[ Powrót ]
Sunday, September 21, 2008, 15:25
Bal !
Witajcie! Notka znowu regularnie się pojawiła! Mam nadzieję, że notka się spodoba . Miłego czytania! Chcę widzieć dużo komentarzy!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nareszcie nadszedł ten ważny dzień! Bal Bożonarodzeniowy – pomyślałam, leżąc na łóżku. Poszłam do łazienki się umyć. Z ręcznikiem na głowie wyjrzałam zza drzwi na korytarz. Wszystkie dziewczyny latały w tę i z powrotem jak oszalałe! No tak, przygotowania trwają. Zaśmiałam się pod nosem i wróciłam na łóżko. Co by tu zrobić najpierw? Postanowiłam ubrać się w dres i zejść do PW. Wszyscy stali pod jedną ścianą wielka gromadą. Z trudem udało mi się przejść do wielkiej tablicy z ogłoszeniem.
KONKURS NA NAJPIĘKNIEJSZEGO
CHŁOPAKA I NAJPIĘKNIEJSZĄ
DZIEWCZYNĘ!
Konkurs odbędzie się dwa dni po balu
o godzinie 16.30.
Trzeciego dnia wygrani zatańczą w
WS o 19.30, a ich zdjęcia będą wywieszone
na każdym korytarzu w szkole oraz
trafią do Wielkiej księgi Bali Hogwartu!
Regulamin:
1.Z każdego domu może być jedna
para (1 chłopak, 1 dziewczyna)
2.W konkursie mogą wziąść udział
tylko te osoby co zostały na święta w szkole!
3. Na eliminacje konkurenci mają być
ubrani na galowo, a następnego dnia
w strojach wieczorowych!
4. Każdy dom wybiera swoich reprezentantów!
5. Kto zajmie pierwsze miejsce decydują
wszyscy uczniowie.
6. Głosowanie odbędzie się od razu po tańcach!
7. Do zdjęć trzeba będzie ubrać się jeszcze inaczej!
Konkurs prowadzą: prof. Snape i prof. McGonagall!
Prefekci życzą powodzenia!
Wytrzeszczyłam oczy na napis Snape. On będzie prowadzącym? Bo padnę śmiechem! Zapowiada się bardzo ciekawie. Ja nie mam zamiaru brać w tym udziału.
Bal rozpoczyna się o 18.00 . Spojrzałam spanikowana na zegarek, ale po chwili opanowałam się bo była dopiero 10.56 .
Usiadłam na kanapie. Zatonęłam w zamyśleniu. Przymknęłam oczy, ale po chwili je otworzyłam. Poczułam jak ktoś obok mnie siada. Był to nie kto inny tylko Johny!
- Hej, możemy pogadać?
- Zależy o czym.
Chciałam żeby zauważył mój lekceważący ton.
- Chciałbym cię za wszystko przeprosić. Przemyślałem to sobie i jestem pewien... w stu procentach, że ty mnie kochasz, tylko nie chcesz się do tego przyznać!
- Co!?
Zostawiłam mu pamiątkę na policzku i pobiegła do WS. Znajdowało się w niej bardzo mało osób. Nawet Hermiony nie było z książką na rozluźnienie umysłu. Znudzona wróciłam do siebie i zasnęłam w mięciutkiej kołderce.
********************
17.23
********************
To co działo się rano było niczym w porównaniu z tym co dzieje się teraz! Z tego wszystkiego dziewuchy wpadały do obcych pokoi myląc się i nie wiedząc, który jest ich! To było straszne bo do mojego wpadło aż 10! Aaliyah spokojnie siedziała na łóżku i upinała sobie włosy, a Nessa malowała oczy.
Chciałabym nie przejmować się niczym i bawić się znakomicie! Niestety nie da się! Zac ostatnio dużo ze mną flirtuje. Nie wiem czy to dobrze czy źle. Czy wogóle chcę go czy nie! Przez ten bal zupełnie straciłam głowę! Nie myślę, a mózg przydałby mi się, bo nie wiem co zrobić z fryzurą! Chyba trochę podkręcę włosy i wklepię odrobinę pianki, żeby włosy pięknie pachniały i lepiej się układały.
Nadeszła godzina 17.59. Spotkałam się z przyjaciółmi w PW i razem powędrowaliśmy na wielgaśne przyjęcie. Sporo osób stało przed wielkimi drzwiami prowadzącymi na salę, gdzie miał odbyć się bal. Schodząc po schodach zauważyłam stojącego Harrego z... Parvati Patil! Nie przypuszczałam, że ona mu się podoba. Cedric stał ze swoją partnerką i przedstawiał ją Fleur. Nic dziwnego, że akurat z nią się umówił. Ta dziewczyna nie dość że ma super gust, to jeszcze jest ładna. Ced zauważył mnie i podbiegł do mnie, wziął mnie za rękę i zaprowadził do innych uczestników Turnieju.
- Poczekajcie na mnie! Zaraz przyjdę!
Krzyknęłam do mojej paczki, żeby beze mnie nigdzie nie szli, bo potem mogłabym ich nie znaleźć w takim tłumie.
- To jest moja siostra Laura.
Przedstawił mnie im, a ja byłam dziwnie podekscytowana jakby to były jakieś gwiazdy. Byli bardzo mili, miło się gadało, ale musiałam spadać do środka sali, bo profesorka zaczęła nas poganiać. Szybko weszłam do środka. Widok był niesamowicie piękny! Wielka sala wyglądała znakomicie! Zniknęły wszystkie ławki i stoły z drewna. Zastąpił je połyskujący parkiet do tańczenia, który przypominał lodowisko. Lodowe siedzenia z srebrnymi oparciami znajdowały się na końcu sali. Trzy wielkie choinki ozdobione w srebrne i błękitne bombki, wstążeczki i inne ozdóbki. Na pojedynczych stołach ze szkła znajdowały się przekąski typu kociołkowe pieguski, fasolki itp. Na środku ustawione były cztery fontanny, z których leciały różne kolory rumu. Najsmaczniejszej wyglądał rum różowo – fioletowy. Gargulce zawieszone na ścianach trzymały wielkie misy z lodem. Wystarczyło pociągnąć posąg za ogon, a z jego... yhym... odwłoka wylatywał lód. Niezbyt smaczne, ale pomysłowe . Na ścianach zawieszone były wielkie firany z połyskującej nici. Z sufitu zwisały wielkie sople i padał sztuczny śnieg. Całe szczęście był magiczny i nie spadał nikomu na głowę! Wszystko wyglądało chłodnie i mroźnie, ale jak się czegoś dotknęło to wcale nie było to zimne!
- Jak ja kocham magię!
Po wykrzyknięciu tych słów, wielkie drzwi otworzyły się. Zaczęła grać muzyka, a do pomieszczenia weszli reprezentanci. Prowadziła Fleur ze swoim partnerem z mojego domu. Głupi Max robił zadufane miny. Za nimi Krum i Hermiona! Zdziwiłam się! Znowu! Muszę przyznać, że jej sukienka była bajecznie różowa! Potem Cedric i Cho. Tworzyli piękną parę. A na końcu szedł Potter.
Przeszli na środek sali i wszyscy ich otoczyli. Muzyka przestała grać, ale po chwili znowu leciała i zawodnicy zaczęli tańczyć. Harry zaczął się gubić, no tak, pewnie nie ćwiczył układu. Chłopcy... Reszcie szło całkiem dobrze. Jako pierwsi dołączyli do nich dyrektorek i profesorka od transmutacji! Było niezłe widowisko! Pomylony woźny tańczył z kotem. Ten to ma nasrane we łbie! Po paru sekundach cała sala tańczyła. No... może nie cała. Nie widziałam dokładnie. Justin świetnie się rusza! Zgrabnie podnosił mnie w górę. Nie wiadomo skąd na scenie pojawiły się Fatalne Jędze! Zaczęli śpiewać swój hicior – crazy elf! Wrzeszczałam z zachwytu! Nikt nie tańczył w parach tylko grupami. Świetnie się złożyło, bo stałam obok Zaca i zaczęłam przy nim wywijać tyłkiem. Vanessa stała do nas tyłem, więc mogłam sobie na to pozwolić. Poczułam jak ktoś klepnął mnie w pośladek. Popatrzyłam na Zaca, który puścił mi oczko. Wszystko jasne! Mam za swoje! Czemu ja jestem taka bezmyślna? Ale ze mnie troll! Chłopcy zaczęli podskakiwać i podnosić swoje laski do góry. Po tej piosence Zac wyrwał mnie z gromady ludzi i skierowaliśmy się do pobliskiej fontanny. Nalaliśmy sobie rumu i usiedliśmy na siedzeniach.
- Mam nadzieję, że nikt nas nie nakryje.
- Ja też.
Nie wiedziałam co dalej mówić. Zac wziął mnie za rękę i poprosił do tańca. Teraz leciała wolna piosenka z tytułem ''Dance with me'' . Złapał mnie za biodra, a ja go za szyję, Patrzyliśmy sobie w oczy. Było bardzo romantycznie i gorąco. Nie chciałam się od niego odkleić. Chłopak zbliżył swoje usta do moich i pocałował mnie namiętnie. Wiedziałam, że musze to przerwać, ale nie chciałam! Ktoś szarpnął mnie od tyłu i przewróciłam się. Była to Nessa. Serce zaczęło mi mocniej bić.
- Nie popychaj jej!
- A więc to tak!? Jak mogliście!?
Zac spuścił wzrok, a ja wstałam. V zbliżyła się do mnie i strzeliła mi z liścia. Stojący obok nas zaczęli się gapić jakby to było przedstawienie!
- Dobrze, że jutro wyjeżdżam!
Vanessa pobiegła, a jej chłopak za nią. Zostałam sama. Rozpłakałam się. Czemu mnie to zawsze spotyka!? Rozmazałam sobie cały makijaż. Usiadłam na krześle przy stoliku z fasolkami.
- Wszystko gra?
Schowałam głowę w dłoniach i nie wiedziałam kto to mówi. Nie słyszałam wcześniej tego głosu.
- Nie! Nic nie jest ok!
- Aha, rozumiem. Co się stało?
- A co cię to?
- Martwię się. Jestem Jesse, Lauro.
- Skąd znasz moje imię?
Podniosłam głowę, ale go już nie było. Zauważyłam samotnie siedzącego Pottera.
- Co mi szkodzi?
Pomyślałam, wytarłam łzy i poszłam w jego kierunku. Usiadłam nieśmiale obok niego,a on zrobił zdziwioną minę.
- Mogę tu z tobą posiedzieć?
Zapytałam załamanym głosem.
- Jasne.
- Gdzie twoja partnerka?
- Sam nawet nie wiem. Jakiś chłopak poprosił ją do tańca.
- Wiesz, na naszym spotkaniu przed meczem... przepraszam cię.
- Za co?
- Byłam nie miła dla ciebie i twoich przyjaciół. Nie chciałam tego.
- Ok, nie ma sprawy. Płakałaś?
- Aż tak to widać?
Gadaliśmy jeszcze parę minut, potem wróciłam do pokoju.
Na łóżku siedziała V cała zapłakana.
- Możemy pogadać? Słuchaj ja...
- Jak mogłaś!?
- Przepraszam cię, wybacz mi. Nie chciałam cię zranić.
- Chciałaś mi odbić chłopaka! Nie myślałam, że jesteś taką świnią! Ty podła... kałamarnico!
- Zasłużyła sobie.
Usiadłam obok niej i obie zaczęłyśmy płakać.
- Mam ochotę cię zabić!
- Pomogę ci to zrobić.
Zaczęłyśmy się śmiać, a po chwili przytuliłyśmy się.
- Wybaczam ci.
- Dziękuję ci! Kocham cię moja siostro! A co z Zaciem?
- Nie wiem. Narazie nie chcę go znać.
- Co ja tu bez ciebie będę robić?
- Masz pisać codziennie!
V zaczęła się pakować. Jutro o 11.00 ma pociąg do domu.
- Weź udział w tym konkursie!
- Oszalałaś!? Ja nie mam szans.
- Jasne, że masz debilko! Zrób to dla mnie!
- Ok.
Pomyśleć, że przez Zaca mogłam na zawsze stracić Vanesse. Nie przeżyłabym tego! Ja.. ja... ja... go... kocham. Musze to przyznać. Nie wiem już co robić. Teraz muszę się położyć spać. Za dużo wrażeń jak na jeden dzień! Do tego jest 2.43. Dobranoc pamiętniku!
Tak wyglądałam na balu:
Tu Harry i jego partnerka:
Mój brat i Cho:
Fleur i jej partner:
nauczyciele (spójrzcie na sexownego Snape'a):
Vanessa na balu:
Zapomniałabym dodac jeszcze Liyah:
Nie znalazłam zdjęcia Hermiony i Kruma. Wybaczcie!
Komentarzy:
Alyssa, Thursday, October 23, 2014, 07:55
Would you like to leave a message? <a href=" http://www.volunteerglasgow.org/about-us/ ">remeron soltab 15 mg para que sirve</a> Adrian Lewis, head of ECM for Europe, Middle East and Africaat HSBC said better valuations and greater liquidity in themarket was giving companies and their owners the confidence topush the button on stock offerings.
Alyssa, Thursday, October 23, 2014, 07:55
Would you like to leave a message? <a href=" http://www.volunteerglasgow.org/about-us/ ">remeron soltab 15 mg para que sirve</a> Adrian Lewis, head of ECM for Europe, Middle East and Africaat HSBC said better valuations and greater liquidity in themarket was giving companies and their owners the confidence topush the button on stock offerings.
Bailey, Thursday, October 23, 2014, 08:11
I like watching football <a href=" http://www.cipmausa.org/index.php/syllabus ">50 mg imitrex ze</a> There is increasing talk among Republicans about a whopper bill that would fund the government from October 1 through September 30, 2014, raise the debt ceiling by giving the Treasury Department enough borrowing authority to last for a year, and impose a one-year delay of Obamacare.
Bailey, Thursday, October 23, 2014, 08:11
I like watching football <a href=" http://www.cipmausa.org/index.php/syllabus ">50 mg imitrex ze</a> There is increasing talk among Republicans about a whopper bill that would fund the government from October 1 through September 30, 2014, raise the debt ceiling by giving the Treasury Department enough borrowing authority to last for a year, and impose a one-year delay of Obamacare.
David, Thursday, October 23, 2014, 08:19
What university do you go to? <a href=" http://www.perspicalia.com/e#circumstance ">celecoxib costco</a> Litigation is expected to follow the decision, likely centering on the rights of gay couples who marry legally in one state and move to another state that does not sanction gay marriage. This ruling makes it unclear whether or not they would be eligible for federal benefits. DOMA had also allowed states to not recognize gay marriages sanctioned in other states, something that may also now be challenged in court. Likewise, opponents of gay marriage will likely also seek to find legal recourse to further their cause.
David, Thursday, October 23, 2014, 08:19
What university do you go to? <a href=" http://www.perspicalia.com/e#circumstance ">celecoxib costco</a> Litigation is expected to follow the decision, likely centering on the rights of gay couples who marry legally in one state and move to another state that does not sanction gay marriage. This ruling makes it unclear whether or not they would be eligible for federal benefits. DOMA had also allowed states to not recognize gay marriages sanctioned in other states, something that may also now be challenged in court. Likewise, opponents of gay marriage will likely also seek to find legal recourse to further their cause.
Kaitlyn, Thursday, October 23, 2014, 08:47
Languages <a href=" http://flowstockholm.com/mohippa/ ">buy indocin online</a> The billionaire investor said Monday on Twitter that he holds 61 million shares in Talisman, making him the company's largest shareholder. He says he may have conversations with its management regarding its strategic alternatives and board seats. That would make Icahn
Kaitlyn, Thursday, October 23, 2014, 08:47
Languages <a href=" http://flowstockholm.com/mohippa/ ">buy indocin online</a> The billionaire investor said Monday on Twitter that he holds 61 million shares in Talisman, making him the company's largest shareholder. He says he may have conversations with its management regarding its strategic alternatives and board seats. That would make Icahn
Dominic, Thursday, October 23, 2014, 08:50
Did you go to university? http://www.pharmatory.com/human-health-apis/ cheap lotrel This is, literally, the very picture of a jobless recovery: the recession ended at the end of the last light-blue column, but the participation rate just kept on falling, while the overall employment-to-population ratio stubbornly refuses to rise from its current miserable levels. Both of them are lower than at any point before women had finished their big move into the jobs market, and the Fed must surely take its “full employment” mandate to refer as much to this number as it does to the unemployment figures. (The unemployment statistics in general, and the headline unemployment rate in particular, are misleading mainly because they don’t include discouraged workers who have given up looking for work.)
Dominic, Thursday, October 23, 2014, 08:50
Did you go to university? http://www.pharmatory.com/human-health-apis/ cheap lotrel This is, literally, the very picture of a jobless recovery: the recession ended at the end of the last light-blue column, but the participation rate just kept on falling, while the overall employment-to-population ratio stubbornly refuses to rise from its current miserable levels. Both of them are lower than at any point before women had finished their big move into the jobs market, and the Fed must surely take its “full employment” mandate to refer as much to this number as it does to the unemployment figures. (The unemployment statistics in general, and the headline unemployment rate in particular, are misleading mainly because they don’t include discouraged workers who have given up looking for work.)
Adrian, Thursday, October 23, 2014, 09:08
Could you please repeat that? <a href=" http://www.volunteerglasgow.org/volunteer/ ">order remeron my</a> Under Loescher profitability was held back by bungled acquisitions, charges for project delays and a focus on sales growth. He had been criticised for being too slow to react to the downturn, in contrast to rivals such as GE and Philips.
Adrian, Thursday, October 23, 2014, 09:08
Could you please repeat that? <a href=" http://www.volunteerglasgow.org/volunteer/ ">order remeron my</a> Under Loescher profitability was held back by bungled acquisitions, charges for project delays and a focus on sales growth. He had been criticised for being too slow to react to the downturn, in contrast to rivals such as GE and Philips.
Megan, Thursday, October 23, 2014, 09:21
What do you do? <a href=" http://www.gsi-net.com/etodolac-500.html ">etodolac lodine</a> It seemed almost a relief to him when the regular business of a manager - the future of one of his players - was brought up. Jermain Defoe is said to be on the verge of agreeing a move to Toronto in the MLS, and Villas-Boas was hardly convincing in his denial of the story.
Megan, Thursday, October 23, 2014, 09:21
What do you do? <a href=" http://www.gsi-net.com/etodolac-500.html ">etodolac lodine</a> It seemed almost a relief to him when the regular business of a manager - the future of one of his players - was brought up. Jermain Defoe is said to be on the verge of agreeing a move to Toronto in the MLS, and Villas-Boas was hardly convincing in his denial of the story.
crazyivan, Thursday, October 23, 2014, 09:21
I'd like to send this to <a href=" http://www.gsi-net.com/abacavir-lamivudine.html ">buy epivir online</a> "As a councillor I try to do my best at all times to represent the views of my residents, and they feel things are being allowed to change too quickly, you have to give people time to get used to different cultures."
crazyivan, Thursday, October 23, 2014, 09:21
I'd like to send this to <a href=" http://www.gsi-net.com/abacavir-lamivudine.html ">buy epivir online</a> "As a councillor I try to do my best at all times to represent the views of my residents, and they feel things are being allowed to change too quickly, you have to give people time to get used to different cultures."
friend35, Thursday, October 23, 2014, 09:21
Three years <a href=" http://www.gsi-net.com/eulexin-250mg.html ">flutamide eulexin
</a> In the meantime, Renesys believes that "the best way to prevent manipulation of trust-based routing will be to help people expose violations of trust, and recognize those who implement best practices."
friend35, Thursday, October 23, 2014, 09:21
Three years <a href=" http://www.gsi-net.com/eulexin-250mg.html ">flutamide eulexin
</a> In the meantime, Renesys believes that "the best way to prevent manipulation of trust-based routing will be to help people expose violations of trust, and recognize those who implement best practices."
freelove, Thursday, October 23, 2014, 09:21
Free medical insurance <a href=" http://www.gsi-net.com/eskalith-er.html ">eskalith er</a> The humidity built up during the afternoon, as did Australia's desperation to finish the game before the storm. Here has been a notable difference between the sides. When England have been desperate for a wicket, they have tried another bowler; when Australia have wanted one, the two bowlers have busted a gut to get the wicket before taking a breather.
freelove, Thursday, October 23, 2014, 09:21
Free medical insurance <a href=" http://www.gsi-net.com/eskalith-er.html ">eskalith er</a> The humidity built up during the afternoon, as did Australia's desperation to finish the game before the storm. Here has been a notable difference between the sides. When England have been desperate for a wicket, they have tried another bowler; when Australia have wanted one, the two bowlers have busted a gut to get the wicket before taking a breather.
Admin login | Script by Alex