"Pamiętnik Elizabeth Lestrange"
Pamiętnikiem opiekuje się Arya

[ Powrót ]

Niedziela, 15 Lutego, 2009, 11:17

4. "Bezsenno¶æ i Nie umiem od ciebie uciec...dlaczego? Cz.2"

Przepraszam za brak nowej noty, przez tak d³ugi czas. Co¶ siê nam zepsu³o z internetem i go nie by³o, a dopiero wczoraj zosta³ naprawiony. Nie wiem czy nastêpna nota pojawi siê w lutym, mam nadziejê, ¿e tak. A teraz zapraszam do czytania
23 pa¼dziernika


„Nie jestem na tyle odwa¿na by…
Ci siê ca³a pokazaæ.
Zamykam siê w sobie, odganiam
Z my¶li ciebie i uciekam.”

Surowy g³os pani Pomfrey podzia³a³ na mnie jak kube³ lodowatej wody, wylany na cia³o ¶pi±cego. Gniewnie j± odepchnê³am, w sposób jaki odpycha³am skrzaty domowe, obracaj±c siê przy drzwiach i rzucaj±c na ni± „Oblivate”. W rogu korytarza dostrzeg³am, znikaj±ca sylwetk± Artha,
¶cisnê³am mocniej ró¿d¿kê i pu¶ci³am siê za nim biegiem.
-Crucio!
Zaklêcie uderzy³o bezb³êdnie, w ty³ jego pleców. Zgi±³ siê w pó³, l±duj±c na marmurowej posadzce.
-To nic ci nie da Elizo…-mia³ spokojny g³os, choæ twarz napiêt± z wysi³ku.-Tylko jeszcze bardziej ciê rozjuszy.
-Wrêcz przeciwnie Diggory! To sprawia mi przyjemno¶æ…-wysycza³am wci±¿ utrzymuj±c zaklêcie.
-Nie chcê ci zrobiæ krzywdy.-mrukn±³ jakby sam do siebie.
-Spróbuj siê ze mn± zmierzyæ.- warknê³am.
Zdawa³am sobie sprawê, ¿e go prowokujê, nie wiedzia³am te¿ dlaczego pobieg³am za nim, dlaczego nie mog³am uciec?
-Crucio.- powiedzia³ wstaj±c.
Jakim¶ dziwnym sposobem zwalczy³ zaklêcie, które na niego rzuci³am. Tymczasem jego magia sprawi³a, ¿e z ca³ej si³y uderzy³am o ¶cianê korytarza, wij±c siê, z powodu pal±cych siê gdzie¶ tam w ¶rodku miê¶ni.
Ból spowodowany uderzeniem ust±pi³ miejsca krwi sp³ywaj±cej z karku.
Przykl±k³ przy mnie, wci±¿ utrzymuj±c zaklêcie, ale przytrzymuj±c moje nadgarstki, bym nie zrobi³a sobie wiêkszej krzywdy.
-Nie my¶l, ¿e nie ma w tej szkole osób silniejszych od ciebie. Niczego siê nie nauczysz pych±.-zmniejszy³ moc zaklêcia.-Nie chcê ciê skrzywdziæ.-powtórzy³ wpatruj±c siê we mnie.-Ale co zrobisz, gdy którego¶ dnia oka¿e siê, ¿e ju¿ nie ma dla ciebie ratunku? Musisz to poj±æ teraz.-schowa³ ró¿d¿kê do kieszeni, koñcz±c tortury.
Nie wiele siê namy¶laj±c, czuj±c osza³amiaj±cy ból roz³upuj±cy czaszkê zwymiotowa³am na jego spodnie.
-Mylisz siê s±dz±c, ¿e nie jestem wytrzymalsza o-od ciebie. Sectusempra!-jego cia³o przebi³o na odlew parê niewidzialnych mieczy.-Wykrwaw siê na ¶mieræ.
Wsta³am z posadzki, wykona³am parê chwiejnych kroków i poczu³am, ¿e tracê si³ê-przewróci³am siê l±duj±c w ka³u¿y jego krwi. Delikatnie przymknê³am powieki, ale nie umia³am usn±æ, ból utrzymywa³ mnie przy przytomno¶ci. S³ysza³am g³osy… W¶ród nich wyró¿ni³am Dumbledore, Slughorna, Pomfrey i Sprout, dwóch, albo trzech nie kojarzy³am. Kto¶ wla³ mi do ust co¶ ciep³ego i poczu³am, ¿e odp³ywam.
**** ****
Zbawienny sen trwa³ d³ugo, nie potrafiê zliczyæ ile. Obudzi³am siê w ¶rodku nocy, w ³ó¿ku zasuniêtym parawanem. Odgarnê³am palcami grube zas³ony i na boska, nieco siê zataczaj±c ruszy³am po drewnianej posadzce do okna. W szpitalu nie by³o tarasów, nie mog³am wyj¶æ i oddaæ siê powietrzu, drzwi tak¿e by³y zamkniête-zamykano je na noc dla „bezpieczeñstwa” uczniów. Mog³am znów uciec do krainy snów, czarka wype³niona po brzegi usypiaj±cym eliksirem sta³a tuz przy moim ³ó¿ku. Wystarczy³o parê ³yków…ale by³o na to za wcze¶nie. Chcia³am jeszcze co¶ poczuæ przez te parê godzin do ¶witu, choæby ból. Jakby na z³o¶æ nie czu³am nic, tylko pustkê…

Komentarze:

£o. Dobre. Nawet bardzo dobre
Choæ ilo¶æ tekstu mnie nie zadowoli³a, mog³a¶ rozpisaæ siê bardziej. Chyba zawsze tak jest.
Znakomicie opisana sytuacja z Arthem. Nadal mam przed oczami Elizê l±duj±c± we krwi i jego rozciêt± twarz w tle. Bardzo realistycznie. Jedyny b³±d jaki bardziej rzuci³ mi siê w oczy to: "...ból utrzymywa³ mnie przy przytomno¶ci.", tu pasowa³oby raczej " ból utrzymywa³ mnie przytomn±."
Nota na P z du¿ym plusem
Pozdrawiam serdecznie i wena ¿yczê.

Dziêki

Ale¿ ca³a przyjemno¶æ po mojej stronie

No, no, no.
£adnie to wszystko opisa³a¶, ale czego¶ mi zabrak³o... Mog³a¶ dodaæ jeszcze jakie¶ opisy, bo czasami siê gubi³am.
Jednak dobrze jest
W sumie nie wiem co powiedzieæ, bo notka trochê krótka...
Ale wiadomo - nie wszystkie musz± byæ super d³uga¶ne.
Buziaczki!

Nawet nie wiem, za co go potraktowaa Cruciatusem. Albo jestem têpa, albo piszesz za barzdo chaotycznie. Ogarnij to, a zasu¿ysz na P.

| Script by Alex