Po dość długim czasie kolejny wpis. Pozdrawiam wszystkich czytających;*.
1 grudnia
Uporządkowałam swoje życie; jest coraz lepiej. Wytrwale uczestniczę w zebraniach GD i gdyby tylko nie ta głupia żaba! Ostatnio wezwała po kolei wszystkich uczniów od klasy trzeciej w górę i wypytywała ich o Pottera, pod pretekstem ,,ochrony” żeby sława nie pomieszała mu w głowie. Jednak my, członkowie Gwardii, wiedzieliśmy, że chodziło jej o nas.
Kiedy przesłuchania nic jej nie dały, wezwała do siebie również pierwszoroczniaków i drugoklasistów. Na próżno.
To wszytko zaczyna się robić męczące. Teraz niemal nigdzie nie możemy wyjść bez szpiegostwa jej podwładnych lizusów. Najgorzej jednak ma Harry! Chłopak nie może wykonać żadnego niewłaściwego ruchu. Umbridge wysyła za nim zawsze po dwóch uczniów, a gdy tylko ma czas sama go śledzi i wcale nie robi tego dyskretnie. Szwenda się przy nim jak nachalny pies. Wrrr.... Nie znoszę baby!
Wracając do moich życiowych zmian muszę się pochwalić , że więcej się uczę. Tylko czasem wyrywam sobie taką krótką chwilę jak ta, na napisanie kilku zdań w pamiętniku. Jest mi dużo lepiej z uporządkowanym życiem, i ścisłym harmonogramem, kiedy aby wyrwać sekundy dla siebie muszę wręcz stanąć na głowie.
-Cześć-ktoś przystanął przy moim stoliku w bibliotece odizolowanym od innych. Zamarłam; rozpoznałam ten głos. Charczący i stanowczy, ale przyjemny dla uszu. Jak w zwolnionym filmie podniosłam głowę do góry i spojrzałam na uśmiechnięta twarz Matthewa; ze zgrozą zauważyłam, że uśmiech jest jakby wymuszony.
-Matt-zerwałam się z krzesła i rzuciłam przyjacielowi na szyję. Takiej reakcji z pewnością się nie spodziewał. Zaskoczyłam go dość mocno, jednak odwzajemnił uścisk.-Co tu robisz?
-Właśnie cie odwiedzam-wyjaśnił rozbawiony. Widocznie moja nazbyt entuzjastyczna reakcja poprawiła mu humor.-Mieliśmy się zobaczyć dopiero w następną sobotę, ale wystąpiły pewne komplikacje i musiałem spotkać się z Dumbledore'm, więc postanowiłem wykorzystać sytuację również na naszą korzyść.
-Skąd wiedziałeś, że tu jestem?-mój wzrok utkwiłam w twarzy Matta. Miałam rację, na jego szyi została blizna od rany, którą zauważyłam przy naszym ostatnim spotkaniu. Chłopak widząc w co się wpatruję, poprawił górę swojej szaty tak, że zakrywała całą bruzdę. Zostawiałam to bez komentarza.
-Spotkałem twoją przyjaciółkę, na korytarzu. Ponoć od jakiegoś czasu zawsze o tej porze uczysz się w bibliotece.
-Owszem, ostatnio tak jest. Muszę się podciągnąć z nauką-po moim stwierdzeniu zapadła krępująca cisza. Nie było to jedno z tych milczeń, które nie przeszkadzają i nawet są przyjemne. Te ciążyło nad nami niczym ołowiana chmura, powodując, że czuliśmy się coraz bardziej nieswojo. Jeszcze nigdy nic takiego się nam nie zdarzyło. Poznałam po mnie Matthewa, że nie uszło to jego uwadze.
-Jak tam Jessica?-wypaliłam, po niewczasie orientując się, że jest to temat tabu. Po tych słowach napięcie stało się nie do zniesienia.
-Hym...-zamyślił się dłuższą chwilę nad sensowna odpowiedzią. Jego twarz wykrzywiona była przejmującym grymasem bólu. Coś ukuło mnie w okolicach serca.
-Schodząc na temat związku, muszę się ciebie poradzić.-szybko zmieniłam temat, nie zmuszając go do odpowiedzi, tylko że za późno zdałam sobie sprawę, że brnę w coraz większe bagno.
-Tak?-Matt uniósł pytająco brew, nadal podłamany.
Opowiedziałam mu od początku jak poznałam Davida, pomijając fakt, że ryczałam wtedy jak bóbr. Łzy zastąpiłam otępieniem.
-Jak uważasz co dalej z tym zrobić?-zakończyłam mój wywód. Po twarzy Matthewa przebiegł ledwo widzialny cień.-Czuję, że może coś z tego być, ale wiem, czy jestem gotowa na związek.
Matthew milczał przez dłuższą chwilę. Niemal widziałam jak próbuje zebrać w całość moją wypowiedź i ułożyć sensowną odpowiedź. Pewnie zdawał sobie sprawę z tego, że musi się skupić i oddalić wcześniejsze myśli, zadające mu tak wiele bólu. Myśli, które aż tak go raniły, że nie chciałam ich wysłuchać. Zawsze na nim polegałam-bezwarunkowo, wiedział o tym i miał obowiązek dobrze mną pokierować.
-Może lepiej by było gdybyś zostawiła to tak, jak jest? Czekała na to, co przyniesie Ci los bez ingerencji z twojej strony.-uśmiechnął się, chociaż ja i tak widziałam wciąż towarzyszące mu cierpienie. Coś było nie tak. Zaczynałam się o niego bać. Próbując odpędzić ten strach powoli przemieniający się w panikę, zastanowiłam się chwilę nad tym, co Matt mi powiedział. Chyba faktycznie lepiej czekać na to co samo będzie się działo. Jeżeli ma mnie coś łączyć z Davidem, to I tak będzie bez względu na wszystko.
-Mogę się ciebie o coś zapytać?-z poważnym wyrazem twarzy spojrzał mi w oczy, jakby chcąc mieć pewność, że będę mówiła prawdę.
-No, jasne-wywróciłam oczami.
-Co do niego czujesz?-spytał po chwili wahania, tak jak ja czuł, że to krępujące pytanie.
Spięłam się cała zaciskając prawą dłoń w pięść. Co czułam?,myślałam, Co tak naprawdę we mnie siedzi?
-Nie wiem. Nie potrafię określić nawet, czy mi w jakikolwiek sposób na nim zależy-wyznałam.-Poza tym, zaczęłam ten temat tylko po to żeby przerwać ciszę.
Matt zaśmiał się krótko, był to jednak śmiech pozbawiony jakiejkolwiek wesołości. Siedział przy moim stoliku, taki wielki i barczysty, zamyślony mieląc w ręku kawałek mojego pergaminu. Coś jest nie tak. Był czymś dręczony, smutny. Nie mogłam go tak zostawić.
Chwilę zastanawiałam się jak go zagadnąć, i w tym momencie zdałam sobie sprawę, że on jeszcze nigdy nie miał żadnych problemów, z których by mi się zwierzał. To ja zawsze dokładałam mu na barki swoje problemy. Czyżby mimo ich okazałej wielkości nie dały rady udźwignąć ciężaru?
-Nie smuć się-szepnęłam cicho i gdy tylko to powiedziałam, coś mnie ścisnęło w gardle. Zacisnęłam zęby. Zwyczajnie w świecie byłam przygnębiona i chciało mi się płakać. Jestem beznadziejna. Matt spojrzał na mnie szybko i jego twarz ozdobił uśmiech. Mnie jednak nie dał rady nim zmylić, chwyciłam ręką jego dłoń spoczywającą teraz w bezruchu na stoliku.
-No dalej, zawsze słucham-zachęciłam go delikatnie.
Westchnął głęboko, jak gdyby całe powietrze uleciało z niego. Miałam ochotę go przytulić, jakoś pocieszyć.
-Cholerny stół-mruknęłam do siebie i przesiadłam się o kilka krzeseł nie wypuszczając dłoni Matta. Gdy tylko przy nim usiadłam, objęłam go ręką w pasie.
-Wyrzuć to z siebie. Wiesz, że będę dyskretna.
Spojrzał mi w oczy, miał załamaną minę, chyba moje słowa dobijały go, zamiast wzmocnić. Mimo zdziwienia z powodu mojego zachowania nie zareagował. Siedział nieruchomo z jedną ręką bezwładnie zwisająca za moimi plecami. Wygodniej by było, gdyby mnie nią objął, ale tego nie zrobił. Za to drugą podparł sobie czoło i przymknął oczy.
-Chodzi o Jessice-zaczął cicho. Kiwnęłam w milczeniu głową, dopiero po chwili przypomniałam sobie, że siedzę obok niego, a w dodatku ma on zamknięte oczy, więc nie jest w stanie mnie zobaczyć. Chrząknęłam cicho.
-Zostawiłem ją.
Dopiero po chwili dotarło do mnie,że nie chodzi mu o zostawienie jej i przybycie tutaj, tylko o coś więcej.
-Jak to zniosła?-spytałam cicho. Cieszyłam się, że wokół niemal nikogo nie ma, a do jedynych żywych dusz w tym pomieszczeniu siedzimy tyłem.
-Ona...ona..nie żyje-wykrztusił po dłuższej chwili.
Zamarłam. Moje serce na chwilę stanęło, po czym biło wielokrotnie szybciej. Wychyliłam się by spojrzeć mu w twarz i po chwili dostrzegłam, że z oczu Matta spływają dwie pojedyncze łzy. Wytarłam je odruchowo dłonią.
-Skarbie to nie twoja wina-szeptałam kojąco niczym matka do dziecka. Przytuliłam go mocniej, oddając w tym geście wszystko co teraz czułam. Współczucie, żal i to coś co nas łączyło, uczucie na nazwanie którego nie ma słów.-Miałeś prawo tak postąpić, nie byleś z nią szczęśliwy. To okrutne co zrobiła, wiedziała, że będziesz się obwiniał.
-Nie mów tak-szepnął niemal wrogo.
Poczułam się odrzucona i pod wpływem chwili postanowiłam przestać go ściskać, ale wtedy Matt ruszył ręką za moich pleców i objął mnie lekko, opierając policzek na moim czole.
-Kochałem ją,-wyznał z mocą- ale nie była to miłość na podstawie której można stworzyć związek.
Rozumiałam go, a przynajmniej tak mi się wydawało.
-Tak mi przykro.-westchnęłam wtulając się w jego ciepłe ciało. Było mi dobrze przy nim, czułam się taka potrzebna i bezpieczna mimo że nic mi nie groziło. Kochałam mojego przyjaciela najbardziej ze wszystkich innych i teraz cierpiałam razem z nim. Równie mocno co on. Tym razem to ja przejęłam na siebie część jego cierpienia. Pocałował mnie lekko w czoło.
-Dziękuję- szepnął.
Komentarze:
Viagra Sobota, 25 Kwietnia, 2020, 02:31
viagra no registered users and
viagra and alcoholic drinks interests
<a href="http://viagenusa.com">viagra for sale
</a> - viagra and alcoholic drinks password
viagra 5mg daily the team
lpolrhymn Sobota, 25 Kwietnia, 2020, 04:03
can someone write my essay for me https://essaywritergfbk.com/ - can i get someone to write my essay essay writers for pay <a href="https://essaywritergfbk.com/#">i need someone to write my essay</a> fake essay writer
lpolrhymn Sobota, 25 Kwietnia, 2020, 18:24
us essay writers https://essaywritergfbk.com/ - essay writer reviews write my essay wikipedia <a href="https://essaywritergfbk.com/#">how can i pay someone to write my essay</a> professional essay writer
kolsesole Poniedziałek, 27 Kwietnia, 2020, 06:03
essay about helping others https://essayhelpeth.com/ - help me essay academic essay writing help <a href="https://essayhelpeth.com/#">help me write a essay</a> i need help writing a descriptive essay
kolsesole Poniedziałek, 27 Kwietnia, 2020, 06:37
high school essay help essay help college essay help college <a href="https://essayhelpeth.com/#">essay on helping others</a> help on college essay
lpolrhymn Poniedziałek, 27 Kwietnia, 2020, 19:31
good essay writers essay writer reviews online essay writers wanted <a href="https://essaywritergfbk.com/#">auto essay writer</a> college essay writers
efgtundot Wtorek, 28 Kwietnia, 2020, 00:22
best custom paper writing service https://buyingpaperdil.com/ - what are the best paper writing services buy thesis paper <a href="https://buyingpaperdil.com/#">пŃpaper writing service</a> buying papers online college
Aoptioft Wtorek, 28 Kwietnia, 2020, 16:06
do yeast infection treatments expire does antiviral medicine affect birth control <a href=https://curacoronavirus.uno/#Covid-19>cura coronavirus</a>, do antiviral drugs help shingles antiviral drugs for flu in pakistan, Since it was first detected in December. antiviral drug definition microbiology COVID-19 Prevention and Treatment corona virus has cure. is coronavirus curable in humans why is the good doctor not on demand but then the story escalated and dubious publications.
