Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Parvati Patil!
Do 17 lutego 2008 pamiętnikiem opiekowała się Domcik4
Pamiętnikiem do 15 lutego 2007 opiekowała się Scarlet

[ Powrót ]

Piątek, 09 Stycznia;, 2009, 17:06

41. Inne spojrzenie na życie.

Drodzy czytelnicy, oto pierwsza notka w roku 2009. Wybaczcie, że ze sporą przerwą, ale najpierw byłam bez Internetu, potem zaś była zmiana serwera. Mam nadzieję, że dzisiejszy wpis się spodoba.
Pozdrawiam,
Parvati:*
Sam nie wiedziałem, jak długo biegłem przed siebie, rozgoryczony, roztrzęsiony i rozczarowany ludzką niegodziwością. Czułem się tak, jakby ktoś wbił w moje serce ogromny, ostry i żądny krwi sztylet, który zapadł tak głęboko we mnie, że nawet nie próbowałem go wyciągnąć. Nie panowałem nad sobą, nie dbałem już o nic poza tym, by nie przestawać biec. Chciałem wyładować swoje emocje, wyżyć się, choć i tak zdawałem sobie sprawę z tego, iż jest to bezsensowne. Nic nie potrafi uleczyć zranionej duszy, która po wielu przejściach znalazła oparcie u kogoś, kogo obdarzyła zaufaniem do tego stopnia, że nie zauważyła jego prawdziwego oblicza. Nie bolało mnie nawet aż tak bardzo samo zachowanie Missel, a bardziej to, jak bardzo się na niej zawiodłem. Sądziłem, że jest dziewczyną inną od wszystkich innych, jakie znam- łagodną, elegancką, godną zaufania i przyjaźni, tymczasem okazała się zwykłą- jak można by to potocznie ująć- jędzą, która wabi ludzkie serca po to, by potem z mściwą satysfakcją złamać je bezlitośnie i bezpowrotnie. Nie ma nic gorszego na tym twardym świecie od zaufania, które zostało brutalnie przerwane, i to w sposób tak okrutny. Nie pomagały łzy, które na próżno wylewałem pomimo tego, że normalnie tego nie robię, bo nie pozwala mi na to życie codzienne (czyli Quiddich, życie twarde i zobowiązujące), nie dawał ukojenia również ciężki i męczący bieg, ani ból fizyczny, spowodowany częstymi upadkami. Zdawałem sobie sprawę z tego, że nic mi nie pomoże, że tak naprawdę ukojenie przyniosłaby rozmowa z kimś, kto pocieszyłby mnie lub zwyczajnie, twardo postawił na nogi. Niestety, nie miałem z kim tego przegadać. Digel był na próbie do Jasełek szkolnych, Sonia na kółku z transmutacji, reszta chłopaków udała się do Bagdolu po przedwczesne zakupy na Mikołajki, z Hermioną zaś przyjaźnie nie rozmawiałem od kilku miesięcy. Znużony biegiem, emocjami i ostatnimi przeżyciami, przysiadłem na pobliskiej ławce, znajdującej się w parku i ciężko oparłem głowę. Byłem spocony, mokry od padającego deszczu i wielu przelanych łez. Miałem serdecznie dość ciągłych rozczarowań na ludzi, bolało mnie najbardziej to, że zaledwie otworzyłem przed kimś drzwi do mojego serca, on zamykał je z głośnym trzaskiem i zadowoloną miną. Wściekły na wszystko, co żyje, mruknąłem do siebie z nieukrywaną goryczą:
- Najlepiej byłoby nikomu nie ufać...Przynajmniej nikt by mnie nie mógł zranić...
-Tak sądzisz?- Niespodziewanie zapytał czyjś głos.
Oniemiały, podniosłem wzrok i ujrzałem przed sobą...centaura. Prawdziwego centaura! Siląc się na spokój i opanowanie emocji, bąknąłem nieśmiało:
-No...Byłoby praktyczniej...A...Wybacz, że się o to spytam, ale skąd się tu wziąłeś?
W tym momencie na twarzy centaura przebiegł cień złości, ale oblicze jego rozpogodziło się po długim i badawczym przyglądaniu się mojej osobie. Po jakimś czasie syknął cicho:
-Ludzie, przez swoją arogancję i pyszałkowatość, zapominają o wszystkim, co nie dotyczy ich własnego nosa! Oto powód, dla którego nie wiesz nawet o tym, że w okolicach Durmstrangu mieszkają i żyją stworzenia tak godne i szlachetne jak centaury!
Dopiero, gdy po moich krótkich przeprosinach centaur spojrzał na mnie, zauważył, że jestem nie w sosie. Rzucił jednak tylko krótką uwagę:
-Chyba cię coś przygnębiło, prawda, chłopcze?
Widząc, że milczę, rzekł łagodnie:
-W życiu nie wszystko się udaje, musisz to zrozumieć. Zawsze najłatwiej jest zwalić na kogoś swoje nieudane czyny. Często zbyt rozczulamy się nad własnym bólem fizycznym lub psychicznym i nie zdajemy sobie sprawy, że dla niektórych nasze cierpienie jest błahostką w porównaniu do ich bólu. Dopóki wy, ludzie, tego nie zrozumiecie, dopóty boleć was będzie wszystko, co was dotyczy i przebiega niedokładnie po waszej myśli. Wiedz tylko, chłopcze, że taki tok myślenia wyłącznie o nas samych i naszych problemach prowadzi do zgubnej drogi.
Po słowach centaura zapanował we mnie dziwny przełom. Spojrzałem na moją historię z Missel i spróbowałem zerknąć na nią z innego punktu widzenia. Pomyślałem, że to ja pierwszy ją zraniłem po tym wszystkim, co przeżyła. I choć pokazała zupełnie inną twarz niźli poprzednio, sama sobie zniszczyła to, co starała się odbudować. Skoro jest taka, to jej sprawa. Niech robi ze swoim życiem, co się jej tylko podoba. Ale i ja nie powinienem był tak reagować.
Po długiej ciszy mądry centaur ciągnął dalej:
-Wy, ludzie, patrzycie na życie tylko do przodu. Planujecie przyszłość, a nie dbacie o codzienność. Jako że jestem centaurem, znam przyszłość ludzi, tak samo jak i twoją, Wiktorze Krumie. I uwierz mi, w przyszłości czekają cię dużo bardziej mroczne rzeczy i gorsze psychiczne cierpienia, niźli dzisiejsze. Zacznij spoglądać na życie inaczej i dbaj o przyjaźń, bo magazynów z przyjaciółmi nie ma i to co stracisz, nigdy już nie odzyskasz...

Komentarze:


gorgie
Sobota, 10 Stycznia;, 2009, 13:43

super nocia!!! Podobał mi się ten wątek z centaurem a zwłaszcza jak ten centaur przepowiedział Wiktorowi przyszłośc. Czekam na nastepną nocie:)

 


Madeleine.
Sobota, 10 Stycznia;, 2009, 21:33

nooo. mi też się podobał ten moment. taki tajemniczy..

 


Laura - Emma
Niedziela, 11 Stycznia;, 2009, 12:05

Notka bardzo fajna, chociaz niezbyt długa ;) Zgadzam się z Gorgie. Super wymyślone ;) Podoba mi się postać Kruma, jaką tu pokazujesz. Wspaniale! Z niecierpliwością czekam na kolejną notkę ;). Daj mi znak jak ja dodasz! :*
U mnie jest nowa nocia ! :)

 


Margot
Niedziela, 11 Stycznia;, 2009, 18:48

Niedługa, niekrótka a w sam raz i za to z jakim ładunkiem życiowej mądrości! No, no, Parvati, uznanie! Poruszająca była ta rozmowa z centaurem i mam nadzieję, że w końcu Wiktorowi spadną klapki z oczu i ruszy głową. Zatęskniłam już za jakąś akcją, za jakimiś iskierkami i czymś naprawdę przełomowym. Oby ten wpis to zapowiadał! Pozdrawiam Cię serdecznie i bardzo ciepło dziękuję za komentarz u Marty :)

 


Ann-Britt/ZKP
Poniedziałek, 12 Stycznia;, 2009, 19:18

Notka strasznie mi się podobała, chociaż zastanawia mnie jedno: czemu centaur tak zagadał do Wiktora? Wydaje mi się, że one niebardzo interesują się ludzkimi sprawami tak banalnymi jak problemy prywatne. Z kolei bardz\o dobrze oddałaś uczucia Kruma i styl mówienia stworka o czterech nóżkach (centaura, nie chciałam powtarzać :P).
Dzięki za komentarz pod Romildą!
Czekam na następny wpis i przepraszam za przerwę w komentowaniu.
Pozdrowienia!;*

 


Lara (Roxanne)
Poniedziałek, 12 Stycznia;, 2009, 22:23

Parvati, pięknie ukazane uczucia, poprawnie napisane. Szczególnie podobała mi się scena z centaurem. Daje dużo do myślenia. Ja uwielbiam Twoje notki i z niecierpliwością czekam na więcej! :)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie - nowa notka.
Lara

 


Nutria(ZKP)
Wtorek, 13 Stycznia;, 2009, 20:11

Jaka mądra notka. Musiałaś sporo czasu poświęcić, aby uzyskać taki efekt. Bardzo mnie poruszyły te słowa: ,,Zawsze najłatwiej jest zwalić na kogoś swoje nieudane czyny. Często zbyt rozczulamy się nad własnym bólem fizycznym lub psychicznym i nie zdajemy sobie sprawy, że dla niektórych nasze cierpienie jest błahostką w porównaniu do ich bólu.". Są niezwykle rzeczywiste i tyczą się do wielu osób<w tym do mnie>.
Zaskoczyłaś mnie;]
Pozdrawiam:*

 


RovenKaka :! :*
Wtorek, 13 Stycznia;, 2009, 21:05

Miśku!! :D Wydrukowałam i czeka na mnie na parapecie! :* Niedługo 'skomentarzuję' doszczędnie tą notkę!

 


Mercy (Cedric)
Środa, 14 Stycznia;, 2009, 19:19

Hej. W pamiętniku Cedrica nowa notka serdecznie zapraszam

 


Rovenka:*
Piątek, 16 Stycznia;, 2009, 21:14

Też bym się przyczepiła do tego wyskoku centaura, ale wątek psychologiczny był bombowy :D Troszkę za szyko mi się to wszystko działo, ale wiesz, że ja tak tylko bredzę xD
Czad! Mniam, malina i poziomki! :*

 


Rovenka:*
Piątek, 16 Stycznia;, 2009, 21:15

Jeszcze napiszę, że wspaniale opisane uczucia Kruma!!! x33

 


Parvati Patil (ZKP)
Sobota, 17 Stycznia;, 2009, 14:39

Dzięki, dziewczyny, za te przemiłe komenatarze:) Rzeczywiście, normalnie centaur może by tak nie zrobił, ale wyobraźcie sobie Wiktora ze smutną minką- każdy mu się da! :P A za zbyt szybką akcję przepraszam i spróbuję poprawić w kolejnej notce:)
Dzięki za komentarze!
Parvati:*

 
Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki