Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Nutria
Do kwietnia 2007r pamiętnik prowadziła Ciśka

[ Powr�t ]

Sobota, 13 Grudnia, 2008, 22:26

Czy a� tak �atwo zrezygnowa� z przyja�ni?

Dzi�kuj� wam za wszystkie komentarze. Wiele dla mnie one znacz�, gdy� dodaj� mi si�y do dalszego pisania.:-D Kropeczki przy li�cie do Matta oznaczaj� akapity.
Ca�usy;*




Nazajutrz rano, by�am wolna. Wystarczy�o pozbiera� swoje rzeczy i i�� na lekcje. Nie musia�am d�u�ej wdycha� cuchn�cego zapachu szpitala. Powinnam by� szcz�liwa ale od chwili przebudzenia dr�czy�o mnie z�e przeczucie. Jakby co� mi m�wi�o, �e powinnam tu zosta�, pozwoli� by kto� si� mn� zaopiekowa�. Jednak ja jestem samowystarczalna. Nie mog� poddawa� si� chwil� s�abo�ci. Musz� brn�� do przodu za wszelk� cen�. Dlatego postanowi�am porozmawia� szczerze z Johnnym. By� mo�e jest to g�upota, za kt�r� s�ono zap�ac�, ale chc� mie� pewno��, �e nic mi ju� z jego strony nie grozi. Bo tak naprawd� za moj� mask� uszczypliwo�ci kryje si� strach. Nie pozwalam my�le� sobie o tym, co mo�e przyj�� mu jeszcze do g�owy. Wysz�am w pospiechu na korytarz, by�o pusto. Uczniowie najprawdopodobniej znajdowali si� w Wielkiej Sali na �niadaniu, kt�re ja zjad�am w skrzydle. Dotar�am do mojego dormitorium bez przeszk�d i by�am zadowolona, �e �adno z przyjaci� na mnie nie czeka. Mam ca�y tydzie� do nadrobienia, a nie wiem gdzie znajduj� si� moje ksi��ki. Gdy podesz�am do mojej nocnej szafki by przeszuka� g�rn� cz�� szuflad w oczy rzuci�a mi si� turkusowa koperta. By�a zaadresowana do mnie. Chcia�am przeczyta� list p�niej ale ciekawo�� zwyci�y�a. Tre�� napisana by�a bardzo wysokim, pochylonym i nadzwyczajnie ostrym pismem. Nie czytaj�c tre�ci spojrza�am na podpis Jessica. Nie znam nikogo o takim imieniu. Podekscytowanie wzros�o jeszcze wy�ej i zacz�am czyta�.

Hanno!

Pewnie jest to dla ciebie do�� dziwne,
�e otrzymujesz list od ca�kiem nieznajomej
osoby, ale musz� napisa� co mi le�y na sercu.
Jedyne co nas ��czy to Matthew. Jest on
ca�ym moim �wiatem i jedyn� osob� kt�r�
naprawd� kocham. Cierpi� na nieuleczalna
chorob�, przez wszystkie dni pogorszenia
si� mojego stanu, czyli przynajmniej raz
w miesi�cu on jest przy mnie. Zawsze byli�my
ze sob� blisko, ale od wakacji mi�dzy nami
co� stan�o. Jeste� to ty. By� mo�e odczytasz
moj� pro�b� jako egoizm by� mo�e jako
zawi��, ale ja zbyt go kocham by m�c pogodzi�
si� ze swoim losem. Z chorob� pogodzi�
mnie ON, wi�c kto pogodzi mnie z jego strat�?
B�agam zostaw mojego ch�opaka w spokoju,
przesta� go n�ka�, bo to jedyna bliska mi
osoba. Chcia�abym by� naprawd� by�a taka
jak� ukazuje Ci� Matt i nie sta�a pomi�dzy nami.

Jessica.


Pomi�dzy wierszami listu pojawi�y si� mokre plamy. By�y to �zy. Moje. Nie wiedzia�am czemu p�acz�, przecie� nie by�o niczego nadzwyczajnego w tym li�cie, ot dziewczyna prosi drug� by nie odbija�a jej ch�opaka, czy nie dzieje si� tak na co dzie�? Chyba ruszy�o mnie co innego w tym li�cie. Nie choroba tej dziewczyny czy jej bezwarunkowa mi�o�� do Matthewa, ale to, �e u�wiadomi�am sobie, �e my nigdy nie b�dziemy mogli by� prawdziwymi przyjaci�mi. Ca�y czas towarzysz� nam jakie� tajemnice i niewyja�nione sprawy. Naraz wybuch�am �miechem, trwa�o to przez d�u�szy czas, nie przechodzi�o. W jaki spos�b Matthew m�g� z�o�ci� si� o to, �e nie jestem z nim szczera je�li sam ze mn� nie jest? Mam ju� tego wszystkiego dosy�. Tego zagmatwania i problem�w, w kt�rych nie potrafi� si� odnale��. Um�wi� si� jutro w Hogsmade z Johnnym I powoli, drobnymi kroczkami pouk�adam swoje �ycie.
Zabra�am si� za powt�rne szukanie ksi��ek. Znalaz�am je pi�� minut przed dzwonkiem, wszystkie spakowane do torby szkolnej zapewne przez Su, �ebym rano nie musia�a ich szuka�. Co� jej plan nie wypali�. Zarzuci�am j� na rami� i biegiem ruszy�am na zakl�cia.



16,05 Pok�j wsp�lny

Zamiast nadrabia� zaleg�o�ci, zabra�am si� za pisanie list�w. Jessice postanowi�am nie odpowiada�, a za to napisa� obszern� korespondencje do Matthewa i zaproszenie do Josha.
Najpierw zabra�am si� za ten �atwiejszy, ten do �lizgona, bo w ko�cu kr�tkie pytanie czy spotka si� ze mn� jutro o 10 w trzech miot�ach z pro�b� o szybk� odpowied�, by�o b�ahostk�. Gorzej z napisaniem trudnego wszystko wyja�niaj�cego listu.
Matthewie...

......Napisa�abym drogi, gdyby tre�� tej
wiadomo�ci nie by�a w pewien spos�b smutny. Sil� si� na ca�kowity spok�j ale nie wiem czy d�ugo jeszcze uda mi si� to robi�. Dlatego wszystkie przypadkowe przezwiska I ostre s�owa, pu�� lepiej w niepami��.
......Zaczn� najlepiej od g��wnego powodu dla kt�rego pisz�. Tak wi�c, mo�e wyra�� si� w mo�liwie najprostszy spos�b. Ko�cz� z nasz� przyja�ni�. Pewnie nasuwa Ci si� teraz pytanie ,,dlaczego''? Sadze, i� po kr�tkim namy�le sam by� do tego doszed�, �e zaoszcz�dz� Ci tych kilku cennych minut kt�re m�g�by� po�wi�ci� swojej DZIEWCZYNIE. Za du�o w Tobie fa�szu, niepewno�ci. W naszych relacjach dominuje nieszczero��, a wydaje mi si�, �e powinno by� na odwr�t. Mog�abym jeszcze wymienia� wi�cej �al�w i pretensji, kt�re wobec Ciebie �ywi�, ale po co? Jest jakikolwiek sens? Raczej nie, bo to co si� ko�czy nie ma ci�gu dalszego. Chcia�abym aby mog�o by� inaczej, naprawd� i bardzo przykro mi, �e tak by� nie mo�e. Nie b�d� wytyka� palcami, �e wina le�y po twojej stronie, ale gdyby� nie by� tak g�upi byliby�my nadal przyjaci�mi.
.......�ywi� nadziej�, �e mimo nieprzyjemnego zako�czenia naszej znajomo�ci b�dziesz mnie mile wspomina�, tak jak ja postaram si� zapami�ta� tylko to co by�o dobre w Tobie.
�egnam
Hanna Abbott



Gdy pisa�am czu�am jaki� niewymowny �al, b�d� co b�d� nie jest to przyjemne uczucie �egna� przyjaciela, w dodatku takiego jakim jest Matthew. Odwr�ci�am si� do okna I przywo�a�am Ariel, kt�ra zd��y�a ju� wr�ci� z odpowiedzi� od Johnego.
-Id�-szepn�am do niej wr�czaj�c list-zanie� to Mattowi
Zamruga�a swoimi br�zowymi oczyma zupe�nie, jakby zrozumia�a co do niej m�wi�, po czym wylecia�a przez otwarte okno, kt�re zamkn�am gdy tylko poczu�am na sk�rze podmuch listopadowego wiatru. Z ci�kim sercem unios�am do twarzy arkusik papieru od �lizgona.

Czego znowu chcesz? Brzmia� nag��wek. Za ma�o Ci jeszcze? Na powr�t postanowi�a� mnie w sobie rozkocha�? Na to nie licz, staram si� u�o�y� �ycie na nowo i nie chce by� mi w tym przeszkodzi�a. Je�li chodzi o spotkanie to owszem musimy to zrobi�, by wyja�ni� sobie pewne sprawy. Do jutra.


List by� przynajmniej ch�odny, ale nieszczeg�lnie si� tym przej�am. Johny mnie jako� ma�o obchodzi�.

O osiemnastej mam spotkanie z dyrektorem, zaprosi� mnie do swojego gabinetu. Ciekawa jestem czego ode mnie chce. Za ka�dym razem gdy go widz� szykuj� si� nowe k�opoty. Zrezygnowana wsta�am, pozbiera�am swoje rzeczy byle jak do torby i podesz�am do rury wyj�ciowej. Po chwili sz�am spokojnie d�ugim korytarzem, nie zwracaj�c uwagi na innych.Raptem co� uwiesi�o si� mojej szyi prawie zwalaj�c z n�g i wrzasn�o mi do ucha.
-Hanno, jak to dobrze widzie� ci� zdrow�.
Spojrza�am zdumiona na Esthel, nawet nie zauwa�y�am, �e dzisiaj nie by�o jej na lekcjach eliksir�w.
-Te� si� ciesz�.-odpar�am z braku lepszych pomys��w. -Czemu nie by�a� dzisiaj na lekcjach?
Na to pytanie Esth spu�ci�a wzrok i zarumieni�a si� pot�nie.
-Ale nie wygadasz nikomu?-szepn�a mi do ucha
-Obiecuj�...
-Spotka�am si� z Nicolasem Donne.-nadal m�wi�a mi do ucha-Jest taki s�odki,-westchn�a- a jak dobrze ca�uje.
-Nick?-nie dowierza�am-On chodzi z Katie Bell z Gryffindoru.
Esthel spojrza�a na mnie z wyrzutem.
-Czepiasz si�.-powiedzia�a jak gdyby nigdy nic-Troch� ca�owania nikomu nie zaszkodzi, bo przecie� nikt nie musi si� o tym dowiedzie�.
Nie wiedzia�am co odpowiedzie�. Przecie� tak zachowa� mo�e si� tylko zwyk�a suka.
-Co ty m�wisz?-podnios�am g�os-Tak nie mo�na... niszczysz �wiadomie zwi�zek dw�jki os�b. To jest pod�e. Tak zachowuj� si� tylko dziwki.
-Ale przecie� ty te� to robisz.-unios�am brwi w ge�cie zdziwienia-Matthew i Jessica.-wyja�ni�a
Zach�ysn�am si� powietrzem i chcia�am wymierzy� jej policzek, jednak ona zanios�a si� �miechem i zostawi�a mnie zdezorientowan� na korytarzu. W uszach brz�cza�y mi jej s�owa. Matthew i Jessica. Ruszy�am dalej korytarzem i czu�am si� dziwnie nieswojo. O co w tym wszystkim chodzi? Zbiera�o mi si� na p�acz, gdy� by�am beznadziejnie roztrz�siona. Ile jeszcze tajemnic b�d� musia�a odkry�? Ile jeszcze jest dowod�w fa�szywej przyja�ni Matta? A ile os�b w to zamieszanych. Na razie mamy pi��: rudzi bli�niacy, Esthel, Jessica i sam dyrektor. Mia�am tego wszystkiego dosy�, wola�am ju� m�j wczorajszy stan po eliksirze. Stan�am przed kamiennym gargulcem strzeg�cym gabinetu dyrektora.
-Karmelowe ciasto.-powiedzia�am i kamienna posta� ukaza�a mi wej�cie.
Wesz�am na schody kt�re ruszy�y i zanios�y mnie przed drzwi dyrektora. Zapuka�am g�o�no ko�atk�, po czym wesz�am do �rodka.
-Dzie� dobry-powiedzia�am
Rozejrza�am si� po pomieszczeniu. By�o takie samo jak ostatnio, nic si� nie zmieni�o. Dumbledore siedzia� za biurkiem i popija� dziwn� substancj� z z�otego kubka. Gestem wskaza� mi krzes�o, wi�c na nim usiad�am.
-Jak si� czujesz?-zapyta� przenikaj�c mnie swoimi b��kitnymi oczyma
-Jak zwykle.-odpar�am nie�mia�o chwytaj�c si� por�czy
-C� za wyczerpuj�ca odpowied�.-stwierdzi� z u�miechem dyrektor, po czym spyta� powa�nie-Co dzia�o si� kiedy by�a� z�a?
-Nie wiem panie profesorze, jeszcze nie mia�am okazji si� zez�o�ci�.
-Doprawdy?
-By� mo�e mia�am, ale jak na razie nie mam na to si�y. Potrzebuj� spokoju i staram �y� bez stresu, co mi zupe�nie nie wychodzi-wybuch�am
Dyrektor milcza� przygl�daj�c mi si� uwa�nie, wydawa�o mi si�, �e pr�buje wywo�a� we mnie w�ciek�o��, co mu si� udawa�o, bo faktycznie zaczyna�am wrze� wewn�trz.
-Wszystko wyst�puje przeciwko mnie.-ci�gn�am-nie mam celu w �yciu, a wszystko co do tej pory by�o dla mnie wa�ne znika, tak po prostu. Ludzie mnie oszukuj�, robi� ze mnie g�upka i my�l�, �e wiecznie b�d� wiernym pieskiem.-tak jak pan, doda�am w my�li.
Krew pulsowa�a mi w g�owie i wtedy ujrza�am twarz Matthewa, przez chwilk�. Ogarn�a mnie ogromna w�ciek�o��, chcia�am chwyci� go za g�ow� i rzuci� ni� przez okno. Zaci�am z�by, nie chcia�am da� po sobie pozna�, �e co� jest nie tak.
-Wystarczy.-powiedzia� dyrektor i wsta� z fotela-Musz� ci� zasmuci� panno Abbott. Uda�o powstrzyma� si� nam rozpowszechnianie zaka�enia i cofn�� w pewnym stopniu. Jednak�e, niekt�rych cech nie da si� zlikwidowa�.
-Co?-zapyta�am g�upio-Co to znaczy?
-Sp�jrz w lustro.
Jak na komend� odwr�ci�am si� i spojrza�am sobie w oczy, by�y czarne. Zamiast t�cz�wki i �renic widnia�y dwie czarne otch�anie. Spojrza�am na w�osy, usta i sk�r�. Na szcz�cie te wygl�da�y normalnie.
-Czy tak b�dzie ju� zawsze?-spyta�am profesora
-Podejrzewam, �e tak.-w g�osie dyrektora s�ycha� by�o smutek
-A Johnny? On te� to ma?
-Nie, pan Smith zosta� wyleczony ca�kowicie.
-Dlaczego? Dlaczego mu si� to uda�o, a mnie nie?-zapyta�am z wyrzutem
-Niestety tego mo�emy si� tylko domy�la�. By� mo�e wi�ksza si�a zakl�cia przypad�a tobie? Albo co� w twoim organizmie nie pozwoli�o wyleczy� ci� do ko�ca. Jest wiele teorii i ka�da wydaje si� tak samo nieuzasadniona.
Po tych s�owach zaleg�a cisza.
-Czy mam ju� p�j��, profesorze?-odezwa�am si�
-A masz mi co� jeszcze do powiedzenia?
Pomy�la�am wtedy o Matthewie, o moim przeczuciu, �e oboje z Dumbledore'm knuj� co� przeciwko mnie. Chcia�am co� powiedzie�, ale po jednej nieudanej pr�bie pokr�ci�am tylko g�ow�.
-Do widzenia.-odpar�am i skierowa�am si� ku drzwiom. Gdy chwyci�am klamk� us�ysza�am.
-Matthew nie zrobi� nic z�ego.
Odwr�ci�am si� i spojrza�am na dyrektora, kt�ry pos�a� mi u�miech. Na widok mojej zdziwionej miny powiedzia� mi tylko dobranoc, po czym opu�ci�am gabinet.

Komentarze:


Marta G/ZKP
Piątek, 19 Grudnia, 2008, 15:28

Droga Nutrio. �eby nie by�o zbyt kolorowo i nudno, zaczn� najpierw od b��d�w:
1. Nie musia�am d�u�ej wdycha� cuchn�cego zapachu szpitala. - cuchn�cy zapach wg mnie nie jest poprawnym okre�leniem. Zapach mo�e by� przyjemny, nieprzyjemny, dra�ni�cy itd. lecz cuchn�cy…? Mo�e to zdanie wygl�da�oby lepiej w takiej formie: Nie musia�am d�u�ej wdycha� dra�ni�cego, mdl�cego zapachu szpitala ;
2. Powinnam by� szcz�liwa ale od chwili przebudzenia dr�czy�o mnie z�e przeczucie. , Chcia�am przeczyta� list p�niej ale ciekawo�� zwyci�y�a. , - w tych zdaniach zabrak�o przecinka przed ale ;
3. Jakby co� mi m�wi�o, �e powinnam tu zosta�, pozwoli� by kto� si� mn� zaopiekowa�. - zabrak�o przecinka przed by ;
4. Raczej nie powinno si� zaczyna� zdania od jednak : optycznie by�oby lepiej, gdyby� oddzieli�a obydwa zdania �rednikiem lub wielokropkiem;
5. Liter�wki: poddawa� si� chwil� zamiast poddawa� si� chwilOM , �adno zamiast �adne , nieuleczalna chorob� zamiast nieuleczaln� chorob� , korespondencje zamiast korespondencj� , sadze zamiast s�dz� ,
6. Raczej nie powinno si� zaczyna� zdania od bo : optycznie lepiej by�oby oddzieli� obydwa zdania przecinkiem;

 


Marta G/ZKP
Piątek, 19 Grudnia, 2008, 15:30

7. Gdy podesz�am do mojej nocnej szafki by przeszuka� g�rn� cz�� szuflad w oczy rzuci�a mi si� turkusowa koperta. - to zdanie jest zdaniem podrz�dnie z�o�onym, a wi�c zdania sk�adowe powinny by� oddzielone przecinkiem, kt�rego tu zabrak�o przed w ; przecinek powinien by� tak�e przed by ;
8. Nie czytaj�c tre�ci spojrza�am na podpis Jessica. - zdanie chaotyczne i niepoprawne. Powinno by�: Nie czytaj�c tre�ci, spojrza�am na podpis: Jessica. ;
9. Podekscytowanie wzros�o jeszcze wy�ej […] - nie mo�na wzrosn�� wy�ej. Powinno by�: Podekscytowanie wzros�o jeszcze bardziej […] ;
10. Pewnie jest to dla ciebie do�� dziwne, �e otrzymujesz list od ca�kiem nieznajomej osoby, ale musz� napisa� co mi le�y na sercu., Jedyne co nas ��czy to Matthew . - w obu zdaniach zabrak�o przecinka przed co ;
11. Jest on ca�ym moim �wiatem i jedyn� osob� kt�r� naprawd� kocham. - zabrak�o przecinka przed kt�r� ;
12. Jeste� to ty. - w kontek�cie poprzedniego zdania to zdanie jest nieprawid�owe, powinno ono brzmie� tak: Jeste� tym ty. ;
13. By� mo�e odczytasz moj� pro�b� jako egoizm by� mo�e jako zawi��, ale ja zbyt go kocham by m�c pogodzi� si� ze swoim losem. - zabrak�o przecinka po egoizm oraz przed by ;

 


Marta G/ZKP
Piątek, 19 Grudnia, 2008, 15:31

14. B�agam zostaw mojego ch�opaka w spokoju, przesta� go n�ka�, bo to jedyna bliska mi osoba. - zabrak�o przecinka po B�agam ;
15. Chcia�abym by� naprawd� by�a taka jak� ukazuje Ci� Matt i nie sta�a pomi�dzy nami. - zabrak�o przecinka przed by� oraz przed jak� ;
16. Nie wiedzia�am czemu p�acz�, przecie� nie by�o niczego nadzwyczajnego w tym li�cie, ot dziewczyna prosi drug� by nie odbija�a jej ch�opaka, czy nie dzieje si� tak na co dzie�? - zabrak�o przecinka przed czemu oraz po ot , przed by ;
17. Nie choroba tej dziewczyny czy jej bezwarunkowa mi�o�� […] - zabrak�o przecinka przed czy ;
18. Mam ju� tego wszystkiego dosy�. Tego zagmatwania i problem�w, w kt�rych nie potrafi� si� odnale��. - tutaj zamiast kropki lepszy by�by przecinek;
19. Najpierw zabra�am si� za ten �atwiejszy, ten do �lizgona, bo w ko�cu kr�tkie pytanie czy spotka si� ze mn� jutro o 10 w trzech miot�ach z pro�b� o szybk� odpowied�, by�o b�ahostk�. -aj, aj, c� za chaotyczne, niestaranne zdanie! �lizgona i trzech miot�ach powinno by� z wielkiej litery a ca�a reszta powinna wygl�da� tak: […] bo w ko�cu kr�tkie pytanie, czy spotka si� ze mn� jutro o 10:00 w Trzech Miot�ach plus pro�ba o szybk� odpowied� by�o b�ahostk�. ;

 


Marta G/ZKP
Piątek, 19 Grudnia, 2008, 15:32

20. Napisa�abym drogi, gdyby tre�� tej wiadomo�ci nie by�a w pewien spos�b smutny. - powinno by� smutna ;
21. Sil� si� na ca�kowity spok�j ale nie wiem czy d�ugo jeszcze uda mi si� to robi�. - zabrak�o przecinka przed ale i przed czy ;
22. Dlatego wszystkie przypadkowe przezwiska I ostre s�owa, pu�� lepiej w niepami��. - i z ma�ej litery powinno by�, przecinek przed [ pu�� jest niepotrzebny a w og�le, to zdanie oddzieli�abym od poprzedniego przecinkiem, nie kropk�;
23. Zaczn� najlepiej od g��wnego powodu dla kt�rego pisz�. - zabrak�o przecinka przed dla ;
24. […] zaoszcz�dz� Ci tych kilku cennych minut kt�re m�g�by� po�wi�ci� […] - zabrak�o przecinka przed kt�re ;
25. Raczej nie, bo to co si� ko�czy nie ma ci�gu dalszego. - zabrak�o przecinka przed co i po ko�czy ( co si� ko�czy traktujemy jako wtr�t);
26. Chcia�abym aby mog�o by� inaczej, naprawd� i bardzo przykro mi, �e tak by� nie mo�e. zabrak�o przecinka przed aby i po naprawd� ;
27. Nie b�d� wytyka� palcami, �e wina le�y po twojej stronie, ale gdyby� nie by� tak g�upi byliby�my nadal przyjaci�mi. - twojej powinno by� z wielkiej litery, zabrak�o przecinka przed byliby�my ;

 


Marta G/ZKP
Piątek, 19 Grudnia, 2008, 15:32

28. […] tak jak ja postaram si� zapami�ta� tylko to co by�o dobre w Tobie. - zabrak�o przecinka przed jak [/i[] i [i] co ;
29. Gdy pisa�am czu�am jaki� niewymowny �al, b�d� co b�d� nie jest to przyjemne uczucie �egna� przyjaciela, w dodatku takiego jakim jest Matthew. - zdanie powinno wygl�da� tak: Gdy pisa�am, czu�am jaki� niewymowny �al: b�d�, co b�d�, �egnanie przyjaciela - w dodatku takiego, jakim jest Matthew- nie jest przyjemnym uczuciem. ;
30. Odwr�ci�am si� do okna I przywo�a�am Ariel, kt�ra zd��y�a ju� wr�ci� z odpowiedzi� od Johnego. [ /i] - [i] i znowu powinno by� z ma�ej litery (czy mi si� wydaje, czy masz z�e ustawienia j�zyka w Wordzie?) i niekonsekwentnie piszesz raz Johnny’ego a raz Johny’ego Zdecyduj si� na jedn� form�.
31. -Id�-szepn�am do niej wr�czaj�c list-zanie� to Mattowi - z�y zapis dialogu. Powinno by�: -Id�,- szepn�am do niej, wr�czaj�c list- zanie� to Mattowi. ;
32. Zamruga�a swoimi br�zowymi oczyma zupe�nie, jakby zrozumia�a co do niej m�wi�, po czym wylecia�a przez otwarte okno, kt�re zamkn�am gdy tylko poczu�am na sk�rze podmuch listopadowego wiatru. - zabrak�o przecinka przed co i przed gdy ;
33. Z ci�kim sercem unios�am do twarzy arkusik papieru od �lizgona. - znowu �lizgon powinien by� wielk� liter�!

 


Marta G/ZKP
Piątek, 19 Grudnia, 2008, 15:35

34. Czego znowu chcesz? Brzmia� nag��wek. Za ma�o Ci jeszcze? Na powr�t postanowi�a� mnie w sobie rozkocha�? Na to nie licz, staram si� u�o�y� �ycie na nowo i nie chce by� mi w tym przeszkodzi�a. Je�li chodzi o spotkanie to owszem musimy to zrobi�, by wyja�ni� sobie pewne sprawy. Do jutra. - wyra�enie brzmia� nag��wek powinno by� wydzielone my�lnikami i zacz�te z ma�ej litery, ponadto zauwa�y�am brak s��wka sobie po u�o�y� �ycie (tak by lepiej brzmia�o) oraz liter�wk� chce [/i[ zamiast [i] chc� ; co wi�cej, brak przecinka przed to i przed musimy ; jeszcze jedna uwaga odno�nie stylu: musimy to zrobi� przemianowa�abym na musimy si� zobaczy� ;
35. Ciekawa jestem czego ode mnie chce. - zabrak�o przecinka przed czego ;
36. Za ka�dym razem gdy go widz� szykuj� si� nowe k�opoty. - zabrak�o przecinka przed gdy i po widz� ;
37. Raptem co� uwiesi�o si� mojej szyi prawie zwalaj�c z n�g i wrzasn�o mi do ucha. - z�y zapis. Powinno by� tak: Raptem co� uwiesi�o si� mojej szyi, prawie zwalaj�c mnie z n�g i wrzasn�o mi do ucha:
-Hanna, jak to dobrze widzie� ci� zdrow�!

38. szepn�a mi do ucha - po tym fragmencie zabrak�o kropki i pierwsze s�owo powinno by� z wielkiej litery;

 


Marta G/ZKP
Piątek, 19 Grudnia, 2008, 15:36

39. Spotka�am si� z Nicolasem Donne.-nadal m�wi�a mi do ucha […] - powinno by� tak: Spotka�am si� z Nicolasem Donnem.- Nadal m�wi�a mi do ucha. ;
40.[i ]-Nick?-nie dowierza�am-On chodzi z Katie Bell z Gryffindoru. [/i] - z�y zapis dialogu, powinno by� tak: -Nick?- Nie dowierza�am. -On chodzi z Katie Bell z Gryffindoru. ;
41. Nie wiedzia�am co odpowiedzie�. - zabrak�o przecinka przed co ;
42. -Dzie� dobry-powiedzia�am - zabrak�o kropki po tym fragmencie;
43. z z�otego kubka - powinno by� ze z�otego kubka ;
44. […] zapyta� przenikaj�c mnie swoimi b��kitnymi oczyma - zabrak�o przecinka przed przenikaj�c ;
45. odpar�am nie�mia�o chwytaj�c si� por�czy - zabrak�o przecinka po odpar�am lub nie�mia�o a tak�e kropki na ko�cu;
46. Co dzia�o si� kiedy by�a� z�a - zabrak�o przecinka przed kiedy ;
47. staram �y� bez stresu - chyba zabrak�o si� w tym fragmencie, prawda?
48. Brak kropki po wybuch�am ;

 


Marta G/ZKP
Piątek, 19 Grudnia, 2008, 15:36

49. Dyrektor milcza� przygl�daj�c mi si� uwa�nie, wydawa�o mi si�, �e pr�buje wywo�a� we mnie w�ciek�o��, co mu si� udawa�o, bo faktycznie zaczyna�am wrze� wewn�trz. - dziwny zlepek. Lepiej by�oby: Dyrektor milcza�, przygl�daj�c mi si� uwa�nie. Wydawa�o mi si� �e pr�buje mnie rozw�cieczy�, co mu si� udawa�o: faktycznie, zaczyna�am niemal wrze� wewn�trz. ;
50. Wszystko wyst�puje przeciwko mnie.-ci�gn�am-nie mam celu w �yciu, a wszystko co do tej pory by�o dla mnie wa�ne znika, tak po prostu. Ludzie mnie oszukuj�, robi� ze mnie g�upka i my�l�, �e wiecznie b�d� wiernym pieskiem.-tak jak pan, doda�am w my�li. -> Wszystko wyst�puje przeciwko mnie.- ci�gn�am. -Nie mam celu w �yciu, a wszystko, co do tej pory by�o dla mnie wa�ne, znika, Taak po prostu. Ludzie mnie oszukuj�, robi� ze mnie g�upka i my�l�, �e wiecznie b�d� wiernym pieskiem.
Tak, jak pan, doda�am w my�li.

51. Musz� ci� zasmuci� panno Abbott. - zabrak�o przecinka przed panno ;
52. […] spojrza�am sobie w oczy, by�y czarne - zamiast przecinka lepszy by�by dwukropek albo my�lnik;
53. Niestety tego mo�emy si� tylko domy�la�. - zabrak�o przecinka po niestety ;
54. Brak kropki po odezwa�am si� ;
55. Dumbledore’m - poprawnie jest Dumbeldorem , nie opuszczasz �adnej g�oski, wi�c apostrof jest niepotrzebny;
56. [i ] Gdy chwyci�am klamk� us�ysza�am [/i] - zabrak�o przecinka po [/i]klamk� [/i];

 


Marta G/ZKP
Piątek, 19 Grudnia, 2008, 15:37

Dumbledorem, sorry za byka

 


Marta G/ZKP
Piątek, 19 Grudnia, 2008, 15:38

57. Dobranoc, kt�re powiedzia� dyrektor, powinna� wzi�� w cudzys��w.

Tyle b��d�w, wyliczy�am je wszystkie, �eby� na konkretnych przyk�adach mog�a zobaczy�, co robisz �le. Og�lnie powiem, �e robisz b��dy przede wszystkim interpunkcyjne, wielekro� zapominasz o przecinkach i zdarzaj� Ci si� liter�wki. Powinna� te� dawa� w notce wi�cej akapit�w, gdy� jest nieprzejrzysta i oddziela� bardziej teksty list�w od tekstu pami�tnika. Poza tym, tre�ciowo jest bardzo intryguj�co, ciekawie i �yciowo. Wielki plus dla tej notki za realizm sytuacji. Mam swoj� teori�, �e Jessica jest fikcyjn� postaci�, wymy�lon� przez Esthel, ale nie wiem, czy to prawda. Mam nadziej�, �e dowiem si� tego w kolejnym wpisie. Ko�cz�c ju�, powiem tylko, �e wpis naprawd� nie by� z�y - nie przestrasz si� t� liczb� 57 b��d�w, bo to naprawd� jest normalne, �e wielu rzeczy si� nie wychwytuje. Zrobi�am to, by Ci pom�c i aby� ju� nie pope�nia�a takich b��d�w w kolejnych wpisach. Pozdrawiam Ci� ciep�o i zapraszam do Dracona na nowy wpis! :*

 


Nutria
Piątek, 19 Grudnia, 2008, 17:42

Wow!!! Marto to robi wra�enie. Wr�cz szokuj� mnie �wiadomo��, �e tak wiele czasu po�wi�ci�a� na skomentowanie tego wpisu. Chwa�a Ci za to!!! Ta krytyka z pewno�ci� uczuli mnie na interpunkcj�, oraz na budow� dialog�w, gdy� zauwa�y�am, �e na nie w og�le nie po�wi�cam czasu. Dzi�ki stokrotne;**

 


Laura - Emma
Sobota, 20 Grudnia, 2008, 12:46

Marta <wow> nie musia�a� wymieniac a� wszystkicgh b��d�w! :D hehe ;) Notka jest jak zwykle wspania�a! Zaczyna mi brakowac pomys��w na komentarz dla ciebie. Pe�no tajemnic umieszczasz w notkach i to jest extra�ne :) . Sk�d ta ca�a Esthel wiedzia�a o Mathewie i Jessice? Sk�d dyrektorek? :D Powiem jeszcze dwie rzeczy:
1. Nie moge doczekac si� wyja�nie�
2. Nie mog� doczekac sie spotkania z Johnym
Chcia�abym �eby miedzy nimi co� zaiskrzy�o:D nie wiem czemu, ale moim zdaniem on do Hannah pasuje :D
Pozdrawiam! :* Kocham twoje notki! pisz szybko kolejn�!:*

 


Nutria
Sobota, 20 Grudnia, 2008, 16:09

Dzi�kuj� za mi�e s�owa Lauro;*. A� chc� si� pisa�;]. A co do Johnny'ego, to zbyt wielk� przywi�zujesz do niego wag�. Wiem, �e go polubi�a�, ja r�wnie�, jednak po tym co przeszli, nie wydaj� mi si� by mogli by� razem;].
Za du�o gadam wiem. Zaraz opisz� wam w komentarzu tre�� nowej noty, wi�c milkn�.

 


Syrcia
Sobota, 20 Grudnia, 2008, 16:57

ahaha! z czego ja ci� ryj�?? :D:D Nota by�a raczej zmutna... hihi :D
Sora, nie mam weny na komenty^^
Nota fajna... kilka liter�wek by�o... np. zamiast "s�dz�" to by�o "sadze"... mo�e to mnie tak rozbroi�o?? Bo napady g�upawki mam coraz cz�ciej :P
Dzi�kuj� za komenta u mnie xD
Lubi� przesadza�^^ Pewnie st�d te hmmm... wulgaryzmy^^^ Ale dobrze, ze nie czyta�a� moich blog�wm, bo serio, to to od tamt�t mi si� wzi�o :P
Pzdr i weny �ycz�!! :D:D

 


Margot
Poniedziałek, 22 Grudnia, 2008, 12:03

Droga Nutrio, zapraszam do pami�tnika M.Pears na nowy wpis!

 


Dev
Sobota, 11 Maja, 2013, 11:21

Happy Birthday to the fantastic DT ! You are one of the only teams to put a lot of cmnmeots every time I enter a challenge and it always makes my day ! Thank you for a great challenge, I had so much fun making my card ! Hugs, blessings and love from Catherine

 


okgsdtubrr
Wtorek, 14 Maja, 2013, 20:16

2apsHU , rssjtvltjvzq, juveiiksrzdn, http://fvjxfkfcylsb.com/

 


Liberty
Środa, 22 Maja, 2013, 11:22

Hi Fler, if you would like to invest in mutual funds, ask first yourself what your financial objectives are. If you&#8217;re looking for short term investments, mutual funds may not be for you. But if you&#8217;re looking for the long term like retirement, then mutual funds may be an option.With the question if its safe even there&#8217;s financial crisis, with cost averaging (see recent post), you can minimize risk whether there&#8217;s crisis or not. From what I see, the current situation is only temporary and will soon pass. Just look at the past. It&#8217;s only normal for the market to go up and down.

http://edpricesonline.com/ http://edsupertabs.com/

 


Bonner
Środa, 22 Maja, 2013, 11:22

Hi Fler, if you would like to invest in mutual funds, ask first yourself what your financial objectives are. If you&#8217;re looking for short term investments, mutual funds may not be for you. But if you&#8217;re looking for the long term like retirement, then mutual funds may be an option.With the question if its safe even there&#8217;s financial crisis, with cost averaging (see recent post), you can minimize risk whether there&#8217;s crisis or not. From what I see, the current situation is only temporary and will soon pass. Just look at the past. It&#8217;s only normal for the market to go up and down.

http://edpricesonline.com/ http://edsupertabs.com/

 


Billybob
Wtorek, 28 Maja, 2013, 14:26

http://www.bestwaytotreated.net/ how does viagra work 496 http://www.edmedsoffersnow.com/ cialis 8OO

1 2 3 4 »

Tw�j komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki