[ Powrót ]

Niedziela, 14 Czerwca, 2009, 12:05

53. Testy i ich wyniki oraz to, co z tego wszystkiego wynik³o.

Moi drodzy! Na pocz±tku chcia³am podziêkowaæ serdecznie ZKP za przyznanie pamiêtnikowi Wiktora Kruma I miejsca na Pamiêtnik Maja. Jest to dla mnie ogromna rado¶æ i nieopisany zaszczyt- dziêkujê!
Najmocniej przepraszam równie¿ Czytelników za tak ma³± ilo¶æ wpisów ostatnio, ale zaliczenie ocen okaza³o siê chwilowo czynno¶ci± nadrzêdn± i pamiêtnik musia³ poczekaæ. Poniewa¿ przed rozpoczêciem wakacji prawdopodobnie notka siê ju¿ nie pojawi, chcia³abym ju¿ teraz ¿yczyæ Wam weso³ych, przyjemnych, ciep³ych wakacji, wspania³ej zabawy, czasu na ksi±¿ki i spotkania z przyjació³mi oraz ³adnej pogody i niezapomnianych przygód! Trzymajcie siê ciep³o i jeszcze raz wspania³ych wakacji!
Wasza Parvati

Mija³y dni. Coraz czê¶ciej na b³oniach szkolnych mo¿na by³o zobaczyæ uczniów, wyleguj±cych siê w¶ród roz³o¿ystych drzew. Promienie s³oñca pada³y na odlegle lodowce, b³yszcz±ce ¶niegiem tak bardzo kontrastuj±cym z zielonymi, wiosennymi krajobrazami ³±k szkolnych. Pogoda sama wrêcz zachêca³a do wyj¶cia na dwór, a niebieskiemu niebu i kolorowym b³oniom naprawdê nie sposób by³o siê oprzeæ. Odnosi³o siê wra¿enie, ¿e wszystko budzi siê do ¿ycia po d³ugiej, mro¼nej zimie. Tyle ¿e budzi³y siê nie tylko ro¶liny i zwierzêta- powraca³y te¿ wspomnienia.
Zastanawiam siê, jak wiele zdarzy³o siê podczas tego roku- najpierw ¶mieræ taty, pó¼niej afera z Missel, potem przykre spotkanie z Hermion±, atak ¶miercio¿erców, a¿ wreszcie ¶mieræ najlepszego przyjaciela. Wydawa³oby siê, ¿e po tym wszystkim nie dam rady wróciæ do dawnego ¿ycia. A jednak potrafiê. Zastanawiam siê, czy to jest w porz±dku wobec Petera, mojego ojca, Hermiony, ¿e pomimo tych nieszczê¶æ, które ich spotka³y, wci±¿ potrafiê siê ¶miaæ, cieszyæ z ¿ycia, czerpaæ rado¶æ ze ¶wiata. Gdzie jest granica bólu, w którym momencie nale¿y przestaæ? Czy ¶mieræ najlepszego przyjaciela nie powinna byæ dla mnie rys± na ca³e ¿ycie? Têskniê za nim, brakuje mi go, a jednak ¿yjê. I tak siê zastanawiam, dlaczego pozornie wszystko wraca do normy. Tak byæ powinno? I wreszcie- g³upie, bezpodstawne, ale strasznie daj±ce siê we znaki pytanie- dlaczego ja? Dlaczego akurat ja, dlaczego akurat mnie siê to przydarzy³o? Z drugiej strony- dlaczego to Peter zgin±³, mój ojciec, czemu nie ja? W czym jestem lepszy, a mo¿e gorszy...? Czy zas³ugujê na takie ¿ycie, co robiê ¼le, czy odró¿niam to, co dobre, od tego, co z³e? I wreszcie- gdzie jest ta granica dobra i z³a, któr± trudno dostrzec w dzisiejszym ¶wiecie?
Na te pytania nie mog³em i wci±¿ nie mogê znale¼æ odpowiedzi. Mam wra¿enie, ¿e jeszcze nigdy tak bardzo nie by³em zagubiony, i to nie pogr±¿ony w bólu- nie po rozmowie z Peterem w tajemniczym pokoju- ale zwyczajnie bezradny, zagubiony, jakbym ju¿ nic sensownego w tym ¶wiecie nie by³ w stanie dostrzec. Czy na tym ma polegaæ ¿ycie? Na ci±g³ych stratach, na ci±g³ym uciekaniu przed rzeczywisto¶ci±- kto wie. Nieraz próbowa³em wzi±æ siê w gar¶æ, wróciæ do dawnych idea³ów, dawnych celów, m±dro¶ci, warto¶ci. Problem w tym, ¿e w obliczu ¶mierci one wszystkie wyda³y mi siê chorobliwie b³ahe, jakby nic nieznacz±ce w stosunku do tego, co i tak nas czeka. A jednak z nimi zawsze by³o mi ³atwiej, dawa³y poczucie gruntu, poczucie dobrze obranej drogi. Tyle ze kto mo¿e nam tê drogê wskazaæ, skoro ka¿dego z nas czeka ostatecznie to samo?
Chaotyczne my¶li, nieogarniête ¿ycie, ci±g³a bieganina wskutek egzaminów, smutek, ¿a³oba- to wszystko z³o¿y³o siê na to, ¿e zgubi³em w¶ród brutalno¶ci ¶wiata samego siebie. I ca³y problem tkwi³ w tym, ¿e nie potrafi³em siebie odnale¼æ. Przez ca³e ¿ycie uczono mnie moralno¶ci, a teraz z kolei kazano jej znikn±æ. Czego trzeba siê w ¿yciu trzymaæ, by, walcz±c z wrogiem, nie staæ siê takim jak on?
Tymczasem szko³a wymaga³a od uczniów otrz±¶niêcia siê z ostatnich prze¿yæ i wziêcia siê w gar¶æ, poniewa¿ egzaminy wymaga³y solidnej i systematycznej nauki, na któr± nikt nie potrafi³ siê zdobyæ. Nie po tym, co siê zdarzy³o w czasie ostatniego miesi±ca, w porównaniu do tego egzaminy wszystkim wyda³y siê takie b³ahe, niewa¿ne. A jednak trzeba by³o postaraæ siê, w koñcu chodzi³o tu o siódm± klasê, ostatni rok nauki w Durmstrangu.
Rano wszyscy wstali zbyt podenerwowani, by ze sob± rozmawiaæ. Szybkie pozbieranie rzeczy, umycie siê, pêdem narzucony na ramiê plecak i bieganiny po pokoju zaowocowa³y niemi³± i pe³n± nerwów atmosfer±, która tylko pogarsza³a i tak ju¿ zepsute egzaminami humory. Dzieñ zapowiada³ siê wyj±tkowo niefortunnie, nawet jak na sprawdziany, poniewa¿ zaczynali¶my od Logiki Magii, znanej powszechnie jako najbardziej trudny i skomplikowany przedmiot w ca³ej szkole wraz z podobn±, je¶li chodzi o charakter, wyk³adaj±c± nauczycielk± a zarazem dyrektork± szko³y, profesor Mafald± Hogwal. Na ¶niadaniu wiêc wszyscy milczeli, wol±c stresowaæ siê w ciszy i samotno¶ci, a jedzenie jako¶ dziwnie wolno znika³o z talerzy. Ten rok by³ dla wszystkich tak dziwny i hojny w niebezpieczne i przykre wydarzenia, ¿e poziom nauki by³ znacznie ni¿szy ni¿ w poprzednich latach. Nic wiêc dziwnego, ¿e nikt nie by³ pewny swoich umiejêtno¶ci do tego stopnia, by siê nie denerwowaæ. Tak sobie teraz my¶lê, ¿e jedyn± osob±, która mog³aby byæ w miarê spokojna, móg³by byæ Peter, ale teraz to niemo¿liwe...
By³oby nieprawd± uznanie, ¿e na egzaminach posz³o mi dobrze. Co do Logiki Magii- jestem pewny, ¿e zawali³em, z Histori± Magii nie jest ¼le, Transmutacja za¶ oraz Eliksiry posz³y mi najgorzej, do tego stopnia wrêcz, ¿e odda³em pust± kartkê. Jedynie test z Obrony Przed Czarn± Magi± chyba nawet nie¼le napisa³em, ale do zaliczenia roku jeden dobrze napisany egzamin nie wystarczy. Wraz z zakoñczeniem pisania sprawdzianów rozlu¼ni³a siê atmosfera, ale tylko, je¶li chodzi o stres. W dalszych kwestiach wci±¿ wszyscy siê denerwowali, g³ównie z powodu niepewnych wyników testów. Czuj±c, ¿e w atmosferze smutku po³±czonego z nerwami d³u¿ej nie wytrzymam, postanowi³em potrenowaæ. Wzi±³em wiêc miot³ê i szybkim, ¿wawym krokiem ruszy³em w kierunku boiska, nie rozgl±daj±c siê dooko³a. Ju¿ po kilku przebytych metrach w powietrzu poczu³em niesamowit± ulg±. Wreszcie by³em w swoim ¶wiecie, gdzie mia³em dostêp li i jedynie do marzeñ, a nie do rzeczywisto¶ci.
Moj± fascynacjê lataniem gwa³townie przerwa³a profesor Hogwal, która nadesz³a ze strony zamku. Ju¿ na sam jej widok poczu³em, ¿e co¶ jest nie tak. Co¶ chwyci³o mnie za gard³o, gdy zobaczy³em powiewaj±ce na wietrze testy, trzymane przez nauczycielkê. Jej powa¿na twarz równie¿ nie ¶wiadczy³a o niczym dobrym. Kiedy tylko znalaz³a siê na boisku, w³adczo kiwnê³a rêk±, by gestem zachêciæ mnie do zej¶cia ma ziemiê. Bez wahania brawurowo zanurkowa³em i po piêciu sekundach wyl±dowa³em, nie zwracaj±c uwagi na wysoko uniesione brwi dyrektorki. Bez zbêdnych ceregieli rzek³a:
- Panie Krum, muszê ze smutkiem pana poinformowaæ, ¿e nie zda³ pan do nastêpnej klasy. Napisa³ pan, reasumuj±c wyniki poszczególnych testów, na trzydzie¶ci procent wymaganej wiedzy, co równa siê z ocen± ledwie dopuszczaj±c±. Problem tkwi jednak w tym, ¿e do siódmej klasy wymagane jest co najmniej piêædziesi±t procent. Przychylne jednak spojrzenia grona pedagogicznego po ca³okszta³cie twojej nauki oraz ostatnich wydarzeniach pozwoli³y mi jednak daæ ci szansê. Polega³aby na poprawieniu ca³ego materia³u z szóstej klasy przez ca³e wakacje, tutaj, w Durmstrangu.

Komentarze:

Bardzo refleksyjna, spokojna, pe³na Wiktora, koj±ca. Znalaz³o siê parê literówek, ale komu one siê nie zdarzaj±? Wspania³e opisy, zdania (uwielbiam gdy s± takie d³ugie ). Przyznam szczerze, ¿e zaskoczy³a mnie trochê koñcówka opowiadania; ciekawa jestem tych dwóch miesiêcy w szkole.
Co tu jeszcze dodaæ?
Pozdrawiam i zapraszam do Elizabeth Lestrange

Notka baardzo spokojna i refleksyjna, taka trochê usypiaj±ca, przynajmniej jak dla mnie.

Jess.. pero que preciosos latpicios has hecho.. y justo el pastel inspiracion quedo perfecto!! suerte con el reto.. Yo creo que aunque no se lo merescan es mejor dar que recibir Felicidades!!!

Hey Guys! Just wanna share a? site where you can DOWNLOAD FOR FREE! Some washed up teens in REAL ACTION! Try to check it? out! You have <a href="http://rhommh.com">nonithg</a> to lose and see for yourselves! Visit washedupteens.blogspot.com/

Clear, inefamrtivo, simple. Could I send you some e-hugs? http://hhrqhxma.com fmtwdy iahoyd

buying brand viagra online low auto insurance rates in california cialis and viagra online quote insurance automobile cheapese Cialis on line cheap viagra without prescription low cost life insurance quotes

impotence treating car insurance quotes over the counter viagra car insurance quotes online click here

rating life insurance companies forum car insurance click here cialis en ligne buy viagra on-line Cheap Generic Tadalafil

cialis auto insurance rates texas life insurance for seniors quotes free auto insurance quotes online vigria car insurance cheap click here to get started

lowest car insurance pass plus insurance car what impotence is Cheap Car Insurance Quote life insurance policy quotes

generic viagra car insurance quotes link car insurance quotes ciales online

michigan car insurance rates insurance auto homeowner's insurance in florida cars for insurance company

liability insurance professional and buy viagraa online vehicle insurance nevada car insurance quotes comprando viagra

mobile NJ car insurance Lasix 10mg Cipro 250mg

Viagra side effects website free car insurance cheap viagra without prescriptions click here

where to buy viagra side effects Valtrex where to order prednisone online click here website

buy Acyclovir cheap viagra online no prescription buy viagra auto insurance claim form click here to get started

where to order viagra CHEAP AUTO INSURANCE IN NJ best life insursance share

insurance auto product liability insurance companies viagra without presription car insurance low down

antibiotics Ciprofloxacin cheap insurance quotes viagra buy life insurance prednisone

1 2 3 4 »

| Script by Alex