Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Monica wel Artanis

[ Powrót ]

Czwartek, 31 Maja, 2007, 18:29

Szlaban cz.1

Zajęcia odbywające sie w lochach, nie należały do przyjemnych...w rzeczy samej były uczniom najwstrętniejsze. Wilgoć i odór stęchlizny mieszał się z "zapachami" mikstur,formaliną i zalanymi nią...różnościami....dodatkowo dotkliwe zimno. A Czyrako-bulwy były...ohydne, śmierdziały i bez rękawic dotkliwie parzyły...nie..one po prostu rozpuszczały powoli skórę, niezbędne były więc nieodzowne w pracowni rękawice ze smoczej skóry. Problem w tym że co bardziej sadystyczni profesorowie nie dawali lub po prostu chowali owe niezbędniki by trochę"umilić"uczniom pracę. Praca szła mi dość sprawnie, a wspomnienie sukcesu z "oswajaniem"Huncwotów działało jak środek przeciwbólowy....
================================================
-Normalnie Extra!-emocjonował się Black gdy wracali przez błonia do zamku w jak najlepszej komitywie.
-Wow-dołączył się Peter-oni normalnie wyglądali jak Lustrzane Bliźniaki!
-Bajek dla charłaków się naczytałeś głupku-Remus palnął go otwartą dłonią w tył głowy-niema na świecie takich dzieci!Bajuś,bajuś!
Oburzony chłopak przyspieszył kroku, ale nie oddalał się chcąc słyszeć każde słowo pozostałych...
-Trzeba przyznać młodemu rację, niezłe show daliście!-dodał Lupin
-Gdy skręcaliście,już myślałem że się poddasz mała, ale nagle jakbym zobaczył dwie identyczne błyskawice... pomknęliście jak strzały.
Rozpierała mnie duma i samozadowolenie, na ustach drzemał uśmiech.
-Jednego żałuję....-westchnął James, przyciągając wzrok pozostałych.
-...i to nie tego że nie wygrałem z dziewczyną...bo przegrać z tak dobrym jak Ja zawodnikiem byłby jednak honor...-zdziwienie uniosło moje brwi, czyżby w tym smarkaczu naprawdę była odrobina godności....
-..tak naprawdę żałuję że że nie mogłem oddać mojej wygranej przyjacielowi...-tu wskazała ręką na idącego obok Syriusz. Ten w odpowiedzi odrzucił w -przyznam- bardzo sexowny sposób włosy z czoła i spojrzał mi odważnie niemal wyzywająco w oczy.
*Nie!-...pomyślałam-...myliłam się Potter-jesteście tylko napalonymi młokosami!* Westchnęłam...i uśmiechnęłam się wytrzymując spojrzenie.
-Szkoda że nie wygrałeś...-...zrobiłam znaczącą minę-...jestem zorientowana co do pewnych Bardzo Ciekawych "Aspektów" Blacka...-przyśpieszyłam nieco i dokończyłam przez ramię-... i myślę że byłoby dość Ciekawie. Uśmiechy chłopców i czerwień na twarzy Syriusza świadczyła o znajomości tematu. Dziw brał że Blackowi nie poszła krew z nosa. Roześmiałam się dźwięcznie wbiegając na korytarz prowadzący do pokoju wspólnego w wieży Krukonów.
W niszy jednej z wielu obok posągów stał ciemnowłosy Ślizgon...Oczy błyszczały mu w blasku płonących łuczyw, gdy odprowadzał dziewczynę wzrokiem....

================================================
Następnego wieczoru oprócz czyrako-bulw czekała mnie jeszcze jedna niespodzianka...drugi szlabanowicz ....Ślizgon....
..................Severus Snape...................
Woźny przyprowadził go do lochów trzymając za kołnierz. Chłopak wyraźnie wściekły faktem takiego pomiatania....mruczał coś pod nosem.
-Ofiara nr.dwa przybyła!-rzucił woźny z uśmiechem odrażającej przyjemności gnojenia gówniarzy.-Żeby mi robota była wykonana!Bo sprawdzę!
Snape niepewnie popatrzał na mnie, i z buntem wypisanym na pochmurnej twarzy obejrzał się na wychodzącego Filcha. Milczenie wisiało w powietrzu....Nie miałam specjalnej ochoty na towarzystwo. Szczerze powiedziawszy zawsze wolałam samotność. To i tak, była już wystarczająca udręka żeby tu przebywać, a tu Masz ci! Następny uczniak...oj, niech ten wieczór się wreszcie skończy!
-Bierz i zasuwaj!
-...
-Mowę ci odebrało?!
Spojrzenie...wahanie....podszedł....
Usiadł z dala ode mnie ale tak by widzieć moją twarz....dziwny chłopak.
Obieranie szło nam nie źle (wniosek: musi być nie pierwsze Jego obieranie tego cholerstwa-czyt. nie pierwszy szlaban-bądź co bądź Ślizgon) ale za to konwersacja na poziomie komórkowym...
-Za co Ty?-nie wytrzymałam tego milczenia....nawet oddech miał cichy, jakby go tu w ogóle nie było, każdy ruch wykonywał jakby był przyzwyczajony do schodzenia ludziom z oczu...znikania...Całkiem znajome uczucie.
-.......
-Może nie jesteśmy na herbatce ale grzecznie spytałam...
-.....
-No dobra, przecież nie polecę z tym do dyrektora...to by było bez sensu.
-...
-Ok nie chcesz-niemów
-Zrobiłem ...-uniósł dumnie głowę-...eliksir zbliżony w działaniu do"Szkiel-wzro" tylko że po mojej przeróbce działa odwrotnie...-czekał na reakcje
-I użyłeś go na?......
-Pierwszoroczniaku który chciał się wykazać w Slitherinie....
-I?...prawdopodobnie leży teraz u Pomfrey?
-Nooo...-uśmiechnął się na wspomnienie figla....
-Odrastanie. Będzie cholernie bolało! Nienormalny jesteś?!
-Tak?!A Ty może lepsza jesteś?! Lucjusz ma zmiażdżoną krtań i jest....
-Tleniony!
-Tleniony!
Wypowiedzieli chórem!I zaśmiali się szpetnie.
-Jakby nie było to nasi....hmmm....koledzy...no nie?-zastanowiłam się
-Zasłużyli sobie!
-Młody czym ci niby podpadł?!Bo Malfoy to kanalia.
-Nooo....na kimś muszę próbować no nie?
Zdolniacha pomyślałam...Fakt był zawsze najlepszy z eliksirów, ale żeby majstrować przy zmianie...to już wyższa szkoła jazdy....talent.....
Przez jakiś czas zastanawiał się nad czymś. W końcu spytał...
-Skąd znasz takie sztuczki?No wiesz te z dłońmi...Bo różdżki nie użyłaś.
Zesztywniałam myśląc *Oj! Niedobrze!...*

Cmoki i miłego czytania!:-D

Słowniczek:
Ropa z nie dojrzałych Czyrako-buw- nie dojrzałe okazy tej "egzotycznej" rośliny miały przeciwnie do dojrzałych egzemplarzy, ropę podobną do palącej kwasem smoły.Wykorzystywane były do sporządzenia maści o płynów o działaniu bardzo skutecznie odkażającym rany po ukąszeniu jadowitych stworzeń takich jak Likantrop.

Komentarze:

Brak komentarzy.

 
Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki