Pamiętnikiem opiekuje się Aurora Silverstone

[ Powrót ]

Piątek, 11 Lipca, 2008, 11:45

58. Najsilniejsza czysta przyja¼ñ...

Dzisiejsz± notkê chcê zadedykowaæ wspamia³ym komentatorom: Marcie... SomeOne... Sylvi... Cho Chang... Minionet... Natti... Pomyloonie... Katie... i jeszcze kilku ososobom... Droga Cho, serce ro¶nie czytaj±c taki komentarz... jest mi niezmiernie mi³o... Uwierz, ¿e chcia³abym dawaæ kilka notek na raz, ale nie jestem bynajmniej na razie w stanie...muszê najpierw sporo wyprzedziæ,¿eby historia mia³a jak±¶ jako¶æ...ale nie wykluczam akcji "szaleñstwa kilku notek dziennie" w przysz³o¶ci...
Mo¿e dzijesza notka nie jest zbyt d³uga... ale na kolejn± nie przyjdzie wam czekaæ zbyt d³ugo...
Có¿, nie bêdê niepotrzebnie przed³u¿aæ...pozdrawiam was serdecznie...komentujcie :***

Jak siê okaza³o dziewczyna bardzo przypad³a Jimowi do gustu. Umówi³ siê z ni±, ¿e oprowadzi j± po wiosce. W koñcu z piêæ razy próbowa³ umówiæ siê z Lilk±, ale ta go wyzwa³a od kretynów, pacanów i nie wiadomo czego jeszcze... W koñcu James poszed³ z Liz, która by³a zachwycona i nawet przez my¶l jej nie przesz³o go wyzwaæ, ponadto to by³o jej pierwsze wyj¶cie, a dziêki temu stanie siê jeszcze bardziej nie zapomniane...
Lilka posz³a do Hogsmeade z Remusem i Peterem. Ja zosta³am w zamku, tak siê jako¶ z³o¿y³o, ¿e z Syriuszem... Pogadali¶my sobie, chocia¿ nie by³o ³atwo...
-Syriusz! Jeste¶my przyjació³mi. Ja nie chcê tego popsuæ!
-Aurora, to ty tak za³o¿y³a¶! Dlaczego ma nam nie wyj¶æ? Dlaczego ma zaraz byæ ¼le?
-A jak bêdzie? Syrek! Jeste¶ moim przyjacielem, nie chcê tego zmarnowaæ!
-Przyjació³mi bêdziemy zawsze bez wzglêdu na to co jest miêdzy nami i na to co bêdzie...
-I to jest w³a¶nie piêkne! Przyjaciele na zawsze! A je¶li to nie jest mi³o¶æ... tylko w³a¶nie przyja¼ñ?
-Co ty opowiadasz? Z Lilly nie mam tak samo! A te¿ jest moj± przyjació³k±...
-Z ni± nie spêdzasz tyle czasu! Mo¿e po prostu mniej j± lubisz!
-Aurora! Opowiadasz brednie... Kocham ciê! Ile razy mam ci to jeszcze powtórzyæ, ¿eby¶ uwierzy³a?
I tak odbijali¶my pi³eczkê, jedno do drugiego przez ponad godzinê...
-Syriusz...
Przytuli³am siê do niego prawie p³acz±c. Nie mo¿emy byæ razem, on to musi zrozumieæ. Jeste¶my przyjació³mi, wspania³± paczk± przyjació³, ja nie chce tego popsuæ, je¶li nam nie wyjdzie. On niby te¿ nie, ale... nie ma ale! W koñcu ustalili¶my, to znaczy ja ustali³am, ¿e oboje musimy to sobie jeszcze przemy¶leæ... To znaczy Syriusz musi przekonaæ siê do mojej wersji! Tak, wiem jestem straszna, ale nie mogê pozwoliæ, ¿eby przez jak±¶ g³upi± s³abo¶æ... pomy³kê rozpad³a siê nasza przyja¼ñ... Nie tylko moja i Syriusza, ale tak¿e jego i Jamesa, a moze i ca³ych huncwotów. Nie, nie chce tego, nie mogê na to pozwoliæ! Nie za tak± cenê! Musi zostaæ tak jak jest! Ja wiem, ³amê siê, ale nie... nie mogê!!!
W sumie to by³a nasza pierwsza rozmowa, od tego pa¼dziernikowego popo³udnia na b³oniach. Musia³ min±æ miesi±c, ¿eby¶my to sobie wyja¶nili. Mimo, ¿e widzimy siê ka¿dego dnia. Chcocia¿ nic nadal nie jest jasne!
W koñcu poszli¶my do Hogsmeade. Znale¼li¶my Lilly, Remusa i Petera...
-Co wy tu robicie? Mieli¶cie siedzieæ w zamku.- spyta³a Lilly.
-Znudzi³o siê nam- powiedzia³ Syriusz.
No tak, tak, ¿e¶my na siebie patrzyli, ¿e zaraz znowu zaczêliby¶my siê ca³owaæ, albo nie wiem co. Muszê zrobiæ co¶ by zapomnieæ o Syriuszu. To znaczy o tym, co czujê... Nie mogê pozwoliæ by tak potoczy³a siê ta przyja¼ñ, to ma byæ tylko przyja¼ñ! To jest tylko przyja¼ñ! Muszê to tylko uzmys³owiæ Syriuszowi. Nie wydaje mi siê, ¿eby by³o to ³atwe...

Komentarze:

Oj, Rora, Rora...ja bym siê nie przejmowa³a tym, czym przejmujesz siê ty...[mo¿e dlatego, ¿e do niedawna nie mia³am przyjació³?]

PS.Dziêki za dedykacjê...

SUPER NOTKA !!!! Nie mogê sie doczekaæ nastêpnej!
No i oczywi¶cie dziêkujê za dedykacje

¦wietnie, bardzo mi siê podoba Lubiê takie niepewne sytuacje w zwi±zkach, co mo¿na wywnioskowaæ czytaj±c pamiêtnik Hanny Abbott.
Tylko mam pewne zastrze¿enie, na pocz±tku notki piszesz, ¿e ta przyja¼ñ jest warto¶ciowa i nie chcesz jej psuæ, a na koñcu, ¿e to tylko przyja¼ñ.
Chyba a¿ przyja¼ñ.
Wiêcej zastrze¿eñ nie mam. Pozdrawiam i zapraszam do mnie
ps. Bardzo fajnie, ¿e tak szybko dodajesz kolejne notki, to sprawia, ¿e a¿ chce siê tu zagl±daæ^^.

Aurora!!!!! Notka CUDOWNA!!! W twoich notkach zachwyca mnie czas w jakim je dodajesz, charakter notek, twoja zdolno¶æ oddawania uczuæ Aurory, a przede wszystkim twoje zaawansowanie pisarskie na poziomie Rowling!

Dziêki dziewczyny :*
Nutrio na pewno zajrzê...
i juz ci odpowiadam:
ta przyja¼ñ jest dla niej wa¿na..ale chodzi jej tutaj o przyja¼ñ nie tylko jej i Syriusza, ale takze Syriusza i Jamesa i w ogóle ca³ych Huncwotów...bierze pod uwagê fakt ¿e mog³oby im nie wyj¶æ i wtedy mog³o by sie to wszytko posypaæ...
Na koñcu ju¿ sama siebie zaewnia, ¿e z Syriuszem ³±czy j± tylko i wy³acznie przyja¿ñ nic wiêcej...
pozdrawiam :*

Aurora, znowu nie wiem, od czego zacz±æ! Znowu mnie pozytywnie zaskoczy³a¶ i znowu zmusi³a¶ do przemy¶leñ! Bardzo fajny pomys³, ¿e taka krótka, ale nabuzowana emocjami notka, chocia¿ , je¶li chcesz znaæ moje skromne zdanie, to mog³aby¶ daæ mniej wykrzykników w rozmowie Rory z Syriuszem. Bardzo mi siê jednak podoba³o wahanie Aurory, rozumiem j±, chocia¿ mam nadziejê, ¿e w koñcu u¶wiadomi sobie, i¿ mi³o¶æ do Syriusza nie zniszczy przyja¼ni miêdzy wszystkimi przyjació³mi z paczki, bo on jest taki wzruszaj±cy... i tak± z nich ³adn± parê nakre¶lasz, ¿e a¿ serce mi pika szybciej

Mam jeszcze jeden problem:
"Syriusz! Jeste¶my przyjació³mi. Ja nie chcê tego popsuæ!
-Aurora, to ty tak za³o¿y³a¶! Dlaczego ma nam nie wyj¶æ? Dlaczego ma zaraz byæ ¼le?
-A jak bêdzie? Syrek! Jeste¶ moim przyjacielem, nie chcê tego zmarnowaæ!
-Przyjació³mi bêdziemy zawsze bez wzglêdu na to co jest miêdzy nami i na to co bêdzie...
-I to jest w³a¶nie piêkne! Przyjaciele na zawsze! A je¶li to nie jest mi³o¶æ... tylko w³a¶nie przyja¼ñ?
-Co ty opowiadasz? Z Lilly nie mam tak samo! A te¿ jest moj± przyjació³k±..." Je¶li pierwsz± kwestiê mówi Rora, drug± Syriusz, potem znów Rora itd. to dlaczego dwie ostatnie kwestie s± Aurory? Zapomnia³a¶ je z³±czyæ, czy zwyczajny drobny b³±d?
Strasznie fajny fragment wyszed³ Ci z tym, ¿e patrzyli na siebie tak, ¿e ju¿ zaraz zaczêliby siê ca³owaæ albo co... bardzo rozczulaj±cy i zabawny tekst, nastrojowy!
Dziêkujê Ci bardzo za podziêkowanie, ja te¿ jestem wdziêczna za Twoje s³owa odno¶nie mej twórczo¶ci Pozdrowienia, trzymaj siê ciep³o i do pogadania;* P.S. Przepraszam za ostatni± rozmowê na gadu, wywali³o mnie i nie mog³am siê znowu po³±czyæ;/

£au, notka(niestety), krótka. Ale, jak to napisa³a Marta, jest to notka konkretna, nie rozlaz³a. Syriusz jest kochany ;>
Zapraszam do mnie-nowa notka

Ty ³uparciuchu

¦wietnie tylko troszkê za krótko ;D Od jakiego¶ czasu przedstawiasz Syriusza w nieznanej nam "wersji" i to mi siê podoba! ;D ;*

Hej!
Tu Luna Lovegood.
Zmieniam nick na Lucy.
Pozdrawiam!

PS. Je¶li kto¶ chce wiedzieæ dlaczego, nie jest to tajemnic±. Mo¿e napisaæ do mnie, email w nicku.

Aurora, ty na pewno zostaniesz slawna pisarka!!!!!! Masz ogromny talent, ten pamietnik jest swietny, jakbys opowiadala swoja wlasna historie i dzieki temu jest jeszcze ciekawszy I fajnie, ze tak czesto dodajesz notki, bo jak wchodze na inne to 1 notka na miesiac i nie ma co czytac. Jak w przyszlosci napiszesz jakas ksiazke to napisz bede musiala ja koniecznie kupic, bo naprawde swietnie piszesz Pozdrawiam

Brak mi s³ów... :*

Co do wypowiedzi Cho Chang - na pewno nie piszesz na poziomie Rowling. Ona pisze w zupelnie inny sposób, tak bardziej doros³y. tez piszesz ¶wietnie tylko.. rozumiesz mnie?, tak inaczej. Podoba mi siê w Tobie to, ¿e dajesz tak szybko notki i s± one dobrze przemy¶lane. Nie zauwa¿y³am znacznej ilo¶ci literówek, ani b³êdów ortograficznych, czy interpunkcyjnych. W tej rozmowie z Syriuszem co¶ mi siê nie podoba³o, albo co¶ ¼le sklei³a¶ albo urzy³a¶ nieodpowiednich s³ów. Co¶ by³o nie tak jak trzeba. Czyta³am du¿o Twooich notek, ale ta nie dokoñca mnie zadawala. Ale, naprawdê, piszesz dobrze, powodzenia. ! ;D Jeszcze trochê siê postarasz a mo¿e zag³osujê na Ciebie na PM.
Pozdrowienia.. ;)

Ja nigdy nie ¶mia³am siê porównywaæ...
ona jest ode mnie o æwieræ wieku starsza i niew±tpiliwie pisze doro¶lej... ponadto ona pisze w 3 osobie a ja staram siê wczuæ w 15 latkê... nie wiem czy mi to dobrze wychodzi, bo nie mam 15 lat...
Mi³o jest s³yszeæ pochwa³y i jak zawsze ¶licznie dziêkujê :*
przepraszam, ale nie zamierzam siê bardziej straæ, bo notki s± ju¿ dawno napisane do roku w przód i nie chce popsuæ ci±gu wydarzeñ...

co do tego dialogu...
w zwiazku z waszymi uwagami... czyta³am po raz enty...
on jest dobrze zapisany... bynajmniej kwestie...
pozdrawiam

| Script by Alex