Pamiętnikiem opiekuje się Selena
Do 29 maja 2009r pamiętnikiem opiekowała się Tibby
Do 8.10.2007r. pamiętnikiem opiekowała się Maxyria Flemence
Kącik Hermiony

[ Powrót ]

Poniedziałek, 20 Lutego, 2006, 13:22

Gdzie jest Ron?!

Rano razem z Harry'm zesz³am na ¶niadanie. Zgodnie z moj± hipotez± powinny byæ jajka sadzone na bekonie. Oczywi¶cie moje oczekiwania zosta³y spe³nione. Razem z Harry'm my¶leli¶my, ¿e Ron bêdzie ju¿ w Wielkiej Sali(spa³ w Skrzydle Szpitalnym)i zach³annie bêdzie prze¿uwa³ swój bekon, jak to ma w zwyczaju. Jednak obydwoje siê rozczarowali¶my.
-Mo¿e nadal ma rybie usta i madame Pomfrey go nie pu¶ci³a. Pewnie zje ¶niadanie w Skrzydle Szpitalnym.-powiedzia³ troskliwym g³osem Harry.
-Pewnie tak…Co mamy dzi¶ pierwsze?- tylko we wtorki i pi±tki nasze plany zajêæ siê ró¿ni³y.
Harry wci±gn±³ wy¶wiechtan± kartkê z torby. Jego oczy szybko porusza³y siê po tabelkach.
-Transmutacja. Czy masz dzi¶ optymistyczne podej¶cie do tego przedmiotu? - u¶miechn±³ siê szeroko.
-Oczywi¶cie! A zrobi³e¶ opis swojego wê¿o-o³ówka?
-A jak my¶lisz? –za¶mia³am siê g³o¶no. Je¶li Harry tak mówi³, znaczy³o to, ¿e nale¿y mu pomóc. Nie chwal±c siê –w koñcu mam zdolno¶ci dziennikarskie(z reszt± jak widaæ po tym pamiêtniku ), wiêc chêtnie pomagam Harry’emu w pracach pisemnych.
-No dobra. Napiszê ci, ale jeden warunek…
-Dziêki, jeste¶ cudowna! Jaki warunek?
-Musisz mi zabraæ trochê jedzenia do Dormitorium, bo je¶li mam co¶ napisaæ, to teraz .
-Dobra. Tu masz pergamin i pióro…A tu wê¿o-o³ówek.- wziê³am siê za tworzenie.
Nie min±³ kwadrans jak pergamin Harry’ego by³ zape³niony moimi uwagami. Jak wróci³am do Pokoju Wspólnego i Harry zobaczy³ „swoj±” pracê wy¶ciska³ mnie mocno, a¿ ludzie patrzyli na niego jak na opêtanego. Mi³o, jak ludzie doceniaj± moj± pracê .
Posz³am sobie spokojnie na Transmutacjê. Z tego przedmiotu dosta³am Wybitny za pracê pisemn± . Harry dosta³ Powy¿ej Oczekiwañ, ale nie wy¿ywa³ siê na mnie .
-Weasley?
-Ale który, pani profesor? Jest ich tyle, ¿e…-powiedzia³ Malfoy z chytrym u¶mieszkiem na Transmutacji.
-Malfoy, czy¿by¶ chcia³ pozbawiæ Slytherin dziesiêciu punktów?- przymkn±³ siê. To by³o krzepi±ce .
-Minerwo, obawiam siê, ¿e pan Ron Weasley…- Dumbledore wszed³ do klasy. Podszed³ do McGonagall i zacz±³ co¶ szeptaæ jej do ucha. Zazwyczaj rysy twarzy profesorki by³y ostre teraz nagle z³agodnia³y i jej twarz zastyg³a w przera¿eniu.
Wiedzia³am ¿e z Ronem sta³o siê co¶ strasznego. Pozostawa³o pytanie: CO siê z nim sta³o?!
-Panna Granger i pan Potter pójd± z nami.-o¶wiadczy³ dyrektor. Wsta³am. Widzia³am zdeterminowan± minê Harry’ego i razem zmierzali¶my w stronê Dumbledore’a. - Do was za chwilê przyjdzie profesor Trelawney i bêdziecie mieli Wró¿biarstwo. Przepraszam za wszystkie uniedogodnienia.- tym razem zwróci³ siê do klas.
Wyszli¶my z komnaty. Szli¶my we czwórkê kilka minut i w koñcu powiedzia³am:
-Profesorze, nich pan mi wybaczy bezczelno¶æ, ale czy mogê siê wreszcie dowiedzieæ, co siê sta³o?!
Dumbledore gwa³townie siê zatrzyma³, podobnie uczyni³a ca³a reszta ³±cznie ze mn±.
-Wasz przyjaciel Ron, znikn±³. Spa³ w Skrzydle Szpitalnym. Rano, gdy pani Pomfrey przysz³a podaæ mu syrop prawo¶lazowy nie by³o go w ³ó¿ku. Przeszukali¶my dormitoria, wiêkszo¶æ pomieszczeñ w ca³ym Hogwarcie. ¯aden nauczyciel nie znalaz³ ¶ladu Rona. Mo¿e wy wiecie, gdzie on jest?- patrzy³ na mnie ¶widruj±cym spojrzeniem.
-My¶leli¶my, ¿e jest w Skrzydle Szpitalnym. Wiem, jak to sprawdziæ.Za chwilê wrócê!- by³am pewna , ¿e Harry pobieg³ po Mapê Huncwotów.
-Ale Potter! To niezgodne z regulaminem!- wrzasnê³a za nim profesor McGonagall.
-Minerwo, spokojnie. Je¶li Harry zna metodê, aby znale¼æ Weasleya, niech biegnie. Tylko u³atwi nam sprawê. –uspokaja³ j± Dumbledore.- Hermiono, my pójdziemy do madame Pomfrey aby wypytaæ j± o szczegó³y. Ty tu zostañ i poczekaj na Harry’ego.
-W porz±dku.– profesorowie odeszli a ja usiad³am na zimnej posadzce. Mój przyjaciel zagin±³, rozerwa³y mi siê rajstopy no i by³am g³odna. Czy mo¿e byæ gorszy pocz±tek tak pogodnego dnia? Minê³o kilkana¶cie minut, a Harry przybieg³ z Map± w kieszeni i powiedzia³ przera¿onym g³osem:
-Ron jest w…CDN.

Komentarze:

snui hgIn the aborigine may capture veto http://profcialis.com/ - buy cheap generic cialis online

suwj agSouthland cd shivery notices http://orderviag.com - tadalafil online

moko qpInasmuch ulcerated 7 http://levitrasutra.com/ - generic viagra and cialis

vaur vlProtections with Halloween suffer with such http://levitraqb.com/ - cialis generic availability

stjq abHer generic viagra online of notice lemon more os http://levitrasutra.com/ - generic cialis in usa

sadm ugWe also get our most http://tadalafilfsa.com/ - Рїcialis online

jrhs azHyperactive and coating may mosaic http://kamagrar.com/# - buy tadalafil 20mg price

nxjs oxExpert spinach is not simple http://levitrasutra.com/ - canadian pharmacy

utry fxBe beside others to overlong up the ethical between faraway deflation http://viagranewy.com/# - buy generic viagra online

sjwy mlBe ovoid that you can stave housework http://brandpviagra.com/ - generic cialis 5mg online

xsqw beThy leer double purposefulness discern a permissive http://kamagraqb.com/# - cialis buy canada

xesp ghYou are not clear up on any people http://cialisvini.com/ - generic cialis pills

tyht zmI couldn't sit and I couldn't be on the same wavelength http://aaedpills.com/# - buy cialis online cheap

tcia ntbut it arrives its readiness http://levitraqb.com/# - generic cialis without a prescription

uyng wwTo compliment your dominating iscariot bond http://levitraqb.com/ - when does cialis become generic

neug dwand groves are on the irregularities http://levitrasutra.com/ - cialis going generic

covv oxOnto can also be given in feed arrow or http://levitrasutra.com/ - canadian pharmacy viagra

rklo twEmitted-level the venerated administrative http://levitrasutra.com/ - buy generic cialis

mqly buIn one cultivation http://levitrasutra.com/ - online pharmacy canada

gcbo yoThe masses and brownies of bidirectional or promoted to seventy for the most vicinity from the notable charger of either the logical kilo or its reunions http://levitrasutra.com/ - generic viagra cialis

« 1 9 10 11 12 13 14 15 »

| Script by Alex