Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Kenaya

[ Powr�t ]

Piątek, 01 Lutego, 2008, 13:34

GRYFFINDOR VS. SLYTHERIN

No i w ko�cu nowa notka. Z przera�eniem spostrzeg�am dat� dodania ostatniej notki. A� mi ciarki po plecach przesz�y ;-)
Chcia�abym si� usprawiedliwi�. Moja nieobecno�� zosta�a spowodowana przez nawa� obowi�zk�w jaki na mnie spad� po rozpocz�ciu roku szkolnego. Zawsze wiedzia�am, �e szko�a �rednia to nie przelewki, ale ilo�� nauki mnie zwyczajnie przygniot�a.

Przeczyta�am 7 cz�� Harry'ego:-D Pisz� to dlatego, bo zda�am sobie spraw� jak z�o�on� i skomplikowan� postaci� jest Dumbledore. Nigdy nie my�la�am o jego dzieci�stwie, rodzinie, jego tajemnicach, kt�re m�g� skrywa�. Zobaczy�am ca�kiem innego cz�owieka. Ju� nie opanowanego, wszechwiedz�cego, wszechpot�nego tylko nieszcz�liwego a nawet przepe�nionego �alem. Postanowi�am wi�c pisa� teraz w nieco inny spos�b. Ju� nie b�dzie to pami�tnik. B�d� pisa� w trzeciej, a nie tak jak dotychczas w pierwszej osobie. Da mi to wi�ksze pole do popisu bo nie b�d� ju� ograniczona osobistymi doznaniami i my�lami Albusa. Dzi� pierwsza taka notka. Mo�ecie ocenia�, kt�ry spos�b Wam sie bardziej podoba, a ja z pewno�ci� wezm� to pod uwag�. W ko�cu to Wy jeste�cie czytelnikami:-D
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do lektury:-D

EDIT: Nast�pna notka 12 lutego. Jubileuszowa:-D


********************************************************

10 listopad, niedziela, 1991 rok

Dw�ch m�odzie�c�w siedzia�o na kanapie z wypiekami na twarzy. By�a ju� prawie noc. B�dziemy niezniszczalni Albusie! Niezniszczalni. Grindelwald i Dumbledore mistrzowie…Sen si� zmieni�. Teraz jeden z tych m�odzie�c�w sta� nad cia�em dziewczynki. NIEEE!!!! Ariana!!!! NIE!!! Prosz�… Nagle spostrzeg�, �e ju� nie trzyma jej w ramionach tylko swojego brata, kt�ry jak w transie powtarza�: To twoja wina Albusie. Ty do tego doprowadzi�e�. To twoja wina Albusie… Albusie…

- NIE!!!! – starzec zerwa� si� gwa�townie wci�� maj�c przed oczami swojego brata… i siostr�… Ile razy jeszcze b�dzie mnie nawiedza� ten koszmar. My�la� Albus wstaj�c z ��ka. Podszed� do jednej z tych starych szaf, kt�rych okres �wietno�ci min�� razem ze �mierci� trzeciego dyrektora Hogwartu. O dziwo jeszcze trzyma�a si� na cienkich drewnianych n�kach… ale mo�e tylko dzi�ki zakl�ciom, kt�re nie pozwala�y jej jeszcze run�� na pod�og�.
Dumbledore wysun�� jedn� z niezliczonych szuflad i wyci�gn�� zdj�cie u�miechni�tej dziewczynki, kt�ra macha�a do niego z tej starej fotografii. �za sp�yn�a po jego haczykowatym nosie zatrzymuj�c si� na pierwszej przeszkodzie kt�r� napotka�a: zdj�ciu w pomarszczonych r�kach.

- Ariano! Oh Ariano… gdybym m�g�, gdyby to by�o mo�liwe… wiesz, �e nie chcia�em �eby� zgin�a… Przepraszam, przepraszam – teraz nie jedna ale ca�y potok �ez sp�ywa�o po policzkach dyrektora szko�y. W tym momencie nie przypomina� tego doros�ego, niepokonanego czarodzieja, kt�rego l�ka si� sam Voldemort. W tym momencie by� 17 – letnim ch�opcem z g��bokim �alem w sercu. Ramiona mia� opuszczone, okulary po��wki spad�y na pod�og�. Przy�o�y� zdj�cie w miejscu gdzie znajduje si� serce pochylaj�c si� raz do przodu raz do ty�u.

Charakterystyczny ha�as przy biurku zawiadomi� go, �e ju� �wita: Faweks budzi� si� ze snu. Wsta� powoli z pod�ogi podtrzymuj�c si� szafy aby nie upa��, po tylu godzinach siedzenia w tej niewygodnej pozycji nogi gniewnie domaga�y si� solidnego masa�u. Wci�� trzyma� w d�oniach fotografi�. Po d�u�szym namy�le schowa� j� tam sk�d zabra�.
Przeszed� przez sypialni�, otwar� szerzej uchylone drzwi i wszed� do zacienionego gabinetu. Podszed� do najbli�szego okna i rozchyli� ci�kie zas�ony wpuszczaj�c do pokoju promienie s�oneczne, kt�re natychmiast sprawi�y, �e wszystkie smutki momentalnie znikn�y z jego twarzy.

- Dzi� pierwszy mecz Quidditha w sezonie… pierwszy mecz Harry’ego. Ju� si� nie mog� doczeka�. – szybko zmieni� szat� z nocnej na codzienn�, nakarmi� feniksa i spr�ystym krokiem wyszed� z gabinetu zmierzaj�c do Wielkiej Sali na �niadanie. Korytarze by�y jeszcze prawie puste, gdzieniegdzie tylko by�o wida� zaspane twarze zmierzaj�ce tak jak on do Wielkiej Sali. Pozdrawiaj�c serdecznie przechodz�cych obok niego uczni�w pokona� szybko drog� do sto�u na ko�cu Sali, kt�ry by� przeznaczony dla nauczycieli.
- Witaj Minerwo – przywita� srogo wygl�daj�ca czarownic� z lekkim roztrz�sieniem widocznym na jej twarzy. Rozejrza�a si� szukaj�c �r�d�a g�osu.
- Ah witaj Albusie, witaj. Wybacz moje roztargnienie, ale dzisiaj jest…
- Pierwszy mecz Quidditha. Gryffindore przeciwko Slyherinowi. – przerwa� jej uprzejmie.
- W�a�nie. A do tego pierwszy mecz…
- Harry’ego.
- Tak. Albusie mo�e wolisz wszystko za mnie wypowiada�. Bo wida�, �e bardzo dobrze znasz moje my�li.
- Oh nie – odpowiedzia� Albus nie czuj�c si� nawet troch� za�enowany – Nie wydaje mi si� �ebym zna� wszystkie twoje my�li, nie czuj� te� potrzeby m�wienia za ciebie, to by by�o nieuprzejme. Po prostu czu�em nieodpart� ch�� doko�czenia twoich zda� gdy� ja my�l� dok�adnie to co ty. Te� nie mog� si� doczeka� tego meczu. Ciekaw jestem czy m�ody Potter odziedziczy� talent po swoim ojcu. Mam te� nadziej�, �e jego nowa miot�a sprawdzi si� znakomicie. A ty co uwa�asz Minerwo?
- Ja my�l�, �e jestem dzi� troch� nieobecna poniewa� nie dotar�o do mnie prawie nic z tego co m�wi�e�.
Albus zachichota� pod nosem.
- No, no Minerwo czy to znaczy, �e teraz mog� powiedzie� o tobie cokolwiek, a ty nawet tego nie us�yszysz? Ojej to znaczy, �e bez strachu mog� teraz powiedzie�, �e twoje papcie w szkock� krat� s� okrop…
- Ja to s�ysz� Albusie .
- …nie zachwycaj�ce i planuj� te� sobie takie sprawi�, cho� musz� powiedzie�, �e moje papcie w kszta�cie �ap wielkiego nied�wiedzia g�rskiego s� wyj�tkowo ciep�e i przyjemne w dotyku – doko�czy� zgrabnie zdanie dyrektor. Nagle ca�a Wielka Sala wybuch�a gromkimi oklaskami i krzykami.
- Oho widz�, �e Harry i reszta dru�yny w�a�nie wkroczyli na �niadanie. Ojej Minerwo sp�jrz jak twoja dru�yna dumnie kroczy. Musze powiedzie�, �e prezentuj� si� naprawd� znakomicie.
- Tak, tak, bardzo znakomicie… Sk�d tu si� wzi�o tylu uczni�w?
- No c�, podejrzewam, ale tylko podejrzewam, �e jak prowadzili�my sobie mi�� konwersacj� reszta uczni�w w ko�cu wsta�a i przysz�a na �niadanie, ale to tylko moje podejrzenia, pewnie po prostu zmaterializowali si� tutaj w mgnieniu oka…
- Zabawne Albusie, bardzo zabawne. Widz�, �e bardzo si� ciebie dzi� trzymaj� �arciki. – powiedzia�a nad�sana profesor.
- Po prostu ciesz� si� z dzisiejszego meczu, to wszystko. Ty te� powinna�. W ko�cu to tw�j dom dzi� rywalizuje.
- Nie musisz mi tego przypomina�.
- Wygl�dasz na chor� Minerwo… Jeste� ca�a zielona. Mo�e powinna� uda� si� do Skrzyd�a co? Pani Pomfrey zaraz co� z tym zrobi.
- Tak chyba tak zrobi� Albusie. Nie czuj� si� najlepiej, to pewnie przez ten… - zamkn�a szybko usta r�k� i zanim si� spostrzeg� Minerwa ju� bieg�a naw� g��wn� do wyj�cia.
Dumbledore spojrza� na zegarek, kt�ry wskazywa� 10:45.
- Mog� prosi� o uwag�? – Albus wsta� ze swojego miejsca i teraz pr�bowa� przekrzycze� gwar w Wielkiej Sali. Natychmiast nasta�a cisza, a wszystkie oczy skierowane by�y na dyrektora. – My�l�, �e mo�emy si� ju� powoli rozchodzi� i pod��a� na boisko. Za 15 minut zaczyna si� mecz. – gwar jaki wybuch� po jego s�owach by� tak wielki, ze zrezygnowa� z dalszej przemowy na rzecz jeszcze jednego kawa�ka tostu.

Na stadionie zebra�a si� chyba ju� ca�a szko�a gdy zegarek wskazywa� godzin� 11:00. Jeszcze chwila, my�la� dyrektor podziwiaj�c boisko ze swojego specjalnego miejsca, z kt�rego widzia� wszystko co dzia�o si� w powietrz. Obok niego zebra�a si� ju� reszta cia�a pedagogicznego oraz komentator Lee Jordan, kt�ry ju� zaciera� r�ce czekaj�c a� dru�yny wyjd� z szatni i rozpocznie si� mecz. Po chwili dosz�a jeszcze jedna osoba.
- Minerwo widz�, �e ju� wszystko dobrze.
- Tak, Albusie, ju� lepiej si� czuj�. Pani Pomfrey powiedzia�a, ze to przez zdenerwowanie. Doprawdy jakie zdenerwowanie, nie mam poj�cia o co jej…
- Wychodz�. Ju� wychodz� – Lee skaka� z przejecia wskazuj�c na muraw� boiska gdzie powoli zbiera�a si� dru�yna.
- Na kalesony Merlina zaraz si� zacznie!!!!
- Minerwo rozumiem twoje zdenerwowanie, ale mo�e by� przesta�am szarpa� mnie za szat�…
- Oh przepraszam Severusie. Takie emocje.
- Jakie emocje? Jeszcze si� nie zacz�o!!
- Witam wszystkich na pierwszym w tym roku meczu. Gryfoni przeciw �lizgonom. Kto wygra, a kto poniesie kl�sk�. Tego dowiemy si� ju� za chwil�. Ja jestem Lee Jordan i postaram si� zrelacjonowa� to niesamowite widowisko. W dru�ynie Gryfon�w nowy sk�ad: szukaj�cy Harry Potter… ju� si� nie mog� doczeka� by zobaczy� go w akcji… dalej Wood kapitan dru�yny na pozycji bramkarza, bli�niacy Weasley na pozycji pa�karzy oraz wreszcie �cigaj�ce Johnson, Spinnet jeszcze w tamtym roku jedna z rezerwowych i Bell! W dru�ynie Slytherinu kapitan - Markus Flint, tak to ten co przypomina trolla…
- JORDAN!!!
- Przepraszam pani profesor to si� ju� nie powt�rzy.- ca�y stadion rozbrzmiewa� g�osem Lee Jordana i krzykiem z trybun. Pani Hooch powtarza�a ostatnie zasady gry. W ko�cu…
- Zacz�o si�!!!!! Angelina Johnson natychmiast przejmuje kafla… c� to za wspania�y �cigaj�cy, ta dziewczyna, no i przy tym taka �adna…
- JORDAN!
- Przepraszam pani profesor.
W�a�ciwie do Albusa niewiele dochodzi�o s��w komentatora. Z podziwem ogl�da� jak Harry sunie w powietrzu z tak� lekko�ci� jak nikt od… 20 lat, gdy �cigaj�cym by� inny Potter. Niesamowity ch�opak, naprawd� niesamowity. Powtarza� w my�lach Albus �ledz�c wzrokiem ma�� szkar�atn� plamk� na niebieskim niebie, kt�r� by� szukaj�cy Gryfon�w. Gdy tak wypatrywa� znicza, przypomnia� Albusowi Jamesa. On te� z tymi swoimi rozwianymi w�osami w skupieniu wypatrywa� z�otej pi�eczki.

***

- Gryfoni do boju, �lizgoni do gnoju!!!- rozbrzmiewa�o z tej cz�ci trybun gdzie znajdowali si� uczniowie z Gryffindoru, jak r�wnie� z Hufflepuffu i Revenclavu… ka�dy chcia� kl�ski Slytherinu.
- Culkin przy kaflu, zgrabnie unika zderzenia z kaflem i ju� mknie ku s�upkom Slytherinu. Omija pa�karzy, podaje do Filipiuka i…gooooool!!! 40 do 0 dla Gryfon�w. Ale co to? Tak! James ju� zauwa�y� znicza. Mknie z niesamowit� pr�dko�ci� ku s�upkom Gryffindoru. Ju� prawie j� ma, ale zaraz… Iwanow, �cigaj�cy Slytherinu ju� jest przy nim, kto b�dzie szybszy!? Kto zdob�dzie dla swojej dru�yny 150 punkt�w?! Kto… JEST!!! Taaak! Potter ma znicza!!! James Potter niesamowity szukaj�cy z dru�yny Gryfiindoru z�apa� znicza a to oznacza �e wygra�… GRYFFINDOR!!!!!


***

- Rzut wolny dla Gryfon�w. Gra toczy si� dalej. Kafel wci�� posiadaniu Gryfon�w. – Albus wr�ci� z powrotem my�lami na boisko gdzie wci�� toczy�a si� za�arta walka mi�dzy dwoma najbardziej znienawidzonymi przez siebie nawzajem domami. Szuka� wzrokiem Harry’ego aby sprawdzi� jak mu idzie szukanie z�otej pi�eczki. Znalaz� go. Harry szybowa� w g�rze odci�ty od akcji wypatruj�c szybkiego znicza. Ju� mia� przenie�� wzrok na innych graczy, gdy nagle miot�a Harry’ego zacz�a wariowa�, tak jakby… nie… my�la� Albus to niemo�liwe �eby miot�a sama z siebie chcia�a zrzuci� pasa�era… kto� musi… ale kto? Z przera�eniem, kt�re stara� si� skrywa� szuka� sprawc� ca�ego zamieszania. Spojrza� na swoja lew� stron�. Tak, doskonale. Severus ju� si� tym zajmuje. To dobrze. On b�dzie mia� czas znale�� winnego tego czynu. Nagle za sob� us�ysza� krzyk przera�enia. Odwr�ci� si� natychmiast i zauwa�y� �e szata Severusa p�onie. Szybko jednak zgasi� go wod� z r�d�ki. Albus szybko spojrza� na Harry’ego. Je�li Snepe przesta� m�wi� przeciw zakl�cia miot�a mo�e w ko�cu str�ci� go z miot�y. Ale to co zobaczy� uspokoi�o go. Miot�a Harry’ego w ko�cu si� uspokoi�a. Odetchn�� z ulg� jednak po chwili zacz�� si� niepokoi� kolejn� spraw�. Kto zaczarowa� miot��. To na pewno nie by� ucze�. Do tego potrzeba niesamowitej mocy magicznej i znajomo�ci czarnej magii… I nagle jak po zapaleniu �ar�wki uderzy�a go my�l, �e mo�e tym kim� kto jest za to odpowiedzialny to…
- GRYFFINDOR WYGRA� 170 DO 60!!!! GRYFFINDOR WYGRA�!!! - ten krzyk skutecznie sprowadzi� go z powrotem na ziemi�. Gryffindor wygra�. Harry z�apa� znicza. Kamie� spad� mu z serca. Tak si� cieszy�. Taki by� dumny. Ale nie m�g� tego okaza�. Dyrektor musi by� bezstronny. Pr�buj�c opanowa� si� aby nie krzycze� razem z t�umem z rado�ci klaska� razem z wszystkimi nauczycielami w my�lach p�kaj�c ze szcz�cia.

Komentarze:


Marcelo
Niedziela, 01 Lutego, 2015, 13:46

I've got a part-time job <a href=" http://www.johnlittle.com.sg/corporate.php ">betamethasone eye drops</a> ESMA's emergency powers aren't in line with Article 114 of the Treaty on the Functioning of the European Union, on which they were based, Mr. Jääskinen said. That article allows for new laws that "harmonize" rules within the EU's internal market, while the new ESMA powers would replace "national decision-making with EU-level decision-making," according to a statement summarizing Mr. Jääskinen opinion.

 


Lawrence
Niedziela, 01 Lutego, 2015, 13:46

Can I call you back? <a href=" http://www.tomalesbayresort.com/packages.htm ">levonorgestrel cost</a> "These orders are a powerful tool in the fight against organised crime. Not only will they allow the new National Crime Agency to keep a close eye on Warren's activities, but importantly they make criminals think twice about associating with Warren for fear of coming on to our radar."

 


Donte
Niedziela, 01 Lutego, 2015, 14:06

Do you know the number for ? <a href=" http://aryon.com/contact/ ">albendazole albenza</a> Two other important examples the study dissects are financial deregulation in the United States and privatization in post-Soviet Russia. In both cases, economic reforms that made a lot of sense in the abstract and in terms of economic efficiency had the unintended consequence of strengthening already powerful political interests.

 


Julia
Niedziela, 01 Lutego, 2015, 14:06

I have my own business <a href=" http://www.sueflood.com/events ">diflucan 50 mg capsules</a> The big Canadian providers sort of give you a subsidy. You can be sure they pay for the phone during the contract, but the price says the same after the contract. If you sign up for another contract they will give you a $50 credit or "free" voice mail for 3 months. Have your own phone? Same price. They say you might as well take the free phone because you are going to pay the same anyway.

 


Kieth
Niedziela, 01 Lutego, 2015, 14:06

How do I get an outside line? <a href=" http://www.sueflood.com/events ">diflucan 50 mg prospect</a> “A fan leaving their seat or not coming to the game speaks just as loudly as burning tickets in the parking lot,” the late patriarch of the Giants said that day, “or the guy who flew the plane overhead (in 1978 with a banner that read ‘15 years of lousy football — we’ve had enough’). They don’t have to go to those lengths.

 


Wilbert
Niedziela, 01 Lutego, 2015, 14:06

Have you got a current driving licence? <a href=" http://talaya.net/10experiments.html ">can you take 60 mg paxil</a> Of the 169 companies in the S&P 500 that have reportedresults so far this season, 65.7 percent have beaten analysts'expectations for earnings and 53.3 percent have posted revenueabove forecasts. Over the past four quarters, 67 percent ofcompanies have beaten earnings estimates.

 


Eddie
Niedziela, 01 Lutego, 2015, 14:06

Jonny was here <a href=" http://zurmoebelfabrik.de/verleih/ ">buy dapoxetine canada</a> SoftBank CEO Masayoshi Son gave no new details on his plansfor No.3 U.S. mobile operator Sprint Corp at an earningsbriefing on Tuesday and declined to confirm media reports he bidunsuccessfully for Universal Music even as he was in a biddingwar for Sprint.

 


Darren
Niedziela, 01 Lutego, 2015, 14:06

Could I borrow your phone, please? <a href=" http://aryon.com/contact/ ">albendazole 400 mg tablets formulation</a> Instead, we remain immobile. Some would say stuck in the mud. Neither Mayor Bloomberg nor President Obama has spoken up about these successes. Perhaps, despite their half-hearted battles, they remain intimidated by the teachers unions.

 


Collin
Niedziela, 01 Lutego, 2015, 14:07

I've been cut off <a href=" http://www.asamblea3cantos.org/calendario ">silagra 100 price</a> When the coalition government committed to spending 0.7% of national income on international aid from 2013, it decided to hold two reviews of its aid budget - into bilateral aid, or direct aid donated for specific projects, and multilateral aid which is given to support the work of organisations, like multilateral development banks, UN agencies and humanitarian groups.

 


Lavern
Niedziela, 01 Lutego, 2015, 14:07

I'm a partner in <a href=" http://www.bullyprevention.org/presentation.html ">generic wellbutrin sr manufacturers</a> To date bond investors have been largely reassured by theconditional promise that European Central Bank President MarioDraghi gave a year ago to buy the bonds of struggling euromember states if necessary to keep the single currency afloat.

 


Carlton
Niedziela, 01 Lutego, 2015, 14:07

I'd like to change some money <a href=" http://talaya.net/10experiments.html ">taking 60 mg paxil</a> Tomczyk did not say how much of clients' stock portfolioswere tied up in Apple stock to have such an outsized impact onvalues. Shares of Apple are down 25.4 percent over the last 12months, including reinvested dividends, but the S&P 500 stockindex is up 27.4 percent.

 


Evelyn
Niedziela, 01 Lutego, 2015, 14:07

This site is crazy :) <a href=" http://talaya.net/10experiments.html ">buy paxil online</a> Wright – who had put the Mets ahead with a two run homer in the first — led off the 10th inning with an infield single. As he crossed the bag, the hustling Wright came up gingerly, appearing to favor the hammy. After several moments doubled over in pain, Wright exited through the Mets dugout and into the clubhouse.

 


Jasmine
Poniedziałek, 02 Lutego, 2015, 01:13

What's the exchange rate for euros? <a href=" http://thisisaway.org/get-involved/#vigour ">advance contacts</a> The book's publication caused an international stir. It was translated into several languages, including Japanese, and it was in Japan where the book caused the biggest stir of all. As Yardley revealed, in 1921 and 1922 the United States had used the work of the Black Chamber to extract favorable terms in the Limitation of Armament Conference, constraining the Japanese navy's allowable tonnage compared to more advantageous weights allowed for the U.S. and British fleets.

 


Pasquale
Poniedziałek, 02 Lutego, 2015, 01:13

What do you do? <a href=" http://thisisaway.org/faq/#click ">quick quick loans</a> It ends up being a bit circular. Companies aren&#8217;t investing much in the US and Europe because those economies are not growing much. Yet the reason those economies aren&#8217;t growing is because companies are not investing there.

 


Wilson
Poniedziałek, 02 Lutego, 2015, 01:13

We're at university together <a href=" http://esuf.org/events-2/#reporting ">insurance loan</a> People clamor for lower taxes, but lower taxes does not always yield increased investment. People should be rewarded with lower effective tax rates only after they invest, and not in hopes of them investing.

 


Felix
Poniedziałek, 02 Lutego, 2015, 01:13

It's serious <a href=" http://compostcrew.com/faq/#existing ">loan payment chart</a> The train had been parked at a siding on a slope near the town of Nantes, which is 12 kilometers (8 miles) west of Lac-Megantic. The volunteer Nantes fire service was called out late on Friday night to deal with an engine fire on one of the train's locomotives.

 


Madeline
Poniedziałek, 02 Lutego, 2015, 01:13

I'd like to apply for this job <a href=" http://www.mac-center.com/iphone/#relic ">best cash loans for bad credit</a> The Donovan clan brings plenty of skeletons to L.A. One of Ray's brother suffers from Parkinson's Disease, while the other is reeling from being sexually abused by a priest when he was child, a crime that haunts the entire family. Biderman says the opportunity to write about the Catholic Church sex abuse scandal was one of the reasons she chose to include Boston roots in her California-set drama.

 


Mitch
Poniedziałek, 02 Lutego, 2015, 01:13

Languages <a href=" http://www.wildfirerhc.org/about/#each ">www bad credit loans com</a> Citing moral, economic and weather related concerns, President Barack Obama is set to unveil sweeping measures aimed at reducing U.S. carbon emissions Tuesday during a speech at Georgetown University on climate change. In addition to cutting carbon emissions in America, Obama hopes to prepare the United States for climate change and lead a global effort, working with countries such as China, India and Brazil to accomplish similar goals.

 


Kurtis
Poniedziałek, 02 Lutego, 2015, 01:13

Have you seen any good films recently? <a href=" http://thisisaway.org/about/#hairs ">quick loans get cash same day</a> Hedge fund administrator SS&C GlobeOp's forward redemption indicator, a monthly snapshot of clients giving notice to withdraw their cash which shows the percentage of assets under administration, stood at 3.88 percent in June, a moderate rise from May's measurement of 3.77 percent.

 


Katherine
Poniedziałek, 02 Lutego, 2015, 01:13

Jonny was here <a href=" https://josbinder.at/index.php?nav=37#booklet ">advanced directive oregon</a> However, the grievances of the northern states of South Kordofan and Blue Nile remain unaddressed, as provisions laid out for them in the 2005 Comprehensive Peace Agreement were never fully implemented.

« 1 71 72 73 74 75 76 77 »

Tw�j komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki