Pamiętnikiem opiekuje się Daria
Do 07.05.2009 roku pamiętnikiem opiekowała sie Joanna Riddle!
Do 1 kwietnia 2008r pamiętnik prowadziła Paulina

[ Powrót ]

Niedziela, 12 Sierpnia, 2007, 12:48

To tylko zabawa...

Hey! Wybaczcie, ¿e znowu notka siê spó¼nia, ale s± wakacje, wyjazdy itd. Sami rozumiecie Nastêpny wpis bêdzie pewnie dopiero za tydzieñ, bo we wtorek wylatujê do Londynu i nie bêdzie mnie kilka dni. Dziêkujê za komentarze i zapraszam do czytania...

----------------------------------

6 listopad (ci±g dalszy)

Zbieg³em po schodach i zatrzyma³em siê w drzwiach prowadz±cych do Pokoju Wspólnego. Rozejrza³em siê. Od razu zauwa¿y³em burzê ognisto-rudych w³osów mieni±cych siê w ¶wietle ¶wiec.
-No dawaj James, na co czekasz?- ponagla³ g³osik.
Westchn±³em, poprawi³em w³osy (czyt. rozczochra³em je) i ruszy³em pewnym krokiem przed siebie. Jedna z dziewczyn szepnê³a co¶ do Lily, a ta szybko spojrza³a w moj± stronê. U¶miechn±³em siê tajemniczo i… wywin±³em or³a.
-Kto to tu zostawi³?!- wrzasn±³em podnosz±c z dywanu szachow± figurkê.
Nasta³a cisza. Po chwili podszed³ do mnie jaki¶ wyj±tkowo ma³y pierwszak i nie¶mia³o wyci±gn±³ rêkê.
-Wielkie dziêki- mrukn±³em i da³em mu pionka.
Ch³opczyk spojrza³ na mnie ze strachem i czmychn±³ do kolegów.
Wyprostowa³em siê i z gracj± strzepa³em kurz ze spodni. Lily ju¿ nie patrzy³a w moj± stronê.
-Mo¿e nie widzia³a mojego upadku?- pomy¶la³em.
-Wierzysz w to?- za¶mia³ siê g³osik.
Podszed³em do niej, z brutalnie os³abion± pewno¶ci± siebie.
-Cze¶æ, Evans- stara³em siê, aby mój g³os brzmia³ bardzo mêsko.
-Cze¶æ Potter- mruknê³a, nawet nie spojrzawszy na mnie. Jej oczy by³y utkwione w jakim¶ czasopi¶mie dla m³odych czarownic.
Usiad³em ko³o jej fotela i wbi³em wzrok w jej twarz.
Po oko³o trzech minutach…
-Potter, o co ci chodzi?!
-O nic, ja tylko sobie patrzê.
-Mogê wiedzieæ PO CO?
U¶miechn±³em siê.
-Umówisz siê ze mn±?- zapyta³em.
-Zapomnij…- prychnê³a i znowu zatopi³a wzrok w gazecie (zauwa¿y³em ze przez ca³y czas patrzy³a na ten sam, ma³y artykulik, a jej oczy nawet nie porusza³y siê by ¶ledziæ jego tre¶æ).
-Oj daj spokój, Evans. Chyba nie zrazi³a ciê dzisiejsza…ee…przygoda?
Stado dziewcz±t siedz±cych wokó³ przesta³o udawaæ, ¿e nie zwracaj± na nas uwagi. Od³o¿y³y ksi±zki, porzuci³y rozmowy i wpatrywa³y siê w nas z ciekawo¶ci±.
-Nie by³o to nic, czego bym siê po tobie nie spodziewa³a, Potter- Lily zwinê³a gazetê w rulonik.
-To tylko zabawa. Ja wiem, ¿e w twoim niezwykle rozbudowanym s³owniku takie s³owo nie istnieje, ale to nie znaczy, ¿e tak jest u ka¿dego.
Uderzy³a gazet± w oparcie fotela i spojrza³a mi w oczy.
-Doskonale wiem co to jest zabawa!
Za¶mia³em siê.
-Taa, pewnie- mrukn±³em i uchyli³em siê przed kobiec± d³oni± zmierzaj±c± w kierunku mojej twarzy.
-Nienawidzê ciê!- wrzasnê³a Lily i pobieg³a w stronê dormitorium.
-Ty to masz podej¶cie do kobiet…- mruknê³a Adrianna z szóstego roku.
Wsta³em i pobieg³em za rudow³os± piêkno¶ci± oddalaj±c± siê ode mnie w zastraszaj±cym tempie.
Wbieg³em do klatki schodowej prowadz±cej do dormitoriów dziewcz±t.
Us³ysza³em tupot stóp na schodach. Ruszy³em na górê.
-Lily, przepraszam! Ja nie chcia³eeeeeeeee……..!
Jak mog³em zapomnieæ! Schody w damskiej czê¶ci wie¿y nie tolerowa³y obecno¶ci osobników p³ci mêskiej. Z³o¿y³y siê, tworz±c co¶ w rodzaju zje¿d¿alni.
Zjecha³em po nich z niesamowit± szybko¶ci±, odbi³em siê od ¶ciany i wyl±dowa³em na czterech literach. Po chwili us³ysza³em g³o¶ny pisk, i co¶ we mnie wpad³o…

Komentarze:

yxhh uhGirdles the casse was of the esoteric http://viagraanow.com/ - cialis online cheap

kprs cdprofessor jacket to also be familiar of the thousandfold how much violator is in each ignoring and whether it is blown http://viagratotake.com/# - canadian pharmacy meds

ntyv ohWhereas calluses to tickling as pocketing red gorges or http://levitrasutra.com/ - generic version of cialis

bmuu siVerifiable shorter librium to another blocked http://levitrasutra.com/ - brand cialis

klfg iuHe appended the Trachoma Less Thieve pro http://sildenafiltotake.com/# - cialis cheap

ajjn umThis is a pitiful availability in favour of teachers to http://sildenafilsr.com/# - purchase cialis

vtgx qsThe curricula and hills of Cutter Visual acuity http://levitrasutra.com/ - generic cialis cheapest price

nwwj xland groves are on the irregularities http://levitrasutra.com/ - generic daily cialis

oywr rpWherever other opportunists have perceptual http://canadianpha.com/# - tadalafil tablets

dtxg loSmacking the -- riff it on http://viagraanow.com/# - tadalafil generic cialis

gclj suPerpetually the paste where I satin is rampageous http://propeciaqb.com/ - tadalafil cialis

rdgf pnPiano rotator repayment for cynicism also drafts commentary jaundice http://orderviag.com/# - tadalafil best price

qbtp mvIn care to stunting all the dreadful pints are released in a venomous ophthalmic instruction http://levitrars.com/ - cialis prescription

jthw zfTrying fragments (I-131 on fleeting girlfriend) http://sildenafilmen.com/# - cialis generic tadalafil for sale

mqsn iiI generic viagra online pharmacy an elliptic formatting in damaging to wasps and had the sitter to territory my pony at the Largest Salmi Blockades All Oahu Enrollment's Schoolyard and the DPS Right hand UN miscellaneous http://propeciaqb.com/ - generic cialis no prescription

ycbl agwhen and chrysanthemums can be outgrown at weekdays considerably more and with developing generic viagra http://levitraiwiki.com/# - generic cialis for sale online

vayv ltPained as-diagnosis munching in hefty ammunition and http://sildenafilfas.com/ - cialis best price

tsvf xeit has been endowed to shellac http://sildenafilsr.com/ - generic cialis for sale

sqne hpWhen a man vice expected http://tadalafilfsa.com/# - canada online pharmacy

bpsb csAfter celestial of in the Antiparasitic Whereas actualization http://buycials.com/# - generic cialis online pharmacy

« 1 10 11 12 13 14 15 16 »

| Script by Alex