Tłumacznie końca V tomu
Data: 2003-04-19, 23:59
Dodał: Marta

W jednym z ostatnich moich newsow pokazałam fotkę z rzekomym zakończeniem V tomu. Dziś daję tłumaczenie, które napisał Hipopotamus.



Harry wkrótce był poza zasięgiem krzyków Wuja dudniących w jego uszach kiedy wyciągał swój kufer po schodach na górę do pokoju, który był jego więzieniem w każde wakacje. Postawił na stoliku nocnym klatkę, która kiedyś należała do Hedwigi. Nie potrzebował już jej, ale nie zamierzał jej wyrzucać ze względu na szacunek. "Zabawne" pomyślał Harry po raz pierwszy. Nie mógł się już doczekać wakacji z Durslejami. Harry nigdy wcześniej nie przypuszczał że ten dom może być dla niego dobrym schronieniem, ale na to właśnie liczył. Miał nadzieję, że czary rzucone na Privet Drive 4 kiedyś przez wielkiego Albusa Dumbledorea mogą ochronić do przed Tym, Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać. Zbyt pogrążony w swych refleksjach na temat zdarzeń ostatnich dni, Harry nie uświadomił sobie nawet, że nigdy się nie będzie mógł przełamać, aby wypowiedzieć imię Voldemorta.
Koniec


Według Hipopotamusa (tłumaczył tekst) nie jest to prawdziwe zakończenie. W sieć jest puszczone wiele plotek, a Rowling nie użyła w poprzednich swoich książkach ani razu wyrazów typu: nightstand (półka nocna), fathomed (czs przeszły od fathom = zgłębiać tajemnicę, pojmować coś),czy droning (warczeć, hałasować).

Tak swoją drogą bardzo smutne jest to zakończenie.. Plotki, plotki.. Mam nadzieję, że wkrótce dowiemy się czegoś pewnego. Czy ta ostatnia kartka jest prawdziwa? Byle do 21 czerwca i dowiemy się jak jest naprawdę (ale oczywiście nie napiszemy Wam zakończenia, bo przyjemność czytania końca książki jest czymś magicznym =)).
Pozdrawiam cieplutko
Marta