?ycie nie jest proste dla nastoletniego czarodzieja. Pierwsza miłość... uparci nauczyciele... morderstwa... ludzie próbujący cię zabić... Bycie czarodziejem nie jest takie zabawne, jakby mogło się niejednemu wydawać. Fani młodego czarodzieja, którzy coraz bardziej zagłębiają się w świat Harry'ego Pottera przekonują się, że niebezpieczeństwo w czarodziejskim świecie wzrasta z książki na książkę, z filmu na film. Tymczasem już 21 lipca premierę będzie miała anglojęzyczna Deathly Hallows, a wcześniej światowa premiera Harry'ego Pottera i Zakonu Feniksa, piątego filmu serii. Co na ten temat ma do powiedzenia nowy scenarzysta? Czytajcie więcej.
Na końcu ostatniego filmu, "Harry Potter i Czara Ognia", Harry (Daniel Radcliffe) jest świadkiem morderstwa swojego szkolnego kolegi Cedrika Diggory'ego oraz przywrócenia do życia najgorszego czarodzieja, jakiego świat zna: Lorda Voldemorta (Ralph Fiennes), który zabił rodziców Harry'ego. Co więcej powrót do żywych odbywa się dzięki krwi Harry'ego. Od tego momentu sprawy wyglądają coraz gorzej.
Powiedziałbym, że robi się mroczniej - mówi scenarzysta Michael Goldenberg o filmie. Powiedziałbym, że film jest bardziej psychologiczny, bardziej złożony i dorosły. Myślę, że filmy dorastają, tak jak ich bohaterowie.
Goldenberg, który ma na swoim koncie między innymi Kontrakt czy Piotrusia Pana podjął się trudnego zadania - sprowadzenia do scenariusza 870-stronnicowej (amerykańskie wydanie) książki. Tym, kto przechodzi największo metamorfozę w filmie jest sam Harry Potter.
Harry spędza dużo czasu próbując pogodzić się z tym, że on ocalał, podczas gdy Cedrik zginął na jego oczach - mówi Goldenberg. To sprawia, że chłopak jest odcięty od swoich dotychczasowych źródeł wsparcia - musi zmierzyć się z czymś, czego jego przyjaciele nigdy nie zrozumieją, niezależnie od tego, jak mocno by próbowali. Jedyną osobą, z którą naprawdę może się porozumieć i zwierzyć się jej jest jego ojciec chrzestny, Syriusz.
W Syriusza Blacka, który pojawia się w filmach od Więźnia Azkabanu, wcielił się Gary Oldman. Oczywiście Syriusz nie może być tak użyteczny, jakby sobie życzył, gdyż jest poszukiwanym zbiegiem. Zakon Feniksa, czyli instytucja powołana przez Dumbledore'a do przeciwdziałania śmierciożercom i Czarnemu Panu nie chce go narażać, przez co spędza on dużo czasu uwięziony we własnym domu. Jednymi z moich ulubionych momentów w filmie są te ciche, osobiste chwile między dwoma postaciami, w szczególności między Harrym i Syriuszem - zdradza Goldenberg.
Wracając do Hogwartu, Harry spotyka się z niedowierzaniem innych uczniów i Dolores Umbridge, nowej nauczycielki Obrony przed Czarną Magią, w związku z domniemanym powrotem Czarnego Pana. Na szczęście otrzymuje wsparcie od starych przyjaciół - Rona (Rupert Grint), Hermiony (Emma Watson) i Neville'a (Matthew Lewis) oraz nowych - Luna Lovegood (Evanna Lynch), której ojciec jest wydawcą najmniej godnej zaufania gazety w czarodziejskim świecie. Zakochałem się w Lunie od momentu, gdy tylko przeczytałem książkę - przyznaje Goldenberg, nowy fan Harry'ego Pottera. A Evanna Lynch jest niezwykła. Przypomina Lunę na wiele sposobów. W filmie jest cudowna.
Harry zobowiązuje się do prowadzenia zajęć przygotowujących uczniów do obrony przed atakiem śmierciożerców. Trudno się dziwić, gdyż większość popleczników Voldemorta, w tym demoniczna Bellatriks Lestrange, uciekła z Azkabanu, pilnie strzeżonego czarodziejskiego więzienia. Goldenberg wyznaje, że dużo czasu spędził nad sceną walki w ministerstwie. To prawodopodobnie było największe wyzwanie filmu i przerabiałem to więcej razy, niż jakąkolwiek inną scenę.
Scenarzysta lamentuje nad wszystkimi momentami, które musiał wyciąć z filmu. Nienawidzisz wycinać czegokolwiek, bo wszystko jest świetne - tak było między innymi z Ronem grającym w quidditcha - Ale wszystko, co musieliśmy opuścić, próbujemy w taki czy inny sposób pokazać, zahaczyć o to. Więc nawet jeśli nie będzie pewnych sytuacji i wątków pobocznych, myślę, że dusza filmu zostanie zachowana.
Jako scenarzysta do Harry'ego Pottera i Księcia Półkrwi powróci Steven Kloves, jednak Goldenberg cieszy się, że miał szansę stać się częścią niesamowitej sagi o młodym czarodzieju. Hogwart jest wspaniałym miejscem do pracy każdego dnia.