Kolejne wywiady z Rupertem Data: 2006-10-21, 16:02 Dodał: patix
Jak zapewne wiecie, Rupert ostatnio promuje swój najnowszy film - Driving Lessons. Rupertgrint.net informuje, że w Internecie pojawiły się dwa krótkie wywiady z aktorem udzielone dla The Edge oraz Moviehole. Tłumaczenia znajdziecie pod więcej.
Artykuł The Edge:
W Driving Lessons (otwarcie dzisiaj), Rupert Grint zostawia swoje dzieciństwo za sobą. Ma swoją pierwszą scenę łóżkową. To najbardziej dorosły film jaki zrobiłem dotąd i naprawdę mi się spodobał. Trochę w nim przekleństw - powiedział 18-letni gwiazdor Harry'ego Pottera Heraldowi. Ale przeklinanie to zaledwie połowa. A co z przespaniem się ze starszą kobietą - graną przez 28-letnią Michelle Duncan? Tak, to był mój pierwszy raz, to było coś - mówi Grint i uśmiecha się. To było dosyć straszne, bo całą ekipa patrzyła i to był trochę żenujący moment. Ale wszystko było w porządku, bo ona (Michelle) była naprawdę dobra. Grint, zanim Chris Columbus wybrał go do roli Rona Weasley'a obok Daniela Radcliffe'a jako Harry Potter i Emmy Watson jako Hermiona Granger w 2001 roku w Harrym Potterze i Kamieniu Filozoficznym, nigdy wcześniej nie grał. Trio właśnie skończyło zdjęcia do numeru 5 - Harry'ego Pottera i Zakonu Feniksa, którego premiera odbędzie się latem przyszłego roku i już bierze się za kręcenie 6 filmu. O plotce o rzekomym odejściu Watson przed ukończeniem 7 filmu Grint mówi: Słyszałem o tym, ale nie znam szczegółów. To byłoby bardzo dziwne bez niej i to byłby trochę wstyd, gdyby nie wytrzymała do końca. To mnie nie cieszy, bo poświęcili temu wiele lat życia. Nie wiem, co ona sobie myśli, ale mam nadzieję, że nas nie opuści. Wiem, że ja i Dan (Radcliffe) mamy zamiar wytrwać do końca.
Artykuł Moviehole: Kiedy po raz pierwszy zobaczyliśmy Ruperta Grina jako niezdarnego, zabawnego Rona Weasley'a w pierwszym filmie o Harrym Potterze lata temu, kto mógł wiedzieć, że gamoniowaty rudzielec skończy jako odnoszący największe sukcesy z całej trójki aktor? Grint zrelaksowany, zmęczony i młody człowiek w kilku słowach, oczywiście nie miał pojęcia, że w wieku 18 lat trafi mu się taki sukces. Przyznaje, że zrobienie Pottera prawdziwie zmieniło moje życie. Pamiętam przesłuchanie bardzo dobrze. Jaki byłem naprawdę przerażony i potem pamiętam dzień, w którym powiedzieli mi, że w nim będę. To było niesamowite i naprawdę, naprawdę świetne, więc była to niezła jazda. Jak Grint wpakował się w ostatnią przygodę Pottera - Harry'ego Pottera i Zakon Feniksa, który ma się pojawić w przyszłym roku, Grint obecnie znajduje się dosłownie i w przenośni na siedzeniu kierowcy. Między kręceniem popularnego filmu o Potterze, Grint występuje obok swojej potterowej mamy Julie Walters w dużo bardziej brytyjskim komedio-dramacie Driving Lessons. To całkiem inna rola, aktor gra niezręcznego nastolatka z bardzo religijną i nadopiekuńczą matką, która wpakowuje go w pracę jako asystenta ekscentrycznej aktorki, co obydoje prowadzi do wydoroślenia. Grint mówi, że nie ma jakichś szczególnych kryteriów w wyborze ról poza Harrym Potterem. W przypadku Driving Lessons To było coś, co przyszło podczas kręcenia czwartego filmu. Przeczytałem scenariusz i to było po prostu coś zupełnie innego. Byłem przy czwartej części i od 11 miesięcy kręciliśmy, więc było po prostu dobrze zobaczyć coś różnego. Grint uwielbia też pracować z Julie Walters w różnych sytuacjach. Ona jest taka zabawna i naprawdę niekłopotliwa. To też bardzo zmienny charakter - grała panią Weasley, więc było szokiem usłyszeć ją przeklinającą - wspomina Rupert śmiejąc się. Ale Walters nie jest jedyną ważną kobietą w Driving Lessons. Grint jest uwiedziony przez cudowną 20-letnią szkocką aktorkę w filmie. Naprawdę na to nie wyczekiwałem i to było trochę nerwowe - śmieje się Grint wspominając swoją pierwszą scenę miłosną. Po wszystkim, uświadamiasz sobie, że cała ekipa patrzy, więc jest to trochę zawstydzające, ale najgorsza część, to oglądnięcie tego. ?ycie jest cudowne dla skromnego gwiazdora jednego z największych przebojów w historii, ale Grint ma do wszystkiego dystans: Opuściłem szkołę w wieku 18 lat, ponieważ chciałem to zrobić. Wcześnie wciągnięty do Pottera, młody aktor mówi, że zawsze chciał grać. To znaczy, zawsze brałem udział w czymś jak przedstawienia uliczne i czymś tego rodzaju w szkole i po prostu związany byłem ze sztuką. Wcześniej nigdy nie przypuszczał, jakie nierzeczywiste uwielbienie przyniosą filmy o Potterze, zwłaszcza podczas premier. Nigdy się nie przyzwyczaję do tego, bo to jest naprawdę zwiariowane. Ale fani są zawsze bardzo mili i nigdy nie mam z nimi problemu. O ostatnim filmie o Potterze Grint mówi, że zaznaczone są różnice między Davidem Yatesem, reżyserem Zakonu Feniksa, i Mike'm Newellem, odpowiedzialnym za poprzednią część. Jest naprawdę świetny, lekkoduszny i dużo spokojniejszy niż Mike Newell, który był głośny i nawet przeklinał, kiedy zrobiłeś coś źle i był całkowicie pokręcony. David to naprawdę miły gość. Nie zdradzając zbyt wiele entuzjastom Pottera, Grint obiecuje, że następny film będzie mroczniejszy niż dotąd, i sądzę, że one stają się coraz mroczniejsze. Ten będzie posępny również z powodu powrotu Voldemorta, więc będzie też bardziej dorosły. Mimo wzrastającego wieku obsady, Grint potwierdza, że czeka na finałową część. Stanowczo mam zamiar to zrobić - mówi. Jak będzie wyglądać życie po Potterze, Grint nie patrzy tak daleko i wciaż rozkoszuje się umową. Dobrze się bawię podczas kręcenia tych filmów. I chcę to kontynuować, może jakieś inne mniejsze obrazy w między czasie i zobaczymy, co się będzie działo. Wersja do druku Powrót
|