Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Wiadomości o różnych konkursach

Jak widać na stronie dział z pamietnikami rozrasta się w szybkim tempie! - Jak tak dalej pójdzie to zabraknie nam bohaterów i JK Rowling będzie musiała dopisać specjalnie dla nas jeszcze kilka tomów przygód Harry'ego Pottera!
Postanowiliśmy aby następne pamiętniki powierzać osobom wyłonionym w konkursach. Znajdą się tu również informacje o innych konkursach organizowanych na naszej stronie!

[ Powrót ]

Niedziela, 28 Stycznia;, 2007, 23:13

Konkurs na pamiętnik Albusa Dumbledora! - zakończony!



Dzisiaj ogłaszamy długo oczekiwany konkurs na prowadzenie pamiętnika Albusa Dumbledora!
Pamiętnik charyzmatycznego, sprawiedliwego i jednocześnie twardego przeciwnika Vol... (hm...) zasługuje na utalentowanego autora! Więc nie będzie łatwo - to już widać po niektórych komentarzach!

Zasady konkursu:
Osoby zainteresowane prowadzeniem pamiętnika proszone są o umieszczenie próbki notek w komentarzu i podanie Swojego Nick'a i emaila. Plusem dla osoby biorącej udział w konkursie byłaby ewentualna wizja działu przesłana do mnie na emaila balicki@az.pl.

Zastanawiałem się do kiedy ogłosić konkurs - wydaje mi się, że aby dać wszystkim szanse wzięcia udziału, ze względu na ferie - wyniki ogłosimy w sobotę 10.02.2007.

Guardian

Komentarze:


Ginny Potter
Wtorek, 30 Stycznia;, 2007, 19:16

2 września Pierwszy kolega, pierwsza lekcja pierwsza draka
Jak sam tytuł wskazuje już na pierwszej lekcji pierwszego dnia z pierwszym kolegom doszło do naszej pierwszej draki. Pytacie z którym kolegom?? Oczywiście z Ernestem Potterem. Było to na lekcji historii magii z panem Binksem. Ernest wymyśli żebyśmy przed wejściem profesora wylewitowali mu na krzesło pierdzącom-smrodzącom-znikającom poduszkę, poduszka ta oczywiście była własnością Ernesta, no i oczywiście zgodziłem się bo chciałem żeby inni nie myśleli że jestem mięczak, i gdy profesor wszedł do klasy usiadł na krześle rozległo się takie dłuuuuuuugie śmieeeerdzące prrrrrrrrrrrrr,oczywiście wszyscy w śmiech, ale za tą drakę słono zapłaciliśmy, Gryffindor oraz Hufflepuff stracił po 10 ptk ale warto było. Dobra kończę bo zaraz dzwonek na ostatnia lekcję: Transmutację ze starą Jupper

 


Lilly Sharlott
Wtorek, 30 Stycznia;, 2007, 21:45

Moja wypowiedź - Nie. Nikt (moim zdaniem) nie pisze jak Dumbledore. On sam był pewnie wzorowym, pomagającym słabszym, uczniem, prawie idealnym, wypełniony miłością. Inaczej, jak to sam określił
"głupiec, który kocha...".
On nie używa wykrzykników, jest uprzejmy, inteligenty, i sam stara się, nie skrzywdzić innych! Jutro dodam przykład takiej notki, choć nie biorę udziału w koonkursie

 


Fleur słodka wila
Wtorek, 30 Stycznia;, 2007, 21:49

Mi sie najbardziej podoba od Dumba88 on pisz swoja wlasna wymyslona historie o Dumbledore ale jedna rada dla ciebie kiedy bedzie cos o hogwarcie?

 


harry-hp
Środa, 31 Stycznia;, 2007, 08:33

Harry nic nie rozumie musi pogodzic sie z tym, że Syriusz nie zyje ale dlaczego ja mam siętym przejmowac hyba go zawołam na rozmowe.Na drugi dzień harry zrozumiał to ale ja miałem kamień na sercu, że niepowiedziałem mu tego co on chciał wiedzieć co go tak gnębiło co....... dalsza cześc gdy dostane ten pamiętnik

 


harry-hp
Środa, 31 Stycznia;, 2007, 08:33

Harry nic nie rozumie musi pogodzic sie z tym, że Syriusz nie zyje ale dlaczego ja mam siętym przejmowac hyba go zawołam na rozmowe.Na drugi dzień harry zrozumiał to ale ja miałem kamień na sercu, że niepowiedziałem mu tego co on chciał wiedzieć co go tak gnębiło co....... dalsza cześc gdy dostane ten pamiętnik

 


Herbina Gringor
Środa, 31 Stycznia;, 2007, 09:25

Tak, ale był też dość ironiczny - popatrzcie na pierwszy tom.

 


Ginny Potter
Środa, 31 Stycznia;, 2007, 15:39

3 wrzesień
Ted ma siostrę!!I nic nam nie powiedział!!nie soą bliźniętami a są z jednego roku!!Ted mówi że jego siostra urodziła się w styczniu a on w grudniu, mówi że jego siostra ma innego ojca tzn z poprzedniego małżeństwa.Jego mama rozwiodła się z ojcem Kariny a ożeniła z ojcem Teda. To jest wszystko skomplikowane nic z tego nie rozumie. Ale to teraz nie ważne.Ważne jest to że ta Karina podbiegła do Teda i powiedziała:
-pysiaczku misiaczku patrz szybciutko mamusia do nas napisała.
A my wszyscy w śmiech.Normalnie tarzaliśmy się ze śmiechu.A Ted do niej ważnym tonem:
-spadaj mała nie widzisz że jestem zajęty??-powiedział to tak poważnym tonem że to tylko pogorszyło sprawę mała zaczęła ryczeć:-misiu to przecież ja twoja kruszynka twoja siostrunia czemu tak do mnie sie odnosisz??
tego było za wiele Ted się porządnie wkurzył i nawrzeszczał na małą a ta pobiegła na koniec ogonka czekającego na wejście do klasy ale wpadła na McGonagall :
-co się stało Karina??-zapytała łagodnym głosem
-ni... ni..nic wychlipiała Karina
-no chodź i juz nie płacz-powiedziała i poszły stanąć pod klasą.Za to my tzn Ja Ernest Vincenty i Gabriel zaczęliśmy wyśmiewać się z Teda:
-Pysiaczku misiaczku chodź do mamusi koteczku nie bądź taki nadąsany-tak zaczęliśmy że nie usłyszeliśmy dzwonka i że przyszła baba od OPCM. Oczywiście za przeszkadzanie w lekcji dostaliśmy szlaban!!!!Nie cierpię tej pani Flower.Dobra kończę bo chłopaki właśnie idą po a nie chcę żeby wiedzieli że piszę pamiętnik.

 


Vingag
Środa, 31 Stycznia;, 2007, 15:57

No i jeszcze jedna notka:

Szczerze mówiąc, spodziewałem sie tego, że Harry przyjdzie. Ale Knot chyba nie.
-Harry... witaj... to miło, że wpadłeś...
-Tak, panie dyrektorze. Chciałem porozmawiać z profesorem Dumbledorem, jeśli bedzie mi wolno. Tak myślałem, że go tutaj zastanę.
-Oczywiście, Harry. To może...- spojrzałem wymownie na Knota, a ten wyszedł z pokoju z nosem wycelowanym w sufit, obrażony, że został wyproszony z własnego gabinetu.
-No więc, Harry- zacząłem gdy tylko zamknęły sie drzwi- jaki był powód twojego powrotu do Hogwartu. Bo pod koniec roku odniosłem wrażenie, jakobyś już nie chciał tu wrócić...
-Bo nie chciałem, i szczerze mówiąc, panie profesorze, nadal nie chcę tu być. Teraz, kiedy mam tyle do załatwienia, nie moge siedzieć w miejscu. Przyszedłem tu, bo chciałem poprosic o pomoc.
cdn.

 


Vingag
Środa, 31 Stycznia;, 2007, 15:58

cd.

-Więc?
-Chciałem, by był pan przy mnie, kiedy bedę walczył. Pańska pomoc może mi dużo dać. Potrzebowałbym tylko jakiegos pańskiego małego portretu, jesli pan by się zgodził, rzecz jasna...
-Z checią Harry, weź zdjęcie z izby pamięci, jeśli będziesz chciał, bym był przy tobie, rzuć na to zdjecia zaklęcie Pixture, gdy tylko je poczuję, stawię się przy tobie.
-Dziekuje bardzo, panie profesorze, dziękuję.
Teraz mogę odejść.
-Sam...?
-Nie... chciałem by tak było, ale będą ze mną Ron i Hermiona. Nie mogłem inaczej, chcieli mi towarzyszyć...
-To dobrze, Harry, pamiętaj, że oddanie przyjaciół może ci pomóc w najtrudniejszej sytuacji. Szczerze mówiąc, martwiłbym się, gdybyś wyruszył sam...
-No to... do zobaczenia panie profesorze.
-Do zobaczenia Harry i... powodzenia.
Będzie ci potrzebne- mruknąłem, gdy nie mógł mnie juz słyszeć.

Poszedłem później do redakcji Proroka. To był dobry pomysł, sądząc po tym, co sie tam działo.
Ludzie zupełnie potracili głowy, szaleństwo na każdym kroku...
W tym wydaniu było jeszcze wiecej żałobnych wieści niż zwykle...
Mam przeczucie, że już nie bedzie ich mniej, a z dnia na dzień ich raczej przybędzie.

 


Ginny Potter
Środa, 31 Stycznia;, 2007, 20:03

4 września

Dzisiaj był okropny dzień. Padał deszcz, mieliśmy 3 godziny eliksirów ze starym McMokiem i zadał nam esej na temat wykorzystania bezoaru! Jakbyśmy nie mieli nic innego zadane!! To okropne zadawać dzieciom tyle pracy domowej!! Do tego Jupper od Transmutacji zadała nam esej:"Najczęstsze błędy w transmutowaniu zapałki w igłę"; na 2 stopy!! Dobra kończę bo Gabriel mnie woła do pomocy nad esejem dla McMoka. Wieczorem coś napiszę

21:00
Pamientkiku zgadnij co się stało!! Dziś na kolacji zastępca dyrektora profesor Binks powiedział nam że dyrektor Finness zmarł dziś w południe na zawał serca i że niestety nic nie można było zrobić

-Profesorze Dumbledore....-zapytał Harry profesora Dumbledora a raczej jego portretu
*** *** *** *** *** *** *** ***
Więcej już nic nie napiszę chyba że zostanę wybrana do prowadzenia tego pamiętnika

 


FAFCIA
Środa, 31 Stycznia;, 2007, 20:16

Witam Was wszystkich!
Jestem Albus Wulfryk Persiwal Brian Dumbledore i cieszę się ze moge zostawić jakiś ślad po sobie bo wiek już nie ten... Moge wydać wam się wam troche nudny ale ja tym się nie przejmuje... Jestem dyrektorem szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Pisze właśnie teraz bo w naszej szkole naukę zaczął pewien szczególny chłopiec... Nazywa się HARRY POTTER. Pewnie nic wam to nie mówi więc przybliże wam jego przeszłość! Harry Potter jest szczególnym chłopcem ponieważ będący tylko jeden rok na tej wspaniałej planecie oparł się złowrogiemu zaklęciu AVADA KEDAVRA jest to zaklęcie uśmiercające... chciał go zabić Lord voldemord-jest to okropna osoba o wielkiej mocy, która chcąc opanować świat jest zdolna do wszystkiego... Lord Voldemord pewnej okropnej nocy wdarł do domu rodziców Harrego. Zabił najpierw rodziców Harrego-Lily i Jamesa Potterów, a później chiał zabić Harrego lecz stała się bardzo dziwna rzecz! Zaklęcie które miało zabić Harrego niespodziewanie odbiło się chłopca i uderzyła w Voldemorta... Później okazało się że jego matka która oddała za niego życie, więc magia wytwożyła w jego krwi tarcze która go obroniła... Wiec myśle że już rozumiecie dlaczego zaczęłam pisać ten pamiętnik. Mam zamiar pisać ten pamiętnik przez cały jego pobyt w Hogwarcie bo chcę żebyście poznali jego historie. Szczególna historię...

 


Vingag
Środa, 31 Stycznia;, 2007, 21:27

Dzisiaj długo rozmawiałem z Korneliusem. Powiedział, że ma zamiar zaniechać wypadów uczniów do Hogsmeade, a do każdego dormitorium przydzielić niewielki oddział aurorów... On jeszcze nie rozumie, że jeśli Voldemort coś postanowi, to nie przeszkodzi mu całe Ministerstwo Magii...
Wczoraj odwiedziłem mój portret w redakcji "Żonglera". Mówiłem, że Prorok wypisuje bzdury? Tak? No to sie myliłem, tego, co jest w Żonglerze, nie mogę nawet nazwać bzdurami!
Ludzie się załamią po przeczytaniu tego pisma, przy czym redaktorzy nie rozumieją, że wypisywanie artykułów tego rodzaju może na nich sciągnąć zemstę Czarnego Pana.
Gdybym wciąż żył... Tyle lat życia, tyle załatwionych spraw, a tyle jeszcze pozostało niedokończonego. Powinienem teraz być u boku Harry'ego, materialnie, a nie w postaci kawałka papieru.

 


Lilly Sharlott
Czwartek, 01 Lutego, 2007, 09:23

Do Vingag: Ten pomysł z portretem miniaturowym, był jawnie ściągnięty z mojego pamiętnika. To widać.
Wiem, miałam napiusać wczoraj, ale byłam w szpitalu, szkole muzycznej i w normalnej szkole...
Do Ginny Potter: Twój "pamiętnik" można by nazwać dziennikiem, bo znajduje się tam godzina. Pozatym, myślę że twój "pamiętnik" totalnie nie pasuje do Dumbledore'a. ON BYŁ NAZNACZONY JAK HARRY! DOWIADUJEMY SIĘ TEGO W PIERWSZEJ CZĘŚCI!!!
Ja myślę, że w młodości Dumbledoere, był biednym i miłym chłopcem z wioski, żyjącym z ojcem, bratem i siostrą (tak, on miał brata: to ten barman z "Świńskiego łba"), potem został przyjęty do Hogwartu, był najlepszym uczniem, a potem opóścił Hogwart by wytropić i zabić Grindelwalda (1945 rok).
I do Fafci: VOLDEMORT PISZĘ SIĘ PRZEZ "T" A NIE "D"!!! Do tego naliczyłam się wielu rażących błędów w twoim tekście.
Do Silveriusa: Błędy. Przecież Harry po zakupach z Hagridem czekał jeszcze miesiąc u Dursley'ów!!! Do tego przecinki i myślniki.
Do Dumb88: Źle zapisane dialogi, do tego źle zapisana nazwa wioski: Hogsmade, nie Hogsmead.Dobra, dalsza część po południu. Lecę do szkoły.

 


Lilly Sharlott
Czwartek, 01 Lutego, 2007, 09:24

Do Vingag: Ten pomysł z portretem miniaturowym, był jawnie ściągnięty z mojego pamiętnika. To widać.
Wiem, miałam napiusać wczoraj, ale byłam w szpitalu, szkole muzycznej i w normalnej szkole...
Do Ginny Potter: Twój "pamiętnik" można by nazwać dziennikiem, bo znajduje się tam godzina. Pozatym, myślę że twój "pamiętnik" totalnie nie pasuje do Dumbledore'a. ON BYŁ NAZNACZONY JAK HARRY! DOWIADUJEMY SIĘ TEGO W PIERWSZEJ CZĘŚCI!!!
Ja myślę, że w młodości Dumbledoere, był biednym i miłym chłopcem z wioski, żyjącym z ojcem, bratem i siostrą (tak, on miał brata: to ten barman z "Świńskiego łba"), potem został przyjęty do Hogwartu, był najlepszym uczniem, a potem opóścił Hogwart by wytropić i zabić Grindelwalda (1945 rok).
I do Fafci: VOLDEMORT PISZĘ SIĘ PRZEZ "T" A NIE "D"!!! Do tego naliczyłam się wielu rażących błędów w twoim tekście.
Do Silveriusa: Błędy. Przecież Harry po zakupach z Hagridem czekał jeszcze miesiąc u Dursley'ów!!! Do tego przecinki i myślniki.
Do Dumb88: Źle zapisane dialogi, do tego źle zapisana nazwa wioski: Hogsmade, nie Hogsmead.Dobra, dalsza część po południu. Lecę do szkoły.

 


Lilly Sharlott
Czwartek, 01 Lutego, 2007, 09:25

Do Vingag: Ten pomysł z portretem miniaturowym, był jawnie ściągnięty z mojego pamiętnika. To widać.
Wiem, miałam napiusać wczoraj, ale byłam w szpitalu, szkole muzycznej i w normalnej szkole...
Do Ginny Potter: Twój "pamiętnik" można by nazwać dziennikiem, bo znajduje się tam godzina. Pozatym, myślę że twój "pamiętnik" totalnie nie pasuje do Dumbledore'a. ON BYŁ NAZNACZONY JAK HARRY! DOWIADUJEMY SIĘ TEGO W PIERWSZEJ CZĘŚCI!!!
Ja myślę, że w młodości Dumbledoere, był biednym i miłym chłopcem z wioski, żyjącym z ojcem, bratem i siostrą (tak, on miał brata: to ten barman z "Świńskiego łba"), potem został przyjęty do Hogwartu, był najlepszym uczniem, a potem opóścił Hogwart by wytropić i zabić Grindelwalda (1945 rok).
I do Fafci: VOLDEMORT PISZĘ SIĘ PRZEZ "T" A NIE "D"!!! Do tego naliczyłam się wielu rażących błędów w twoim tekście.
Do Silveriusa: Błędy. Przecież Harry po zakupach z Hagridem czekał jeszcze miesiąc u Dursley'ów!!! Do tego przecinki i myślniki.
Do Dumb88: Źle zapisane dialogi, do tego źle zapisana nazwa wioski: Hogsmade, nie Hogsmead.Dobra, dalsza część po południu. Lecę do szkoły.

 


Herbina Gringor
Czwartek, 01 Lutego, 2007, 10:46

Phi! A do mnie nic nie ma? :-(;-) Tez startuję w tym konkursie!

 


Nika1310
Czwartek, 01 Lutego, 2007, 11:10

Cieszę się, że mnie tak nie skrytykowano, a może Herbino nasze notki są nie powtarzalne i nie można się do nich przyczepić :):D

 


Vingag
Czwartek, 01 Lutego, 2007, 13:56

Do Lily Sharlott:
Nawet nie czytam twojego poamiętnika!
I nie mam zamiaru

 


marlencia_hehe
Czwartek, 01 Lutego, 2007, 14:20

Witam,
Teraz - jestem tu - choć przyznam że nie jestem wierzącym, to teraz już wiem - niebo istnieje... Chodź nie jest ono takie jak mówią - ale cóż nie będę wam zdradzał jak tu jest - sami sie dowiecie. W jaki sposób prowadzę pamiętnik też sie nie dowiecie(zawsze byłem tajemniczy) - no dobra - może kiedyś Wam powiem. Ale to nie to co chciałem Wam opowiedzieć. Będąc tu mam o wiele więcej czasu na myślenie - o Harrym. Główkuję nad tym co powinien robić w związku z Voldemortem. Co ich łączy, a co różni - oraz staram sie rozgryźć jak go pokonać. Więc będę się starał kontaktować z Harrym, jeszcze nie wiem jak - ale mam kilka pomysłów. Wykorzystam swoje umiejętności i UDA SIE! Wierze że uda sie zniszczyć Voldemorta... AŁA!...-nic mi nie jest - to tylko samolot;-) Harry otrzyma ode mnie wiele wskazówek - trudnych do wykonania, ale wiem że Harry podoła się tego zadania. Zależałoby mi na tym aby był w szkole. Tam jest wiele rzeczy które należały do mnie. To poprzez nie mógłbym sie porozumiewać z nim. Szczególnie w moim gabinecie. Tylko że jest problem. <ciąg dalszy nastąpi....> p.s: macie pozdrowienia od Syriusza;-)

 


marlencia potter
Czwartek, 01 Lutego, 2007, 14:21

Witam,
Teraz - jestem tu - choć przyznam że nie jestem wierzącym, to teraz już wiem - niebo istnieje... Chodź nie jest ono takie jak mówią - ale cóż nie będę wam zdradzał jak tu jest - sami sie dowiecie. W jaki sposób prowadzę pamiętnik też sie nie dowiecie(zawsze byłem tajemniczy) - no dobra - może kiedyś Wam powiem. Ale to nie to co chciałem Wam opowiedzieć. Będąc tu mam o wiele więcej czasu na myślenie - o Harrym. Główkuję nad tym co powinien robić w związku z Voldemortem. Co ich łączy, a co różni - oraz staram sie rozgryźć jak go pokonać. Więc będę się starał kontaktować z Harrym, jeszcze nie wiem jak - ale mam kilka pomysłów. Wykorzystam swoje umiejętności i UDA SIE! Wierze że uda sie zniszczyć Voldemorta... AŁA!...-nic mi nie jest - to tylko samolot;-) Harry otrzyma ode mnie wiele wskazówek - trudnych do wykonania, ale wiem że Harry podoła się tego zadania. Zależałoby mi na tym aby był w szkole. Tam jest wiele rzeczy które należały do mnie. To poprzez nie mógłbym sie porozumiewać z nim. Szczególnie w moim gabinecie. Tylko że jest problem. <ciąg dalszy nastąpi....> p.s: macie pozdrowienia od Syriusza;-)

« 1 2 3 4 5 6 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki