Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Daria

[ Powrót ]

Sobota, 19 Lutego, 2011, 00:11

Rozdział 16

Hmm... Niezbyt się poprawiłam. Przepraszam. Niestety szkoła tak ogólnie brak czasu utrudniają mi regularne pisanie. To co dodaję też nie jest zbyt długie...


Dziewczyna spała jak zabita dobrych kilka godzin. Kiedy wróciło poczucie bezpieczeństwa jej ciało zapragnęło w końcu odpocząć i nie czekało aż dotrze do swojego łóżka. Dlatego też, kiedy chwilę po południu przeciągnęła się i otworzyła oczy poczuła się bardzo nieswojo. Chociaż łóżko i kołdra była taka sama jak jej to na pewno nie była ona w swoim dormitorium. Dziewczyny nigdy nie zrobiłyby takiego bałaganu, no i skąd miałyby wytrzasnąć te wszystkie chłopięce rzeczy?
- Czyżby Śpiąca Królewna w końcu się obudziła? – dopiero teraz zauważyła Lucasa siedzącego na parapecie w cieniu. Na stoliku obok dostrzegła talerz pełen grzanek i przypomniała sobie jak długo nie miała nic w buzi. Głośno zaburczało jej w brzuchu.
- Tak myślałem, że będziesz głodna. Częstuj się, to dla ciebie.
- Dzięki Luke – powiedziała, usiadła przy stoliku i pochłonęła pierwszą grzankę w kilku szybki kęsach.
-Na Merlina, co za głodomor. Ktoś cię głodzi czy jak? – naśmiewał się Luke, więc następne jadła już spokojniej.
Kiedy się najadła i napiła Luke znów się odezwał:
- Teraz czekam na wyjaśnienia Liz. Nie było cię całą noc. Wróciłaś po świcie całkiem przemoczona i wyczerpana. Potem przespałaś pół dnia i pożarłaś cały talerz grzanek kiedy normalnie ledwo mieścisz w siebie trzy. Więc powiedz mi co się wczoraj stało.
Spojrzał jej poważnie w oczy. Wiedział, że jeśli nie będzie chciała mu nic powiedzieć to w żaden sposób jej do tego nie zmusi, a on przecież po prostu się o nią martwi.
- Liz…
-No co?
- Powiesz mi?
- Tak… Ale…
- Ale. Zawsze jest jakieś ale – Liz roześmiała się na jego słowa.
- Ale najpierw chciałabym się przebrać w coś innego. Nie zniosę dłużej tego zapachu jeziora.
- Ale… - powiedział niepewnie Luke zastanawiając się czy dziewczyna nie chce po prostu wymigać się od odpowiedzi.
- Zawsze jakieś ale! Oszaleć można! – zaczęła przedrzeźniać go Liz, po czym po prostu wyszła zostawiając go lekko skołowanego.

***

- Regulus Black mówisz.
Luke wyjrzał przez okno sowiarni żeby Liz nie mogła odczytać z jego twarzy żadnych emocji. Oczywiście, z jednej strony był szczerze wdzięczny, że ten chłopak uratował Liz życie. Z drugiej jednak, znając Ślizgonów, obawiał się, że może teraz jakoś to przeciw niej wykorzystać. Zrobi jej coś i powoła się na ten dług by nie powiedziała nikomu. A co ona wtedy zrobi? Mała, ale jakże uparta i odważna. Zapewne dotrzyma słowa, nawet danego wrogowi. Nie pozwoliłaby sobie na niehonorowe zachowanie. Nie ona.
Rozmyślania przerwała mu kolejna część historii.
- Co?! Wyrzucił twoją różdżkę?! Przecież to…
- A czego byś się po nim spodziewał? Przecież to tylko Ślizgon. Wredna…
- Ej ej Liz… Tylko bez wulgaryzmów. Jesteś dziewczyną.
- Co nie zmienia faktu, że Ślizgoni…
- Słucham uważnie. Co Ślizgoni? – do rozmowy wkradł się nowy głos. Oboje odwrócili się gwałtownie spoglądając w stronę drzwi.
Stał w nich wysoki chłopak o długich, jasnych, prawie białych włosach. Obie ręce trzymał w kieszeniach długiej zielonej szaty. Na jego twarzy pojawił się lekko ironiczny uśmieszek.
- Co was tak zamurowało? – puścił oczko do Liz, jednak jego twarz cały czas miała ten ironiczny wyraz.
- Lucjusz? Prefekt Slytherinu? –odezwał się Luke jednocześnie wkładając rękę do kieszeni z różdżka.
- Lucjusz Malfoy jak dla ciebie.
- Ah, Malfoy… no tak teraz sobie przypominam – powiedział Luke luźnym, niedbałym tonem.
- Z kolei ja ciągle nie do końca wiem z kim mam do czynienia. Miło mi cię widzieć Rosemond, słyszałem o tobie od Belli i Rega, nie znam jednak twojego przyjaciela.
- Naprawdę? Nie dostąpiłeś zaszczytu poznania Lucasa Wild’a? Widocznie to za wysokie progi jak dla ciebie. – Liz denerwował ten wysoki i jakże po ślizgońsku zachowujący się chłopak. Widząc jego chłodny wzrok odruchowo zacisnęła rękę na różdżce.
- Rosemond… Rosemond… Rosemond… - mówił stawiając kolejne kroki w jej stronę i nie spuszczając z niej swego ostrego spojrzenia. Zatrzymał się kiedy dzieliło ich około metra, a dziewczyna zobaczyła, że nie zrobił tego z własnej woli.
- Masz jakiś problem, Malfoy? – powiedział Luke, którego ręka spoczywała na piersi Ślizgona odgradzając go od Liz.
- A jak myślisz, Wild? Tak. W tej chwili moim problemem jesteś ty i twoja zbyt pewna siebie koleżanka – rzucił dziewczynie miażdżące spojrzenie spod przymrużonych powiek – Jeszcze pożałujesz tego przejawu odwagi – Liz stała już oparta plecami o ścianę, a Lucjusz próbował zrobić kolejny krok, kiedy Luke z gracją obrońcy wślizgnął się między nich. Obiema rękoma popchnął chłopaka mocno w pierś, tak że ten zatoczył się do tyłu. Teraz jego twarz wyrażała autentyczną złość. W ręce trzymał już różdżkę. Liz zobaczyła w jego oczach dziwny błysk, kiedy to w ułamku sekundy zdecydował jakim zaklęciem ich poczęstuje.
- Co tu się dzieję? Proszę się natychmiast uspokoić! – Rozległ się nowy głos. W drzwiach stał profesor Slughorn. Gryfon i Ślizgon szybko schowali różdżki.
- Cóż to za zachowanie młodzieńcy? I kto to? Ty Lucjuszu? Prefekt z mojego domu? To mi dopiero zachowanie. Kogo jeszcze tu mamy? Pan Wild. Wstydziłby się pan, naprawdę, naprawdę. Nie, w to już nie uwierzę. Panna Rosemond! Czy pani naprawdę nie ma lepszych rozrywek niż denerwowanie starszych uczniów i nauczycieli?
- Ja…
- Tak, właśnie ty. No… To co tu się dzieję?
- Właściwe to nic się nie dzieję, profesorze – powiedział Luke, a Malfoy mu przytaknął.
- To po prostu małe nieporozumienie. Nic więcej.
- Nieporozumienie mówicie? – wszyscy pokiwali głowami – No to co ja was tu będę zatrzymywał. Idźcie, cieszcie się wiosną.
Nie trzeba im tego było powtarzać. Chwilę potem Luke i Liz byli już na korytarzu i szybkim krokiem oddalali się w stronę Wieży Gryffindoru.
- Mamy szczęście. Każdy inny nauczyciel dałby nam szlaban. Slughorn nie chciał karać swojego ucznia żeby nikt nie dowiedział się o jego występku, a nam się upiekło. Nie mógł ukarać tylko nas.
- Mamy szczęście.
- I to jakie. Czy ty naprawdę musisz ciągle tak podpadać wszystkim Ślizgonom dookoła? Malfoy nieźle dałby nam popalić. Nie jestem najlepszy w tego typu zaklęciach i jakoś nie wydaję mi się, żebyś ty dała radę długo z nim walczyć. Nie zdążyłem ci też powiedzieć, że znam zaklęcie przywołujące i to nie ja jeden w tym zamku, więc twoje zachowanie poprzedniej nocy było naprawdę lekkomyślne. Nie możesz się tak narażać dziewczyno!
- Nie wiem o czym mówisz – powiedziała lekko naburmuszona jednocześnie odwracając wzrok do ściany.
- Ślizgoni naprawdę nie są kimś z kim powinnaś zadzierać, Liz. Proszę, posłuchaj mnie.
- Przecież ja z nimi wcale nie zadzieram… - z niewinną minką spojrzała na przyjaciela a ten zmarszczył brwi.
- Lizzy…
- To oni zadzierają ze mną Luke…

Komentarze:


Keesha
Poniedziałek, 12 Maja, 2014, 18:54

cheapest auto lnsurance cheap generic viagra auto insurance free quotes share

 


Marel
Wtorek, 13 Maja, 2014, 01:17

viagra online with prescription a list of discount car insurance places in west virginia cheap online auto insurance in md auto insurance quotes online cisse2009.com

 


Bubby
Wtorek, 13 Maja, 2014, 15:39

click here directory insurance car cisse2009.com australia impotence

 


Nona
Środa, 14 Maja, 2014, 01:44

auto insurance quotes free cheap car insurance quotes shopping for home isur auto insurance online quote affordable car insurance

 


Pokey
Środa, 14 Maja, 2014, 02:52

medical insurance cheap totaled car insurance low cost car insurance afforable life insurance online no physical exam

 


Madge
Czwartek, 15 Maja, 2014, 09:15

quotes on auto insurance cheap insurance quotes car insurance free quote permanent life insurance rates in ma insurance quotes life

 


Ollie
Piątek, 16 Maja, 2014, 14:31

Home owner insurance Florida asma symptoms mobile edbestmeds.com

 


Lois
Piątek, 16 Maja, 2014, 19:35

great american classic car insurance online car insurance buy prednisone no click here to get started cheap car insurance quotes

 


Easter
Piątek, 16 Maja, 2014, 22:27

cheap online car insurance discount car insurance second car insurance click here

 


Jennah
Sobota, 17 Maja, 2014, 01:30

life insurance comparison chart nj auto insurance quotes here insurance auto

 


Jessie
Sobota, 17 Maja, 2014, 11:35

Online Accredited College cheap cheap car insurance in new jersey share here

 


Stew
Sobota, 17 Maja, 2014, 21:36

badger auto insurance click here car insurance quotes in new york state free auto insurance

 


Adonica
Niedziela, 18 Maja, 2014, 04:53

senior whole life insurance quotes health insurance cheaphome insurance compare car insurance

 


Butterfly
Niedziela, 18 Maja, 2014, 09:36

auto insurance for teens best online pharmacy for prednisone auto insurance quotes online car insurance today

 


Sanne
Niedziela, 18 Maja, 2014, 21:38

insurance company unicare life view cheap term life insurance rates on line insurance quotes auto insurance free quotes

 


Gracelin
Poniedziałek, 19 Maja, 2014, 01:56

life insurance news india online life insurance car insurance quotes pa news

 


Krystalyn
Poniedziałek, 19 Maja, 2014, 03:53

cheap life insurance policy top term life insurance companies health insurance find cheapest home insurance new jersey low car insurance

 


Latricia
Poniedziałek, 19 Maja, 2014, 09:37

free interest credit card cheap health insurance quotes website whole life insurance free quotes life insurance quotes best place to get quotes

 


Kalin
Poniedziałek, 19 Maja, 2014, 13:27

whole life insurance quotes for seniors cheap insurance companies senior life insurance rates auto insurance quote fl

 


Howdy
Poniedziałek, 19 Maja, 2014, 17:39

cheap online car insurance quotes home insurance quotes car insurance rates in Florida best life insurance quotes car insarnes

« 1 3 4 5 6 7 8 9 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki