Pamiętnikiem opiekuje się Monica wel Artanis

[ Powrót ]

Wtorek, 29 Maja, 2007, 18:22

W gabinecie dyrektora......

Po zdarzeniu z Malfoyem zosta³am wezwana do dyrektora...oj, jak Ja nie lubiê tych ryzykownych rozmów...

-Jak s±dzê to co wydarzy³o siê na podwórzu ma jakie¶ logiczne usprawiedliwienie w Twoich oczach Joy Corvus- pytanie Dumbledora by³o uprzejme i pe³ne chêci pomocy.
Sta³am przed biurkiem, za którym siedzia³, i wpatrywa³am siê w dobrotliw± twarz dyrektora. Starannie unika³am takiego rodzaju spotkañ, w cztery oczy. Po raz drugi by³am zmuszona przebywaæ w tym gabinecie...u Tego dyrektora...
-Co wiêc zasz³o?-ton g³osu nadal by³ pe³en dobroci
-Przecie¿ Pan dobrze wie.
Spojrzenie z ponad okularów po³ówek...dobrotliwe b³yski w oczach...
Ból....te oczy...tak niebieskie...
-¦wiadkowie twierdz±, ¿e prawie zmia¿d¿y³a¶ krtañ Malfoyowi....-uniós³ znacz±co brwi-...tylko nikt nie wie jak
Wzruszy³am ramionami.
-Nie powiem ¿e taki przypadek jak ten, jest mi dziwny, mam na my¶li u¿ywanie przemocy wobec siebie w¶ród uczniów. Nie powiem równie¿, ¿e nie jest to w tej szkole surowo zabronione i karane. Musze jednak przyznaæ, ¿e rzecz± niespotykan± jest u¿ywanie Magii Gestów, w tej czê¶ci ¶wiata a w szczególno¶ci przez tak m³ode osoby...
Szczêka mi opad³a, nie dos³ownie ale na moment zabrak³o mi tchu...
*Jak to mo¿liwe?!Przecie¿ to jest niewykrywalne!Czy¿bym naprawdê go nie doceni³a?!*

Wyuczona kontrola oddechu, panowanie nad najmniejszym nerwem...

*...jak d³ugo sie ju¿ tego uczy³am?...*

Przygl±da³ mi siê ca³y czas, tak samo spokojny, jakby mi w³a¶nie oznajmi³ ¿e wie o istnieniu ró¿d¿ek.
Nie odpowiedzia³am.
-Mam nadziejê ¿e wiesz, o zakazie u¿ywania w Hogwarcie czarów, wobec innych w jakiejkolwiek postaci. Mam te¿ nadziejê, ¿e by³ to przypadek ca³kowicie odosobniony. -Je¿eli nie chcesz -zrobi³ przerwê, milcza³am - nie musisz mówiæ, sk±d znasz tê technikê, ale niestety musisz mi obiecaæ, ¿e to siê wiêcej nie powtórzy. Po pierwsze, w tej szkole u¿ywamy ró¿d¿ek, a po drugie, przemoc chyba nie le¿y w twojej naturze...Nie doczekawszy siê mojej reakcji doda³. -tak czy inaczej...szlaban jak ci teraz przydzielam nie bêdzie mia³ ¿adnego sensu je¿eli siê nie zrozumieli¶my, a co za tym idzie bêdzie musia³ byæ powtarzany...
-I jeszcze jedno...- zawiesi³ na chwilê g³os wpatruj±c sie we mnie...my¶lê ¿e lepiej dla Ciebie, i dla uczniów, je¶li nikt nie dowie sie o Tym sposobie u¿ywania czarów.

Zmieni³am wpis

Komentarze:

I've been surfing on-line greater than 3 hours nowadays, but I never discovered any fascinating article like yours. It is lovely value enough for me. In my view, if all site owners and bloggers made excellent content material as you probably did, the internet will be a lot more helpful than ever before.
isabel marant Willow sneakers uk

<a href=http://acheter-ciajis-pascher.com/>acheter cialis</a> achat cialis

Ab541e http://www.FyLitCl7Pf7kjQdDUOLQOuaxTXbj5iNG.com

sWzpmU http://www.FyLitCl7Pf7kjQdDUOLQOuaxTXbj5iNG.com

KQZ5tf http://www.LnAJ7K8QSpkiStk3sLL0hQP6MO2wQ8gO.com

KQZ5tf http://www.LnAJ7K8QSpkiStk3sLL0hQP6MO2wQ8gO.com

<a href=https://www.viagrapascherfr.com/>More info!</a>

<a href=https://www.viagrapascherfr.com/>Click here...</a>

« 1 184 185 186 187 

| Script by Alex