Jak informuje mugglenet.com, pierwszego grudnia nastąpiło kolejne palenie książek z cyklu Harry Potter. Seria często jest celem wielu chrześcijańskich fundamentalistów, którzy twierdzą, że książki Jo (tak jak i potterowskie strony) lansują czarnoksięstwo. Ray Bradbury, autor Fahrenheita 451 broni książek, mówiąc: nie ma nic złego w książkach o Potterze, bo one nie promują czarnoksięstwa. Lansują raczej mądrość.