Viagra Wtorek, 28 Kwietnia, 2020, 18:08
uy viagra
natural cure for ed
<a href="http://viagrawinner.com">viagra online canada pharmacy
</a> - viagra pills
generic viagra online no prescription
Viagra Środa, 29 Kwietnia, 2020, 00:51
cheapest discount viagra
buy viagra online with discover card
<a href="http://viagrawinner.com">viagra online
</a> - generic viagra viagra and levitra
does viagra work the first time submit.php
efgtundot Środa, 29 Kwietnia, 2020, 01:17
buy a paper buy cheap paper online buy custom papers online <a href="https://buyingpaperdil.com/#">college papers writing service</a> buy paper online
gehsesole Środa, 29 Kwietnia, 2020, 03:27
cheap essay buy https://bestessaysold.com/ - best essay writing essay writers cheap <a href="https://bestessaysold.com/#">website for essay writing</a> cheap essay services
cialis generic Środa, 29 Kwietnia, 2020, 09:04
levitra vs cialis vs viagra weight loss guestbook.cgi?id=
cialis vs viagra market share default.asp
<a href="http://cialisbng.com">cialis generic
</a> - cialis pills
cialis 5mg canada joined
efgtundot Środa, 29 Kwietnia, 2020, 11:15
buy a college paper online https://buyingpaperdil.com/ - buy academic papers custom paper writing services <a href="https://buyingpaperdil.com/#">buy papers for college</a> buy writing paper
Viagra Środa, 29 Kwietnia, 2020, 16:39
buy buy viagra
viagra and alcohol safe the team
<a href="http://viagrawinner.com">generic viagra
</a> - viagra vs viagra prices gaestebuch.html
viagra for women effects fees
Viagra Środa, 29 Kwietnia, 2020, 18:24
viagra 5 mg coupon forum software
cheap viagra usa shipping
<a href="http://viagrawinner.com">female viagra
</a> - buy viagra on the internet
viagra.co.uk
cialis generic Czwartek, 30 Kwietnia, 2020, 01:36
cialis pills canada last post
cialis buy canada name
<a href="http://cialisbng.com">cialis generic
</a> - cialis and alcohol interaction jump to
cialis viagra or livtera best
Viagra Czwartek, 30 Kwietnia, 2020, 13:34
viagra 20mg online forum rules
viagra side effects for young men sort by
<a href="http://viagrawinner.com">viagra pills
</a> - viagra for women does it work replies / views
levitra viagra vs viagra board.cgi?mode=
cialis generic Czwartek, 30 Kwietnia, 2020, 16:06
super cialis
cialis dosage online
<a href="http://cialisbng.com">cialis cost
</a> - where to buy cialis in riyadh
20mg cialis
cialis generic Czwartek, 30 Kwietnia, 2020, 18:21
cialis 20 mg 12 table sort by
cialis for women in mn avatar
<a href="http://cialisbng.com">cialis side effects
</a> - cialis pro
how to use cialis 20mg