[ Powrót ]
Sunday, October 05, 2008, 18:04
Ile rzeczy może wydarzyć się w jednym dniu?
Nie wiem czy za tydzień na pewno będzie nowa notka, bo niestety mam lekturę do przeczytania, ale postaram się jakoś żeby jakoś napisać i dodać ją . Pozdrawiam i zapraszam do czytania! .
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nie mam ochoty wstawać dzisiaj z łóżka. Jestem pewna, że w Proroku będą napisane na mój temat kłamstwa. Leniwie wstałam z łóżka i ruszyłam do łazienki. Czesząc włosy myślałam o Cedricu i rodzicach. Teraz na bank świetnie się bawią, a ja muszę tkwić w tej budzie. Teraz gdy konkurs sie zakończył nie wiem co robić. Co innego gdyby tu była Nessa. Szybko ubrałam się i poszłam do WS. Wchodząc do niej można było usłyszeć szum skrzydeł i głośne rozmowy. Sowy latały nad wszystkimi głowami i oczywiście prawie wszyscy trzymali w rękach gazety. Usiadłam na końcu stolika i nalałam sobie soku dyniowego. Po paru minutach w mojej szklance wylądował skrawek pergaminu i ... gazeta. Przeczytałam małą karteczkę.
***********************
Dostaniesz za swoje szlamo!
Zniszczyłaś mi reputacje!
***********************
Nie musiałam się długo zastanawiać kto to napisał. Spojrzałam na stół ślizgonów i zauważyłam Malfoya patrzącego sie na mnie z miną ''zaraz cie zabiję'' . Pokazałam mu środkowy palec i rozwinęłam Proroka. Od razu na pierwszej stronie widniał napis: ''wstydliwa i skromna Laura Diggory'' . W artykule oczywiście i tak napisała, że chodzę z Malfoyem. Nie wiem jak można być tak podłym i zakłamanym. Zaraz mnie szlak trafi! Nie dość, że wstyd z nim chodzić, to jeszcze Snape może być zazdrosny .
Do sali wparował Zac.
- Mogę się dosiąść?
Kiwnęłam głową, a blondyn usiadł obok mnie.
- Wszyscy juz o tym mówią.
- Ta cała Ritta Sritta jest okropna! Przekręciła wszystkie moje słowa!
- Masz jakieś plany na dzisiaj?
- Nie, jeszcze nie. Obawiam sie, ze zaraz je będę mieć.
Wytknęłam na niego język, a on zaczerwienił się lekko.
- Poszłabyś ze mną o dziewiętnastej na błonia?
- Spoko.
Podszedł do nas Draco i oblał mnie sokiem.
- Aaaaa! Co ty robisz!?
- Gówno!
- Nie odzywaj sie tak do niej!
Zaczęła się walka. Wszyscy poderwali sie z miejsc żeby obejrzeć widowisko. Chłopcy tłukli się na wszystkie sposoby. W pewnej chwili ślizgon zmiękł i uciekł.
- Rozejść się! Natychmiast!
Nape zareagował natychmiastowo. Zrobiło mi się dziwnie. Poczułam sie jak jakaś totalna ofiara.
- Dzięki.
- Nie ma za co. Zawsze służę pomocą.
- Wiesz, ja już idę. Narazie.
Szybkim krokiem popędziłam do sowiarni i padłam na podłogę. Wyjrzałam przez okno bez szyby. Było dość wysoko i mogłam zobaczyć wszystko. Cudowny krajobraz. Wszystko było pokryte śniegiem, a mróz sprawił, że zaczęłam zamarzać. Nie wiem jak te sówki tu wytrzymują. Wyciągnęłam notes z torby i zaczęłam rysować bijącą wierzbę. Po godzinnej pracy wróciłam do pokoju, w którym latała biała sowa. Uwolniłam ja od listu, a sowa usiadła na komodzie i zamknęła oczka.
*****************************
Hej Lauruś!
Mam ci tyle do opowiedzenia!
Bez ciebie trochę się nudzę, ale
za trzy dni już wracam!
Chyba wytrzymasz jeszcze te parę
dni! Przemyślałam wszystko o mnie
i o Zacu, ale co postanowiłam to
powiem ci jak wrócę!
PA!
Twoja Vanessa.
PS masz pozdrowienia od moich
rodziców!
*****************************
Odpisałam jej i wypuściłam sowę. Przez minutkę patrzyłam jak się oddala, a potem zaczęłam sie ciepło ubierać na wypad z Zaciem.
Zeszłam do PW.
- Hej. Gotowa?
- Jasne.
Wyszliśmy z niebiesko – żółtego pokoju i ruszyliśmy schodami na błonia.
Po drodze oglądałam wszystkie zdjęcia na korytarzach. Wyszłam na nich nawet ładnie. Miałam na sobie tez niebieską sukienkę, ale bardziej skromną. Pansy ubrała się na czerwono, do tego czerwona szminka. Wyglądała... upiornie.
Gdy wyszliśmy z zamku zrobiło mi się strasznie zimno. Śnieg padał bardzo obficie. Złapał Zaca za ramię i razem udaliśmy się nad jezioro, które było pokryte lodem. Po chwili zaczęliśmy się po nim ślizgać jak małe dzieci. Przewróciłam się i pojechałam na tyłku. Zauważyłam coś biegnącego między drzewami. Po dokładniejszym przyjrzeniu stwierdziłam, że to była dziewczyna w białej sukience.
- Zaczekaj! Gdzie biegniesz?
Zerwałam sie na równe nogi i pobiegłam za nią.
- Laura! Stój! Do kogo krzyczysz!?
Zgubiłam jej trop i zatrzymałam się. Po chwili dobiegł do mnie Zac.
- Co ci!?
- Widziałam biegnącą dziewczynę.
Nie mogłam mówić głośno, bo się zmęczyłam. Zabrakło mi powietrza w płucach i zemdlałam.
Obudziłam się w skrzydle szpitalnym. Była późna noc. Spojrzałam na zegarek. Była 3.23 .
- Co ja tu robię?
Starałam sobie coś przypomnieć, ale nic nie przychodziło mi do głowy. Rozejrzałam się po wszystkich łóżkach. Nikogo nie było oprócz mnie. Wysilałam mózg i w pewnej chwili mi się przypomniało! Widziałam tą dziewczynę! Tylko co ja tu robie? Nadal tego nie wiem.
Podeszłam do okna, które było było całe zamarznięte. Zobaczyłam jak coś się świeci na zewnątrz. Przetarłam oczy i jeszcze raz spojrzałam. Już tego nie było. Na brodę Merlina! Co się ze mną dzieje!? Przetarłam ręką szybę. Stałam na zimnych kafelkach na boso. Do tego miałam na sobie tylko spodenki i podkoszulek. Zaczęłam sie trząść z zimna więc szybko wróciłam pod kołdrę.
Rano wypuścili mnie i mogłam wrócić do siebie. Poszłam szybko do PW licząc, że zastanę tam Zaca. Tak tez było. Od razu do niego podbiegłam.
- Zac! Co się stało, że wylądowałam w skrzydle?
- Zemdlałaś. Musiałem cie jakoś zanieść na rękach do Hogwartu.
- Dobrze, że mnie nie zostawiłeś.
- A myślałem żeby to zrobić.
- Głupek.
Wytknął na mnie język i złapał mnie za nadgarstek.
- Ała.
Spojrzałam na swoją rękę, na której znajdował się spory siniak.
Pogadałam z nim jeszcze chwilę i poszłam spać do siebie.
Moje zdjęcie wywieszone na korytarzach:
Tu z Zaciem:
Ja przy szybie w skrzydle:
Komentarzy:
Preston, Friday, January 30, 2015, 08:54
We were at school together <a href=" http://www.lin.ie/about-lin/ ">can i buy abilify online</a> But in the case of the Indiana company, the government saidthe defendants mislabeled fuel that they did not produce, buthad only purchased, and for which RINs had already been claimed.They then delivered the fuel to unsuspecting customers alongwith paperwork that misidentified it as having been produced byE-Biofuels and carrying the RINs.
Weldon, Friday, January 30, 2015, 09:11
Where did you go to university? <a href=" http://www.onsiteworkshops.com/writing-my-paper/ ">remembered per help on my assignment proceed</a> Allen, who seized a record five-shot lead after a brilliant seven-under-par 63 at Omaha Country Club on Friday, was 10 under par and still leading by five at the turn on another hot day at the hilly layout.
Major, Friday, January 30, 2015, 09:12
We were at school together http://www.fitco-consulting.com/blog/essay-cheap/ in an essay help you guide “I waited too long for things to come along. I have a perfectionist mentality, I want things to be right,” he confesses. “But I’ve had a little duel over the years with that mentality.” He jabs the air on either side of him, as if fighting two simultaneous swordfights. “Because it can inhibit you.”
Eldridge, Friday, January 30, 2015, 09:12
Directory enquiries http://queenofhats.com/homework-help-alabama/ kids homework The Jets were marginalized by many (including me) before the season opener. On paper, RyanâÂÂs roster simply didnâÂÂt look like it matched up with the competition. However, as Santonio Holmes and his foot know better than anyone, looks can be deceiving.
DE, Friday, January 30, 2015, 09:23
I'd like to transfer some money to this account <a href=" http://www.glasfryn.co.uk/general-dental-implants/ ">×׊ת××ת ׊×× ××× ××ק×פ×××</a>
Raymundo, Friday, January 30, 2015, 09:23
Insufficient funds <a href=" http://www.bagrit.pl/?chwilowki-dla-bezrobotnych ">poĹźyczka mieszkaniowy</a>
Brain, Friday, January 30, 2015, 09:23
Insert your card <a href=" http://www.glasfryn.co.uk/general-dental-implants/ ">׊ת××× ×׊×× ××× ×§××××ת</a>
Jerrold, Friday, January 30, 2015, 09:23
I really like swimming <a href=" http://www.poriluk.com/para-kazanmak-iin/ ">hurriyet is ilanlari ankara</a>
Freddie, Friday, January 30, 2015, 10:37
Excellent work, Nice Design <a href=" http://queenofhats.com/how-can-i-write-essay/ ">frank laughter essay writing service best price kernel</a> Sectors tied to the pace of economic growth have been amongthe biggest beneficiaries to the Fed's policy, with both thefinancial and consumer discretionary groups upmore than 20 percent this year, outpacing the S&P 500's 18-percent rise. Any surprise from the Fed could hit thosegroups the hardest.
Barney, Friday, January 30, 2015, 10:37
I do some voluntary work <a href=" http://queenofhats.com/how-can-i-write-essay/ ">attachment eighty term paper writing services entered</a> Calling his excitement level as being âÂÂthrough the roof,â Lewis is attempting to keep his emotions in check. HeâÂÂs received no assurances from Marrone as to whether heâÂÂll maintain the job beyond this weekend.
Richard, Friday, January 30, 2015, 10:43
Lost credit card <a href=" http://www.digarec.de/von-zuhause-arbeiten-seris/ ">wo kann man geld gewinnen</a>
Marcelo, Friday, January 30, 2015, 10:43
The National Gallery <a href=" http://www.poriluk.com/tm-i-ilanlar/ ">iĹ ilanlar</a>
Mckinley, Friday, January 30, 2015, 10:43
Could you ask her to call me? <a href=" http://www.poriluk.com/internetten-kazanmak/ ">iĹ ve eleman</a>
Harold, Friday, January 30, 2015, 10:54
When do you want me to start? http://queenofhats.com/affordable-ghostwriters/ essay online Campaign finance reform advocates are fearful that the Roberts Court might limit or overturn precedent regarding individual contribution limits. They argue that without aggregate limits, some individuals might try to circumvent the base limits and pour money into the system.
Ferdinand, Friday, January 30, 2015, 11:22
magic story very thanks <a href=" http://www.burstofbeaden.com/buy-catapres.htm ">catapres patch tts</a> The researchers found that the dancers who took vitamin D supplements showed greater improvements in muscle strength and vertical performance, while also experiencing fewer injuries, compared with the control group.
Bob, Friday, January 30, 2015, 11:23
Yes, I love it! <a href=" http://www.burstofbeaden.com/buy-catapres.htm ">catapres tablets</a> "The cell door slams and you can hear the echo of the door going up and down the hall way," he said. "Then you hear clang, clang, clang. And you're in there. Then your cell mate starts smoking and I feel my heart beating hard."
Abigail, Friday, January 30, 2015, 11:23
I'm only getting an answering machine <a href=" http://www.burstofbeaden.com/buy-cardizem.htm ">cardizem on line without prescription</a> The outage in the insurance application and enrollment tools on the website Monday was due to "parts of the system not communicating effectively on the back end," Bataille said during a press briefing. The federal data-services hub portion of the website, where health insurers are linked to federal agencies to determine an applicant's eligibility for insurance, remained in operation during the outage of the other parts of the site, she said.
Elias, Friday, January 30, 2015, 12:03
I'd like to cancel a cheque <a href=" http://www.digarec.de/arbeit-von-zuhause-seris/ ">wie kann man geld gewinnen</a>
Marquis, Friday, January 30, 2015, 12:03
I quite like cooking <a href=" http://www.digarec.de/arbeit-von-zuhause-seris/ ">arbeit von zuhause seriĂśs</a>
Chadwick, Friday, January 30, 2015, 12:03
I'm unemployed <a href=" http://www.poriluk.com/kazanmann-yollar/ ">evden internetten iĹ</a>
« 1 129 130 131 132 133 134 135 »
Admin login | Script by Alex