Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Lilly
do 1.04.2008 pamietnikiem opiekowała się Ginny 31
Do 09.10.2007r opiekowała się pamiętnikiem Herbina Gringor

Kącik Ginny

[ Powrót ]

Niedziela, 07 Stycznia;, 2007, 11:41

Wreszcie porządnie opisuję!

Gdzie-lim zakończyła (muszę przeczytać książkę Flawinii Van Dere CośTam, XIX-wiecznej pisarki, która jest twórczynią najgorszych, najbardziej irytujących, najbardziej pokręconych wzorów transmutacyjnych, a więc "niezbędnych dla naszego rozwoju magicznego". Pisana koszmarnie archaicznym językiem) ostatnią mom notę?

Na wigilii? To teraz dwudziesty piąty i przedświąteczna "prywatka" Slughorna.
Świąteczne ciepło, miłość i szczęście (czytaj: obżarstwo, Bill karmiony indykiem przez Flegmę i zazdrośnie patrzący na to Mon-Casanova) zapoczątkowane zostało przez klasyczne menu - indyk, pudding, Christmas crackery i tym podobne... Fleur stwierdziła jednak; "Ty potrafy angliskie są tak ciezki! Nie moglaby się potem nigdzie pokazać!". O, tak, Fleur, błagam, objadaj się, a nóż widelec twoja przepowiednia się spełni...

Świecidełka (innymi słowy - zakamuflowane, zamrożone chochliki kornwalijskie, nie wiem, skąd Charlie je wziął, i nie chcę wiedzieć) migały, aniołek (no dobrze, to był nasz mały kartoflany szkodnik, którego wygrzebałam zza marchewki, potraktowałam Drętwotą i wsadziłam w strój baletnicy, ale tylko Harry, Fred, George i Ron o tym wiedzieli) dyndał, gdy nagle Mama złapała się za serce i zawołała: "O Boże! To Percy z ministrem magii!".

Łup. Lwiopodobny (a raczej całkiem identyczny urzędas, no dobrze, pan Rufus Scrimgeour) człowiek stanął w naszych drzwiach, plotąc coś o pięknie ogrodu przed Norą (nie umie dobrze dobierać kłamstw, czyżby powtórka z Knota?) i wywlókł Harry'ego. Stwierdził jeszcze, że Percy wprost nie mógł się oprzeć, żeby nie wpaść. Tak, a wcześniej jakoś się udawało...

Nie mam pojęcia, o czym rozmawiali. Kiedy tylko zobaczyłam swojego brata, z którym nie widzałam się cały rok, który wyparł się całej naszej rodziny, Dumbledore'a, nawet nie przeprosił, gdy Voldemort (już się nie boję tego imienia) walczył w ministerstwie, nie wytrzymałam. Percy wyleciał z domu jak oparzony, oblepiony pasternakową papką, akurat na moment, gdy Harry żegnał ministra z taką miną, jakby zamiast uścisnąć dłoń najważniejszemu człowiekowi w całym państwie, przyszło mu pocałować sklątkę tylnowybuchową na do widzenia.

Nie zostałam z braćmi ukarana za ten wyskok. Mama tak się rozkleiła, że nie była w stanie cokolwiek z nami zrobić, nie mówiąc już o tym, by choć na moment zmusić mięśnie twarzy, które sflaczały i wyrażały bezbrzeżny smutek, by przyjęły minę tygrysa szablozębnego.

Sylwester: Fred, George byli u Angeliny Jonhson na imprezie. Wrócili upaćkani szminką (a może to był błyszczyk, i tak nie wiem, kto się zdecydował na tak desperacki krok). Charlie, Fleur i Bill wyszli na "Bal noworoczny" do Laurie, przyjaciółki Flegmy.

Ron zmarnował mnóstwo pergaminu na piasnie liścików do Lavender (były tak suche i bezosobowe jak te, które musiał pisać do babci Jennifer, gdy wylądowała w Świętym Mungu pogryziona przez ognistego kraba). Hermiona spędziła ferie w Bułgarii, spacerując na śniegu z Wiktorem, rozmawiając i oglądając Durmstrang. Gdy zapytałam, jak wygląda szkoła, Hermiona odparła: "A co za róznica?". Widać mają ładniejszy śnieżek niż ten angielski...

Jeśli chodzi o prywatkę, Harry szybko się wyrwał, ale Luna była całkiem zadowolona: "Nie było tego wampira Scrimgeoura, tylko jakiś Sanguini... - stwierdziła nieco rozczarowana. - Smakowały mi koktajle, jestem tylko przekonana, że dodano do nich jad plimpków, gdyż moje uszy raz się zatykały, raz odtykały....".
Hermiona wróciła jeszcze wcześniej, wymiętoszona tak, jakby w drodze na przyjęcie i z przyjęcia musiała walczyć z diabelskimi sidłami. Cormac McLaggen pojawił się w Pokoju Wspólnym pół godziny później i nakrzyczał na mnie, ze ukrywam Hermionę, wszystko to moja wina, a ja tylko siedziałam cicho w fotelu przy kominku. Stwierdzil jeszcze, że "ruda pożałuje!".
O Boże! Miał na myśli mnie czy Hermionę?



Fleur i jej mała siostra Gabrielle

Komentarze:


Olga
Piątek, 12 Stycznia;, 2007, 20:39

U mnie nowa notka :) Chyba Ci się nie spodoba :D Chociaż kto wie? www.diary284.blog.onet.pl :*

 


Wilczyca
Sobota, 13 Stycznia;, 2007, 19:35

Fajna nocia!

 


Herbina Gringor
Niedziela, 14 Stycznia;, 2007, 11:50

buuuziak, nicole :-D

 


Herbina Gringor
Niedziela, 14 Stycznia;, 2007, 12:00

Już. Poprawiłam.

 


Lily88
Niedziela, 14 Stycznia;, 2007, 16:22

Super blogas!! Zapraszam na my-and-my-blog.blog.onet.pl!!

 


Herbina Gringor
Niedziela, 14 Stycznia;, 2007, 17:05

Dzięx ;-)

 


wilczyca
Wtorek, 16 Stycznia;, 2007, 10:53

Podobno podzieliłaś notkę, a u mnie cały czas ta sama ;) Jak Ci idzie infa, co dostałaś za worda?

 


wilczyca
Wtorek, 16 Stycznia;, 2007, 11:00

Hej! Odpowiedz coś!

 


wilczyca
Wtorek, 16 Stycznia;, 2007, 11:02

Hej! Odpowiedz coś!

 


wilczyca
Wtorek, 16 Stycznia;, 2007, 11:04

Herbina, wejdx na tą nocię, bo Cię zwyzywam! ;)

 


Kazik(o.n.a)
Wtorek, 16 Stycznia;, 2007, 13:23

Sprawdzam prawie codziennie notki i od 7 stycznia jak narazie się nie pojawiła nowa. Czemu nic nie piszesz??? Ale ogólnie to notki są suuuper:)

 


Kazik(o.n.a)
Wtorek, 16 Stycznia;, 2007, 13:25

Sprawdzam prawie codziennie notki i od 7 stycznia jak narazie się nie pojawiła nowa. Czemu nic nie piszesz??? Ale ogólnie to notki są suuuper:)

 


Herbina Gringor
Wtorek, 16 Stycznia;, 2007, 16:39

Droga Kaziko! ;-) Notki się nie pojawiają, bo:
1. Nic się nie dzieje w zyciu Ginny
2. wiele się dzieje w moim życiu
3. nie mam weny
Poczekaj jednak, a na bank coś się pojawi. Może nawet dziś.

 


Wilczyca
Środa, 17 Stycznia;, 2007, 19:30

Hahaha! Mówiłam Ci, Herbino, że wena wraca i znów ucieka. Poczekaj jeszcae trochę, a napiszesz coś fajnego. Przy okazji, wpadnijcie na moje bestiarium.

 


Herbina G.
Środa, 17 Stycznia;, 2007, 21:07

Wpadłam! :-) Już wszyscy wiedzą, że jesteś moją ziomalką :-)

 


prof. Hermiona
Czwartek, 18 Stycznia;, 2007, 11:25

miejmy nadzieje, że Percy doznał długotrwałego urazu fizyczno psychicznego:-). Podejrzewam, że rozmowa Harry'ego z "lwiopodobnym" była podobna do pocałowania sklątki tylnowybuchowej. Obrzydlistwo:-p.

 


Herbina gringor
Czwartek, 18 Stycznia;, 2007, 14:35

Taak ;-) :-)

 


Juliette Chang
Czwartek, 18 Stycznia;, 2007, 15:32

Fajna notka-całokowicie oddaje charakterek Ginny po przemianie jaką przeszła(nieśmiala-zadziorna). Czekam na kolejne wpisy:)!

« 1 2 

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki