[ Powrót ]

Poniedziałek, 08 Stycznia;, 2007, 18:43

Pierwszy dzieñ w szkole.

2 wrze¶nia

Obudzi³em siê dzisiaj przed siódm± - wyspa³em siê po raz pierwszy od kilku tygodni! Kiedy spojrza³em na sufit, zwyk³y i pomalowany na bia³o, przez chwilê nie mog³em sobie przypomnieæ, gdzie jestem. Dopiero po chwili to zrozumia³em - jestem w Durmstrangu.
Lekcje zaczyna³y siê o ósmej, wiêc spakowa³em ksi±¿ki do torby, któr± zostawi³em na ³ó¿ku (po ¶niadaniu mia³em jeszcze na moment wróciæ do dormitorium). Potem zszed³em do sali, w której jadamy posi³ki. Czeka³ tam na mnie Stan, czytaj±c "Sowie Wie¶ci" (popularn± gazetê w Bu³garii).
- Cze¶æ. Co tam ciekawego pisz±? - spyta³em.
- Wszystko o Turnieju. O, popatrz... "30 pa¼dziernika do Szko³y Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie (Wlk. Brytania) przybêd± uczniowie naszej bu³garskiej szko³y Durmstrangu oraz francuskiego Beauxbatons wraz z dyrektorami, aby wzi±æ udzia³ w s³ynnym Turnieju Trójmagicznym. Reprezentantów tym razem ograniczaæ bêdzie wiek - reprezentant musi mieæ skoñczone 17 lat. Sta³o siê tak ze wzglêdu na tragiczne wypadki w poprzednich Turniejach..." i tutaj opisuj± wszystkie te "tragiczne wypadki" - przeczyta³ Stan.
W tym momencie do sali wszed³ Karkarow i oznajmi³, ¿e plany lekcji poszczególnych klas wisz± na g³ównej tablicy w holu.
Gdy razem z ch³opakami wychodzili¶my z sali, aby spisaæ nasz plan, tu¿ przy drzwiach zawo³a³ mnie Karkarow. Ch³opaki zaczêli siê ¶miaæ, robi±c g³upie miny i ci±gnêli mnie za rêkaw, chc±c, ¿ebym ola³ Karkarowa i wyszed³ z nimi. Ale co mia³em robiæ? Karkarow doskonale wiedzia³, ¿e s³ysza³em, jak mnie wo³a³.
Ch³opaki uciekli, a Karkarow powiedzia³ do mnie:
- Po lekcjach przyjd¼ do mnie do gabinetu.
Kiwn±³em g³ow± i szybko wyszed³em. S³ysza³em jeszcz, jak za moimi plecami Karkarow rozpêdza³ zbiegowisko uczniów.
- Ale czego on mo¿e od ciebie chcieæ? - zastanawia³ siê Stan. - Ju¿ pierwszego dnia wzywa ciê do gabinetu... Przyznaj siê, co przeskroba³e¶?
- Pewnie chce ci pogratulowaæ wystêpu na Mistrzostwach - powiedzia³ Dimitr. - No w³a¶nie, stary, przy okazji gratulujê...
Zastanawiali¶my siê przez prawie wszystkie lekcje, po co Karkarow chce mnie widzieæ. Uwa¿ali¶my jedynie na Czarnej Magii - to siê mo¿e przydaæ w Turnieju.
Po lekcjach ch³opaki po¿egnali mnie z grobowymi minami, a ja poszed³em do gabinetu Karkarowa.
- Ach, Wiktor, witaj! - zawo³a³ on z u¶miechem, gdy zapuka³em i wszed³em. - Pewnie zastanawiasz siê, po co chcia³em ciê widzieæ. Widzisz, mam dla ciebie pewn± propozycjê...

Komentarze:

Wspania³e

Fajnie! teraz czekamy na propozycje Karkarowa

Notka extra!Mam nadziejê,¿e notki bê± siê pojawiaæ codziennie.Bo na razie tak jest.Jestem baaaaardzo ciekaw jak± propozycjê ma Karkarow...

Karawila- pewnie chodzi o Turniej!
W ogóle to mi siê podoba

Fajne! Dziewczyno, pisz dalej, bo sie zniecierpliwie

| Script by Alex