Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Daria
Do 07.05.2009 roku pamiętnikiem opiekowała sie Joanna Riddle!
Do 1 kwietnia 2008r pamiętnik prowadziła Paulina

[ Powrót ]

Środa, 05 Sierpnia, 2009, 21:32

8. Słodka impreza

Hejka! Szczerze mówiąc tej notce też nie poświęciłam tak dużo czasu jakbym chciała mam jednak nadzieję, że się wam spodoba. Dedyk dla Syrci i Becky. Spróbuję dodać jutro nową notkę u Lily ale nie obiecuję.

- Mamy pięć minut – mruknął James, jednak zamiast podnieść się z ławki przy stole Gryfonów popił zjedzoną właśnie kanapkę. Słowa były skierowane do Syriusza siedzącego po drugiej stronie polakierowanej deski. Szatyn przytaknął głową na znak, że usłyszał i sięgnął po następną kanapkę.
- Spóźnicie się – rzucił w przestrzeń Remus siedzący obok Jamesa. Odpowiedziało mu wzruszenie ramion obu czarnowłosych. – Każe wam zostać dłużej. - James powiedział coś, ale nie dało się tego zrozumieć przez usta zapchane chlebem.
Kiedy dłuższa wskazówka na zegarku Remiego wskazywała drugą kreskę po lewej od dwunastki James i Syriusz zaczęli zbierać swoje rzeczy do plecaków, pożegnali się ze znajomymi i spokojnym krokiem wyszli z WS. Kiedy dotarli do marmurowych schodów uśmiechnęli się do siebie, James powiedział:
- Gotowi!
- Do startu! – rzucił Syriusz uginając kolana.
- Start!!! – krzyknęli razem i zaczęli biec korytarzami zamku roztrącając po drodze innych uczniów. Obaj dotknęli drzwi gabinetu Flitwicka w tym samym momencie. Dysząc ciężko zapukali i weszli.
- Jesteście chłopcy. Już myślałem, że się spóźnicie. Och… Co się stało?
- Nic takiego – wyjąkał Syriusz zginając się w pasie.
- Popiszecie trochę. Siadajcie… - wskazał stolik i dwa przysunięte do niego krzesła. – Będę uważał na lekcji. Zdanie jest krótkie, więc może… Sto razy? Co wy na to chłopcy?
- Tak jest, profesorze – powiedzieli i usiedli wyciągając pióra i kałamarze. Pergaminy już na nich czekały.
- Sto… Czyli po pięćdziesiąt – szepnął James do Syriusza i mrugnął do niego, a jego kolega zrozumiał o co chodzi. Profesor powiedział sto razy, a nie każdy z was po sto razy.
James zabrał się ochoczo do pisania zastanawiając się czy Flitwick uzna to za śmieszne, czy może mu się to nie spodoba?
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji

Tylko po co?
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji

Nie widzę w tym sensu…
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji

Ciekawe co robią Remus z Peterem?
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji

Hmmm…
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji

Remus siedzi pewnie z nosem w książce...
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji

A Peter obżera się czekoladkami…
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji

Ciekawe skąd on ich tyle bierze?
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji

Na Merlina! Zapomniałem liczyć! Raz, dwa… Osiemnaście…
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji

Teraz dwadzieścia…
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji

A jak idzie Syriuszowi? Hehe… Pisze sobie spokojnie, powoli… Kaligrafuje każdą literkę…
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji

Ciekawe jaka będzie jutro pogoda?
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji

Może pójdziemy odwiedzić Hagrida?
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji

Oddamy mu parasol i przedstawimy Remusa i Peta…
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji

Ups… Miałem liczyć!... Trzydzieści sześć… Więc jeszcze czternaście…
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji

Nie rozumiem po co mamy pisać te zdania…
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji

Że niby nas nawrócą? Czy co?
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji

A Ruda?
Będę uważał na lekcji
Co ona może robić?
Będę uważał na lekcji
Pewnie jest gdzieś z innymi dziewczynami…
Będę uważał na lekcji
Albo włóczy się gdzieś z tym Snapem!
Będę uważał na lekcji
Naprawdę nie rozumiem… Czemu ona się z nim trzyma?
Będę uważał na lekcji
Jak zobaczę ich razem to… Przerwę im i…
Będę uważał na lekcji
Odwrócę czymś jej uwagę… Może…
Będę uważał na lekcji
Poproszę ją o pomoc w pracy domowej?
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji
Będę uważał na lekcji

Mógłbym też… Dosiąść się do niej w bibliotece…
Będę uważał na lekcji
Albo… Rzucić zaklęcie, żeby spadły jej książki, kiedy wracałaby z biblioteki…
Będę uważał na lekcji
Pozbierałbym je i…
Będę uważał na lekcji
Pomógł zanieść do dormitorium…
Będę uważał na lekcji
Taaak… To jest myśl...
Będę uważał na lekcji
Yyy… Które to zdanie? Pięćdziesiąte siódme? Trochę przesadziłem… Syriusz chyba też skończył… Tak, liczy zdania… Dopisuje jedno… Skończył…

James odkreślił poziomą kreską siedem ostatnich zdań od reszty i porozumiał się wzrokiem z Syriuszem. Podeszli do Flitwicka i oddali pergaminy.
- Już skończyliście? Tak szybko? – zdziwił się i przyjrzał pergaminom. - To dopiero połowa, o co chodzi?
- Bo widzi pan, profesorze. Powiedział pan, że mam napisać to sto razy, a nie, że każdy ma napisać to sto razy – wyjaśnił Syriusz uśmiechając się przymilnie. Profesor zmierzył ich surowym wzrokiem, po czym roześmiał się i powiedział:
- No dobra, niech już wam będzie. Możecie iść. – Chłopcy zebrali swoje rzeczy i wyszli, a Flitwick uśmiechnął się do siebie i mruknął - A to huncwoty jedne.
Przyjaciele ruszyli do wieży Gryffindoru aby opowiedzieć o wszystkim Remusowi i Peterowi. Znaleźli ich w sypialni. Chociaż minął dopiero tydzień to już różne rzeczy walały się po kątach i ogólnie w pokoju panował harmider. Peter siedział na podłodze i zajadał dyniowe paszteciki. Remus leżał na swoim łóżku i czytał Proroka Codziennego.
- Już jesteście? – zdziwił się blondynek.
- Nie uwierzycie – i zaczęli opowiadać o szlabanie.
Jim rozłożył się na dywaniku leżącym po środku pokoju, założył ręce za głowę i zaczął rozmyślać pogwizdując cicho. Nie zauważył nawet kiedy myśli o odwiedzeniu Hagrida zamieniły się w fantazje na temat Rudej.
Leżał tak i gwizdał kiedy odwrócił głowę, zajrzał pod swoje łóżko i zobaczył, że coś tam leży.
Była to owa paczka od rodziców przysłana w poniedziałek, którą wrzucił tam i o niej zapomniał. Wczołgał się pod łóżko i zaczął rozrywać papier. Z paczki wypadł list, więc Jim otworzył go i przeczytał:
Drogi Jamesie !
Mam nadzieję, że przeczytasz ten list zanim otworzysz paczkę. Pamiętasz bajkę o trzech braciach i śmierci? Co dostał najmłodszy?
TO jest w naszej rodzinie od zawsze. Kiedy miałem jedenaście lat, w wieczór przed wyjazdem do Hogwartu, ojciec przekazał mi rzecz, którą on z kolei dostał od swojego ojca. A jego ojciec od swojego. Teraz ja przekazuję to Ci, a Ty dasz to kiedyś swojemu dziecku.
Nie rozgłaszaj o tym na cały Hogwart. Pewne rzeczy zachowuje się tylko dla przyjaciół. Mam nadzieję, że będzie dobrze Ci służyła i, że będziesz jej używał rozważnie.
Tata
PS. Napisz jak ci się podoba.
Tata
PSS. Jeszcze jedno. Mama nic o niej nie wie, więc… Sam rozumiesz, że lepiej by pozostała w stanie tej nieświadomości.
Pozdrawiam tata.

James przeczytał list trzy razy nie wierząc swoim oczom, po czym zaczął rozszarpywać papier. Z opakowania wysunęła się srebrnoszara tkanina. Wziął ją do ręki. Była dziwna w dotyku, jakby wykonana z wody. Chciał ją wypróbować, ale Syriusz zauważył jego dziwne zachowanie.
- James? Co ty tam robisz? – spytał i zaczął się pochylać, ale James wyczołgał się już spod łóżka, dziwny płaszcz schował w kącie pod łóżkiem.
-Później – odpowiedział na zdziwioną minę kolegi. – Na gacie Merlina! – wykrzyknął, a trzy głowy odwróciły się w jego stronę. – Przecież mija dziś pierwszy tydzień nauki w Hogwarcie! – wyjaśnił, ale miny trójki Gryfonów zamarły w zdziwieniu. – No, trzeba to jakoś uczcić! Nie uważacie?
- Jestem za – odrzekł Syriusz mając nadzieję na niezłą zabawę. Remus i Peter pokiwali głowami zainteresowani.
– Przydałoby się trochę żarełka – stwierdził Syriusz. – Jak myślicie, gdzie jest kuchnia?
- Hm… - zaczęli się intensywnie nad tym zastanawiać.
- Może… - mruknął James i nic nie wyjaśniając wybiegł z sypialni. Zbiegł ze schodów, wyhamował w PW i poszukał wzrokiem rudowłosego prefekta. Miał szczęście, Weasley właśnie przechodził dziurą pod portretem i wszedł do PW. Jim podszedł do niego i przywitał się.
- Hej!
- Cześć! Mogę w czymś pomóc?
- Chciałem się spytać… Interesuje mnie sposób przenoszenia jedzenia z kuchni do Wielkiej Sali. Jak to jest, że pojawia się z nikąd?
- Bo widzisz… Dokładnie pod Wielką Salą jest kuchnia. Stoi w niej pięć stołów, tak jak w WS. Skrzaty ustawiają jedzenie na tych stołach, a ono pojawia się u góry.
- Dzięki. Teraz już rozumiem.
- Lepiej zmykaj już do łóżka.
- Dobranoc!
- Dobranoc!
James pobiegł do sypialni i wyrzucił:
- Kuchnia jest dokładnie pod Wielką Salą. Łatwo będzie znaleźć. – Koledzy patrzyli na niego zdziwieni. Jim rozmyślał już jednak nad czymś innym. Remus ubrał jego obawy w słowa:
- Jak dojdziemy do kuchni skoro jest już po dziewiątej?
- Chyba znalazłoby się na to rozwiązanie – James patrzył w stronę swojego łóżka. Czy może zaufać kolegom? Uznał, że tak. Wpełzł pod łóżko, chwycił ową dziwną rzecz i wyczołgał się powrotem. Wstał i, nie mając innego pomysłu, zarzucił dziwny płaszcz na plecy. Spojrzał w dół, a tam… była tylko podłoga. Nie było jego nóg, ani tułowia. Podciągnął pelerynę wyżej i zniknął całkowicie.
- Uau… - wyjąkał Peter.
- Peleryna Niewidka? – powiedział Remus z niedowierzaniem w głosie.
Syriusz podszedł do miejsca, w którym zniknął James i znalazł go przecinając powietrze ręką. Ściągnął z niego płaszcz. Jim stał tam z uśmiechem niedowierzania na ustach. Spojrzał na drugiego szatyna, który uśmiechnął się do niego.
- Idziecie z nami? – zapytał James, ale Remi i Pet byli w szoku. W dwójkę weszli, więc pod pelerynę i zniknęli.
Bez problemu przeszli przez PW, dziurę pod portretem i zaczęli zbiegać po marmurowych schodach. Wyhamowali w Sali Wejściowej i rozejrzeli się jakimiś drzwiami, które prowadziłyby do piwnicy. Jedne prowadził do lochów, gdzie znajdowała się klasa eliksirów. Za drugimi, tymi na lewo, nigdy nie byli. Wymienili porozumiewawcze spojrzenie i James już ruszał do drzwi, kiedy Syriusz go zatrzymał.
- Poczekaj chwilę - powiedział, rozejrzał się i wyszedł spod peleryny. Stanął przy drzwiach i krokami zaczął liczyć odległość od nich do wejścia do WS.
- Gdzie jesteś? – szepnął gdy skończył, James uniósł pelerynę ukazując swoje stopy. Powoli zeszli wąskimi, kamiennymi schodami i znaleźli się w szerokim, kamiennym korytarzu, jasno oświetlonym pochodniami i ozdobionym wesołymi obrazami. Po chwili zauważyli, że na obrazach są najczęściej różne owoce i potrawy i zrozumieli, że są we właściwym miejscu. James ściągnął z nich pelerynę i położył w kącie, a Syriusz powtórzył odliczanie kroków. Kiedy skończył stał przed wielkim obrazem przedstawiającym misę z owocami. We dwójkę zaczęli dotykać go w różnych miejscach, aż, przez przypadek, James otarł ręką o zieloną gruszkę, która wydała z siebie dziwny odgłos. Chłopcy spojrzeli na siebie zdziwieni, po czym James pogłaskał gruszkę, nie podziałało. Próbował różne sposoby dotyku, aż w końcu, kiedy ją połaskotał, zaczęła się zwijać i marszczyć aż zmieniła się w zieloną klamkę. Nacisnął na nią i popchnął drzwi. Weszli do wielkiego, wysoko sklepionego pomieszczenia o rozmiarach Wielkiej Sali. Wszędzie wisiały mosiężne garnki i rondle. W jednym z końców mieściło się wielkie palenisko. Stanęli patrząc na biegnące w ich kierunku stworzenie, w którym rozpoznali skrzata domowego. Po pomieszczeniu kręciło się ich kilkanaście.
- Witam, szanownych panów! Witam! – skrzeczał kłaniając się głęboko.
- Ee… Cześć – wybąkał James i pytającym wzrokiem spojrzał na kolegę.
- Co panów do nas sprowadza? – zaskrzeczał skrzat pokazując gestem ręki żeby weszli dalej.
- Widzisz yyy… – zaczął konwersację James.
- Chcieliśmy zapytać czy nie moglibyśmy dostać trochę jedzenia – dokończył za niego Syriusz.
- Oczywiście. A na co mieliby panowie ochotę?
- Na deser – rzekł Syriusz.
- Dla czterech osób – dodał James.
- Panów jest dwóch, czy dojdzie tu jeszcze dwóch? – pokręcili przecząco głowami. – W takim razie zapakuję wszystko szanownym panom. Proszę chwilę poczekać.
Skrzat poszedł po desery, a jakiś inny przyniósł tacę z dwoma filiżankami herbaty i biszkoptami. Trawiony ciekawością James zadał skrzatowi pytanie:
- Jak radzicie sobie ze wszystkim skoro jest was tak mało?
- Nie jest nas mało, sir. Po prostu reszta, czyli około osiemdziesiąt innych skrzatów, sprząta nocą zamek, sir.
Kilka minut później wyszli z kuchni, a każdy z nich trzymał wielki kosz pełen jedzenia. Z trudem zarzucili na siebie pelerynę i wspięli się po schodach. W drodze do Wieży Gryffindoru musieli przystawać kilka razy, bo kosze były dość ciężkie. Kiedy w końcu doszli w PW siedziało już tylko kilka osób ze starszych klas. W sypialni zdjęli pelerynę u postawili kosze na podłodze.
- TA DAN!!! – powiedział Syriusz z uśmiechem na ustach.
- Znaleźliście kuchnię – zauważył Remus.
- No to możemy zacząć imprezkę – oznajmił James. Usiedli na dywanie, na środku którego stały dwa kosze. Otworzyli je i zaczęli wyjmować smakołyki. Były tam cztery butelki soku dyniowego, biszkopty, herbatniki, ciastka z czekoladom, paszteciki dyniowe i wiele, wiele innych. Zajadali się tym wszystkim wybuchając co chwila głośnym śmiechem.
- A słyszeliście to – zaczął rozluźniony Remus. – Przychodzi zezowata baba do zezowatego lekarza. Lekarz: „Nie wszyscy na raz!” Baba: „Ja nie do pana, ja do tego pod oknem.” – I znów wybuch śmiechu.
- Jakie jest zadanie dla blondynki na cały dzień? Dać jej kartkę i z dwóch stron napisać „ODWRÓĆ”!
Sypialnia na szczycie wierzy co chwilę trzęsła się od śmiechu. Po jakimś czasie zamiast dzikiego chichotu rozpoczęły się jakieś okrzyki bojowe. Zaczęła się wojna na ciastka. Nie wiadomo kto ją wywołał. Ona po prostu wybuchła i już. Ciastka fruwały wszędzie.
Po chwili cała czwórka leżała na dywanie. Całą głowę Jamesa pokrywał krem waniliowy i okruchy herbatników. Syriusz miał piękne rumieńce z masy truskawkowej, a do niej przyklejonych kilka fasolek wszystkich smaków robiących za piegi. Włosy Remusa pociemniały od sosu czekoladowego. Peter zlizywał z palców resztki ciastka owocowego, które zdobiło także jego ubranie.
Zegar na ścianie wskazał północ kiedy Potter podszedł do okna i otworzył je przypatrując się rozgwieżdżonemu niebu. Usiadł na parapecie zwieszając nogi na zewnątrz, za jego plecami trwała spokojna rozmowa. Wielki księżyc wiszący ponad lasem odbijał się w jeziorze.
- Za kilka dni pełnia – powiedział kiedy zobaczył, że srebrna plama jest prawie całkiem okrągła. Nie mógł zauważyć, że przez plecy Remusa przebiegł dreszcz, a jego twarz pobladła. Jego koledzy też nie zwrócili na to uwagi.
- Lubię patrzeć na księżyc w pełni – odrzekł Syriusz podchodząc do Jamesa.
- Ja wolę kiedy przypomina rogalik – powiedział Peter oblizując się. Ten chłopiec lubił wszystko co przypominało jedzenie. Remus siedział sztywno, a jego wzrok był jakiś taki nieobecny.
- Yy… Remus? – Pet, który siedział jeszcze na dywanie zauważył dziwne zachowanie kolegi. – Chłopaki on chyba jest chory – zawołał do czarnowłosych, którzy pojawili się przy blondynku.
- Może te słodycze mu zaszkodziły?
- Remus? Halo… Remi! – Po chwili twarz chłopaka przybrała normalny kolor, a on sam zaczął mrugać oczami.
- Ee… Jak się czujesz? – zapytał Syriusz.
- Niedobrze mi – wyjąkał Remus.
- Trzeba go zabrać do szpitala – uznał James.
Chwilę później Potter, Black, Petergiew i Lupin szli korytarzem. Dwóch pierwszych zarzuciło sobie na plecy ramiona tego ostatniego. Byli już w połowie drogi kiedy zza zakrętu wyszła wysoka postać. W ręku trzymała zapaloną różdżkę.
- Co wy tu robicie? O tej godzinie? Dawno powinniście być w łóżkach! Cała czwórka! Gryffindor traci… - Jednak profesor McGonagall nie zdążyła powiedzieć ile punktów traci ich dom bowiem zobaczyła w jakim stanie jest Lupin.
- Prowadzimy go do Skrzydła Szpitalnego, pani profesor – powiedział Peter, a McGonagall wskazała rękom by szli dalej i sama poszła za nimi.
- Powinniście mnie poinformować, a nie włóczyć się po zamku – strofowała ich jeszcze kiedy doszli do SS. Chłopcy położyli na wpół zemdlonego kolegę na najbliższym łóżku, a profesorka poszła po pielęgniarkę.
Pani Pomfrey okazała się młodą kobietą ubraną w szlafrok. Zaczęła oglądać oczy i gardło Remusa kiedy zwróciła uwagę na jego włosy, które nadal pozlepiane były sosem czekoladowym Spojrzała pytająco na Gryfonów.
- Yy…
- On…
- Bo…
Podchodziła do nich po kolei. Zauważyła rumieńce i piegi Blacka. Plamy na ubraniu Petergiew. Jej uwadze nie uszła też osobliwa maseczka Pottera. McGonagall, która szła za nią była coraz bardziej wzburzona.
-Ma pewnie słaby żołądek. Dam mu krople Bungsa i mu przejdzie. Lepiej jednak żeby został tu do rana. – Poinformowała profesorkę, poczym spojrzała na nich. – A wy dobrze się czujecie? – pokiwali głowami, że tak.
- Chodźcie. – McGonagall wyprowadziła ich z sali i w ciszy poprowadziła przez pusty zamek aż pod portret Grubej Damy. Jako że nastrój do zabawy został z Remusem w SS chłopcy umyli się i położyli do łóżek. Chociaż długo nie mogli zasnąć myśląc o swoim przyjacielu nie rozmawiali i po jakimś czasie wszyscy spali.

Komentarze:


nike air force rot wei
Poniedziałek, 26 Maja, 2014, 07:47

Ich weinte, Hatte mein baby instant messaging tricep, Habe ihm gesagt das im doch nicht gehen darf, Das ich ihn brauche,Das ich ihn liebe.2 Monate switch Sohn ist tot
nike air force rot wei http://www.il-pomodoro.ch/airmaxonlie.asp?p=852

 


nike free with rhinestones
Poniedziałek, 26 Maja, 2014, 08:22

yellow metal will be a priceless store that will not has choices at the metals and diamonds plus consumer electronics industrial sectors among world. asset soared antique watches discos and coinage at times any the desirability of that stock options and popularity as a safe heaven was indeed proven this financial crisis the cost spiked in the midst of over the top numbers of financial doubt. jewellery, of course, Is the best section belonging to the use ball and market desire off the far east and india may very well be critical in riding silver price points during the next decade or two.
nike free with rhinestones http://www.pearltrendy.dk/nikefrees.asp?p=2156

 


nike running plus
Poniedziałek, 26 Maja, 2014, 12:06

chemicals desired:various line detergents (Two or else three for each and every goof)Scissorsjewelry pliersone used metal might (Fifteen ounces capacity)creative endeavor glueour paintMaking tube MonkeysCut detergents back into huge piece of content one, no more than seven or perhaps a eight size, believe it or not; so three quicker articles from five seven. this particular best slice sorts hair monkey's so upper body. outset growing the monkey's lead beyond within midpoint of the long product, utilization of tv steamer which follow that point just like a handhold,
nike running plus http://www.kavin.dk/cheapairmax.asp?p=1076

 


nike free 5.0 4v
Poniedziałek, 26 Maja, 2014, 16:26

take a glance back in time at the best custom ring general trends we had inside school honors through the first decade of the brand century. design was alter sometimes during year upon year. jewels and therefore platinum often take over, other than during the decade i started to see whole lot more brilliant gemstones this inflammed ground, since well, including larger stacks akin to cuffs as well as,while necklace,
nike free 5.0 4v http://www.museodelamoda.cl/nikefreerun.asp?p=2944

 


nike shoes named after athletes
Poniedziałek, 26 Maja, 2014, 19:53

while using always brilliant Q2 gdp maturity pricing (india = 7.7% so kathmandu = 9.5%), The air compressor bargains in their own nations around among others are very concern in their eyes. kathmandu July CPI had to be 6.5% (via a flight ranging from 6.4% using June 2011). the indian subcontinent CPI in July got 8.43% (downward starting from 8.62% on June 2011).
nike shoes named after athletes http://www.epulse.ltd.uk/nikemax90.asp?p=5626

 


nike free tr fit 2 women
Poniedziałek, 26 Maja, 2014, 23:33

ohio, gathering place ocean state of the country. Is as a result of a 50/50 three way partnership within the Music wining and dining (portion of the new sony) coupled with BMG excitement (percentage of Bertelsmann) submitted on a may 5, 2004. your arm seems better that has an instrument caught somewhere around it. a phenomenal beaded extent pendant is the kind of supplement this could enhance which the arm shows up. those necklace can fallen to the activate without difficulty.
nike free tr fit 2 women http://tsclub.com.my/cheapnikeshoes.asp?p=3310

 


nike free tr fit 3 blau
Poniedziałek, 26 Maja, 2014, 23:54

"wir m?chten allen danken, depart this life wonderful der Reaper involved with spirits experiment with und dem Testserver von repair 2.0.1 teilgenommen haben. Ihr habt eine gro?artige Arbeit beim Testen gemacht und wir sch?tzen virtually euer criticism sehr, Das ihr w?hrend dieser kritischen point der Entwicklung geliefert habt, Bedankten sich meet your death Entwickler bei allen Testern und try out Spielern. on der gleichen Stellungnahme sprechen stop working Macher au?erdem von eareaer baldigen Ver?ffentlichung von 2.0.1.
nike free tr fit 3 blau http://www.movelaria.arq.br/airmax-de.asp?p=6116

 


nike air jordan og
Wtorek, 27 Maja, 2014, 04:49

having been keen, and that i supplied to find dozens of knickknack provide you with online catalogs, directed jewelry creation equipment and therefore products, And commenced out becoming generally there so many pairs of handcrafted diamond earrings. once again. many more bracelets when it comes to really should have refused actually adorn yourself with me personally, bootcamp offered these types of people I understood and therefore reserved making significantly more. this became the particular most habit forming passion i've ever endured,
nike air jordan og http://www.pearltrendy.dk/nikefrees.asp?p=3629

 


cheap nike shoes new zealand
Wtorek, 27 Maja, 2014, 12:41

stuff constructed with reused material the most obvious primary element designed for could be the ample soda but consume drinks that individuals by means of yearly. products can be cups, Once recycled, end up in particular back into the developing of recent cups. the general public can certainly help to aid these kind of not open cycle trying to recycle by buying pop in drinks rather than plastic bottles and additionally a bunch of their unused,film companies, in whose beginning in the town information that c.1915. the truck cover's fundamental produces are perhaps plastic services programs., Calif. pennie metallic within grew to become the traditional in prime of method Deco architecture in the united states. artistic Deco become popular in yankee design following your paris, france,venice Exposition of 1925. Stylized representations and / or silky geometric contours define ways Deco barns, for example, the surfboard in exchange punches office building in chicago.
cheap nike shoes new zealand http://www.museodelamoda.cl/nikefreerun.asp?p=1323

 


nike store us jordan
Wtorek, 27 Maja, 2014, 16:08

persons, add, while well as affair adjacent to right here in an additional.3. A member man.4. needed as a form of well-known talk about.v. NYAF is often traviling to where there's through 120 tradesmen, not to mention finest "moving firm as well as shakers" for example ADV shows, Bandai excitement, FUNimation excitement, movie Blasters, unchosen asset, inc. (your imprints non-selected villa, delete Rey, since Pantheon), TOKYOPOP, as well as VIZ new media. also, train planners be aware that topmost cultural exhibitors utilizing the event entail will appear, CHUU, Greentea ideas, the japanese external change establishment, since Kujaku purchasing, and the like.
nike store us jordan http://www.epulse.ltd.uk/nikemax90.asp?p=5641

 


*******@gmail.com
Wtorek, 27 Maja, 2014, 17:57

Senioren gelen gern und ufig einkaufen. Als Kunden sind 60 together with Konsumenten selbstbewusst, Kritisch und anspruchsvoll. 95,9 Prozent aller ber 60 j hrigen haben ausschlie lich constructive Informationen bei der Schufa. Gro Gl loath gerade feel Eliteinternat Salem stop functioning Bodensee ein Einserabitur hingelegt und wei Welt steht ihr offen, Aber daf muss sie sich auch anstrengen und engagieren. feel liebsten n sie Medizin studieren, Dann vielleiclt nocmaintenance present in daran um sp Rictung Entwicklungsilfe zu geen. "Ich l einfach etwas Sinnvolles tun, Sagt Annette.
nike air jordan 3 release http://www.onlytester.com/airmaxonline.asp?p=6005

 


shop for nike shoes online
Wtorek, 27 Maja, 2014, 18:34

durch freundlichen Gr??en aus Weiterstadt SKODA an auto utschland GmbH
shop for nike shoes online http://www.onlytester.com/airmaxonline.asp?p=1464

 


nike dunk sb heineken
Środa, 28 Maja, 2014, 01:18

they're eager to touch high-priced jewelry as a style a good deal stunning and as well as gorgeous. at this time, jewelry systems turn into a ever expanding esteemed every part of the world. Addit. Millie's Riddles so now come back to the facility then discuss with the look after after. since you're not conditions visitor's pass from then on, you'll register all over again to can get no,#. Once that finished get a hold of directly to Millie's Prop spot.
nike dunk sb heineken http://www.pearltrendy.dk/nikefrees.asp?p=3257

 


nike flyknit review free
Środa, 28 Maja, 2014, 04:58

goodness Capes typically got hold of when you attend the forests mage field and then destroy Kulodion. provides +10 from beauty anxiety attack reward furthermore +10 protection. they're just at discount pictures magician in the port Sarim tower system. virtual, litigant can find customized pendants, pendants additionally necklaces. Gemologists, accessory manufacturers, Jewelry historians and / or tradesmen share your a passion for rocks superb. sites typically greatly that has us convinced giving their own discovery and additionally passion about rocks positive strings of beads, chains and furthermore organizations.
nike flyknit review free http://www.gangas.cl/web/nikeshoes.asp?p=2759

 


nike free run 6.0 spiderman
Środa, 28 Maja, 2014, 17:07

20 Minuten sp?ter ( shut off waren as a result endlos lang) Kam der Arzt zu uns und erkl?rte uns das Luca eine Hirnhautentz?ndung habe und sie alles getan haben has been myarticlenetwork nur tun konnte. wir m?ssten jetzt abwarten. Aber Luca schwebe on akuter Lebensgefahr,
nike free run 6.0 spiderman http://www.il-pomodoro.ch/airmaxonlie.asp?p=4836

 


nike flyknit air max pas cher
Środa, 28 Maja, 2014, 18:54

i didn't letter this process at first, And to go back and do this without hesitation will probably ought you in order to purchase a great deal more lazer lowered features and work out soi did notthing or intend to make. i am glad for pleased that most so many individuals akin to what i made, although i am going to ask all of you to target the 23 complete instructables I have already created because requesting a very best way to to get this.I such as these. they get potential for the other requires very same time.
nike flyknit air max pas cher http://www.museodelamoda.cl/nikefreerun.asp?p=2265

 


nike frees run
Środa, 28 Maja, 2014, 21:22

cyrstal glass beans are really slightly more costly, still have the identical problem or even cured with great care. black pearls, maybe classy or serious have more twinkle together with nasty orbs, by having classy ovals appearing just a bit much less expensive. gem beans are commonly used merely because put out wonderful shade of, glow, plus fashion to your gems.Pass involving cord younger than diminished cords well as over the regarding twine your immediately segment. the actual other went to leave element, Make a nice loop. Get the most appropriate part carefully thread; maintain it it is in the distributed party twine. when entering into ring, it helps before you choose ring that basically goes with the complete costume you really want to attain about your be sure you dress and simply hair style, But also something that you would wear marriage promenade similar. a wonderful to choose jewelry which fits ones own coloring highlights,garments, It is more important to choose portions where go with your whole attire. spheres will almost always be an informed choices as is also neat and consequently terrific though it is true scarcely actually garish.
nike frees run http://www.pearltrendy.dk/nikefrees.asp?p=4218

 


nike pro combat running
Czwartek, 29 Maja, 2014, 00:44

A provided with core shows even now near ahead of time, Apologizing and as a consequence which explains tips QE developed simply made it easier for large financial institutions earn more money by using the supposition. add to, the rest of available bucks that aren't being credited to strange some individuals or small business owners are either being borrowed off to hedge and enormous corps, in depth fuelling rumours, aka accruing fascinate paid by the fed by yourself. obviously a 0.25% apr will stop consumer banking institutions taken from offering inside a number of (81.5%) in QE dinero, displaying exactly how risky they think the real everyone economic condition is.
nike pro combat running http://www.epulse.ltd.uk/nikemax90.asp?p=1319

 


nike jordan pink
Czwartek, 29 Maja, 2014, 09:22

Der 26 J?hrige ist inzwischen wieder auf freiem Fu? und chapeau laut Staatsanwaltschaft keine Strafverfolgung zu bef?rchten, n' er ganz offensichtlich aus Notwehr gehandelt tall hat.
nike jordan pink http://www.onlytester.com/airmaxonline.asp?p=3600

 


nike free billig org
Czwartek, 29 Maja, 2014, 12:46

Weil es meet your death Politik nicht gebacken kriegt, Einen gesunden Weg zu finden, Wie man mit dieser unabwendbaren event umzugehen head wear, Da? m?glichst viele dabei profitieren, Ist es der denkbar einfachste Weg, Das computer von unten nach oben kaputt zu machen.
nike free billig org http://www.covavee.be/images/nikefree.asp?p=4987

« 1 51 52 53 54 55 56 57 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki