Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Parvati Patil!
Do 17 lutego 2008 pamiętnikiem opiekowała się Domcik4
Pamiętnikiem do 15 lutego 2007 opiekowała się Scarlet

[ Powrót ]

Poniedziałek, 14 Września, 2009, 17:01

1. Choroba zwana życiem.

Kochani! Spóźnione najlepsze życzenia wesołego i bezstresowego nowego roku szkolnego, trzymam kciuki za naszego ZKP- owskie pierwszo licealistki :-) Dziękuję wszystkim czytelnikom za zajrzenie do pamiętnika, w tym Ann- Britt i Doo :-) Dzięki, dziewczyny! :-)
Zamieszczam nowy, od dawna nie dodawany z problemów technicznych wpis:


Ze zdumienia odebrało mi mowę. Z kim mieliśmy do czynienia, że w nagrodę dostaliśmy zakazane produkty? I co, na Boga, mamy teraz z nimi zrobić? Gorączkowo rozmyślałem, podczas gdy ciekawski tłum próbował podpatrzeć, co trzymamy w torbie. John nieźle potrafi zwrócić na siebie uwagę, pomyślałem z przekąsem. Jego krzyk sprawił, że nagle staliśmy się w centrum zainteresowania, co nie było zbyt korzystnym położeniem ze względu na zaistniałą sytuację. Nie można mu się jednak było dziwić, bo była to naturalna reakcja na taki szok- sam z trudem się powstrzymałem, a i to tylko dlatego, że od razu nad zdumieniem wzięło górę przerażenie i nawracające się pytanie- co dalej? Wiadomo, że nie możemy się z tym pokazać- wina za kupno poszłaby na nas, z kolei zostać z tym...Jeszcze gorzej.
Wymieniliśmy z chłopakami przerażone spojrzenia. Żaden z nas nie wiedział, co robić. Kiwnęliśmy do siebie. Wszyscy zgodnie stwierdziliśmy w myślach to samo- trzeba się stąd wynosić, i to im szybciej, tym lepiej, na dodatek bez rozgłosu. A ponieważ to ostatnie było praktycznie niewykonalne, baliśmy się drgnąć.
Tak mijały minuty, a napięcie, które przed chwilą jeszcze sięgało zenitu, teraz zaczęło delikatnie spadać. Ktoś wybuchnął śmiechem, ktoś rzucił siarczyste przekleństwo, kto inny zaczął gderać o tej "dzisiejszej młodzieży". Nikt jednak poważniej nie zareagował, nikt nie zdawał się zdawać z powagi sytuacji- bo oto staliśmy przed dorosłymi czarodziejami- może trochę podpitymi, fakt, ale zawsze czarodziejami- którzy bez problemu mogli oskarżyć nas o przemycanie magicznych narkotyków i niebezpiecznych sytuacji. Nikt jednak tego nie zrobił.
Po krępującym wszystkich milczeniu- nie wiem, jak długo to było, może 10 minut, może pół godziny, a może tylko 10 sekund- nie wytrzymaliśmy. Pierwszy wymiękł Digel, który nie znosił oficjalnej i sztywnej atmosfery, potem dałem sobie spokój i ja, a chłopacy w milczeniu opuścili karczmę chwilę po nas. Kiedy wychodziliśmy, ludzie z powagą patrzyli na nas, próbujących ukryć drżenie kolan. Odetchnęliśmy z ulgą, a "nagrodę" schowaliśmy pod płaszcze. Lepiej jednak się z tym nie pokazywać na ulicy- kto wie, czy szczęście wciąż nam będzie dopisywało tak, jak przed chwilą...
Dopiero gdy znaleźliśmy się o dobre 500 metrów od pojedynkowego pubu, to jest przy skrzyżowaniu, wymieniliśmy ze sobą pierwsze słowa.
-Uff...Kuczę, ale się udało!- gwizdnął z podziwem John, kręcąc z niedowierzaniem głową.
Potwierdziliśmy to gorliwymi skinieniami głową, a potem dodałem:
- Swoją drogą, co to za pomysł...Ten facet nas wrobił, mamy teraz zakazane w całej Bułgarii produkty, na dodatek nie wiadomo, co z nimi zrobić, bo mogą nas oskarżyć, a przecież tamci "świadkowie" byli zbyt nietrzeźwi, by cokolwiek nam pomóc w tej sprawie, o ile w ogóle chcieliby nam pomóc jako świadkowie...Ech...- westchnąłem i zacząłem niespokojnie krążyć, próbując wpaść na jakiś pomysł. Jedynie Digel się nie odzywał, dopóki nie spojrzeliśmy na niego wymownie. Wtedy rzekł tylko z rezygnacją:
-Wracajmy lepiej...
Bez słowa go posłuchaliśmy. Pogoda wciąż dopisywało, był upał, na niebie nie było ani jednej chmurki, a jednak nie było nam radośnie i lekko na duszy, a wręcz odwrotnie. Wiedzieliśmy, przeczuwaliśmy po prostu, że to wszystko poszło zbyt gładko, za łatwo. Po chwili jednak nasze ponure rozmyślania przerwała grupka znajomych, którzy ze śmiechem dołączyli do nas, również będąc już w drodze powrotnej. Ich poczucie humoru szybko nas rozweseliło i zapomnieliśmy o całej sprawie.
- Wiedzieliście, że Ann Fokus chodzi z Danielem Durkosem?- spytał z przejęciem Knightel, nasz kolega z roku. I tak rozpoczęła się wesoła konwersacja.
Właśnie gadaliśmy o najnowszej plotce na temat domniemanego, podobno planowanego buntu u siódmoklasistów w przyszłym roku, gdy nagle otoczyła nas ciemność, którą przerywały tylko cosekundowe zaklęcia barwy czerwonej- Drętwoty. Rozpoczęła się bieganina, szarpanina, krzyki- każdy próbował ratować samego siebie. Nikt nie wiedział, co się dzieje, bo proszek natychmiastowej ciemności przysłonił wszystko i wszystkich, prócz zaklęć. Przez moją głowę przelatywały krótkie, nerwowe myśli- śmierciożercy? Nie, to niemożliwe. Więc kto, na Boga?
Po chwili się okazało. Kiedy proszek ciemności opadł, a nasze ogłuszenie z wolna mijało, zorientowaliśmy się, że otaczają nas nie kto inny niż czarodzieje z naszego ministerstwa. Moja głowa, i tak już mocno ogłuszona, nie mogła pojąć tych wszystkich informacji, skrzywiłem się więc tylko i poddałem się stwierdzeniu, że myślenie czasami boli. Wolałem już wszystko od zadręczania się ciągłymi niewiadomymi.
Rozejrzałem się dookoła. Czarodzieje ubrani byli w codzienne, szaro- zielone szaty bułgarskie, jeden z nich miał na głowie kapelusz. Otoczyli nas kawałek za granicą Bagdolu, w parku, miny mieli zawzięte i stanowcze. Serce tłukło mi się w piersi, bałem się wykonać jakikolwiek ruch, irracjonalnie w sumie, bo wiedziałem, że bez powodu nic nam nie zrobią. Próbowałem więc wyjaśniać, zacząłem nawet mówić bez składu, plącząc wyrazy i słowa, czarodziej w kapeluszu jednak, wyraźnie zniecierpliwiony (sądząc po gestykulacji, bo twarz całkowicie przykrył reprezentacyjny i okazały kapelusz), przerwał nam z cichym syknięciem, po czym lodowato wycedził:
- Jesteście aresztowani pod zarzutem nielegalnego posiadania narkotyków i innych niedozwolonych produktów dnia 1 lipca bieżącego roku.

Komentarze:


Doo
Środa, 28 Października, 2009, 22:41

co dalej?!?! Azkaban?!
Ojej, boję się pomyśleć, jakie skutki miałyby magiczne narkotyki, skoro nasze, zwykłe, są jakie są...
Czemu przerwałaś?! Zabić! XD I can't wait for next nocia!
PS.: Zapraszam do mnie!

 


Doo
Środa, 28 Października, 2009, 22:42

Ahh... Dostałam specjalne podziękowania!!! <rumieni się>. Dziękować!!! ^-^

 


Parvati Patil
Niedziela, 29 Listopada, 2009, 10:11

Dzięki za komentarz, Doo ;**
Przerwałam, bo myślałam, że nic się na stronie nie dzieje, ale skoro jeszcze ktoś jest ; )
Wracam xD
Zajrzę do Ciebie, of course :) Dzięki, Doo! :*

 


Lowela
Sobota, 15 Marca, 2014, 09:24

Well done aritcle that. I'll make sure to use it wisely.

 


Max
Sobota, 15 Marca, 2014, 21:52

I guess finding useful, reliable <a href="http://xphzksdr.com">iniaomotfrn</a> on the internet isn't hopeless after all.

 


Rafinha
Niedziela, 16 Marca, 2014, 08:25

Artelcis like this just make me want to visit your website even more. http://vpqgoms.com cbfwpn sbpkqfzse

 


Jenn
Poniedziałek, 17 Marca, 2014, 16:28

insurance amii car cheap car insturance autos insurance viagra by mail generic viagra online term life insurance quotes no physical

 


Delly
Poniedziałek, 17 Marca, 2014, 20:25

viagra for sale contractor general insurance liability order viagra online without prescription cheapest rate auto insurance viagra online without prescription overnight

 


Jody
Wtorek, 18 Marca, 2014, 03:52

best online store for cialis cheap insurance pa 'auto insurance quotes' viagra prices here

 


Lexus
Wtorek, 18 Marca, 2014, 08:41

universal and whole life insurance quotes news low cost car insurance cialis free viagra buy cheap auto insurance online

 


Dany
Środa, 19 Marca, 2014, 07:10

over the counter viagra generic viagra online insurance quotes life third party motor vehicle insurance insurance auto

 


Kathreen
Środa, 19 Marca, 2014, 20:44

cheap car insurance woodburn or dollar day car insurance buying viagra online cheap insurance quotes cialis no prescription needed

 


Nelle
Czwartek, 20 Marca, 2014, 23:00

click here Acyclovir medication quotes car insurance cheapepest homeowners insurance

 


Latoya
Piątek, 21 Marca, 2014, 07:41

allergic to Cipro cheap car insurance on line Acyclovir pill cheap insurnce car insurance quote

 


Stretch
Piątek, 21 Marca, 2014, 21:01

share auto insurance quote cheap car insurance quotes insurance car quotes click here to get started

 


Queenie
Sobota, 22 Marca, 2014, 06:03

cheapest car ibsuarane car insurance quotes free affordable homeowners insurance in florida liquid Lasix click here

 


Tyya
Sobota, 22 Marca, 2014, 14:48

Acyclovir topical online buy cheap car insurance Cipro for prostatitis car cheap insurance

 


Lorren
Niedziela, 23 Marca, 2014, 23:19

car insurance cheap home contents insurance car Lasix maximum dose cheap car insurance quotes online

 


Tessa
Poniedziałek, 24 Marca, 2014, 03:41

car insurance homeowners quotes on car insurance car insurance quote dosage of Acyclovir buy viagra

 


Jacoby
Poniedziałek, 24 Marca, 2014, 11:25

car insurance free quote discount car insurance viagra online without prescription affordable car insurance california

1 2 3 4 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki