Kilka słów od Davida Yatesa
Data: 2007-03-17, 20:27
Dodał: patix

GeekMonthly.com udało się przeprowadzić wywiad z Davidem Yatesem - reżyserem piątego filmu serii przygód Harry'ego Pottera. W wywiadzie David opowiedział m. in. o tym, jak razem z Danielem przygotowywali się do przeniesienia uczuć, których doświadcza Harry, na ekran oraz o sprawach politycznych w Ministerstwie Magii i jak wpływają one na czarodziejskie społeczeństwo.
Przetłumaczony artykuł z GeekMonthly.com pod więcej.

Nadejście Harry'ego Pottera i Zakonu Feniksa przynosi ze sobą czwartego reżysera - Davida Yatesa kroczącego ścieżką wydeptaną przez Chrisa Columbusa (Harry Potter i Kamień Filozoficzny oraz Komnata Tajemnic), Alfonso Cuarona (Więzień Azkabanu) i Mike'a Newella (Czara Ognia). Obok próby przeniesienia do filmu własnego stylu, Yates musi zmierzyć się z wyreżyserowaniem kolejnego etapu rozwoju Harry'ego.

GEEKMONTHLY.COM: Jak dużym wyzwaniem było dla ciebie wyreżyserowanie jednej ze środkowych części serii?

DAVID YATES: Właśnie skończyłem kręcenie złożonego dramatu epickiego ?ywy Towar, gdy do mnie zadzwoniono z propozycją. Przeczytałem książkę i, oczywiście, trudno byłoby nie być zaintrygowanym i zainteresowanym ofertą uczestnictwa w projekcie, gdyż to wyjątkowo bogaty i fantastyczny świat, a niektóre wątki w tej części historii są niesamowicie mroczne i doroślejsze. Trudno byłoby nie chcieć się w to zaangażować. I chociaż nakręcono już cztery obrazy, producenci byli naprawdę otwarci na nowe pomysły i nowe sposoby ukazania historii w bardziej ostrym i emocjonalnym kierunku. Co jest oczywiście dobre dla książki i tego, co dla Jo miało znaczenie nadrzędne. Więc masz dużo korzyści i dużo zalet dzięki przyłączeniu się do przemysłu takiego jak ten z tak rozwiniętym zapleczem.

GEEKMONTHLY.COM: A dogadywanie się z dzieciakami, które dorastają musiało być dla ciebie prawdziwym wyzwaniem jako reżysera.

DAVID YATES: Pobyt w Hogwarcie to naprawdę ekscytujące wydarzenie, gdyż jak powiedziałeś, postacie są starsze i zmagają się z bardziej złożonymi rzeczami. Obsada i aktorzy chcą, by wymagać od nich więcej. To jest w tym najlepsze. Czujesz, że robisz wyjątkowy film, który jest zarazem twoim filmem, unikalnym egzemplarzem historii. Z drugiej strony musisz podchodzić do tego z olbrzymią rezerwą.

GEEKMONTHLY.COM: Jakie tematy porusza Zakon Feniksa?

DAVID YATES: Praca Jo jest pełna interesujących wątków. W naszej opowieści Harry musi zmagać się z problemami - czy zostać czy nie zepsutym i złym człowiekiem poprzez związek z Voldemortem. To klasyczne. Każdy, kto kiedykolwiek przechodził przez ten burzliwy i trudny nastoletni wiek, kiedy jest się złym i sfrustrowanym, wie, że ten wiek formuje nas jako ludzi. To są lata, które definiują cię jako osobę. Niektórzy ludzie mogą się rozwinąć w pozytywny sposób, a inni wkroczą ostatecznie na ścieżkę, która prowadzi ich do upadku. To jest istotą opowieści i filmu - bardzo emocjonalny i burzliwy czas, gdy dorastasz i badasz cały świat. Odkrywasz też, że świat jest złożonym i skomplikowanym miejscem, a wszyscy dorośli wokół nie potrafią udzielić ci potrzebnych odpowiedzi, czasem nawet sami nie radzą sobie ze swoimi problemami. I odkrywasz jak skomplikowane jest twoje własne wnętrze. To, co Jo zrobiła perfekcyjnie, to ostateczne ukazanie uniwersalnych prawd o przechodzeniu w dorosłość w tym magicznym świecie.

Część druga

David Yates, sternik Harry'ego Pottera i Zakonu Feniksa jest czwartym reżyserem, który dołączył do magicznej serii filmowej. W drugiej części naszego ekskluzywnego wywiadu z Yatesem odkrywamy politykę Ministerstwa Magii, rozwój Harry'ego i co skłoniło go do przyjęcia piątego filmu.

GEEKMONTHLY.COM: Zakon Feniksa mierzy się również z politycznymi wątkami, nieprawdaż?

DAVID YATES: Tak, zwłaszcza polityka Ministerstwa Magii, które jest potężnym organem, nie chcącym zmierzyć się z zagrożeniem, jakie niesie ewentualny powrót Voldemorta i zamiast konstruktywnej odpowiedzi, zamykają i duszą czarodziejską społeczność, wprowadzając zamist odważnych liberalnych kroków - bardzo konserwatywne przedsięwzięcia. Interesującym wątkiem tej powieści jest pokazanie jak strach może popchnąć ludzi do robienia strasznych rzeczy własnemu społeczeństwu. Nie chcemy tego do niczego porównywać, po prostu próbujemy pokazać, jak strach działa na człowieka i jak odpowiedzialność wpływa na przywódców. Piąta książka Jo jest bogata w tego typu elementy i bardzo chcemy je odbić w filmie.

GEEKMONTHLY.COM: I oczywiście ty musisz zmierzyć się z elementami nastoletniej złości?

DAVID YATES: Rzeczywiście, aktorzy dorastają, z 14-latków zmieniają się w 17-latków. Są nastolatkami, jakimi my byliśmy, mają te same problemy i bolączki, przechodzą zmiany fizyczne. Nie jest dla mnie szczególnie trudno odkryć ich problemy. A Dan jest aktorem niesamowicie intuicyjnym i emocjonalnym, w ten pozytywny sposób. Właściwie to użyłbym słowa wrażliwy zamiast emocjonalny, gdyż on ma wielkie wyczucie w zrozumieniu ludzi i ich spraw. Wszyscy z nich są naprawdę bystrzy i sprawnie posługują się własną intuicją, więc współpracowanie z nimi nie było dla mnie w ogóle trudne.

GEEKMONTHLY.COM: Kiedy dołączyłeś do filmu, jak zaaklimatyzowałeś się w gronie obsady?

DAVID YATES: Na początku, zawsze masz swego rodzaju przesłuchania z aktorami, z którymi będziesz pracować. W szczególności z Danem, którego bohater odbywa bardzo złożoną podróż. Spotkaliśmy się kilka miesięcy przed początkiem zdjęć. Spotykaliśmy się każdego tygodnia i rozmawialiśmy tym, z czym będzie musiał zmagać się Harry. Jedną z rzeczy, którą zrobiliśmy, to brzmi dość głęboko jak na film familijny, to spotkanie z panią psycholog, która powiedziała nam jak Harry Potter próbuje uporać się ze śmiercią Cedrika (Diggory'ego). Kobieta przyszła opowiedzieć nam o tym, jak ludzie zmagają się z takimi intensywnymi emocjami i niepokojącymi doświadczeniami. Miała do czynienia z ludźmi z policji i pogotowia, którzy każdego dnia są świadkami urazów i śmierci, więc w pewien sposób pokazała nam jak postępują ci ludzie w tych kwestiach i jak one na nich wpływają. Na początku naszej historii to kładzie się na niej cieniem, Harry musi sobie radzić z tym, że był świadkiem tragedii, która mocno na niego wpłynęła. Dan był zdolny zebrać wiele z tego, co nam pokazała i czego dowiedziała się w rozmowach z ludźmi. To było dla nas bardzo pożyteczne i pomocne w określeniu rozwoju Harry'ego w naszym filmie. Prawda jest taka, że nigdy nie przestajesz mówić. ?adnego dnia. Kocham pracować z aktorami i kocham ich interpretacje postaci. Nawet na jeden dzień zdjęć nie przestajesz mówić. To ciągły dialog.

GEEkMONTHLY.COM: Wspomniałeś o tym, że Harry może przejść na ciemną stronę. Opowiedz coś o tym.

DAVID YATES: Będziecie mieli to poczucie, że Harry może się zmienić. Będzie obawiał się tego, że stanie się zły. W naszej historii zobaczycie Voldemorta, który próbuje na niego wpłynąć, ukształtować go na własną modłę. To część całej naszej historii i jej rozwoju. To stały temat - Gwiezdne Wojny i inne - myślę, że to szczególnie odpowiedni moment w życiu, gdy dokonujemy wyborów. Podświadomie dokonujesz wyborów w swoim nastoletnim życiu i zaczynasz kształtować osobę, jaką będziesz przez resztę swojego życia, więc to dość odpowiednie do tej historii i tego świata.


Oryginalne wywiady (po angielsku) - TUTAJ i TUTAJ.