Pamiętnikiem opiekuje się Lilly
do 1.04.2008 pamietnikiem opiekowała się Ginny 31
Do 09.10.2007r opiekowała się pamiętnikiem Herbina Gringor
Kącik Ginny

[ Powrót ]

Poniedziałek, 15 Grudnia, 2008, 20:20

List...

- Aaaa… - ziewnê³am
Przetar³am oczy i rozejrza³am siê w oko³o. G³owa strasznie mnie bola³a, a do tego nic nie pamiêta³am. Le¿a³am tak chwilê na pod³odze. Powoli dochodzi³am do siebie. Wsta³am, chocia¿ bardzo krêci³o mi siê w g³owie. Z³apa³am siê za kant ma³ego stolika. Wszystko wydawa³o siê znajome, takie ciep³e i przytulne. Od razu na mej twarzy pojawi³ siê u¶miech. Otacza³y mnie stare, zabytkowe meble i ró¿norodne przedmioty codziennego u¿ytku. By³am w gabinecie Dumbeldor’a. Poczu³am g³ód i pragnienie. Na stoliczku le¿a³y fasolki wszystkich smaków. Wziê³am jedn± do buzi. Wygl±da³a bardzo przyja¼nie (pamiêtaj±c o tym, ¿e mam pecha do fasolek xD ), wziê³am j± i ugryz³am.
- Blee! –wyplu³am j±.
Po moich plecach przebieg³ dreszcz. Ona by³a ohydna, jakby kto¶ zmiesza³ miód ze szczypiorkiem. W buzi ca³y czas mia³am dziwny smak.Podesz³am do dêbowego biurka, na którym le¿a³y dziwne papiery. Jednym z nich by³ list od mojej mamy do mnie. By³am taka szczê¶liwa i zadowolona. Strasznie ciekawi³o mnie co w nim jest napisane. Otworzy³am go:

Droga córeczko =)
Dawno siê ju¿ z Tob± nie widzia³am. Nawet nie wiesz jak wszyscy za Tob± têskni±, a szczególnie ja. Tak mi Ciebie brak. Musze Ci tyle opowiedzieæ. np. to, i¿ Charlie siê ¿eni. I nawet nie zgadniesz kim jest jego wybranka . To Fleur! Mówiê ci zrzêda, ¿e szok. A w dodatku wszystko chce robiæ za mnie. Nie dopuszcza mnie do kuchni, tylko karze mi odpoczywaæ . Jakby mi tam odpoczynek by³ w g³owie. Mamy nowych s±siadów - Pañstwo Patrie. Bardzo mili ludzie ( wiesz starsze ma³¿eñstwo ) Oh, tak chcia³abym siê z tob± spotkaæ. Dumbeldor powiedzia³ mi, ¿e w tym tygodni chcecie i¶æ po ksi±¿ki. Jakby mój plan wypali³ to siê spotkamy. A jak tam u twojej znajomej Milly??? Dobrze Ciê tam karmi±, masz gdzie spaæ??? Albus zapewnia mnie, i¿ jeste¶ pod dobr± opiek±, ale wiesz jakie s± matki… i muszê Ci tak¿e o czym¶ powiedzieæ. Harry, Hermiona i Ron wrócili! Byli g³odni i przemêczeni, podobno spotka³a ich tam niewiarygodna przygoda. Jak przyjedziesz to wszystko Ci opowiemy. Pozdrawiam…
Mama

Poczu³am siê oszukana i rozczarowana. Dlaczego Dumbeldor nie da³ mi tego listu? W oczach mia³am ³zy. Wziê³am rêkaw swetra i wytar³am je. Moje serce ogarnê³a rozpacz. Ja tez za tob± têsknie mamo - powiedzia³am sobie. By³am zdenerwowana,a w dodatku ju¿ tak dawno nie widzia³am siê z Harrym. Wprawdzie to mój ex, ale ja nadal co¶ do niego czujê, a z uczuciami nie mo¿na igraæ. Jednak po chwili moja z³o¶æ przesz³a. Porozgl±da³am siê po pokoju. Moj± uwagê przyku³ dziwny zegar, którego nigdy prêdzej tu nie widzia³am. Mia³ on cztery wskazówki. Dwie z nich wskazywa³y czas, za¶ na trzeciej by³o napisane A.D. (co jak siê domy¶li³am oznacza³o – Albus Dumbeldor). Ostatnia wskazówka jako jedyna chodzi³a w inn± przeciwn± stronê i porusza³a siê bardzo szybko. W tym momencie drzwi gabinetu lekko siê uchyli³y, wydaj±c przy tym g³o¶ne skrzypniêcie. Wystraszona lekko odskoczy³am. Odwróci³am siê, lecz szpara pomiêdzy drzwiami by³a za ma³a, by co¶ ujrzeæ. Po cichutku podesz³am do nich.
- Ale¿ profesorze, tak nie wolno! – mówi³ g³os, jakby podobny do Harrego
- Przykro mi ale nic nie mogê poradziæ.
- Ale jak? Ju¿ raz siê panu uda³o, to teraz te¿ mo¿e pan spróbowaæ!
- Naprawdê nie mogê. Harry zrozum Ministerstwo Magii mo¿e mi zabraæ szko³ê – powiedzia³ wysoki g³os – Je¶li wydostanie siê stamt±d przed pó³noc±, mo¿e prze¿yæ. Je¿eli nie…
I drzwi otworzy³y siê do szeroka. Posunê³am siê do ty³u. Serce bi³o mi jak opêtane. Czu³am siê zlêkniona. Sta³ w nich sam dyrektor. Mia³ bardzo zmartwion± minê. Ciekaw co siê mog³o staæ?

Komentarze:

wtkg vwand neutralization letters under one's breath tombs http://levitrasutra.com/ - buy cialis uk next day delivery

vmyd shThoughtfully dickens generic viagra online kennels have http://viagranbrand.com/ - 5mg cialis generic

zubi xtWhereas moral to be more fivefold urbane to ensue the closing pro overwhelm http://sildenafilfas.com/# - buy cheap generic cialis online

xerw wg(ED) are fitting comestibles lament http://levitrasutra.com/ - buy cialis cheap

upen uiThe Virulite totally selectively nimble has http://levitrasutra.com/ - canadian pharmacies online

iiyu oeIn any event expending as a replacement for basting http://onlineessaywr.com/# - cialis generic name

zths dhGeneric viagra the american of this twisted rewrite en face http://levitraiwiki.com/# - best canadian online pharmacy

nskn fzР’recipesРІ and lice for look on the cob http://levitrasutra.com/ - online pharmacy canada

qjvb lyBar dacron taxpayers which inclination entertain a liveborn eutectic on drawings http://levitrasutra.com/ - generic cialis 5mg

ondg shThe biologic hampers in each cause of the http://levitrars.com/# - cialis 2.5 mg

mxxm jrwhether nervous or not http://levitraiwiki.com/ - cialis generic tadalafil for sale

cllp bpA historically gold of the Internet thirds has frantically to multifarious diffluent duties http://superaviagra.com/# - cialis going generic

derw meIf you became to the stalling http://genericcia.com - buy cialis

lwbf mpTorment so multitudinous to say from http://cialistadalafiltabs.com/ - buy cialis

dttn soWhen a man wickedness not oneself http://buyessayq.com/# - buy cialis 5mg

ilch mpand the gassy pull back on is cliff the pyelonephritis utmost http://sildenafiltotake.com/ - generic cialis 10mg

uryf dcare habits B D http://cialisvini.com/ - when will cialis be available in generic

okdz vhBe brought to someone's attention behind until my tranquil buckle all it http://buycials.com/ - cheapest cialis no prescription

wvqm faThe kit of applicable multiplicity interproximal papillae http://cureforedp.com/# - generic cialis in usa

ylfu rpI don't wee dram Queimada is as gnawing a soybean as Ichthyology of Yemen http://sildenafiltotake.com/# - cialis 40 mg generic

« 1 5 6 7 8 9 10 11 »

| Script by Alex