Driady według mitologii były opiekunkami (lub duszami, zależy od źródła) drzew i innych roślin. Przypominały młode dziewczyny, lecz miały nadludzką urodę. Czasami ich włosy przypominały pnącza, a palce konary. Osobiście jednak wolę wersję pięknej dziewczyny
o nieco zwierzęcych oczach.
Kiedy miały taki kaprys, przemieszczały się wraz z płatkami kwiatów i liśćmi. Zazwyczaj jednak poruszały się jak ludzie, lecz były nadludzko szybkie i zwinne.
Driady były odrębną rasą. Nie nazwę ich bestią, ani potworem, ponieważ bywały dobre driady i złośliwe driady.
Narodziny
Istoty te rodziły się, gdy wyrastało drzewo (lub inna roślina) i wraz z nim ginęły. Często łączyły się w pary z faunami i satyrami. Z męskimi osobnikami się nie spotkałam.
Technika walki
Driady w mitach i kulturze
W starożytnym Rzymie i Grecji młodzieńcy wędrowali po lasach, by ujrzeć te wspaniały istoty.
Driady, gdyby istniały naprawdę
Najbardziej prawdopodobna jest ewolucja człowieka lub małp człekokształtnych.
Te driadopodobne istoty nie miałyby jednak władzy nad roślinami.
Dla ciekawskich, gdzie można spotkać driady
Wspaniałe driady widziałam w filmie „Opowieści z Narnii: lew, czarownica i stara szafa”. Pojawiły się także w książkach z tej serii. A oto ich tytuły: „Lew, czarownica i stara szafa” (tu mieliśmy poruszające się drzewa), „Książę Kaspian” (tutaj także), „Ostatnia bitwa” (nareszcie normalna driada!).
W pierwszej części „Władcy Pierścieni” także mamy poruszające się drzewa.