzeczy nie możesz zrobić - przynajmniej wtedy, gdy jesteś obserwowany przez prawo. Prowadzenie uczciwego i skąpego życia może być trudne, zwłaszcza, gdy twoi nauczyciele są okropni.
Rupert Grint (Ron Weasley z serii o Harrym Potterze) miał pecha urodzić się w rodzinie z ojca pastora i samo-cnotliwej władczej matki (Laura Linney). Czytajcie więcej.

Rozrywa nałożony na siebie kokon przy pomocy samotnej aktorki (Julie Walters) i odbywa podróż przez życie. Driving Lessons to nader wyszlifowany nurt komediowy, w którym powstrzymujesz się od parsknięcia za każdym oddechem przez całą drogę klasy biblijnej. Ogromna ilość słów na "F" (i linia wieku 15 lat) smutnie zapobiegają, że żaden 14-latek, faktycznie nie nauczy się mydlić oczu poprzez zobaczenie obrazu... och, i jest troszkę seksu, z grzeczną dobrą szkocką dziewczynką.
Ben odpowiada na ogłoszenie dla młodego mężczyzny, by pomagać emerytowanej aktorce w jej domu i ogrodzie. Ekscentryczne Evie (Julie Walters) wkrótce zabiera go z biwaku i zabiera do Szkocji, gdzie Staje Się Mężczyzną. Ben uwalnia się od tego, co Evie opisuje jako "społeczny autyzm", który został mu wpojony w religijne zachowanie. Jego matka zawzięcie uczy Bena prowadzić (oblewa test) i nic nie idzie dobrze w rodzicielskim małżeństwie (ale są ambasadorami Boga i muszą pokazywać światu pogodną twarz). Ben uczy się, że "Kiedy g.... uderzy w kibica, chwytaj za namiot", mimo że droga jest długa i czasami ciężka. Uczy się też, że poprzez siłę improwizacji dramatu i trudne wybory sumienia staje się bardziej człowiekiem niż podążając za regułami.
Droga do i ze Szkocji jest najwyraźniej pojedynczą dróżką poprzez tak nieprzyjemne miejsca jak Holyrood Park (który jak się wydarzyło ma jeden z najlepszym widoków w mieście). Ale hej! Chłopiec może się pogubić! Cały film ma przemiłe tempo i bezpretensjonalne szczegóły, dzięki którym łatwo wybaczyć pewne wykrętasy. Podglądanie Festiwalu w Edynburgu, który jest największym artystycznym festiwalem na świecie, osiągnęło wybitny szyk. Evie i Ben przybywają do Caledonian Hotel i rezerwują festiwalowy kontakt w nocnym klubie, a potem w jej łóżku prawdziwy animusz szkockiej gościnności. Ścieżka dźwiękowa zawiera czołowe mieszanki szkockiego folku, Salsa Celtica, Richard Thompson, Nick Drake i Chopinowski pierwszy nokturn w małym mieszkaniu B. Luźno oparty na doświadczeniach reżyserskich w okresie jego dorastania jako syn wikarego i pracując dla Damy Peggy Ashcroft, jego portret londyńskiej klasy średniej na przedmieściach uderza we wszystkie poprawne noty: wzorowo poprawny na zewnątrz, a za tym pełni anormalnego zepsucia ludzie w sieci kurtyn. ?artuje z religii bez agresji, co podpierane jest świetnym aktorstwem i utalentowaną ekipą.
To na tyle dobry film, że trudno powiedzieć cokolwiek złego na jego temat. Niestety jest kilka przekłamanych skaz w nierozwiniętej masie w głównym temacie, co znaczy, że Driving Lessons będzie zadowalał dzisiaj, ale zbyt łatwo zapomnieć go, kiedy będzie już drugiej natury.