- Dzisiaj pe�nia. My�lisz, �e b�d� bezpieczna?
- Oczywi�cie. I nie wierz w opowie�ci brata, on Ci� tylko straszy tymi bajkami wilko�akami.
- Wi�c mog� spokojnie spa�?
- Tak, ale zamknij okno – w nocy ma by� burza – doda�am pod wp�ywem jej przestraszonego spojrzenia. – Zreszt� nie martw si� , zaopiekuj� si� tob� Anio�ku.
„Ale jeszcze tylko przez kilka lat” doda�am w my�lach. Rozmawia�am z Angel� na wzg�rzu znajduj�cym si� w po�owie drogi mi�dzy Pary�em, gdzie obecnie mieszka�am, a ma�ym miasteczkiem gdzie mieszka�a. Kiedy ona plot�a wianek z polnych kwiat�w ja le��c obserwowa�am chmury i opowiada�am jej historie na ich podstawie. Angela by�a s�odk� dziewczynk� o wielkich b��kitnych oczach i blond lokach, i mimo �e mia�a dopiero 8 lat wida� by�o, �e wyro�nie na prawdziw� pi�kno��.
- Nie martw si� , zaopiekuj� si� tob� Anio�ku.
Paradoksalnie deszcz pada� z niemal czystego od chmur nieba, ale w �wietle pe�nego ksi�yca wyra�nie by�o wida� strugi deszczu. Bieg�am jak najszybciej i wiedzia�am, �e gdzie� niedaleko biegn� moi bracia i przyjaciele – ci kt�rzy byli ze mn� kiedy dowiedzia�am si� o ataku. „Wilko�aki napad�y Rosemer”. Dalej nie s�ucha�am, bieg�am, a oni musieli pod��y� za mn�. Trzymaj si� Anio�ku!
- Nie martw si� , zaopiekuj� si� tob� Anio�ku.
- Jasmina, chod�. Musimy si� st�d wynosi� – nalega� Raj. Ale ja nie mog�am odej�� od jej cia�a le��cego w ka�u�y krwi, kt�ra sprawi�a, �e jej w�osy by�y szkar�atne.
- Nie martw si� , zaopiekuj� si� tob� Anio�ku.
Gwa�townie usiad�am na ��ku. By�am w Hogwarcie, a nie we Francji i min�o ponad 63 lata. Jedynym wsp�lnym mianownikiem by�a pe�nia – moja pierwsza pe�nia w tej szkole, w nocy ze �rody na czwartek. Musia�am zapa�� w kr�tki sen kiedy udawa�am przed dziewczynami z dormitorium. Wbrew pozorom bycie wampirem nie oznacza, ani tego �e �pi si� ca�y dzie� w trumnie, ani tego �e nie �pi si� w og�le; oznacza to �e wystarczy ci jaka� godzina snu na p� roku.
- Nie martw si� , zaopiekuj� si� tob� Anio�ku.
„Masakra w Rosemer” – tak zatytu�owa�y to gazety. Bo to by�a masakra, nie rozumiany przez nikogo atak bandy wilko�ak�w na niewinne miasteczko. Z 365 mieszka�c�w prze�y�o 21 os�b (5 pijaczk�w, kt�rzy przespali atak oraz 15 uczni�w i 1 nauczyciel, kt�rzy byli na wycieczce). To miasteczko ju� nie istnieje. M�wi�, �e nawet po roku deszcz wyp�ukiwa� ze wszystkiego krew, �e niewa�ne gdzie by nie wykopa� studni i tak b�dzie z niej wydobywana krwawa ciecz, �e kr��� tam niewidoczne ale wyczuwalne dusze tych zamordowanych we �nie biedak�w, �e…. Lista jest d�uga, ale nikt nie wie czy cokolwiek jest tam prawdziwe czy nie. Wszyscy boj� si� sprawdzi�. Czasami kto� jedzie z�o�y� tam kwiaty czy zm�wi� kr�tk� modlitw� za zmar�ych, ale nikt nie zostaje tam po zmroku, nigdy. Nawet jeden kamie� nie zosta� skradziony z budowli, kt�re przez 5 lat zaj�te by�e jedynie przez kruki. Ptaki czu�y krew mimo poch�wku wszystkich cia� w zbiorowej mogile g��boko pod ziemi� i kilkunastu pr�b zmycia krwi z kamieni. Wszystkie zako�czy�y si� niepowodzeniem.
Jej skutkiem by�y og�lne �owy na wilko�aki prowadzone i przez mugoli i czarodziej�w nie tylko we Francji. Wi�kszo�� ofiar lincz�w by�a pewnie niewinnymi lud�mi, ale zgin�o przynajmniej kilkana�cie wilko�ak�w (niekoniecznie winnych). To wydarzenie na nowo rozpali�o p�omie� strachu przed tymi stworzeniami.
- Nie martw si� , zaopiekuj� si� tob� Anio�ku.
- Dzie� dobry panom. A Remus gdzie? Chyba nie przywi�zali�cie go do ��ka aby si� sp�ni� na zaj�cia? – lekko zapyta�am ch�opak�w kiedy spotka�am ich w pokoju wsp�lnym i do��czy�am do nich w drodze na �niadanie.
- Nie, ale dzi�ki za pomys� – wyszczerzy� si� James mimo mojego karc�co-rozbawionego spojrzenia.
- Pojecha� do domu, wr�ci jutro – powiedzia� Syriusz a widz�c m�j pytaj�cy wzrok doda� – jego mama choruje. Mniej wi�cej raz na miesi�c je�dzi do niej do Londynu.
- Ten to ma dobrze. Omija szko�� i nikt si� go nie czepia, a jak my opu�cimy kilka godzin to od razu mamy szlaban – zaperzy� si� James.
- My�licie, �e b�d� jajka na �niadanie? – zapyta� jak zwykle na temat (jedzenia) Peter.
Wbrew wszystkiemu i wszystkim lubi�am histori� magii. By� to jedyny przedmiot, na kt�rym mog�am otwarcie okazywa� znudzenie. Prawie ca�y czas p�le�a�am na pulpicie i trzyma�am g�ow� opart� na le��cych d�oniach. Mimo tego wszystkiego nie spa�am ani nie ignorowa�am lekcji jak wi�kszo��, ale z zamkni�tymi oczami s�ucha�am profesora Binnsa, unosz�cego si� kilka cal�w nad pod�og� ducha. Poniewa� wi�kszo�� z tych rzeczy wiedzia�am (a kilka nawet prze�y�am) rzadko zapisywa�am co� nowego – jakie� drobiazgi i ciekawostki, kt�rymi profesor chyba pr�bowa� urozmaici� sw�j wyk�ad, ale robi� to tym samym usypiaj�cym g�osem wi�c wszystko to zanika�o w eterze nim dotar�y do jakiej� szarej kom�rki w m�zgach uczni�w i zosta�y zapami�tanie.
Poniewa� mia�am podzieln� uwag� jednocze�nie zastanawia�am si� nad spraw� Lupina – ch�opacy szczerze m�wili o tych wyjazdach i my�l� �e to prawda wi�c nie maj� poj�cia kim (czym) jest ich kolega. - Nie martw si� , zaopiekuj� si� tob� Anio�ku.
Nienawidzi�am wilko�ak�w jako gatunku, nie tylko za to co zrobili w Rosemer i nie z powodu licznych star� z nimi. By�y one albo bezrozumnymi niewolnikami pe�ni, kt�ra mia�a nad nimi pe�n� kontrol� albo okrutne i z rado�ci� przyjmowa�y swoje przekle�stwo. O Dumbledore’u mo�na by�o powiedzie� du�o, ale nie to �e jest idiot�. Skoro przyj�� go do szko�y (bo musia� wiedzie�, wilko�aki nie mog� ukrywa� tego czym s� w przeciwie�stwie do sprytnych wampir�w takich jak ja) wiedzia�, �e nic nie stanie si� jego uczniom, a przynajmniej nie ze strony Lupina. On jest za m�ody �eby mie� co� wsp�lnego z tamt� masakr� i pewnie nie ma poj�cia, �e jedn� z zamordowanych dziewczynek mia�a na imi� Angel, Anio�ek. Nie mog�am go za to pi�tnowa�, ale nie zamierza�am te� nawi�zywa� nim g��bszej znajomo�ci.
Wiem, �e bardzo d�ugo nie pisa�am ale nie mog�am si� po prostu dosta� si� na stron�. Bardzo dzi�kuj� wszystkim, kt�rzy komentuj� moje notki i zach�cam innych do komentowania . Mam nadziej�, �e ta si� wam podoba�a i dzi�kuj� za "wyprowadzenie mnie z inkubatora".
kamagra 100mg tablets australia http://kamagrabax.com/ - is the kamagra store legit <a href="http://kamagrabax.com/">kamagra</a> kamagra store erfahrung
kamagra kopen in de winkel nederland http://kamagrabax.com/ - kamagra shop erfahrungen 2014 <a href="http://kamagrabax.com/">kamagra</a> buy kamagra oral jelly online in india
kamagra oral jelly for sale in usa illegally
<a href="http://kamagrabax.com/#">kamagra</a>
kamagra 100mg oral jelly suppliers
<a href="http://kamagrabax.com/">kamagra online</a>
buy kamagra oral jelly online usa
Związek Krytyków ...!
. Mam nadziej�, �e ta si� wam podoba�a i dzi�kuj� za "wyprowadzenie mnie z inkubatora".