Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

"Pamiętnik Elizabeth Lestrange"
Pamiętnikiem opiekuje się Arya

[ Powrót ]

Poniedziałek, 13 Lipca, 2009, 18:31

13. "Mary"

Nie wiem czego oczekuję wklejając tą notkę. Chyba niczego. Niektórzy autorzy pamiętników mając trzech albo pięciu czytelników narzekają na ich wąskie grono, tymczasem ja nie mam nawet tych pięciu. Chciałabym aby jeśli jest jakaś tam osoba, która to czyta wiedziała, że komentarze są bardzo ważne dla autora. Po pierwsze dzięki nim czegoś się uczy, po drugie podnoszą go na duchu, po trzecie wie, że są osoby, które czytają jego teksty. Bardzo polecam słuchanie utworu Jamesa Blunta – „Tears and Rain” podczas czytania opowiadania.

Czerwiec

„Drewniane drzwi do ogromnego, prywatnego dormitorium otworzyły się i do środka wszedł blondyn trzymający na rękach czarnowłosą dziewczynę o martwym wyrazie twarzy. Położył się na łóżku kładąc ją obok siebie i zaczął delikatnie i uspokajająco masować ją po plecach. Z małego radia stojącego w pokoju popłynęła radosna piosenka śpiewana przez wokalistę o charakterystycznym chrapliwym głosie, gdy pierwsze dźwięki popłynęły z urządzenia dziewczyna drgnęła a po jej policzkach zaczęły spływać potokiem łzy. Ulubiona piosenka Mary. Zamknęła oczy wciąż łkając a wydarzenia tego wieczoru przepłynęły jej przed oczami.”
Tym razem zebraliśmy się na jednym ze wzgórz w Albanii, miejscu do, którego często wracał Czarny Pan. Zostali wezwani wszyscy śmierciożercy; Czarny Pan karał ich i wynagradzał, rozmawiał i zabijał. Stałam tuż obok Draco, pewna, że jedyne co mnie czeka ze strony mojego najjaśniejszego władcy to nagroda. Ostatnio częściej niż zwykle przeprowadzałam akcje i nie było sytuacji by, któraś się nie udała. Moja rodzina została wywołana jako jedna z pierwszych, Belli i Rudolfowi przybyło majątku i magicznych przedmiotów do ich skrytki w banku Gringotta, Rabastan dostał sporo przedmiotów czarno magicznych a ja sznury pereł i diamentów jeden klejnot wielkości kurzego jajka.
-Mary Richard.-wywołał ją mój pan.
Mimowolnie zadrżałam. Co z nią będzie? Jaka czeka ją kara? Nie była na żadnym z naszych spotkań od dobrych paru miesięcy, ignorowała zadania, które dostawała od naszego władcy. Wyszła z szeregu innych początkujących z hardą obsypaną piegami twarzą, którą okalały krótkie złote włosy. Mocniej ścisnęłam dłoń Dracona nie zdając sobie sprawy, że wbijam się mu paznokciami w skórę.
-Zawiodłaś mnie Mary…
Już wiedziałam co ten głos oznaczał; puściłam dłoń Dracona i rzuciłam się do przodu w tym samym momencie, gdy ugodziło ją śmiercionośne zaklęcie. Nim ktokolwiek zdążył zareagować zobaczyłam jak anielska twarz mojej najlepszej przyjaciółki staje się pusta i pozbawiona wyrazu. Opadła do tyłu z wdziękiem i gracją, które pozostały jej nawet po śmierci.
Dlaczego przy niej nie byłam? Dlaczego ją zostawiłam w takim momencie? Dlaczego nie zwróciłam większej uwagi na jej stan? Dlaczego byłam tak zapatrzona w siebie? Dlaczego jej nie pomogłam? Dlaczego nie porozmawiałam z Czarnym Panem? Dlaczego to lekceważyłam? Dlaczego nie zwracałam w ostatnich miesiącach na nią uwagi? Dlaczego zawsze podczas naszej przyjaźni byłam egoistką? Dlaczego o niej nie pomyślałam? Dlaczego jej nie powstrzymałam przed wstąpieniem w szeregi Czarnego Pana? Dlaczego cieszyłam się z tego, że była śmierciożercą? Dlaczego Mary musiała zapłacić za moje błędy?
Już samo ostatnie pytanie sprawiło, że zaczęłam wrzeszczeć wbijając sobie paznokcie w policzki. Ze łzami zmieszała się krew.
Jak do tego doszło? Jak mogłam pozwolić by do tego doszło? Jak mogłam nic nie zrobić Vaxleyowi? Jak mogłam zachować się tak skandalicznie? Jak mogłam pozwolić na jej śmierć?
-Idź!!- wrzasnęłam ochryple do nieruchomego i bladego jak posąg Malfoy’a. Posłusznie wyszedł z pokoju.-Mary? Mary? Mary?
Przestałam oddychać i nie mogłam sobie przypomnieć jak się to robi.
Drzwi do łazienki się otworzyły i stanęła w nich wysoka dziewczyna o złotej krótkiej czuprynie i twarzy usianej pocałunkami słońca. Na mój widok się roześmiała.
-To ty?- po pliczkach w dalszym ciągu lały się łzy ale usta wykrzywiły się w uśmiechu.
-No jasne, że tak.- podeszła do mnie.
-N-nie jesteś d-duchem?- z powodu szlochu zaczęłam się jąkać.
-Dotknij mnie.- roześmiała się.
Przytuliłam się do niej a czując miękkość skóry i delikatny kwiatowy zapach jej ulubionych perfum uspokoiłam się.
-Przepraszam.-wymamrotałam w jej ramię, czując że po policzkach zaczynają lać mi się łzy.
-Cii. Tak to musiało być.
-Czekałaś aż on wyjdzie?- pokiwała głową.
-Nie chciałam, żebyś była sama, a w takich sytuacjach człowiek zwykle nie wie co powiedzieć.-wyjaśniła tłumacząc zachowanie Malfoy’a.
-Długo będziesz?- nagle poczułam przemożną senność.
-Tak długo jak tylko zechcesz.
Nawet nie wiem kiedy zasnęłam, to wszystko co się zdarzyło zbyt mnie zmęczyło a przy Mary czułam się spokojna i bezpieczna. Gdy otworzyłam oczy myślałam, że jej już nie będzie, że tylko mi się przyśniła, ale kręciła się po moim pokoju szperając po szufladach by jak okazało się przygotować mi strój do szkoły.
Nie rozumiałam czemu wszyscy na korytarzach mówili jak bardzo mi współczują a Draco stał się jeszcze bardziej opiekuńczy niż przedtem. Nie rozumiałam dlaczego Dumbledore wygłosił mowę pożegnalną a do szkoły przybyli rodzice Mary. Przecież ona była przy mnie! Każdego dnia! Najgorsze było pocieszenie od strony Lily Evans. Pewnego dnia po prostu podeszła do mnie podczas śniadania i powiedziała mi, że bardzo jest jej przykro z powodu śmierci mojej przyjaciółki i mimo, że mnie nie darzy sympatią to wie jak to jest i bardzo mi współczuje. Jakiej przyjaciółki? Wszyscy ludzie wokół mnie zachowywali się nadzwyczaj dziwnie sugerując natomiast, że to ja się dziwnie zachowuję.
-Jak myślisz dlaczego?- zapytałam pewnego wieczoru Mary gdy oglądałyśmy jej ulubiony film.
-Nie wiem.-zrobiła tak komiczna minę, że musiałam wybuchnąć śmiechem.
Nauczyciele zaczęli się zachowywać podejrzanie troskliwie w stosunku do mnie, dostałam długi list od Belli, Rudolfa i Rabastana pełen ciepłych słów i otuchy. Nie rozumiałam ich. Przedtem jakoś zawsze wymigiwałam się od nauki, teraz, gdy nadszedł czas testów końcowych przesiadywałam całe wieczory razem z Mary ucząc się. Nie nadaremno. Miałam ze wszystkich testów W co niezwykle zaskoczyło egzaminujących mnie nauczycieli.
-Widzisz! Jak tylko chcesz to możesz mieć najlepsze stopnie!- cieszyła się patrząc na karteczkę z wynikami, którą przyniosłam i jednocześnie grzebiąc zawzięcie w jednej z szufladek mojej toaletki.
-Wiem.
-Nie jesteś zła Elizo.-to zdanie należało ostatnio do jej ulubionych i powtarzała je przy każdej okazji.
Wzruszyłam ramionami nie pewna co odpowiedzieć. Ja miałam na ten temat jedno zdanie: Byłam śmierciożercą a śmierciożerca nie może być dobry.
-Wcale nie musisz nim być!- powiedziała siadając obok mnie.
-Muszę. To służba do końca życia, a po za tym Czarny Pan…
-Wiesz doskonale co Czarny Pan jest w stanie zrobić i pewnego dnia pożałujesz, że mnie dzisiaj nie posłuchałaś.-powiedziała z przekonaniem.
-Skąd wiesz?- spytałam zaczepnie.
-Bo już żałujesz.-spojrzała w bok a następnie chwyciła mnie za dłoń z entuzjazmem i wyciągnęła z pokoju.-Nie chcę się kłócić, chcę iść do pokoju życzeń.-parsknęłam zaraźliwym śmiechem także już po chwili jej wtórowałam.
Do pokoju życzeń chodziłyśmy dość często; Mary uwielbiała czytać romanse i grać ze mną w różne gry, ja pokazywałam jej wspomnienia Rudolfa i Rabastana o moich rodzicach.
-Możesz się zmienić.-szeptała mi w ucho za każdym razem z większym przekonaniem przed zaśnięciem. Powtarzała to tak długo, że nieomal w to uwierzyłam i zaczęłam marzyć. Wszystkie marzenia prysły w momencie, gdy znikła pewnego dnia poprzedzającego uroczystość kończącą rok szkolny. Mary była moją opoką, moim jedynym ratunkiem, dzięki niej byłam lepsza.
Zostawiła tylko karteczkę na której pisało: Zmień swoje życie.
-Zniknęła!- wpadłam głośno szlochając do pokoju Draco.
Wiedziałam, że sobie nie poradzę sama, jak mogłam sobie poradzić bez niej?!
-Kochanie masz mnie.
Płakałam w jego koszulkę mocząc ją łzami.
-N-nie zostawisz mnie?- wyjąkałam po upływie paru nastu minut.
-„Przysięgam być ci wiernym aż do śmierci.” –wyrecytował z zamkniętymi oczami.
-T-to z-znaczy?
-Wyjdziesz za mnie?- odpowiedział pytaniem na pytanie.
Spojrzałam na niego zapuchniętymi oczami z których ciągle lały się łzy.
-Tak.
Nie miałam już nikogo prócz niego i był pierwszą osobą dla której oprócz Mary dałabym się zabić. Po prostu.

Komentarze:


13pmjerseys@gmail.com
Środa, 24 Kwietnia, 2013, 10:10

I want to show thanks to you for bailing me out of this type of dilemma. As a result of searching through the the net and seeing techniques that were not helpful, I figured my life was done. Living minus the strategies to the issues you have solved as a result of the site is a serious case, as well as the kind which may have in a wrong way affected my career if I hadn't noticed your blog. That mastery and kindness in playing with all the pieces was priceless. I'm not sure what I would have done if I had not encountered such a stuff like this. I am able to now look ahead to my future. Thanks for your time so much for this skilled and sensible help. I will not be reluctant to refer your site to anybody who will need recommendations on this subject matter. nike air max http://annuaire.inra.fr/air.html

 


borse louis vuitton
Czwartek, 25 Kwietnia, 2013, 15:59

I am no longer sure where you're getting your info, however great topic. I needs to spend some time finding out much more or understanding more. Thank you for wonderful information I used to be on the lookout for this info for my mission. borse louis vuitton http://www.chestertonchamber.org/vuitton.html

 


cheap jordan shoes
Piątek, 26 Kwietnia, 2013, 04:55

Hello, for all time i used to check web site posts here in the early hours in the daylight, as i like to learn more and more. cheap jordan shoes http://www.indianagobowl.com/cheapjordans/

 


Alla
Sobota, 27 Kwietnia, 2013, 06:07

http://www.medstabs4you.com/ cialis =-O http://www.insurcomparisonservice.com/ car insurance quotes :-P http://www.getyourquotesonline.com/ auto insurance quotes 749337 http://www.cheapinsurdealsfast.com/ cheap auto insurance 3764 http://www.carinsurproviders.com/ cheap car insurance 1328 http://www.listofcarquotes.com/ cheap auto insurance qjahu

 


Alla
Sobota, 27 Kwietnia, 2013, 06:07

http://www.medstabs4you.com/ cialis =-O http://www.insurcomparisonservice.com/ car insurance quotes :-P http://www.getyourquotesonline.com/ auto insurance quotes 749337 http://www.cheapinsurdealsfast.com/ cheap auto insurance 3764 http://www.carinsurproviders.com/ cheap car insurance 1328 http://www.listofcarquotes.com/ cheap auto insurance qjahu

 


beats by dre
Sobota, 27 Kwietnia, 2013, 10:10

Ridiculous quest there. What occurred after? Good luck! beats by dre http://www.guyandallenfuneral.com/beats.html

 


cheap jordan shoes
Niedziela, 28 Kwietnia, 2013, 06:01

I am really glad to read this web site posts which carries tons of helpful information, thanks for providing these information. cheap jordan shoes http://www.indianagobowl.com/cheapjordans/

 


171pmjerseys@gmail.com
Niedziela, 28 Kwietnia, 2013, 08:59

Wow! This can be one particular of the most helpful blogs We have ever arrive across on this subject. Basically Great. I am also a specialist in this topic therefore I can understand your hard work. louis vuitton http://www.geicolender.it/sito.html

 


beats by dre headphones
Niedziela, 28 Kwietnia, 2013, 18:01

Hello there, I found your blog by the use of Google even as searching for a comparable matter, your website got here up, it seems to be great. I've bookmarked it in my google bookmarks. beats by dre headphones http://www.guyandallenfuneral.com/headphones.html

 


cheap air jordans
Poniedziałek, 29 Kwietnia, 2013, 04:33

This video post is truly great, the echo quality and the picture quality of this tape post is truly remarkable. cheap air jordans http://www.indianagobowl.com/cheapjordans/

 


jordans shoes
Poniedziałek, 29 Kwietnia, 2013, 06:20

What i do not realize is in truth how you are not really a lot more neatly-appreciated than you may be right now. You're very intelligent. You understand thus considerably with regards to this subject, made me for my part imagine it from so many varied angles. Its like men and women aren't fascinated unless itˇs one thing to do with Woman gaga! Your personal stuffs excellent. Always take care of it up! jordans shoes http://www.vandm.com/js/jordans-shoes.html

 


wvaorvo
Wtorek, 30 Kwietnia, 2013, 01:13

uancickh

 


nzustc
Sobota, 04 Maja, 2013, 06:40

ygpyfk

 


drfvcmlh
Niedziela, 05 Maja, 2013, 22:15

vunnmlzb

 


jpkxrosus@gmail.com
Czwartek, 09 Maja, 2013, 11:05

Do you have a spam problem on this site; I also am a blogger, and I was wanting to know your situation; many of us have developed some nice practices and we are looking to swap techniques with others, please shoot me an e-mail if interested.

 


xwhfvqmvx@gmail.com
Czwartek, 09 Maja, 2013, 11:43

I needed to thank you for this good read!! I certainly loved every little bit of it. I've got you book-marked to look at new stuff you post.

 


qzzxyx@gmail.com
Czwartek, 09 Maja, 2013, 13:34

Great beat ! I wish to apprentice while you amend your website, how could i subscribe for a blog website? The account aided me a acceptable deal. I had been tiny bit acquainted of this your broadcast provided bright clear idea

 


hegxdkshg@gmail.com
Czwartek, 09 Maja, 2013, 16:29

Highly descriptive post, I loved that a lot. Will there be a part 2?

 


nwucysqxc@gmail.com
Piątek, 10 Maja, 2013, 12:11

Hi there! I know this is somewhat off topic but I was wondering if you knew where I could get a captcha plugin for my comment form? I'm using the same blog platform as yours and I'm having trouble finding one? Thanks a lot!

 


lahhxsulg@gmail.com
Piątek, 10 Maja, 2013, 16:29

obviously like your web-site but you need to test the spelling on quite a few of your posts. Many of them are rife with spelling issues and I in finding it very bothersome to inform the truth however I'll definitely come again again.

« 1 8 9 10 11 12 13 14 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki