Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Parvati Patil!
Do 17 lutego 2008 pamiętnikiem opiekowała się Domcik4
Pamiętnikiem do 15 lutego 2007 opiekowała się Scarlet

[ Powrót ]

Niedziela, 31 Sierpnia, 2008, 21:55

I co ja mam teraz zrobić?...

Kochani! Nowa notka pojawia się na zakończenie wakacji. Szkoda, że znów trzeba będzie wrócić do nauki...
Życzę Wam, i sobie, zresztą, by te dziesięć miesięcy minęło jak najszybciej...:)
pozdrawiam wszystkich komentujących, zwłaszcza Martę, Eveline oraz Nutrię, które regularnie tu zaglądają:) Dziękuję Wam bardzo, dziewczyny:)
A teraz już kończę przynudzać i zapraszam do lektury :P :

Kolejnego dnia po pierwszej lekcji zaczepił mnie Peter, kolega z tej samej klasy co ja, waląc mnie pięścią z całej siły w plecy:
-Hej, Wiktor, wiesz, że za trzy dni odbędzie się bal z okazji 50 urodzin profesor Hogwal?
Zamarłem i książki, które niosłem z dużym wysiłkiem, wypadły mi z rąk. Szczęka opadła mi ze zdumienia, przez co wyglądałem na tak ogłupionego, że Peter zaczął chichotać.
Zrobiłem obrażoną minę i warknąłem cicho:
-No co, zdziwiłem się trochę...
Gdy prychnąłem gniewnie, Peterowi chyba zrobiło się trochę głupio, bo przestał się śmiać i wbił wzrok w podłogę, mimowolnie wciąż chichocąc cichutko. Kiedy podniósł głowę, twarz miał już poważną, choć oczy wciąż roześmiane i w kącikach tkwiły ciągle łzy rozbawienia. W końcu uspokoił się całkowicie i ciągnął dalej:
-Wiesz, że podobno ma grać na tym balu zespół Gburów?!- spytał podekscytowany.
Na te słowa ożywiłem się również. Gbury to najlepszy zespół czarodziejskiej muzyki w Bułgarii. Uwielbiam go, Peter chyba też, sądząc po tonie jego głosu, kiedy mówił o tej nowinie.
-To super!- krzyknąłem szczere uradowany. –Ale...moment...
Dopiero teraz dotarł od mnie prawdziwy sens słów Petera. Bal! Ale przecież...Ja...i Hermiona...Nie rozmawiałem z nią od końca lipca...
-Peter...-zagadnąłem go, z trudem powstrzymując drżenie oraz zdenerwowanie w głosie- wiesz może, czy na ten...bal...-przełknąłem nerwowo ślinę- trzeba będzie mieć...partnerki?- wyrzuciłem wreszcie z siebie.
Peter spojrzał na mnie jak na wariata, po czym długo jeszcze przyglądał się mi uważnie oraz badawczo, wiedząc chyba, że nie żartuję.
-Hm...No raczej, zawsze tak jest...Ale nie każdy musi mieć partnerkę, zwłaszcza jeśli właśnie zerwa...-ugryzł się gwałtownie w język, wyraźnie powstrzymując się od wypowiedzenia ostatnich słów. Oblał się czerwienią.
Nie musiał dokańczać zdania. I tak się domyśliłem. Peter, podobnie jak pozostała połowa szkoły, wiedział o tym, że Hermiona odrzuciła moja propozycję chodzenia z nią.
Pięknie, pomyślałem z goryczą, tak więc jak zwykły osioł będę siedział w pokoju wspólnym, kiedy inni wraz ze swoimi dziewczynami będą się świetnie bawili, słuchając Gburów i pijąc najlepsze bułgarskie piwo kremowe. Cudownie, warknąłem w myślach i mój dobry dzisiejszy humor prysł, jak mydlana bańka.
Peter wymamrotał kilka słów wyjaśnienia i, wciąż zaczerwieniony, odszedł nienaturalnie szybko. Westchnąłem cicho i wyruszyłem w kierunku sali zaklęć, mojej kolejnej lekcji.
***
Wieczorem siedziałem w Pokoju Rodzinnym, czyli pomieszczeniu wspólnym naszej całej klasy (każda klasa durmstranska miała prywatny Pokój Rodzinny). Prawie leżąc w wygodnym i miękkim fotelu przed ciepłym kominkiem, rozmyślałem o tym, co mi powiedział Peter. Perspektywa zbliżającego balu wcale mnie nie cieszyła. Odkąd zerwała ze mną Hermiona, nie spojrzałem dłużej niż przez trzy sekundy na żadną dziewczynę. Nie chciałem znów tego przeżyć, tego bolesnego rozczarowania. Można powiedzieć, że zamknąłem się w sobie. Choć z pozoru chodziłem wesoły i szczęśliwy, tak naprawdę przez te niecałe dwa miesiące o każdej porze dnia rozmyślałem o Hermionie.
Teraz stanąłem przez dwoma różnymi, bardzo odległymi od siebie ścieżkami- pozostawał mi wybór, czy mam zostać do końca życia zamknięty w sobie i ponury, nieotwierający przed nikim serca, bojąc się zranienia, czy otrząsnąć się ze smutku i rozczarowania, by znów stanąć, dumny i wyprostowany, ale i z otwartym sercem, również na miłość, i móc powiedzieć: ja nigdy się nie poddaję.

Komentarze:


Nutria(Hanna Abbott)
Poniedziałek, 01 Września, 2008, 20:31

Hej a gdzie notka o zemście która jest słodka????

Dziękuję za pozdrowienia, bardzo miło gdy ktoś o tobie pamięta:p.

Co do notki to bardzo mi się spodobała pomimo swej długości. Jest niezwykle Krumowska^^.

Ach bal, no tak znów wszystko się zaczyna. Dziewczyny i tego typu problemy, a Wiktuś jeszcze nie zapomniał o Hermionie. Biedak. Rozumiem go:D.
To oznacza, że było to coś więcej niż zwykłe zauroczenie.
Pozdrawiam serdecznie i gratuluję udanej notki:)

 


Parvati Patil
Wtorek, 02 Września, 2008, 14:52

Dziękuję:) co do notki o zemście, skasowałam ją, bo była beznadziejna. Jeszcze nie było komenatrza, więc mogłam spokojnie to zrobić, chociaż miałam świadomość, że ktoś mógł zauważyć tę noktę, po czym posatanowić przeczytać ją później...:)
pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za komentarz
Parvati:+

 


Nutria(Hanna Abbott)
Wtorek, 02 Września, 2008, 16:37

Nieprawda, wcale nie była beznadziejna!!! Czytałam ją na pewno i raczej ją komentowałam(chociaż nie jestem pewna bo mam słabą pamięć^^). W razie dowodu mogę opowiedzieć Ci ją całą:P.
Pozdrawiam.

 


hermiona18
Wtorek, 02 Września, 2008, 18:58

A więc tak. Notka króteczka, ale fajniutka. Tak jak powiedziała to juz Nutria, dziewczyny i te sprawy...:). No ale poczekam na ciąg dalszy... Moje komentarze będę dawać w weekendy, ale moga być też w tygodniu, nie wiem kiedy będę miała czas. POzdrawiam i przepraszam,że się trochę zaniedbałam ostatnio, mały kyzys psychiczny...
POzdrawiam

hermiona18

 


Parvati Patil
Wtorek, 02 Września, 2008, 19:31

Rozumiem wszyściuteńko:) nie zawsze się ma czas, to normalne. Dziękuję za komenatarz:)
pozdrawiam Cię serdecznie
Parvati :*

 


Marta G/ZKP
Środa, 03 Września, 2008, 19:06

Powiem tak: notka całkiem niezła, bo dużo w niej Kruma, tylko że za krótko!!!!! :P Spragnionam więcej wpisów tego typu i o większej długości, moja droga :-) Nie podobały mi się tutaj jakieś dwa dziwne wyrażenia, bodajże "poszedłem do sali zaklęć, mojej drugiej lekcji" i jeszcze coś było, ale nie pamiętam, co. Podobała mi się natomiast końcówka, ten konflikt i dobór słów: to było świetnie napisane, gratuluję. Poza tym, poprawnie i ciekawie, biedny Wiktor, ja bym chyba została na jego miejscu, ale mam nadzieję, że z jakąś dziewczyną pójdzie... biedaczek... Pozdrawiam cieplutko i bardzo Ci dziękuję za komentarze u Draco i Seva, były przepiękne, bardzo wzruszające :* Ściskam Cię mocno i buziaksy!

 


Marta G/ZKP
Środa, 03 Września, 2008, 19:09

Aha, już wiem, co: co powiesz na "durmstrandzka" albo "durmstrancka" zamiast "durmstranskiej"?

 


Parvati Patil
Środa, 03 Września, 2008, 20:02

Wiesz Marto, sprawdząłam w słowniku- było napisane, że jeżeli wyraz kończy się na "g" (do tej grupy można zaliczyć Durmstrang), to odmienia się przez "s"...Wychodziłoby "durmstranska", przynajmniej tak myślę, choć całkowitej pewnosci nie mam...
Co do Wiktora, zobaczymy...:) ja chyba też bym została, ale pamiętaj, że jest sławnym graczem Quiddicha- nie wiem, ale myślę, że jego duma nie pozwoliłaby mu siedzieć samotnie w pokoju...:P
ściskam mocno i dziękuję za komentarz
Parvati :**
P.S. Postaram się, by kolejna notka była dłuższa :)

 


Eveline
Czwartek, 04 Września, 2008, 21:24

No właśnie krótko.
Przepraszam, że tak późno, ale trudno było mi wrócić do szarej rzeczywistości (szkoły...)
Notka niezła dużo Kruma i bardzo... uczuciaowa.
Masz wyobraźnię i potencjał, a pomysły swoje realizujesz... śweitnie!
Pozdrawiam mega serdecznie

PS Skomentowałam dwie notki i już dedykacja... Nie no bez przesady. Oczywiście dziękuję ci bardzo!

 


Aurora
Czwartek, 04 Września, 2008, 21:50

Wiesz co mnie zraziło w oczy ja czytalam "" "i" itp na końcu linkijki, wiem, ze nie masz na to włpywu, ale dłąo mi po oczach...
Nie byłam u ciebie tyle casu i myślałam, że zatone w nieprzeczytanych notkach... a tutaj jedna...

Gbury, niby gburska nazwa, ale ma coś w sobie :D
Biedny Wiktor, pod powłoką twardego miesniaka siedzi zraniony chłopczyk, którego seduszko lekko puka i miłości szuka... Mam nadzieję, ze na tym balu pojawi się ktoś, a włściwie to ktosia, która pokaże mu że świat bez Hermiony może być piękny...

Buziaki :*
Daj mi znać o kolejnej :D
i u mnie nowa notka

 


Parvati Patil
Piątek, 05 Września, 2008, 14:54

Eveline, dzięki za komentarz:) To wcale nie przesada z dedykacją:)- jestem Ci bardzo wdzięczna, że często zaglądasz:) rozumiem, mnie też jest ciężko przyzwyczaić się do szkoły...
Auroro, wiem, że notek nie jest strasznie dużo...Stwierdziłam, że będzie lepiej oddawać notki raz na tydzień/dziesięć dni, ale porządne, niż byle jakie co trzy dni, ponieważ nie mogłyby być fajne i co trzy dni, bo nie mam tyle czasu...
Postaram się w tym roku szkolnym dodawać notki regularnie w niedzielę, zobaczymy...
Niestety, nie jestem w stanie pisać notki co trzy dni i myślę, że Wy również komentować tak często...:D
Na pewno dam znać, pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za komenatrz
Parvati
P.S. Co do kolejnej dziewczyny, zobaczy się...:-P

 


Eveline
Niedziela, 07 Września, 2008, 13:50

Notki co niedziele... Czy dzisiaj takowe będzie xP xP xP

Wpadnij do Fleur i Pansy na nowe wpisy ...

 
Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki