Pamiętnikiem opiekuje się Selena Do 29 maja 2009r pamiętnikiem opiekowała się Tibby Do 8.10.2007r. pamiętnikiem opiekowała się Maxyria Flemence Kącik Hermiony
Harry już wydobrzał, za to mnie złapała alergia. Jest równie uporczywa, co w przypadku Rona(przyp.aut.- w oryginale książki HP nikt nie wspominał o żadnej alergii ). Obydwoje zakłócamy przebieg codziennych zajęć, poprzez wielokrotne kichnięcia. Codziennie muszę chodzić do Skrzydła Szpitalnego i przyjmować jakiś obrzydliwy płyn, a Ron jeszcze gorszy. Harry się z nas śmieje, że trafił na "dwójkę cherlaków z przypadku”, ale uśmiech opuszcza jego twarz, gdy ta "dwójka" opuszcza Eliksiry by pójść do Skrzydła Szpitalnego...
Wiktor ostatnio czuje się o wiele lepiej na duchu zresztą trudno mu się dziwić. Dumbledore wraz, z Karkarowem udzielili mu pozwolenia na latanie na miotle na terenie Hogwartu, Hogsmeade oraz kilku pobliskich wiosek. Ostatnio ‘mój Wiktor’(tak zwykła mówić o nim Ginny) zabrał mnie potajemnie do Hogsmeade. Strasznie nie chciałam z nim lecieć, gdyż wiedziałam, ze to zabronione. Ale gdy Harry pożyczył mi Pelerynę Niewidkę byłam skłonna się zgodzić...I okazało się, że warto było . Wypiliśmy kremowe piwo, obejrzeliśmy śliczny zachód słońca i wróciliśmy do Zamku. Gdy myślę o Wiktorze, to mam motylki w brzuchu...Ale sama nie wiem, co do niego czuję...
Nadal nie mamy pojęcia, co dzieje się pod plandekami na stadionie Quiddicha, jednak ja Ron i Harry zobaczyliśmy coś innego, o czym wiedzieć nie powinniśmy.
Dzisiejszego ranka wszystko zdawało się być normalne- nauczyciele, uczniowie, cały Zamek. Jednak ta normalność nie mogła trwać zbyt długo, przynajmniej dla mnie, rudowłosego chłopaka oraz czwartego zawodnika Turnieju Trójmagicznego. Gdy zadzwonił dzwonek po pierwszej lekcji jak zwykle Harry, Ron, Neville i ja mieliśmy spędzić przerwę razem. Jednak gdy usiedliśmy nieopodal komnaty od Transmutacji, Neville natychmiastowo wstał, wybąknął tylko jakieś niezrozumiałe zdanie i odszedł w stronę Skrzydła Zachodniego.
-Gdzie on tak pędzi?- Zapytał zaintrygowany Ron.
-Wszystko jedno, może idzie wysłać sowę do babci...-Zachichotał Harry.
-Albo zapomniał jakiejś książki z dormitorium.- Ciągnął rozmyślenia Ron.
W każdym razie, zbagatelizowaliśmy jego nagłe zniknięcie. Zazwyczaj nie zwracałam większej uwagi na obecność Neville’a przy naszej trójce, jednakowoż wielce zastanowił mnie fakt, iż chłopak był nieobecny na wszystkich lekcjach do końca dnia. Po obiedzie postanowiliśmy wraz z Ronem i Harry’m poszukać naszego kolegi. Najpierw chłopcy odwiedzili swoje dormitorium, lecz Neville’a tam nie odnaleźli. Następnie poszliśmy pod komnatę do Transmutacji, gdzie widzieliśmy go po raz ostatni.
-A może powinniśmy zawiadomić o jego zniknięciu Dumbledore’a?- Zapytałam zmartwiona.
-A może lepiej nie? Dopiero, jeśli nie odnajdziemy go w całym Hogwarcie możemy rozważyć rozmowę z Dumbledore’m.- odparł hardo Harry.
-No dobrze...Ale w takim bądź razie nie zdążymy przeczesać całego Hogwartu przed kolacją. Pomyślałeś o tym?
-No nie...Lecz jestem pewny, że znajdziemy go wcześniej niż, myślisz...
I wtedy dobiegł nas aksamitny szept, ledwo słyszalny. „I przybędzie on stamtąd, gdzie żaden śmiertelnik znaleźć się nie może. Papierowe ciało, atramentowa krew.” I wtedy zapadła grobowa cisza. Popatrzyliśmy po sobie z przerażeniem.
-Cz-czy to był Neville?- Zapytał cieniutkim głosem Ron.
-Wydaje mi się, że niestety tak.
Doszedł do nas okropny łomot, jakby ktoś kimś uderzał o ścianę. Podbiegliśmy bliżej miejsca, z którego potencjalnie dochodziły dzikie odgłosy. Oparłam się przerażona o ścianę. Za moimi plecami ktoś...Jęczał! Natychmiastowo się odwróciłam i ujrzałam ukryte drzwi. Nacisnęłam na klamkę i ukazała mi się niewielka kanciapa, w której na fatalnie oświetlonym stoliku leżała odwrócona do góry nogami książka. Na ramieniu poczułam drżącą rękę.
-Kto tam leży...?
Dopiero wtedy zwróciłam uwagę na osobnika związanego liną, który leżał na podłodze. Był to Neville, od razu go rozpoznałam. Harry wraz z Ronem rzucili się na pomoc, a ja stałam jak zahipnotyzowana gapiąc się na książkę. Wreszcie się ocknęłam.
-Neville, kto ci to zrobił?- zapytałam bezmyślnie.
-Pytasz o to, kto mnie związał?
-Tak, o co innego może mi chodzić?
-No cóż...
-Lepiej odpowiedz, czy to zajście miało jakikolwiek związek z tą książką.-mój głos zabrzmiał bardziej stanowczo, niż chciałam.
-Tak. Zapewne słyszałaś kiedyś o sztuce czytania druidów? Jeśli tak, to bez problemu zrozumiesz, co tu się stało.-pierwszy raz słyszałam, żeby Neville mówił z taką pewnością siebie w głosie.
-Owszem, czytałam o tym. To, dlatego opuściłeś zajęcia? Kogo wywołałeś?
-Na brodę Merlina, o czym oni mówią?! Harry, masz pojęcie?
-Już Ci to wyjaśniam, Ron. Dawno, jeszcze zanim magia była na takim poziomie jak dziś, druidzi byli mądrością czarodziejów. Gdy czytali jakąś książkę na głos, rzeczy, o których czytali, zostawały wywołane do naszego świata. Gdy czytali o ograch, ogry pojawiały się obok nich. Ogry z krwi i kości. Na tym polega sztuka czytania druidów.
-Jak to?
-Po prostu. Na tym to polega. Czytania druidów nie da się nauczyć ot tak. Musisz się urodzić z tym darem. Zaiste, Neville jest jedną z nielicznych osób, które to potrafi.- ponownie zwróciłam się do Neville’a.- A więc co wywołałeś?
-Sterlinga.
-Zatem mamy problem.
-A co to jest sterling, do licha?-zapytał zniecierpliwiony Ron.
-To gigantyczny gnom. Tyle, że jest oślizły...Pokaż mi tą książkę. –Chłopak wręczył mi książkę w ślicznej, drewnianej oprawie. Przewertowałam wszystkie stronice. Wyszeptałam zaklęcie a z książki ulotnił się złoty proszek.-I po kłopocie. Sterling zniknie w przeciągu kwadransa. Dokładniej rzecz biorąc-obróci się w popiół.
-To ja już się nie dziwię, czemu jesteś najlepszą uczennicą...-Powiedział ze zdziwieniem Harry.
Komentarze:
dbhrShank Czwartek, 23 Lipca, 2020, 04:37
writing essays for money https://bestessaysold.com/ - writing essays for money writing assignments <a href="https://bestessaysold.com/#">pay for essays</a> writing essays for money
fvmiPhops Czwartek, 23 Lipca, 2020, 07:19
viagra https://pharmmyjo.com/ - how to take viagra viagra <a href="https://pharmmyjo.com/#">online viagra</a> otc viagra
Calvinenhap Czwartek, 23 Lipca, 2020, 19:06
flood essay spm article
<a href="http://essaywriterupk.com/#">essay checker</a>
essays for ielts writing
<a href="http://essaywriterupk.com/">writing essay</a>
essay prompts for college applications