Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem Joanne Carter (Black) opiekuje się Vicky!

[ Powrót ]

Sobota, 23 Sierpnia, 2008, 18:36

Ciąg dalszy wspaniałego dnia, dzień z Julią.

Tuż po tym, jak dostałam tę paczkę, wróciliśmy z Huncwotami do Pokoju Wspólnego.
- Dziękuję Wam serdecznie za ten wspaniały dzień, gdyby nie wy leżałabym pewnie na łóżku i cały czas ryczała.
- Ależ na pewno byś nie ryczała. Nawet się nim nie przejmuj, facet po prostu na ciebie nie zasługuję, a ty niepotrzebnie tak to przeżywasz. Jeszcze tylu fajnych chłopaków znajdziesz, oo.. nawet Łapa jest wolny. – wyszczerzył się James. Tak on to zawsze ma głupie pomysły, nie.. nie chciałabym być z Łapą. Za bardzo by mi przypominał o mojej nieszczęśliwej miłości.
- Ja też jestem wolny – niemal wykrzyknął Peter – no co? Nie chciałabyś mieć takiego chłopaka jak ja? Jestem bardzo atrakcyjny, no.. może nie w objętości. Bo z moją masą jest coś nie w porządku.
- Ale właśnie, że jest w porządku. Jesteś chodzącym dowodem na to, że Skrzaty robią bardzo smaczne i syte jedzonko – odparł Syriusz z lekką ironią w głosie.
- No, to ja już lecę, muszę się jeszcze spotkać z Julią. Nie mogę jej nie powiedzieć o Regulusie, jest moją przyjaciółką. Ona mi o wszystkim mówi.
- A mówiła Ci, że zakochała się we mnie? – wyszczerzył się James.
- Taak? Przecież jesteś okropny, fuu.. nawet bym się z Tobą zadawać nie chciała.
- No wiesz? Phi – odpowiedział i jednym zamaszystym ruchem głowy strzelił focha.
- Ja już naprawdę muszę iść. Pa – powiedziałam i każdego pocałowałam w czoło – tak symbolicznie. Wróciłam do pokoju. Nie było jeszcze Julii, no cóż, nasza rozmowa chyba musi poczekać. Tyle jej miałam do opowiedzenia. Och! Jeszcze bym zapomniała o książce. Może coś spróbuję zapisać? Taki mały pamiętnik. Podeszłam do szafki, wyciągnęłam pióro i zaczęłam gryzmolić: „Mój własny pamiętnik”. Stało się coś bardzo dziwnego, bo to, co napisałam znikło. Napisałam jeszcze raz, a to dalej nie przestawało znikać. Co jest? Rzuciłam księgę na podłogę, nie martwiąc się nawet o to, gdzie wylądowała. Wkurzyłam się i nie przebierając się położyłam się na łóżko i zasnęłam.

- Joanne! Wstawaj już! Jest niedziela, wolny dzień, mamy dużo czasu na pogaduszki – wrzasnęła mi Julia do ucha…
- Nie mamo, ja chcę jeszcze pospać – warknęłam i odwróciłam głowę w drugą stronę.
- Nie jestem Twoją mamą, wstawaj! Aguamenti – wrzasnęła i z jej różdżki wyleciał strumień świeżej wody. Cholera!
- Co Ty robisz, pospać nie dasz! Przestań, to tylko woda.
- Tylko? To aż woda!
- Dobra, nie marudź już. Ubieraj się, a potem opowiadaj, co się stało. Ja też mam Ci dużo do opowiedzenia!
Zerwałam się z łóżka i zwinnie omijając rozrzucone rzeczy wbiegłam do łazienki. Umyłam się, a raczej odświeżyłam i jak nowo narodzona szybko pomknęłam ku Julii. Opowiedziałam jej wszystko, ze szczegółami. O mojej krótkiej rozmowie z Regulusem, o moich żalach do Jamesa i Syriusza, o tym, że już nie będę z Regulusem, i również o moim płaczu w dormitorium. Opisałam jej również cały dzień z Huncwotami i oznajmiłam jej, że nie ma się o co martwić, bo nie będą moimi przyjaciółmi. Tylko kumplami. Nie zapomniałam również, o tajemniczej paczce, z księgą. Pokazałam jej ją i, ku mojemu zdumieniu, w ogóle nie widziała zagadki, którą odczytałam. Powiedziała mi, że nie mogę jej tak tu trzymać, bo nasze współlokatorki mogą ją zobaczyć i zabrać, dlatego więc poszłyśmy do biblioteki i schowaliśmy ją za innymi książkami tak, żeby pani Pince nawet jej nie zabrała.
- Teraz ty mi opowiedz o swojej niedzieli spędzonej z tym uroczym chłopakiem.
- No dobra, och… jaki to był cudny dzień. Na początek spotkaliśmy się na błoniach, już na mnie czekał i powiedział, że ślicznie wyglądam, bla bla bla. Potem zaproponował mi, żebyś my poszli niedaleko chatki Hagrida się przejść no to poszliśmy, rozmawialiśmy o swoich zainteresowaniach itp. I tak gdzieś koło trzech godzin gadaliśmy. Była już gdzieś tak godzina 13, 14 więc poszliśmy do biblioteki. Poopowiadaliśmy sobie kawały, cały czas byliśmy zagadani. Gadaliśmy, gadaliśmy i gadaliśmy. Nic więcej.
- Nic więcej? To nawet Cię nie pocałował?
- Poczekaj daj mi wytłumaczyć. No, więc koło 16 poszliśmy na obiad, było już późno jak na obiad, ale byliśmy głodni. Usiadłam z nim, koło jego kolegów, przy jego stole. A oni coś zaczęli gadać, że ma nową laskę, że jaka śliczna. A ja tylko parskałam śmiechem, bo przecież wszyscy wiedzą, że jest odwrotnie. Więc…
- Ty brzydka? Przestań, jesteś śliczna, zazdroszczę Ci tej urody. – ośmieliłam jej przerwać.
- WIĘC, nie przerywaj mi, więc już się wkurzał, że mu tak dogadywali. Zjedliśmy obiad i po prostu wyszliśmy na dwór, tak znowu i… - widząc moją minę, dodała szybko - i pocałował mnie! Tak, nie przesłyszałaś się, pocałował mnie. Było tak… cudownie. Och, gdybym to mogła powtórzyć… Jo, chyba się zakochałam.
Wypowiedziała te ostatnie słowa i gibnęła się na krześle do tyłu.
- Na gacie Dumbledore’a! Julia, nic Ci nie jest? Żyjesz słyszysz mnie? – podbiegłam do niej w panice.
- Nie, wszystko w porządku. Żyję.
- Wystraszyłaś mnie.
Obydwie parsknęłyśmy śmiechem. Och Julia, kocham Cię! Jesteś moją kochaną, najwspanialszą przyjaciółką!


Moja Julia ;**
[image]
Ja :
[image]
___
Notkę dałam wcześniej, trochę krótszą, ale za to następną dam dużo dłuższą w środę. ;> Jak się wrzuca zdjęcie, w panelu admina?

Komentarze:


DavidTow
Piątek, 18 Lutego, 2022, 20:39

express vpn free download
<a href=https://addonsvpn.com/>vpn business benefits</a>
best phone vpn

 


Sosnita
Sobota, 08 Października, 2022, 13:02

<a href=https://sosniti.pp.ua/>sosniti</a>

Толпа удобопонятно на официальном Пин ап толпа а также в приложении. Ярлык изготовила подвижные приложения для операционных конструкций Android а также iOS, скачать коие может каждый. Это большой ценное свойство для, потому яко юзеры все чаще прибегают ко подвижным гаджетам для игр помощью софты.
<a href=https://sosniti.pp.ua/>sosniti</a>

 


Eyeamutt
Niedziela, 25 Czerwca, 2023, 23:30

<a href="http://cleocin.charity/">cleocin for acne</a>

« 1 53 54 55 56 

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki