Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Nowa ksiega Huncwotów!
Księgę prowadzą Huncwoci Syrcia
Do 01`12`2008 Księgę prowadziły Milaj i Marcy
Do 20 lipca 2008 roku Księgę prowadzili Huncwoci:
Lilly Sharlott - James Potter
Karolla - Peter Pettigrew
Melisha - Syriusz Black
The Halfblood Princess - Remus Lupin

[ Powrót ]

Poniedziałek, 23 Sierpnia, 2010, 04:55

40. GNIEW.

Krótkie, wedle niektórych zapewne przesadzone.
Napisane dopiero co przy "Gniew" 52 Dębiec.
Musiałam się wyżyć. I dodaję.


Nienawidzę tego człowieka. Wiem, że może brzmieć to dziwnie, skoro mówię o swoim ojcu - ale to jest pewne. Nienawidzę go.
Drżąc od gniewu siedziałem na łóżku w swoim pokoju, nie będąc w stanie powstrzymać dygotania dłoni.
Byłem zły, wściekły!
"Idź na górę, bo ci przypier...!!! Jeszcze będziesz mi się tu stawiał, gówniarzu jeb***!!!".
Taaak, słyszałem, jak bardzo mnie kochasz, tatku... Ja ciebie też. Ja ciebie też straszliwie kocham! Tak jak ty mnie... Gdybym nie wiedział, że mówisz serio, pewnie bym olał te słowa i dalej się z tobą wykłócał.
O, nie. Już kiedyś dostałem za nieposłuszeństwo.
Nieposłuszeństwo w tym domu jest karane.
Taaak? Świetnie... Świetnie.
Ja ci dam, cholera, ułożonego kijem od dziecka synka... Jeszcze zobaczysz.


Z samego rana wyszedł z domu, z hukiem zamykając drzwi. Specjalnie trzasnął nimi najgłośniej jak mógł.
Wszak o trzaskanie drzwiami poprzedniego wieczora rozeszła się cała kłótnia.
- Gówno wiedział kto trzasnął i się do mnie sapał od razu... - warczał pod nosem, na nowo czując złość. - Stary imbecyl, truteń niedorobiony... - Splunął, wpychając ręce do kieszeni. - Już, psia mać, kląć nie będę...
Skręcił gwałtownie, mijając bramę parku. Opadł ciężko na ławkę, zagryzając wargę.
Sięgnął do kieszeni, wyjmując z kieszeni zabraną ze stołu w salonie napoczętą paczkę papierosów. Sięgnął głębiej, wyciągając jeszcze zapalniczę.
Wyjął z pudełka jednego papierosa, chowając opakowanie.
Wpatrywał się w trzymane w dłoniach przedmioty.
- Gniew... - mruknął. - Gromadzisz go w sobie i spijasz... Niszczy, pali, zabija...
Wsunął papieros między wargi, przysuwając do jego końca zapalniczkę. Poruszył kciukiem, rozpalając iskrę. Zaskoczył płomień, żarząc bibułkę i tytoń.
Wciągnął powietrze razem z dymem do płuc. Zakrztusił się, ledwo unikając wyplucia papierosa na ziemię. Odsunął go od twarzy, kaszląc w rękaw.
- Ohyda... - burknął. Ponownie objął go pełnymi wargami.
Nadal lekko pokasłując, zaciągnął się po raz kolejny.
Znów zaniósł się kaszlem.
Do domu nie wracał przez cały dzień. Wiedział, że to skutecznie zdenerwuje jego rodziców.
Zatrzasnął za sobą drzwi.
- Synu! - zagrzmiał Orion.
Na twarzy Syriusza pojawił się obłudny uśmieszek.
Wolnym, zblazowanym krokiem wszedł do salonu, skąd dobiegł jego uszu krzyk. Stanął w przejściu lekkim rozkrokiem, krzyżując dłonie na piersi, przechylając głowę.
- Co to za pos... Nieważne. Gdzie byłeś przez cały dzień?!
- Ano to tu, to tam... - Poruszył szczęką, jakby żuł gumę.
Orion wstał, pochodząc bliżej do syna. Zmarszczył nos, kiedy stał przed nim.
Czuł od niego kipy.
Podniósł rękę, wymierzając mu siarczysty policzek.
- Jak śmiesz, szczeniaku?! Uciekasz z domu bez słowa na cały dzień, palisz jak jakiś... Jakiś...
Złość odebrała mu głos.
- Zawsze mówiłeś, że należy brać z ciebie przykład, tatku... - syknął, zaciskając zęby przez piekący ból policzka.
Orion zmrużył oczy, podnosząc wskazujący palec.
- Nie pyskuj!
Zadarł głowę.
- Nie pyskuj? Nie pyskuj! - Zaniósł się donośnym śmiechem. - A to dobre!
Black odwrócił się, zaczynając zaciekle masować skronie.
- Spokojnie... Spokojnie... - mamrotał do siebie.
Za Syriuszem pojawiła się Walburga.
- Jesteś wreszcie - prychnęła.
Wywrócił oczami.
- Tak, widzę, że tęskniliście...
Pani Black popatrzyła na swojego męża, czując, że robi się jej gorąco w okolicach kołnierzyka.
Był śmiertelnie blady na twarzy, drgał mu policzek, a zamiast słów z jego ust wypływało ciche warczenie.
Nabrała powietrza, kierując się do Syriusza, który z wyraźnym rozbawieniem, pod którym czaiła się nutka strachu, wpatrywał się w Oriona.
- Do takiego stanu doprowadzić ojca... Czy ty nie masz żadnych uczuć? - zapytała z wyrzutem. - No nie masz?!
- Mam - odparł dobitnie Syriusz. - Gniew.
Kobieta wyprostowała się, przymrużając oczy.
- Ach tak - szepnęła. - Idź do siebie - powiedziała spokojnym, miękkim tonem.
Zmarszczył czoło.
- Co?
- Dokładnie to, co usłyszałeś. Idź do siebie i zrób ze sobą to, co uważasz za słuszne.

Takiego obrotu spraw się nie spodziewałem.
Gdzie złość? Gdzie GNIEW, do cholery?!
Zacisnąłem pięści, przymrużając oczy w sposób identyczny, co moja matka. Odwróciłem się na pięcie i odszedłem na górę, do pokoju.
Głośno tupiąc pokonałem schody, docierając do drzwi swojego pokoju.
Zszokowany zaistniałą sytuacją, nawet nimi nie trzasnąłem.
Usiadłem na łóżku, kompletnie tego wszystkiego nie rozumiejąc.
Chciałem ich wkurzyć, wściec, pokazać, że ja też potrafię...
A tu spokój?...
Nie rozumiem tego.
Zagryzłem wargę, marszcząc czoło.
- Nie rozumiem, cholera... - szepnąłem.
Zignorowałem trącający mnie nos Zahuna, odpychając go od siebie niecierpliwym ruchem dłoni.
Siedziałem tak przez chwilę, nim wstałem, kierując się do drzwi.
Chciałem się wykąpać, byłem brudny i wściekle głodny. Cały dzień nic nie jadłem, było mi wręcz niedobrze.
Dotarłem do łazienki, wchodząc do środka. Zamknąłem drzwi i zrzuciłem z siebie ubranie. Wszedłem pod prysznic, puszczając na siebie zimny strumień.
O co tu, do cholery, się rozchodzi?...
Reakcją na akcję powinna być kolejna akcja! Dlaczego jej zabrakło?!...
Niemożliwe, żeby się nie wkurzyli. Widziałem, że byli na mnie źli.
Więc skąd ten nagły spokój?!...
W milczeniu się wykąpałem, wytarłem i owinięty w ręcznik przemknąłem do pokoju. Naciągnąłem ciemne jeansy i koszulę. Założyłem skarpetki.
Tknięty nagłym pomysłem, wyszedłem z pokoju. Na palcach, korzystając z braku obuwia, skradałem się na dół.
Z gabinetu ojca nie dobiegał żaden dźwięk.
Identyczna sytuacja z salonem.
Co do?...
Zszedłem niżej, na sam dół - pod drzwi kuchni.
- Bingo... - szepnąłem do siebie, słysząc ich głosy.
- ...Orionie, musisz być spokojny. Pamiętaj.
- Spokojny?!
Ściągnąłem brwi, przyciskając ucho do dziurki na klucz.
- Nie reaguj. Jemu właśnie o to chodzi. Słyszałeś? "Mam. Gniew".
- ...Proszę?
- Dobrze wiesz, o co mi chodzi. Sam pewnie nie raz stosowałeś tę metodę.
- Stosowałem.
- Co pomagało? - zapytał głos matki z lekkim triumfem.
- Ignorancja.
Zamarłem.
Przejrzała mnie?... Tak szybko, cholera?!
Zagryzłem wargę.
Będę musiał udawać, że nic nie wiem... Dalej starać się ich wyprowadzić z równowagi w międzyczasie starając się wymyślić coś innego.
Wszedłem do środka, że niby nic nie słyszałem.
- Matka kazała ci iść do pokoju...
- I zrobić ze sobą, co uważam za słuszne. Jestem głodny.
Pokręcił głową.
- Idź do siebie.
Zatrzymałem się, mierząc go wzrokiem.
- Chcę jeść!
- Kolacja już była. Musisz poczekać do śniadania - oświecił mnie.
Poczułem autentyczną złość.
- Oczadziałeś?! - ryknąłem. - Jestem głodny!
- Idź do siebie - powiedział spokojnie.
Ramiona same mi opadły. Poczułem się... Bezsilny. Tak po prostu.
Zgrzytnąłem zębami, odwracając się i wychodząc.
Żołądek skręcał mi się i szarpał boleśnie, irytująco wciąż mnie uświadamiając, że jedyne co cały dzień miałem w ustach, to pety.
Czując w sobie nową dawkę złości, sieknąłem drzwiami z całej siły, aż zadzwoniło.
- Szlag by was oboje! - krzyknąłem, wymierzając kopniaka w kufer.
Zawyłem, czując piekący ból stopy.
- Cholera, cholera, cholera, cholera...!!! - Zacisnąłem wargi w ciup, by nie wywrzeszczeć ostrzejszych wyrażeń.
Rzuciłem się na łóżko, atakując poduchę.
- Aaaaaaaagh! Nienawidzę waaaas! - wrzasnąłem, zaczynając okładać poduszkę.
Przestałem po jakichś dwóch minutach, ciężko dysząc.
Do bólu stopy doszło tępe pulsowanie w skroniach.
Zacisnąłem drżące wargi.
Nie, to głupie...
Spojrzałem jakby mimowolnie na szafę.
Odwróciłem wzrok.
Nie, do cholery, jestem prawie dorosły, to jest beznadziejny pomysł!...
Prawie...
Ale nie jestem już dzieckiem. Wyrosłem z tego.
Wstałem i kuśtykając podszedłem do mebla. Otworzyłem ręcznie zdobione drzwi, pochylając się. Wyjąłem tekturowe, szare pudełko.
- To beznadziejny pomysł - syknąłem do siebie karcąco. W głowie zapaliła mi się świeczka - Przecież mam Zahuna!...
Obejrzałem się na drzwi. Ponownie spojrzałem na pudełko, mając zamiar je odłożyć.
Podskoczyłem, gdy wejście otwarło się na oścież.
Ojciec. Ze smyczą?...
Patrzyłem na niego z buńczucznym wyrazem twarzy.
Poczułem lekkie ukłucie strachu, kiedy złapał Zahuna za obrożę.
- Co ty...
Przypiął mu smycz i miłym głosem zachęcił go do wyjścia.
- ...na Merlina...
- Chodź na spacerek. Chodź!
- ...wyrabiasz?!
Chwycił klamkę, patrząc na mnie z obojętnym wyrazem twarzy, który pamiętam od najmłodszych lat.
- Pożegnałeś się, mam nadzieję, ze swym psem?
Zamrugałem.
- Co?
Ironiczny uśmiech wykrzywił mu wargi.
- Pożegnaj się z nim, bo więcej go nie zobaczysz.
- O czym ty w ogóle do mnie prawisz?! - warknąłem, czując narastającą mi w gardle panikę i strach. Popatrzyłem na te pełne ufności, psie oczy.
- Nie chcesz? Szkoda.
Odwrócił się.
Odrzuciłem pudełko, doskakując do niego.
- Co ty z nim robisz?
- Nic - odparł obojętnie.
- Gdzie go zabierasz?!...
Wyszedł z pokoju, stając na korytarzu.
- Odpowiedz mi! - jęknąłem, doskakując do niego.
- Daleko stąd.
- Ale...
- Zahun... Kółeczko - rzucił hasło, na które Zah zawsze rzucał się do drzwi.
Tym razem nie było inaczej...
Puścił smycz, pozwalając zbiec mojemu pupilowi na sam dół.
Uśmiechnął się do mnie.
- Zastanów się lepiej, z kim zadzierasz. JA tu ustalam warunki, nie ty.
Odwrócił się i zaczął schodzić po schodach.
Stałem jak wryty w podłogę, nie mogąc się ruszyć.
- No ale... Zahun! - zawołałem po kilku chwilach. Zacząłem gorączkowo gwizdać.
Skrobanie pazurów po podłodze.
Ojciec przydepnął smycz, nie pozwalając mu do mnie przybiec. Wyraźnie to widziałem ze swojego miejsca.
- Zahun! - rzuciłem z namacalną wręcz paniką. - Nie zabieraj go!
Wzruszył ramionami, choć jawnego zadowolenia nie dało się nie doszukać w jego twarzy.
- Ty...!
Zniknął mi z oczu.
Doskoczyłem do barierki, wychylając się.
Podszedł do drzwi, zakładając płaszcz. Otworzył je, trzymając mocno smycz.
- Zahun!...
Wyszli obaj.
- Oddaj go! - wrzasnąłem na cały dom, czując ostre pieczenie w gardle. - Nie zabieraj mi go... - szepnąłem jakby w transie, rzucając się schodami w dół.
Przeskakiwałem po trzy, cztery stopnie, cudem unikając wywrotki.
Dopadłem do drzwi frontowych. Chwyciłem się futryny, by nie upaść - w idealnym momencie, by zobaczyć jak się deportuje.
Poczułem się tak, jakby ktoś kopnął mnie w żołądek.
- Syriuszu?... - powiedział nieśmiało Regulus.
Zamrugałem, czując podejrzaną wilgoć oczu.
- Zabrał go... - wydusiłem łamiącym się głosem.
- Syriuszu... - powtórzył, podchodząc bliżej. Położył mi rękę na ramieniu.
Odtrąciłem ją, popychając go na ścianę. Odwróciłem się, rzucając pędem na górę, do pokoju. Zatrzasnąłem z hukiem drzwi, po raz nie wiem już, który.
- Hekate... - stęknąłem, doskakując do łóżka. Porwałem w objęcia tekturowe pudełko, wyciągając z niego pluszowego, szarego zajączka wielkości mniej więcej rocznego dziecka.
Przestało się dla mnie liczyć to, że jeszcze kilka minut temu uważałem to za beznadziejny pomysł.
Hekate mam odkąd tylko pamiętam. Towarzyszył mi przy każdej łzie, gdy uczyłem się rysować, czytać...
Zwinąłem się na łóżku, wtulając w niego twarz.
Zacząłem cicho płakać, nie mogąc tego powstrzymać. Z gardła wyrywały mi się szybkie, chrapliwe oddechy przerywane szlochem.
Olałem to, że ktoś wszedł, przynajmniej do momentu, w którym ten ktoś nie usiadł obok, kładąc mi dłoń na ramieniu.
Nabrałem powietrza.
- Zjeżdżaj - warknąłem.
Brak reakcji.
- Wyjeżdżaj stąd, chcę być sam! - ryknąłem, jak się okazało, na brata.
Westchnął tylko, wstając.
Posłał mi minę w stylu: "Dobrze. Jestem w pokoju obok... Pamiętaj.".
Tylko mnie to dobiło.
Co mi, cholera, po jego ludzkich odruchach, kiedy, do bladzi cholernej, mój własny ojciec zadał mi cios, którego bym się od niego nie spodziewał?! Czego bym nie robił...
Mocniej przygarnąłem do siebie Hekate.

Komentarze:


hermes h bracelet replica
Poniedziałek, 26 Maja, 2014, 20:07

I have your gifts of the mother for Xmas because she are a jewelry freak. The one thing she does not wear far concerning is actually, bracelets. I bought the lady that allure bracelet and after she started they yesterday she absolutley adored they! Now the problem was, this girl getting this at to down with by herself. Haha... total ideal goods, that it shipped and also came quite very early and/or my mom is actually experiencing it. Thank shoppers.
hermes h bracelet replica http://www.ingdaily.com/

 


Cartier love bracelet replica
Poniedziałek, 26 Maja, 2014, 20:32

Our boy provided myself this to mothers evening. He knows im not up to price tag then again exactly what originates from your heart. I cannot trust it has our favourite color furthermore truly fits the wrist. I not can find out bracelets to suit headphonesthe little wrist. Extremely happy to has recieved this particular as a gift.
Cartier love bracelet replica http://www.businesslondon.ca/sitepages/faq.asp

 


Cartier watches for men
Poniedziałek, 26 Maja, 2014, 20:38

I bought your searching for a awesome gifts towards my mother. All headphone came within a stunning purple tied up box. This is ideal looking gift below the particular christmas tree!! The headphone additionally looked pretty, nevertheless the mom was larger boned and headphone are some tight, but it is outstanding present! I adore it.
Cartier watches for men http://www.cgsssz.cn/Cartierlovebracelet.html

 


gucci outlet
Poniedziałek, 26 Maja, 2014, 20:41

The particular total annual six-week finance push works by using the strategy, using environs and community management forming Twenty-four squads through an driven purpose of reaching $1 mil to help grants for college student good results. The particular campaign will probably mobilise nearly 350 volunteers. fake oakleys
continually. Once we competed a bit far better in most areas most of us make a <a href="http://www.jennrush.com/oakleys.html" target="_blank">fake oakleys</a>
The lady additional that this committee which evaluated this year's newcomers discovered Sapia train some sort of lessons employing a scavenger search. <a href="http://www.artisanpg.com/jordans.html" target="_blank">cheap jordans</a>
"I definitely didn't believe each of our initial period would certainly conclusion from Wembley. The actual gaffer named everyone right at that moment, there was an excellent chitchat, came up to watch a casino game furthermore, as that day I never regretted that." <a href="http://www.jolipunk.fr/tn.html" target="_blank">tn pas cher</a>
"In your chats I'd using them on the telephone, he or she sensed bad for performing precisely what this individual would," Kutscher claimed. "He should have acknowledged this specific, also it would have been a expensive oversight."
gucci outlet http://www.masszazslap.com

 


qnyahxy@gmail.com
Poniedziałek, 26 Maja, 2014, 21:08

http://sahararetailworld.in/cho/182.html http://sahararetailworld.in/cho/182.html
&#12463;&#12525;&#12456; http://sahararetailworld.in/cho/12.html

 


louis vuitton outlet online
Poniedziałek, 26 Maja, 2014, 21:23

Tabitha Kinney-Northrip is undoubtedly an crisis department rn clinician on Florida Infirmary Memorial Hospital, Daytona Beach. To suggest a medical topic or even ask any Florida Medical center medical doctor or perhaps nurse something, e mail marketing@fhmmc.world wide web. louis vuitton outlet online
Wright professed 2 even more wickets with Jonny Bairstow bowled trying to drive down the floor whilst Adil Rashid has been found by simply Will Porterfield on second fall. cheap nike air max
, <a href="http://airmax.esc24.net" target="_blank">cheap air max</a>
This Walking canes have been 11-1 within one-run online games just before shedding the second of an three-game arranged in order to Creola Talk about on Wednesday. cheap jordans for sale
Elevation, pounds: 6-foot-3, 320 lbs <a href="http://louisvuitton.jennrush.com" target="_blank">replica louis vuitton</a>
-- While Al created its be the The year 2012 Could College or university Entire world Collection championship, Jaclyn Traina hardly ever eventually left the range.
louis vuitton outlet online http://louisvuitton.jennrush.com

 


runforpresley.com
Poniedziałek, 26 Maja, 2014, 21:39

?YNYëY3¤oN2¤ëOuŠZ'é¤Ë?KÖ1.u °UO>?e¤Î.YOYíYóYE¤?UI.§¤O
runforpresley.com http://runforpresley.com

 


Cartier sunglasses
Poniedziałek, 26 Maja, 2014, 21:46

My boy provided myself your of mothers day. He understands im not up to price then again everything originates from that the center. I can't believe this has my preferred color and/or in fact matches my wrist. I not might choose bracelets to fit headphonesmy little wrist. Very pleased to come with recieved this particular being a present.
Cartier sunglasses http://www.gillians.com/Cartierreplica.asp

 


Cartier panthere
Poniedziałek, 26 Maja, 2014, 21:54

I purchased the trying to find a very good gifts of our mama. All headphone arrived within a awesome purple tied box. This is ideal lookin gift below ones christmas tree!! All headphone in addition looked breathtaking, however the mom is gigantic boned and the headphone was a little tight, and yet its outstanding present! I prefer that it.
Cartier panthere http://www.dibaq.com/ing/Cartierbracelet.aspx

 


Hermes H bracelet
Poniedziałek, 26 Maja, 2014, 22:01

And so once I ordered that it I was thinking it ended up being going to be the best kind although inexpensively has made bracelet perfect to stocking stuffers. Still it's done amazingly then is heavy so it is not plastic otherwise with ease broken metal. My personal mother enjoyed it. It is a bit in the small side when you enjoy a larger wrist i wouldnt recommend they but it is so worthwhile on discount pricing!!
Hermes H bracelet http://www.cc-bc.com/old/Hermes-belt.asp

 


longchamp soldes
Poniedziałek, 26 Maja, 2014, 22:15

elimination recreation as being the Tars superior using a make an impression on Tuskegee in the day's <a href="http://longchamp.tourneurbois.fr" target="_blank">longchamp pas cher</a>
There are a few somebody that has been through it previous to also it seems like it had been established most of us wouldn't earn that. <a href="http://airmax.esc24.net" target="_blank">cheap air max 1</a>
in Alabama, the three-day celebration slated with regard to May 14-16 on Pine Pile Express coach outlet store online
Advert louboutin pas cher
this became just something wasn t likely to cost us nearly anything as well as additional
longchamp soldes http://longchamp.tourneurbois.fr

 


cheap nike air max
Poniedziałek, 26 Maja, 2014, 22:28

Comets had been simply being away enthused. <a href="http://airmax.esc24.net" target="_blank">cheap air max</a>
Anchorage louis vuitton outlet online
Waco State May 16-18 from Waco, Texas <a href="http://oakley.whoneedsmusic.org" target="_blank">oakley outlet</a>
Harris, exactly who frequency aspects of a couple periods in the majors with Washington, said Cooper ersus skill wasn't showcased. <a href="http://louisvuitton.jennrush.com" target="_blank">replica louis vuitton</a>
Your tune describes messed up neighborhoods and the ones, in addition to anti-democratic weight to be able to gay and lesbian union. "I have a living to lead!" performs Wainwright, who's going to be homosexual. coach outlet canada
"And there wasn't any heart beat,Inch said Yamen. <a href="http://jordan.madameex.com" target="_blank">cheap jordans</a>
"I observed a little take, and then only missing every one of the guiding and also got in to the wall,Inch he explained. <a href="http://toryburch.jennrush.com" target="_blank">tory burch outlet canada</a>
Profits with regard to subscription streaming solutions have been up Fifty-one % with 2013, good Worldwide Federation on the Phonographic Market (IFPI). Meanwhile electronic packages from providers like itunes dropped 2.1 %, the industry collection mentioned in their twelve-monthly document.
cheap nike air max http://airmax.esc24.net

 


lebrons shoes
Poniedziałek, 26 Maja, 2014, 22:31

You ought to take part in a contest for one of the best sites on the internet. I'm going to recommend this website!
lebrons shoes http://www.bapaa.org.uk/nike-lebrons.asp

 


jgcjxnu@gmail.com
Poniedziałek, 26 Maja, 2014, 22:35

http://www.saharaqcentres.com/cha/188.html http://www.saharaqcentres.com/cha/188.html
&#12471;&#12515;&#12493;&#12523; &#12522;&#12517;&#12483;&#12463; &#12467;&#12500;&#12540; http://www.saharaqcentres.com/cha/949.html

 


Nike blazers sale UK
Poniedziałek, 26 Maja, 2014, 22:36

it comes within a gorgeous box appears awesome but their a bit limited truly of my personal parents wrist however it appearance great only wish this had been further
Nike blazers sale UK http://www.rblt.com/blazers-UK.aspx

 


michael kors outlet online
Poniedziałek, 26 Maja, 2014, 22:40

wi ended up being while important a new open boss as we have coach outlet store online
The actual National Academy regarding Family Medical doctors provides more info on . <a href="http://mulberry.lookoutlearning.co.uk" target="_blank">mulberry outlet uk</a>
An enormous chance in order to Arod holds true Narrative who will be ridden through Kieren Fallon and the man is determined the actual colt will stay your mile-and-a-half getaway within the Investec Derby the following month. tory burch outlet canada
Lewis accomplished at 16-under 268 for a LPGA Tour's biggest edge connected with triumph because Jiyai Leg picked up your The coming year Could English Wide open simply by seven. Mrs . Wie, which sealed inside a couple previous to unable overdue, a 67 to complete 3rd at In search of beneath. louboutin pas cher
Nevertheless, Ruiz is regarded as a trusted Democratic elect, some thing Republicans may episode your ex pertaining to inside The fall of. sac longchamp pas cher
"There's a few large players touring around on the field today and there's a lots of power all through all of them blokes. It will be hard to stay away from these individuals conditions,In he was quoted saying.
michael kors outlet online http://michaelkors.442ndrct.com

 


longchamp roseau croco rouge
Poniedziałek, 26 Maja, 2014, 22:47

I admire what you've got done here. I enjoy the part exactly where you say you are performing this to give back but I would assume by all the comments that is working for you as nicely. Do you've got any far more information on this?
longchamp roseau croco rouge http://www.rpgmp3.com/infolist.php?pid=6375

 


tn requin pas cher
Poniedziałek, 26 Maja, 2014, 22:51

"If you appear eventually twelve months, we had been eight (wins) in addition to 8-10 (deficits). We all certainly shouldn't exist this coming year. <a href="http://www.panguide.com/rayban.html" target="_blank">cheap ray bans</a>
Mondy <a href="http://www.jolipunk.fr/tn.html" target="_blank">tn pas cher</a>
Irfan minted within the last few to do away with Pollard to make the fit safe with regard to Sunrisers Hyderabad. hogan outlet
The lady claimed none her daughter none your squirrel has been damaged. <a href="http://www.jolipunk.fr/tn.html" target="_blank">tn pas cher</a>
Belief Kavdzharadze, aFederation Authorities member fromthe Lipetsk region, advised other institutions the first Friday which Russian federation should emerge fromunder thewing ofthe Oughout.Ohydrates., or else information leakages continues, RIA Novosti noted. replica jordans
"I'm a lot more concerned whether or not this odours fresh or appears to be fresh new. If it suggests the actual non-organic just one seems to be far better, be the just one My partner and i probably select,Inch buyer Indicate Ramsey claimed.
tn requin pas cher http://www.jolipunk.fr/tn.html

 


Nike Blazers UK
Poniedziałek, 26 Maja, 2014, 23:02

This can be completely kind of. I like they lots. All quotation is pretty and package covered when good bow. It's not the most astonishing bracelet actually, but for the price information technology surpasses my expectations. Cannothold off and provide it to our mom of Mother's Day!
Nike Blazers UK http://www.marina-platform.info/blazersuk.aspx

 


Hermes H Bracelet
Poniedziałek, 26 Maja, 2014, 23:09

it comes down in a stunning container appearance great and yet its somewhat little truly concerning the parents wrist however it seems ideal only want things is much longer
Hermes H Bracelet http://www.travelagentacademy.com/H-Bracelet.asp

« 1 118 119 120 121 122 123 124 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki