Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Wiadomości o różnych konkursach

Jak widać na stronie dział z pamietnikami rozrasta się w szybkim tempie! - Jak tak dalej pójdzie to zabraknie nam bohaterów i JK Rowling będzie musiała dopisać specjalnie dla nas jeszcze kilka tomów przygód Harry'ego Pottera!
Postanowiliśmy aby następne pamiętniki powierzać osobom wyłonionym w konkursach. Znajdą się tu również informacje o innych konkursach organizowanych na naszej stronie!

[ Powrót ]

Środa, 26 Marca, 2008, 07:37

Konkurs na pamiętnik Jamesa Pottera! - wyniki




A więc nadszedł czas na wynki. Uroczyście ogłaszam, że wygrała Joanna Riddle! Serdecznie gratuluję. Po panel admin zgłoś się do Guardiana, balicki@az.pl.
Przepraszam, że tak długo zwlekałam...

Ogłaszam uroczyście konkurs na pamiętnik Jamesa Pottera!
Wszystkich chętnych proszę o dodanie konkursowej notki (bądź więcej) w komentarzach. Może to być kontynuacja, ale nie musi.

Termin rostrzygnięcia konkursu: 2 kwietnia (czyli do północy 1 kwietnia przysyłajcie notki).

Życzę wszystkim powodzenia!
Luna Lovegood

Komentarze:


Niewiadoma:D:D
Niedziela, 30 Marca, 2008, 16:38

Kim Kolwiek, dzieki za ocene...chociaz Ty jedna:D:D
Twoje notki tez sa super:W ^^

 


rogacz
Niedziela, 30 Marca, 2008, 16:40

mój to kontynułacja

 


rogacz
Niedziela, 30 Marca, 2008, 16:41

a to mój 2 imejl bo tamtego nieużywa moja mama to justyna_anna1976@interia

 


Kim Kolwiek
Niedziela, 30 Marca, 2008, 21:58

:D

 


rogacz
Poniedziałek, 31 Marca, 2008, 14:54

prosze dajcie mi ten pamiętnik mam w szkole bande huncwotów je jestem rogacz mój kumpel to Lunatyk a 2 pozostałych to Glizdogon i Łapa mam tezs dziewczyne ;) ktura broni takiej ofiary losu a ta sytułacja to była ze szkoły tylko przekształcona na hogwart mam tesz chrapke na pamiętniki Lili Potter Lili Ewans i Lili i Jamesa Potterów.a ta co broni tej ofiary ma na imie Iga nawet pasujemy do siebie a i mam na serio na imie Igor ale i tak Iga mnie nielubi za bicie tego gościa (ma na imie Marcin nazwisko bardzo Śmieszne :D Gąsior** a przepraszam jeśli miałem go niewymieniać PS dobże że niewchodzi Iga na strony z Harrym Potterem ;)

 


Nimloth
Poniedziałek, 31 Marca, 2008, 17:38

-Jestem zającem! Jestem zającem!-darł się Łapa skakając po całym dormitorium.
-A ja myślałem, że psem!-wrzasnął Lunatyk, zatrzaskując książkę której czytanie skutecznie mu zakłócano. Oczywiście ja, zupełnie olewający wszystko, co się wokoło dzieje patrzyłem rozmarzonym wzrokiem w jakiś punkt naprzeciw, dokładnie nie pamiętam, co to było.
Myślałem o pewnej rudowłosej pannie, która teraz zapewne wertowała ciężkie woluminy w bibliotece. W tym samym czasie Lunatyk powstrzymywał się, aby nie podejść i nie przywalić Blackowi za jego durne zachowanie. Kretyn naczelny dalej skakał i wywrzaskiwał coś o zielonych łąkach i marchewkach. Za co Lupin rzucił w niego,,Quditchiem przez wieki”.
Wstałem natychmiast nawet Black przestał skakać. Remus stanął zdezorientowany, dopiero gdy spostrzegł okładkę i zrozumiał swój postępek, podniósł rzecz którą rzucił.
-Bóg, Honor, Quiditch- wyrecytował Syriusz-pamiętaj Remusku.-po czym wrócił do swojej poprzedniej czynności. Ja, spowrotem glebnąłem na łóżko i powróciłem do myśli, z których mnie brutalnie wyrwano. Właśnie wyobrażałem sobie jak Lilka przerzuca stronnice opasłych ksiąg z nieopisaną gracją. Łapa właśnie pokicał do łazienki skąd przyniósł wiadro z wodą i wylał zawartość na Lunatyka, wrzeszcząc,,Za Quiditch”.

 


Nimloth
Poniedziałek, 31 Marca, 2008, 17:40

Biedny mały mokry wilczek tylko otrząsnął się, przypomniał mi Blacka po ostatniej (przymusowej) kąpieli w jeziorze.
Teraz patrzyłem tylko jak Lupin goni Syriego z miną mordercy krzycząc coś o królikach, pasztetach i landrynkach. Swoją drogą, co mają landrynki do pasztetu, bo z królikiem to, chociaż oczy, możeJ Czasem mam dość głupoty moich kumpli, ale co tu zrobić bycie Huncwotem do czegoś zobowiązuje. Black właśnie zderzył się z drzwiami, nie ma to jak ślepe psy, które chcą być króliczkami.
-Łapko trzeba było najpierw otworzyć.- zaśmiał się Luniek do którego ubranie całkowicie się przykleiło. A Syriusz tylko wstał i rozmasowywał sobie obolałą część ciała nazywaną potocznie... kością ogonową.
-Idziemy panowie.-wstałem, nie ma to jak niespodziewane pomysły.
-Nie tylko nie twój kolejny pomysł poderwania tego rudego czegoś.-,,zażartował” sobie Black z mojej, ślicznej, miłej i łagodnej Lilusi. No dobra, z tą łagodnością przesadzam.

 


Nimloth
Poniedziałek, 31 Marca, 2008, 17:41

Trochę. Co nie znaczy oczywiście że zachowuje się jak wila gdy się ją wkurzy. Nie ma rudych wil. Chyba. Muszę się spytać czy może ma jakieś powiązania rodzinne z nimi.
-Nie tym razem nie. Idziemy na podbój lasu. I stanąłem niczym Cezar w glorii swej chwały, pozdrawiający tłum.
-Las mi się znudził.-powiedział sceptycznie Lunatyk-nie możemy iść do lochów?
-Nie. Nie byliśmy jeszcze dość głęboko a zwykle czasu nam nie starcza.-zarządziłem.
Zwlekli się trochę leniwie, ale i tak widziałem te ich uśmieszki. Poszliśmy.
Godzina 20.42 Huncwoci poznają urok i tajemnice Zakazanego Lasu. Pod peleryną-niewidką oczywiście.

To moja próbna. Kontynuacja. oddaję do oceny. Pozdrawiam.

 


Niewiadoma:D:D
Poniedziałek, 31 Marca, 2008, 17:58

Rogacz...Wiesz, nie chce byc nie mila, ale nie wazne jest tutaj Twoje zycie osobiste :/
Nimloth, fajna notka:D

 


rogacz
Poniedziałek, 31 Marca, 2008, 19:02

oki doki ale i tak jest ciekawe

 


Adri
Poniedziałek, 31 Marca, 2008, 19:49

Nimloth. To było extra. Odczucia Jamesa pasowały do niego jak... odczucia Jamesa :D. Podobało mi się, że żarty Huncwotów, ograniczają się tylko do farbowania włosów! Tylko tak dalej. Rogacz: Masz bardzo interesujące życie osobiste :) . Nie, żebym się wtrącała. Wszyscy piszą fajnie. Ale niestety tylko jedna osoba przejdzie dalej.

 


Adri
Poniedziałek, 31 Marca, 2008, 19:53

Sory :( Podobało mi się, że żarty Huncwotów NIE ograniczają się tylko do farbowania włosów* Sorki :(

 


Joanna Riddle
Poniedziałek, 31 Marca, 2008, 20:27

Znowu krzyki. Czy nie można się choć raz wyspać?
Zwlokłem się z łóżka, ubrałem i zapytałem
- Co dzisiaj mamy?
- Najpierw eliksiry i zielarstwo ze ślizgonami potem opieka nad magicznymi stworzeniami przez 2 godziny z puchonami i historia magii z krukonami. -odpowiedział Lupin.
- Super! Tylko 5 lekcji!
Zjedliśmy śniadanie i poszliśmy do lochu na eliksiry. Trzeba było przyrządzić napój leczący z czyraków. Nadszedł czas sprawdzania eliksirów.
- Pan Potter -zadawalający.
- Remus -powyżej oczekiwań.
- Pettigrew -troll! -krzyknął profesor- To na pewno nikogo nie uleczy! I nie wylewaj tego! Może być niebezpieczne.
Peter wlał zawartość kociołka do butelki, którą wsadził do plecaka. W tym samym momencie zadzwonił dzwonek.
- Chodźmy na zielarstwo.
Dziś mieliśmy lekcje w cieplarni numer 3. Musieliśmy dać sobie radę z diabelskimi sidłami.
Po chwili rozległ się wrzask Smarkerusa. Leżał obok swojej doniczki. Rękę miał rozciętą.
- Nie wiem jak to sobie zrobiłeś Snape ale do końca lekcji nic nie rób a na przerwie idź do pani Pomfrey. –powiedziała profesor Sprout.
Lekcja dobiegła końca a Severus poszedł do pielęgniarki.

 


Joanna Riddle
Poniedziałek, 31 Marca, 2008, 20:34

- Glizdogon masz jeszcze swój eliksir?
- Tak, a co?
- To daj, mam pomysł.
Peter podał mi buteleczkę z eliksirem. Wyjąłem z torby pelerynę-niewidkę.
- Wskakujcie!
Wszyscy chuncwoci mnie posłuchali.
- Dokąd idziemy? –spytał Łapa.
- Do pielęgniarki.
Snape już był w skrzydle szpitalnym.
- Tutaj mam taki eliksir –powiedziała pielęgniarka po czym położyła na stoliku buteleczkę i odwróciła się do Śmiecierusa.
- Teraz –szepnąłem.
Podbiegliśmy do stolika i zmieniliśmy stojącą tam butelkę na tą która należała do Petera.
Kobieta otworzyła naszą buteleczkę i wylała trochę płynu na rękę Smarkerusa. W jednej chwili chłopak zrobił się cały zielony i wyskoczyły mu czerwone bąble.
- Co mi pani zrobiła ! –wrzasnął.
- S-Snape... m-musiałam pomylić butelkę... a byłam p-pewna że to ta... –wyjąkała.
Postaliśmy tam jeszcze przez chwile patrząc jak Wycierus miota się po sali aż w końcu pobiegliśmy na O.N.M.S.
C.D.N.
* O.N.M.S- opieka nad magicznymi stworzeniami.

Proszę o komentarze.

 


Milka
Poniedziałek, 31 Marca, 2008, 20:51

To jest kontynuacja notek , chociaż trochę zmieniłam niektóre wydarzenia

„Jaka jesteś piękna. Wiesz o tym?”- powiedziałem na głos przez sen i po chwili obudziłem się, lecz nie otwierałem oczu chcąc zatrzymać tą piękną chwile. Tak.. to było coś ..ech.. niesamowitego. Piękne migdałowe oczy i to spojrzenie… „Dlaczego ona tak nie może na mnie patrzeć w rzeczywistości”- pomyślałem i nagle ktoś wylał mi na głowę cały dzbanek wody.
-Co .. do jasnej anielki się dzieje!!- krzyknąłem i zacząłem wyplątywać się z kotar otaczających moje łóżko, wściekły i gotowy zabić tego kto to zrobił.
-Ups… Rogaś ja nie chciałem…-usłyszałem głos Syriusza, który pomógł wyplatać się z kotary.
- Sorry chłopie ,ale chciałem napić się wody i jakoś tak dzbanek sam wymknął mi się z ręki.-powiedział przepraszającym głosem.
We mnie wszystko się gotowało. Syriusz wyrwał mnie z najpiękniejszego snu, jaki do tej pory miałem. ”Nie, nie może mu to ujść płazem ”- zagrzmiał głos w mojej głowie i wziąłem do ręki różdżkę . Popatrzyłem na Syriusza i już strzeliłem w niego zaklęciem Aguamenti. Teraz to on był cały mokry ,ale nie czekał aż znowu rzucę zaklęcie , tylko sam wycelował we mnie różdżkę .

 


Milka
Poniedziałek, 31 Marca, 2008, 20:53

. Urok chybił o włos i śmiejąc się w niebogłosy wypadłem na schody i zbiegłem do pokoju wspólnego. Wielu uczniów zbudzonych moimi wrzaskami wstało z łóżek i teraz sami zaczęli rzucać zaklęcia tworzące wodę. Pokój wspólny stał się teraz małą… sadzawką. Nagle ,celując w Łapę różdżką ,usłyszałem chichot i odwróciłem się. Przede mną stała w pięknej ,zielonej piżamie, Lily z uśmiechem na ustach , który mógł być tylko uśmiechem tryumfu. Po chwili stałem cały oblany wodą. Ten pomysł sam nasunął mi się na myśl, zanim zdążyłem cokolwiek zrobić. Nie wiem co mnie podkusiło, ale po chwili tarzałem się z Lily w wodzie na podłodze. Było to muszę powiedzieć całkiem miłe przeżycie. Ruda była niezwykle… miła w dotyku. Miała taką miękka skórę, a jej włosy pachniały rumiankiem. W pewnej chwili znalazłem się tuż nad nią. Zdziwiłem się, że nawet gdy jest cała mokra, wygląda ,co tu dużo mówić, po prostu przepięknie. Nagle, bez zastanowienia , pocałowałem ją. Ja… nie wiem co mnie podkusiło. Na chwilę Lily zastygła ,lecz po chwili już odrzuciła mnie do tyłu jednym, szybkim zaklęciem rozbrajającym i już biegła w stronę sypialni dziewcząt…

 


Milka
Poniedziałek, 31 Marca, 2008, 20:54

- Eeee… James… Czyś ty zwariował??- powiedział do mojego ucha Syriusz.
-Na oczach wszystkich Gryfonów… Nie mogłeś tego zrobić w jakiejś romantycznej klasie albo pubie?? Ale tak w ogóle to jak było?- zapytał z tym swoim szelmowskim uśmieszkiem na ustach.
-No cóż muszę powiedzieć, że Ruda nieźle całuje.- powiedziałem wstając i osuszając podłogę zaklęciem. – No dobra.. Skoro skończyliśmy tą bitwę wodna to może czas zejść na śniadanie.- rzuciłem do Glizdogona , Łapy i Remusa, którzy stali na schodach wyjąc ze śmiechu. Przeszedłem obok nich i udałem się do dormitorium , gdzie szybko się ubrałem i nie czekając na resztę Huncwotów, zszedłem na dół, do Wielkiej Sali. Po drodze zastanawiałem się nad tym co zrobiłem… To ,że pocałowałem Lily było niezwykłym przeżyciem. Zastanawiające było to ,że ona wcale się przed tym nie wzbraniała, a po chwili zerwała się i strzeliła we mnie zaklęciem…”Ja wogóle nie rozumiem tych dziewczyn…”

 


Milka
Poniedziałek, 31 Marca, 2008, 20:57

Przepraszam za te cyfeki,ale zapomniałam,że nie można pisać 3 kropek... Proszę nie zwracac na nie uwagi. :)

 


Kim Kolwiek
Wtorek, 01 Kwietnia, 2008, 12:19

W klasie rozległy się szepty,niektórzy mówili:
-Och ten wredny Potter!!!
A niektórzy mówili
-Nie wiem po czyjej być stronie:D
-Proszę się uspokoić,ja wiem co to spowodowało!:)-Krzyknął prof. Binns
-Ponad 2000 lat temu temu Helga Hufflepuff kochała robiś psikusy,a zwłaszcza w tej klasie!:)
Krążą historie że do tego dnia dużo psikusów sę zachowało!!!
Helga Hufflepuff gdy robiła to wszystko steorzyła własne zaklęcie dzięki któremu mogła nastawiać czas kiedy i w jakiej ławce ma to
wybuchnąć,a wszystko jest zachowane w tej szafie której nikt nie może otworzyć nawet zaklęciem Alohomora!!!
-Przeczytałam to wszystko i pomogłam im-szepnęła do mnie Lili .
Nagle zadzwonił dzwonił,Malfoy poszedł do łazienkiwszyscy się na niego gapili i śmiali się
-Dlaczego mi nic nie mówiliście???-powiedziałem
-bo byś się nie ZGODZIŁ!!!-powiedział Łapa
-A skąd ty to wiesz???
-A wiem
-Jestem głupia bo wykorzystałam księgę historji Hogwartu by wam pomóc!:D-powiedziała Lili
-Ale się odegraliśmy mruknął Glizdogon:D
I to jest fajne!!!:)

 


Kim Kolwiek
Wtorek, 01 Kwietnia, 2008, 12:24

Dzisiaj żadne notki z Lili tylko psikusy huncwotów!!!!!!!!!!:D

« 1 2 3 4 5 6 7 8 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki