Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Wiadomości o różnych konkursach

Jak widać na stronie dział z pamietnikami rozrasta się w szybkim tempie! - Jak tak dalej pójdzie to zabraknie nam bohaterów i JK Rowling będzie musiała dopisać specjalnie dla nas jeszcze kilka tomów przygód Harry'ego Pottera!
Postanowiliśmy aby następne pamiętniki powierzać osobom wyłonionym w konkursach. Znajdą się tu również informacje o innych konkursach organizowanych na naszej stronie!

[ Powrót ]

Niedziela, 23 Grudnia, 2007, 21:02

Uwaga Uwaga! Pamiętnik Rona do wzięcia!



Ogłaszam konkurs na prowadzenie pamiętnika Rona Weasleya.
Jako iż jest to jeden z głównych bohaterów druga taka okazja może się nie powtórzyć!

Co należy zrobić by wziąć udział w konkursie?
Wystarczy umieścić jedną lub więcej próbnych notek do wglądu publicznego w komentarzu. Należy również podpisać się swoim nickiem i podać e-maila.

Termin nadsyłania prac upływa 7 Stycznia 2008 roku!

Więc zabierać się do pisania, kto wie! Może to właśnie na Ciebie spadnie zaszczyt prowadzenia owego pamiętnika!

Miecek





Moi drodzy konkursowicze!

Nadszedł czas na ogłoszenie wyników! Oficjalnie od dzisiaj pamiętnikiem Rona opiekować się będzie Maggie Smith!. Wygranej serdecznie gratulujemy!
Wszystkie prace były poprostu boskie więc nie wiem jak Guardian mógł wybrać tylko jedną osóbke, ale cóż takie reguły! Nie łamać się! Jutro ogłoszone zostaną nowe konkursy!


Miecek


Miecek napisał prawdę - naprawdę trudno było wybrać tę jedną osobę - chętnie wyrózniłbym conajmniej 3. Wszystkim dziękuję za udział w konkursie i zapraszam do udziału w następnym. Gdyby ktoś z uczestników konkursu miałby indywidualny pomysł na dział lub pamietnik to prosze o info balicki@az.pl!

Guardian

Komentarze:


Ron-Niedoszły Mag
Sobota, 05 Stycznia;, 2008, 19:47

Dobra, sorry, wtedy mi się trochę pomieszało. Ale dzięki, że ktoś mnie (odrobinę) docenił...

 


Ron-Niedoszły Mag
Sobota, 05 Stycznia;, 2008, 19:47

Dobra, sorry, wtedy mi się trochę pomieszało. Ale dzięki, że ktoś mnie (odrobinę) docenił...

 


Ron-Niedoszły Mag
Sobota, 05 Stycznia;, 2008, 20:08

To będzie znów od nowego dnia,sorry,ale tamto mi się WOGLE nie udało.

Kurczę, Harry obudził mnie w środku nocy tylko dlatego, że Hagred...Hagrid...To przez to, że jestem nieprzytomny...wrócił. Harry był strasznie podeksytowany,i omal co nie rzuciłby na mnie Levicorpus...Ta jego mania na punkcie tego podręcznika jakiegoś Księcia lub(według Hermiony)Księżniczki. Hermi uważa, że jak ktoś jest mądry to od razu musi być dziewczyna. To oburzające!...A niby z jakiej racji dziewczyna?! Nie rozumiem jej. Lecąc pod peleryną jak szaleni wpadliśmy na Filtha...wróć, OMAL na niego nie wpadliśmy, ale na pewno pomyślał, że to był Irytek.
-!@#$%^*&*@!!! (Niestety, komentarz woźnego nie nadaje się do druku).
-Uważaj!
-Ćććć...Dotarliśmy na błonia Hogwartu (mijając po drodze Panią Norris którą kopnąłem tak, żeby wyglądało to jakby było niechcący).

-Hagrid! To były pierwsze słowa Harry'ego gdy zobaczył światło w jego chatce.

 


Ron-Niedoszły Mag
Sobota, 05 Stycznia;, 2008, 20:09

To będzie znów od nowego dnia,sorry,ale tamto mi się WOGLE nie udało.

Kurczę, Harry obudził mnie w środku nocy tylko dlatego, że Hagred...Hagrid...To przez to, że jestem nieprzytomny...wrócił. Harry był strasznie podeksytowany,i omal co nie rzuciłby na mnie Levicorpus...Ta jego mania na punkcie tego podręcznika jakiegoś Księcia lub(według Hermiony)Księżniczki. Hermi uważa, że jak ktoś jest mądry to od razu musi być dziewczyna. To oburzające!...A niby z jakiej racji dziewczyna?! Nie rozumiem jej. Lecąc pod peleryną jak szaleni wpadliśmy na Filtha...wróć, OMAL na niego nie wpadliśmy, ale na pewno pomyślał, że to był Irytek.
-!@#$%^*&*@!!! (Niestety, komentarz woźnego nie nadaje się do druku).
-Uważaj!
-Ćććć...Dotarliśmy na błonia Hogwartu (mijając po drodze Panią Norris którą kopnąłem tak, żeby wyglądało to jakby było niechcący).

-Hagrid! To były pierwsze słowa Harry'ego gdy zobaczył światło w jego chatce.

 


Ron-Niedoszły Mag
Sobota, 05 Stycznia;, 2008, 20:30

-Kto tam? Spytał Hagrid zza dzwi chatki, ale gdy usłyszał moje głośne ziewanie od razu nas rozpoznał.
-A gdzie Hermiona? Spytał wpuszczając nas do środka.
-Została w zamku, gdybyśmy spróbowali ją obudzić, wylądowalibyśmy u McDonagall...
-Jestem pewny, że się na nas jutro wścieknie. Powiedziałem po czym zasnąłem padając na blat stołu.
Obudziłem się w pokoju wspólnym na kanapie. Stali nade mną Harry(wściekły) i Hermiona (wściekła).
-Ron, jak mogłeś zasnąć?! Zaczął Harry z oburzeniem.
-Widać, że jakoś mogłem...
-A jak ty Harry mogłeś mnie nie obudzić?!
-Dobrze wiesz, że nie mogłem!
-Trzeba to było ustalić!
-Nie przewidziałem, że przyjdzie akurat wczoraj! Nie jestem dobry z wróżbiarstwa!(ostatnie zdanie powiedział wyjątkowo szczerze)
<Ale checa, to ja zwykle kłócę się z Hermioną!> Myślałem patrząc przejęty na rozwój wydarzeń. Jednak nie był tak ciekawy.Pod koniec Hermiona po wymowie straaasznie długiego referatu zalała się łzami i poleciała do Wielkiej sali(wiem, bo zaciągnęła mnie ze sobą).
-Och, Hermi już dobrze...Poczułem się trochę niezręcznie, i nie wiedząc co zrobić przytuliłem ją do siebie, a ta jak zwykle wypłakała się w moje ramię.

 


Ron-Niedoszły Mag
Sobota, 05 Stycznia;, 2008, 20:31

Przepraszam ponowie za tamtą notę, poza tym, to pisałam długi czas, i to przez to mi się poplątało :P

 


Ron-Niedoszły Mag
Sobota, 05 Stycznia;, 2008, 20:36

Bellatrix, jak jesteś taka mądra, to sama napisz coś lepszego.(nienatularny spokój)

 


Ron-Niedoszły Mag
Sobota, 05 Stycznia;, 2008, 20:41

sorry,to napisała moja koleżanka, sorry Bellatrix za nią

 


Aiurora Slivertone cz.1
Niedziela, 06 Stycznia;, 2008, 00:33

Siedziałem w naszym dormitorium zastanawiając się nad tym co powiedział mi Harry. Może rzeczywiście miał rację, może powiniennem był z nią porozmawiać? Sam już nie wiem.
-Ja się nie znam na kobietach-powiedziałem sam do siebie, podchodząc do okna. Siedziała tam na błoniach, jej brązowe włosy falowały poruszane przez wiatr wiejący od strony jeziora. W tej dziewczynie coś było, coś co poczułem od dnia kiedy stanęła w drzwiach przedziału i zaczęła się mądrzyć.
- Co robisz?-spytał Harry, który właśnie wszedł do pokoju.
-Nic -powiedziałem, szybko odchodząc od okna.
- Przecież wiem, ze się na nią gapisz- powiedział.
-Nie prawda.-zaprzeczyłem.
-Stary,mnie nie oszukasz, za dobrze cię znam...
-Stary...
-O nie Ron, znowu zaczynasz. CZy ty nie możesz zrozumieć, ze nie masz prawa tak się zachowywać wobec niej.
-Harry, ty nic nie rozumiesz...- broniłem się, ale mój przyjaciel nie dał dojść mi do słowa.
- Rozumiem, więcej niż ci się wydaje. Nie widzisz, ze ona cierpi przez ciebie?
-Ja...
-Kocham tę dziewczynę i nie pozwolę ci jej więcej ranić rozumiesz?- krzyknął.
-Jak to ty ją kochasz?- wybuchnąłem.
- Oczywiśie, ze ją kocham, tak samo jak ona kocha mnie.Zrobiłbym dla niech chyba wszystko. ALe najbardziej na świcie ona kocha ciebie,kretynie!
- ja...- nie wiedziałem o powiedzieć.
- tak, ty Ron! Tyle razem przeszliśmy nie potrafisz tego docenić. Takie przeżycia zbliżają, musisz to wszystko niszzyć co jest między wami?

 


Aiurora Slivertone cz.1
Niedziela, 06 Stycznia;, 2008, 00:34

Siedziałem w naszym dormitorium zastanawiając się nad tym co powiedział mi Harry. Może rzeczywiście miał rację, może powiniennem był z nią porozmawiać? Sam już nie wiem.
-Ja się nie znam na kobietach-powiedziałem sam do siebie, podchodząc do okna. Siedziała tam na błoniach, jej brązowe włosy falowały poruszane przez wiatr wiejący od strony jeziora. W tej dziewczynie coś było, coś co poczułem od dnia kiedy stanęła w drzwiach przedziału i zaczęła się mądrzyć.
- Co robisz?-spytał Harry, który właśnie wszedł do pokoju.
-Nic -powiedziałem, szybko odchodząc od okna.
- Przecież wiem, ze się na nią gapisz- powiedział.
-Nie prawda.-zaprzeczyłem.
-Stary,mnie nie oszukasz, za dobrze cię znam...
-Stary...
-O nie Ron, znowu zaczynasz. CZy ty nie możesz zrozumieć, ze nie masz prawa tak się zachowywać wobec niej.
-Harry, ty nic nie rozumiesz...- broniłem się, ale mój przyjaciel nie dał dojść mi do słowa.
- Rozumiem, więcej niż ci się wydaje. Nie widzisz, ze ona cierpi przez ciebie?
-Ja...
-Kocham tę dziewczynę i nie pozwolę ci jej więcej ranić rozumiesz?- krzyknął.
-Jak to ty ją kochasz?- wybuchnąłem.
- Oczywiśie, ze ją kocham, tak samo jak ona kocha mnie.Zrobiłbym dla niech chyba wszystko. ALe najbardziej na świcie ona kocha ciebie,kretynie!
- ja...- nie wiedziałem o powiedzieć.
- tak, ty Ron! Tyle razem przeszliśmy nie potrafisz tego docenić. Takie przeżycia zbliżają, musisz to wszystko niszzyć co jest między wami?

 


Aurora Silverstone cz.2
Niedziela, 06 Stycznia;, 2008, 00:38

- Harry , jak to ty ją kochasz?- nie myśłałem o tym, ze ona mnie kocha najbardziej na świecie. Myślałem o tym co powiedział Harry, że on kocha tę którą ja kocham. To co powiedział, te słowa nie dawały mi spokoju. Usoadłem, nie mogłem utrzymać się na nogach.
- Kocham ją jak siostrę, tyle razem przeszliśmy, nie wyobrażam sobie, zeby mogłabyć to zwykła przyjaźń.
- Ale nie chcesz się z nią całować? I nic z tych rzeczy?- oprzytomniałem, nagle.
-Nie, no co ty? BLee- skrzywił się- To tak jak ty całowałbyś się z Ginny.
-Bleee- teraz to ja się skrzywiłem- weź przestań.
-Ron, zrób coś z tym...
-Ale co?- moj zapał momentalnie minął.
-Porozmawiaj z nią, tylko szczerze.
-Co ja mam jej powiedzieć?- spytałem.
-Prawdę!- powiedział stanowczo Harry.- Całą prawdę, jakbyś siedział przed CZarosądem.- zaśmiał się.

 


Aurora Silverstone cz.2
Niedziela, 06 Stycznia;, 2008, 00:39

- Harry , jak to ty ją kochasz?- nie myśłałem o tym, ze ona mnie kocha najbardziej na świecie. Myślałem o tym co powiedział Harry, że on kocha tę którą ja kocham. To co powiedział, te słowa nie dawały mi spokoju. Usoadłem, nie mogłem utrzymać się na nogach.
- Kocham ją jak siostrę, tyle razem przeszliśmy, nie wyobrażam sobie, zeby mogłabyć to zwykła przyjaźń.
- Ale nie chcesz się z nią całować? I nic z tych rzeczy?- oprzytomniałem, nagle.
-Nie, no co ty? BLee- skrzywił się- To tak jak ty całowałbyś się z Ginny.
-Bleee- teraz to ja się skrzywiłem- weź przestań.
-Ron, zrób coś z tym...
-Ale co?- moj zapał momentalnie minął.
-Porozmawiaj z nią, tylko szczerze.
-Co ja mam jej powiedzieć?- spytałem.
-Prawdę!- powiedział stanowczo Harry.- Całą prawdę, jakbyś siedział przed CZarosądem.- zaśmiał się.

 


Aurora Silverston cz.3
Niedziela, 06 Stycznia;, 2008, 00:41

-Harry, ale to ty siedziałeś przed CZarosądem, nie ja- zapiszczałem- a po za tym przed tyloma ludźmi w życiu bym nie powiedział co do niej czuję.
-Ale tam będzisz tylko ty i ona.
- to też nie dobrze...
-A to kogo byś jeszcze chciał? Ron nabroiłeś musisz jej wszystko wyjaśnić!
-Ale ja się boję.- powiedziałem, na prawdę bałem się tej rozmowy, jej się bałem.
-Teraz się boisz? A jak ją całowałeś? A jak robiłeś jej nadzieje to się nie bałeś?- Harry nadawał jak katarynka, suszył mi głowę. Wiem,że miał rację, ale nie rozumie że to dla mnie trudne. On nigdy nie miał problemów z dziewczynami. No może miał, ale Cho i moje słonko to nie to samo.- Weź się opanuj, chłopie! Nie bałeś się zginąć, kiedy broniliśmy kamienia, nie bałęś sie iśc ze mną do komnaty tajemnic, nie bałeś się iść walczyć do Ministerstwa Magii z samym Voldemortem, jesli będzie taka potrzeba, a boisz sie powiedzieć dziewczynie, że ją kochasz?
-Tak- powiedziałem cichutko.
-ALe ona tez cię kocha, nie masz czego się bać!
-Mówisz? A skąd wiesz?
- Mam oczy, widze jak ona na ciebie patrzy, a po za tym wiem to...

 


Aurora Silverston cz.4
Niedziela, 06 Stycznia;, 2008, 00:43

-no dobrze to ja spróbuję- powiedziałem niepewnie.
-Pośpiesz się, póki ona jescze tam jest.
-ok.-westchnąłem.
- tylko nie ucieknij- zaśmiał się Potter, kiedy stałem z łóżka i leniwie szedłem w stronę drzwi.
-Ronald?
-Co?
-Mam coś!- powiedział wyniośle.
-co takiego?- spytałem.
-Daj jej to- podał mi pudełko rumowych filiżanek,które uwielbiała.
-Dzięki.
Wyszedłem z zamku. Udałem sie na błonia, powtarzając sobie w myśłach "Ron, dasz radę. Ona cię kocha.Dasz radę, wybaczy ci" Szedłem w kierunku jeziora, byłem coraz bliżej niej, serce waliło mi coraz mocniej, zaraz będę musiał jej wszystko powiedzieć. Już miałem ochote uciec, ale nie mogłem. Nie miałem prawa, musiałem w końcu z nią porozmawiać, dla dobra wszystkich i dla jej dobra. Usiadłem koło niej. Odwróciła sie w moim kierunku. Burza jej brązowych włosów uderzyła w mnie w oczy. Spojrzałem w jej ciemne, brązowe oczy. I zapomiałem o całym lęku. Przy niej czułem się cudownie, byłem szczęśliwy mogąc patrzeć na nią, w jej oczy, siedząc przy niej.
- Co chciałeś?- spytała oschle.
-Przeprosić cię.

 


Aurora Silverston cz.5
Niedziela, 06 Stycznia;, 2008, 00:43

- a wiesz chociaż za co chcesz przepraszać?
-wiem- odgarnąłem kosmyk włosów z jej policzka, a ona się uśmiechnęła.- za to ze byłem głupi.
- nadal jesteś.- zaśmiała się.
-Mogę juz taki zostać, jeśli to miałoby sprawić, że byłbyś uśmiechnięta.- nie wiem skąd mi to przyszło do głowy, w życiu normalnie niczego takiego bym nie powiedział.
-Przy tobie zawsze jestem uśmiechnięta.
- To dla ciebie- podałem jej czekoladki, które dał mi Harry, o mało o nich nie zapomniałem.- Przepraszam. Juz nigdy tak się nie zachowam, będę trwał przy tobie jeśli zechcesz albo zostawię cię w spokoju. Decyzja należy do ciebie. Kocham cię i zrozumię...- wstałem.
-Ron, zaczekaj!- podniosła się szybko.- chcę, żebyś został.Bo ja...- zawiesiła głos- bo ja ciebie też kocham.
Przytuliłem ją, czułem się taki szczęśliwy. Wiedziałem o tym, ale teraz dopiero to do mnie dotarło. Nie wiem jak mogłem ją tak ranić. Pocałowałem ją i to był chyba najpiękniejszy pocałunek w moim życiu.
-Wiesz,że jeśli nie pójdziemy zaraz do zamku to spóźnimy się na Obronę przed Czarną Magią?- powiedziałęm, trzymając ją w uśisku.
- O nie tylko nie szlaban u Snape'a.
-Biegniemy- chwyciłem ją za rękę...

 


Aurora Silverstone
Niedziela, 06 Stycznia;, 2008, 00:56

Ojej jakie mi to długie wyszło!!! Aż na 5 części. Niestety, musiałam tak poddzielić, ponieważ nie potrafiłam nic wyciąć, tak mi wena przyszła i tak mi sie napisało. Mam nadzijęm,że będzi sie dobrze czytać. :) Życzę miłej lektury :)
I zapraszam na mojego bloga-pamiętnik, w którym uwążam,że lepiej się sprawdzam, bo opowiada o dziewczynie (to raz lepie mi się pisze) i dwa o pokoleniu gdzie można sobie pofantazjować :) (bo pokoleni wstecz- czyli era Huncwotów) Chociaż moj postać świtnie się wkomponowuje w książkę.
Pozdrawiam,
zostawiam adres mojego bloga, mam nadzieję, że zajrzycie: http://aurorasilverston.blog.interia.pl
możecie też napisać:
aurorasilverstone@interia.pl

 


Marzena
Niedziela, 06 Stycznia;, 2008, 10:01

Patil, notka dobra, tylko dlaczego usłyszał głos Rona?!

 


Bellatrix Lestrange
Niedziela, 06 Stycznia;, 2008, 10:12

Lepsza. Nie będę startować, bo nie mam na to czasu :/ Cóż, trudno, nie moja wina, że nie uważasz tej notki za super. Wybacz, Maggie, ze tak cię potraktowałam. Twoja notka jest super! Czekam na następną!

Patil, zgadzam się z Marzeną, czy to znaczy, ze Ron ma KLONA? Nie, chyba sie przesłyszałam...

Aurora, twoja notka jest... nudna. To że jest długa nie znaczy, że dobra. Przesadziłaś, i... przesłodziłaś... Od kiedy Ron jest taki? A wątek - Ron + Hermiona jest taki przetarty, że nie warto go ciągnąć. Ludzie chcą, byś pisała o tym, czego nie wiedzą, a to, ze Ron czuł miętę do Hermiony wiadomo od 1 tomu książki! I przy okazji: NIE SPAMUJEMY TU!

 


Maggie Smith
Niedziela, 06 Stycznia;, 2008, 10:17

Bellatrix, dzięki, ale zgadzam się z Kaffejką i jej wcześniejszym komentarzem. Poradzę sobie.
Zaraz dodam następną notkę ;p

 


Maggie Smith
Niedziela, 06 Stycznia;, 2008, 10:43

6 stycznia 2008
Po śniadaniu, gdy sowy dostarczały pocztę zauważyłem wśród nich Hermesa. Zdziwiłem się, bo Percy jest takim palantem, że napewno nie pożyczyłby go nikomu. Hermes dziwgał jakąś wielką paczkę, więc zamiast ładnie wylądować zwalił się na miskę z owsianką obryzgując nią wszystkich wkoło. Odwiązałem pakunek i przeczytałem napis na boku paczki: Dla Ronusia od Mamusi i Percy'ego. O matko! Ronusia?! Od mamusi?! Chwilę później każdy z Gryfonów nazywał mnie 'mały Ronus'! Co za upokorzenie! Uciekłem z pakunkiem do dormitorum i rozpakowałem. To, co tam znalazłem tym bardziej zwaliło mnie z nóg. Oczywiście, jak zawsze był tam ten nieśmiertelny kasztanowy sweter, tym azem z owcą na ramieniu, koszmar! Ona myśli ze to będę nosić?! W dodatku w rozmiarze XXL! Od kiedy ja jestem taki wielki? Potem był list od Percy'ego, w kórym jak zwykle przekonywał mnie do zerwania kontaktów z Harry'm i wielka paczka słodyczy. Odpisałem Percy'emu, że jest burakiem i zeby mierzył te swoje kociołki a mnie zostawił w spokoju.

Dobrze, ze dziś jest weekend, uff... Mogę przynajmniej spokojnie zająć się uzupełnianiem mojego dziennika. Ale nie na długo. Czeka na mnie wypracowanie z Historii Magii o średniowiecznym magu, który wynalazł samoprzylepny papier toaletowy. Po co mi to? Nie wiem. Bezsens i już!

CDN

« 1 7 8 9 10 11 12 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki