Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Parvati Patil!
Do 17 lutego 2008 pamiętnikiem opiekowała się Domcik4
Pamiętnikiem do 15 lutego 2007 opiekowała się Scarlet

[ Powrót ]

Niedziela, 07 Września, 2008, 19:44

Dziewczyna jak z bajki

Bal zbliżał się nieuchronnie. Wydawało mi się, że ktoś po prostu przyspieszył wskazówki zegara- ani się obejrzałem, już był przeddzień balu. Cała szkoła przypominała wielkie mrowisko, w które ktoś niespodziewanie włożył kij, psując całą harmonię i spokój. Nie było chwili, bez której nie widziało się chodzących stadami dziewczyn, na ogół chichoczących lub zerkających na chłopaków dyskretnie, śmiejących się przy tym jak oszalałe. Chłopacy też nie byli lepsi. Nawet moi kumple, Digel, Brian i Tom, zachowywali się zupełnie inaczej niż zwykle. Brian, ten, który zawsze jest poważny i pobija wszystkich w nauce, chodził po szkole cały spięty i nerwowy, a kiedy ktoś zawołał do niego żartem „buu!”, odruchowo krzyczał przeraźliwie. Z kolei Tom, zdecydowany, pewny siebie i swojej wyższości, choć miły i życzliwy kumpel, trajkotał nieustannie. Aż dziwne, jak bardzo bal wpłynął na osobowość moich przyjaciół, zwłaszcza, że Tom jest zwykle małomówny, podobnie jak ja...
Jedyną osobą, która wydawałaby się ani trochę nie przejmować balem, był Digel. Uśmiechał się, smucił i przejmował błahymi problemami jak zawsze. Mimo to, że z pozoru wyglądał na zrelaksowanego i całkowicie odpornego na pełen emocji dzień poprzedzający bal, widać było, że w duchu również przeżywa przeddzień balu. Nie rozumiem ich, stwierdziłem z goryczą w duchu, idąc na Transmutację, nie mają najmniejszego powodu do zdenerwowania...Mają przecież partnerki, no, może prócz Digela, ale to dlatego, że jest bardzo wybredny, a że jest powszechnie w szkole uważany za „najsłodsze ciacho” (no, zaraz po mnie :-P) przez dziewczyny, ma ich duży wybór, choć odrzuca propozycję każdej z nich. Nie uwierzysz, Pamiętniku: byłem świadkiem, jak jedna dziewczyna błagała mojego przyjaciela na kolanach, by zgodził się pójść z nią na bal. Digel spojrzał na nią wtedy z podniesionymi brwiami, co wywołało rozpaczliwy płacz u biednej dziewczyny, która wyleciała jak wystrzelona z procy z klasy Zaklęć, szlochając nieustannie. Biedaczka...
Ja natomiast jestem strasznie podenerwowany. Nie dość, że po zerwaniu z Hermioną nie jest mi tak łatwo wziąć się w garść i znaleźć sobie partnerkę, to jeszcze te „rozchichotane idiotki”, jak ja je nazywam, obraziły się na mnie po tym, jak na początku czerwca poprzedniego roku szkolnego po wyjątkowo ciężkiej lekcji Logiki Magii, w czasie której byłem strasznie zmęczony i poirytowany, dość ostro oraz szorstko dałem im do zrozumienia, że nie liczy się dla mnie nikt oprócz Hermiony...
Teraz żadna z nich nie odzywa się do mnie, a kiedy mijają mnie na korytarzu, wysoko oraz wyniośle unoszą głowy...Cóż, to nie moja wina, że wszystkie są głupie i po prostu NIE MOGĄ się podobać...
Chodziłem więc po szkole zdenerwowany moją sytuacją (nie mogłem znaleźć sobie żadnej partnerki- za każdym razem, gdy któraś mi proponowała swoje towarzystwo na balu, ja czerwieniłem się gwałtownie i automatycznie rzucałem krótko: „Nie!”, zanim cokolwiek pomyślałem...). Kiedy zbliżał się już wieczór w przeddzień balu, stwierdziłem przerażony, że w końcu coś muszę zrobić. Ruszyłem się więc z mojego (no, prawie mojego-właściwie jest wszystkich, ale powszechnie uważany jest za „ten Kruma” :P) ulubionego fotela w kierunku drzwi, razem z postanowieniem znalezienia sobie dziewczyny na bal przed 21:00. Byłem już tak zrezygnowany i zniechęcony, że rozważałem nawet w myśli taką możliwość, że po prostu zostanę w Pokoju Rodzinnym i ze spokojem oraz mnóstwem wolnego czasu będę sobie czytać „Quiddich przez wieki”...
Po chwili jednak upomniałem siebie w duchu, wiedząc, że jeśli zostanę w pokoju, to przez następne cztery miesiące będzie o mnie plotkować cała szkoła, a do tego mój honor nie pozwolił mi dopuścić...
Rozważając wszystkie za i przeciw, przypadkowo wpadłem na kogoś. Ten „ktoś” był dziewczyną, i to całkiem ładną dziewczyną...:P
Uderzenie było tak silne, że odbiłem się i upadłem ciężko na podłogę, wydając z siebie długi, przeciągły i żałosny jęk.
Tymczasem, prócz mnóstwa gwiazdek, przed oczami ujrzałem śliczną szatynkę z dużymi, brązowymi i wpatrzonymi we mnie z przerażeniem oczami oraz gęstymi, delikatnie układającymi się kędzierzawymi włosami. Miała delikatne rysy, lekko zaróżowione policzki i ogólnie wydawała się być miła, jeśli miałbym osądzać ją po wyglądzie...
Nie muszę chyba pisać, kochany Pamiętniku, że dziewczyna zachwyciła mnie do pierwszego wyjrzenia....Po raz pierwszy od wielu tygodni nie myślałem o Hermionie...
Spojrzałem na nią niepewnie, chwytając podaną przez nią dłoń z wdzięcznością. Uśmiechnęła się do mnie łagodnie, ukazując rząd równych, aż lśniących, idealnie białych zębów...
Wtedy ja zaczerwieniłem się po uszy, widząc tylko jej piękną, poważną i jakby smutną twarzyczkę... Wyglądała na 5-klasistkę, prawdopodobnie więc była moją rówieśniczką...
W końcu, bez namysłu i w ogóle chyba nieświadomie, wypowiedziałem siedem słów, które tak bardzo zmieniły moją przyszłość...:
-Czy chciałabyś pójść ze mną na bal?
Ona spojrzała na mnie z niedowierzaniem a zarazem radością, po czym łamiącym się nie wiadomo, dlaczego oraz jakby wzruszonym głosem odpowiedziała cicho:
-Tak...

Komentarze:


Marta G/ZKP
Niedziela, 07 Września, 2008, 20:29

Jeny, Parvati! Jestem zachwycona!! Czyta się z wypiekami na twarzy i takie słodkie zakończenie... Brian genialny... :P Nie no, po prostu W! Świetny wpis, takie u Ciebie lubię, jest naprawdę super, czekam na więcej, kochana;*

 


Margot
Niedziela, 07 Września, 2008, 20:35

Wiktor jest obłędnie czarujący, poszłabym z nim na ten bal :) Bardzo mi się podoba ten wpis, bo taki... inny...uczuciowy...Krum wpadł w sidła miłości i mam nadzieję, że ta panna go nie skrzywdzi! :D Czekam na kolejny wpis jak najszybciej i do Marty Pears zapraszam, nowywpisik :>

 


Parvati Patil
Poniedziałek, 08 Września, 2008, 13:46

Dzięki za komentarze, dziewczyny! :) Bardzo cieszę się, że Wam się podoba:) Marto, postaram się, by kolejne notki też Ci się podobały:) Margot, pewnie, że szkoda by było Wiktora,by znów został zraniony, prawda? :-P
Się zobaczy, co będzie dalej:)
pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za komentarze:*
Parvati
P.S. Margot, oczywiście, zajrzę do Ciebie niebawem:)

 


hermiona18
Poniedziałek, 08 Września, 2008, 15:14

WWWOOOOWWWWWWW! Parvait, ty masz po prostu T A L E N T! Powinnaś się zgłosić do tego programu :)
A tak na serio. Ladnie opisane uczucia Wiktora, jego zdenerwowanie. Ciekawe, co będzie dalej. Błędów ne zauważyłam. A jako komplement powiem,że bardzo mało ci brakuje i będziesz w mojej ocenie na tym poziomie, co Marta G. A ona jest baaaardzo wysoko!
hermiona18

 


Parvati Patil
Poniedziałek, 08 Września, 2008, 15:42

Dziękuję, Hermiono!:) Ale nie porównuj mnie do Marty G- nie zasługuję na to! :)
buziaki i wielkie dzięki za komentarz:)
Parvati :***

 


Marta G/ZKP
Wtorek, 09 Września, 2008, 16:04

Nie, to raczej ja nie zasługuję na takie pochwały z ust hermiony!! :):) Dzięki;*

 


hermiona18
Wtorek, 09 Września, 2008, 18:03

Obie zasługujecie :):):):):):):)

 


Parvati Patil
Wtorek, 09 Września, 2008, 18:48

Dzięki:):):)

 


Nutria(Hanna Abbott)
Wtorek, 09 Września, 2008, 19:31

No,noooo aż mi zaschło w ustach z wrażenia. Tak wspaniale opisałaś to wszystko, te zmienione nastroje przyjaciół Wiktora i rozchichotanych dziewczyn. W szczególności piękną nieznajomą z kędzierzawymi włosami i brązowymi oczami. Hym, jestem bardzo ciekawa jak potoczy się dalej akcja^^. Życzę dużo radosnych chwil życiu Kruma za sprawą ,,smutnej twarzyczki".
Pozdrawiam i życzę mnóstwo weny:*****

 


Parvati Patil
Wtorek, 09 Września, 2008, 19:42

Dziękuję:) Co od dalszego ciągu akcji, zobaczymy:)
pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za komenatarz:)
Parvati :*

 


Aurora
Piątek, 12 Września, 2008, 23:11

nie powiem... normalnie na mnie też ta notka zrobiła wrazenie...
Na początku fajnie że scharakteryzowałaś jego kumpli. +
Poten opis przebierającego Digela i jego arogacji, chociażby z tą błagającą dziewczyną+
Zabawne wciecia typu ten Kruma, o fotelu czy o tym ciachu... +
I w ogóle zamierznie spędzenia balu w fotelu, nagła zmiana planu w obawie o plotki i wreszcie koniec...
Koniec tej notki chyba był najwydziabańszy :D
Pięnie opisane :D
Same pozytywy. To chyba twoja najlepsza notka :D
Buziaki
niech wena będzie z tobą :D

 


Parvati Patil
Sobota, 13 Września, 2008, 18:52

dziękuję:) z Tobą również :D

 


Eveline
Niedziela, 14 Września, 2008, 18:16

Kochana moja Pavati! Notka naprawdę świetna. Napisana bardzo dokładnie i ciekawie. Pop prostu nota jak z bajki :D
Opisy symatyczne, dialogi (nieliczne), ale dobrze napisane, fabuła notki orginalna na początku, na końcu jednak trochę przewidywalna, ale szczegół :D
Ogółem to jedne z twoich najlepszych notek. Idealnie wczuwasz się w Kruma.

Pozdrawiam i zapraszam do Fleur i Pansy na nowe wpisy

 


Parvati Patil
Poniedziałek, 15 Września, 2008, 16:14

dziękuję Ci bardzo, Eveline :) końcówka rzeczywiście trochęprzewidywalna przez tytuł, postaram się następnej notce dać nieprzewidywalny tytuł względem treści :D
oczwywiście, do Fleur i Pansy zajrzę, gdy tylko będę miała dłuższą wolną chwilę:)
pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za komentarz
Parvati

 
Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki