Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Nowa ksiega Huncwotów!
Księgę prowadzą Huncwoci Syrcia
Do 01`12`2008 Księgę prowadziły Milaj i Marcy
Do 20 lipca 2008 roku Księgę prowadzili Huncwoci:
Lilly Sharlott - James Potter
Karolla - Peter Pettigrew
Melisha - Syriusz Black
The Halfblood Princess - Remus Lupin

[ Powrót ]

Poniedziałek, 23 Sierpnia, 2010, 04:55

40. GNIEW.

Krótkie, wedle niektórych zapewne przesadzone.
Napisane dopiero co przy "Gniew" 52 Dębiec.
Musiałam się wyżyć. I dodaję.


Nienawidzę tego człowieka. Wiem, że może brzmieć to dziwnie, skoro mówię o swoim ojcu - ale to jest pewne. Nienawidzę go.
Drżąc od gniewu siedziałem na łóżku w swoim pokoju, nie będąc w stanie powstrzymać dygotania dłoni.
Byłem zły, wściekły!
"Idź na górę, bo ci przypier...!!! Jeszcze będziesz mi się tu stawiał, gówniarzu jeb***!!!".
Taaak, słyszałem, jak bardzo mnie kochasz, tatku... Ja ciebie też. Ja ciebie też straszliwie kocham! Tak jak ty mnie... Gdybym nie wiedział, że mówisz serio, pewnie bym olał te słowa i dalej się z tobą wykłócał.
O, nie. Już kiedyś dostałem za nieposłuszeństwo.
Nieposłuszeństwo w tym domu jest karane.
Taaak? Świetnie... Świetnie.
Ja ci dam, cholera, ułożonego kijem od dziecka synka... Jeszcze zobaczysz.


Z samego rana wyszedł z domu, z hukiem zamykając drzwi. Specjalnie trzasnął nimi najgłośniej jak mógł.
Wszak o trzaskanie drzwiami poprzedniego wieczora rozeszła się cała kłótnia.
- Gówno wiedział kto trzasnął i się do mnie sapał od razu... - warczał pod nosem, na nowo czując złość. - Stary imbecyl, truteń niedorobiony... - Splunął, wpychając ręce do kieszeni. - Już, psia mać, kląć nie będę...
Skręcił gwałtownie, mijając bramę parku. Opadł ciężko na ławkę, zagryzając wargę.
Sięgnął do kieszeni, wyjmując z kieszeni zabraną ze stołu w salonie napoczętą paczkę papierosów. Sięgnął głębiej, wyciągając jeszcze zapalniczę.
Wyjął z pudełka jednego papierosa, chowając opakowanie.
Wpatrywał się w trzymane w dłoniach przedmioty.
- Gniew... - mruknął. - Gromadzisz go w sobie i spijasz... Niszczy, pali, zabija...
Wsunął papieros między wargi, przysuwając do jego końca zapalniczkę. Poruszył kciukiem, rozpalając iskrę. Zaskoczył płomień, żarząc bibułkę i tytoń.
Wciągnął powietrze razem z dymem do płuc. Zakrztusił się, ledwo unikając wyplucia papierosa na ziemię. Odsunął go od twarzy, kaszląc w rękaw.
- Ohyda... - burknął. Ponownie objął go pełnymi wargami.
Nadal lekko pokasłując, zaciągnął się po raz kolejny.
Znów zaniósł się kaszlem.
Do domu nie wracał przez cały dzień. Wiedział, że to skutecznie zdenerwuje jego rodziców.
Zatrzasnął za sobą drzwi.
- Synu! - zagrzmiał Orion.
Na twarzy Syriusza pojawił się obłudny uśmieszek.
Wolnym, zblazowanym krokiem wszedł do salonu, skąd dobiegł jego uszu krzyk. Stanął w przejściu lekkim rozkrokiem, krzyżując dłonie na piersi, przechylając głowę.
- Co to za pos... Nieważne. Gdzie byłeś przez cały dzień?!
- Ano to tu, to tam... - Poruszył szczęką, jakby żuł gumę.
Orion wstał, pochodząc bliżej do syna. Zmarszczył nos, kiedy stał przed nim.
Czuł od niego kipy.
Podniósł rękę, wymierzając mu siarczysty policzek.
- Jak śmiesz, szczeniaku?! Uciekasz z domu bez słowa na cały dzień, palisz jak jakiś... Jakiś...
Złość odebrała mu głos.
- Zawsze mówiłeś, że należy brać z ciebie przykład, tatku... - syknął, zaciskając zęby przez piekący ból policzka.
Orion zmrużył oczy, podnosząc wskazujący palec.
- Nie pyskuj!
Zadarł głowę.
- Nie pyskuj? Nie pyskuj! - Zaniósł się donośnym śmiechem. - A to dobre!
Black odwrócił się, zaczynając zaciekle masować skronie.
- Spokojnie... Spokojnie... - mamrotał do siebie.
Za Syriuszem pojawiła się Walburga.
- Jesteś wreszcie - prychnęła.
Wywrócił oczami.
- Tak, widzę, że tęskniliście...
Pani Black popatrzyła na swojego męża, czując, że robi się jej gorąco w okolicach kołnierzyka.
Był śmiertelnie blady na twarzy, drgał mu policzek, a zamiast słów z jego ust wypływało ciche warczenie.
Nabrała powietrza, kierując się do Syriusza, który z wyraźnym rozbawieniem, pod którym czaiła się nutka strachu, wpatrywał się w Oriona.
- Do takiego stanu doprowadzić ojca... Czy ty nie masz żadnych uczuć? - zapytała z wyrzutem. - No nie masz?!
- Mam - odparł dobitnie Syriusz. - Gniew.
Kobieta wyprostowała się, przymrużając oczy.
- Ach tak - szepnęła. - Idź do siebie - powiedziała spokojnym, miękkim tonem.
Zmarszczył czoło.
- Co?
- Dokładnie to, co usłyszałeś. Idź do siebie i zrób ze sobą to, co uważasz za słuszne.

Takiego obrotu spraw się nie spodziewałem.
Gdzie złość? Gdzie GNIEW, do cholery?!
Zacisnąłem pięści, przymrużając oczy w sposób identyczny, co moja matka. Odwróciłem się na pięcie i odszedłem na górę, do pokoju.
Głośno tupiąc pokonałem schody, docierając do drzwi swojego pokoju.
Zszokowany zaistniałą sytuacją, nawet nimi nie trzasnąłem.
Usiadłem na łóżku, kompletnie tego wszystkiego nie rozumiejąc.
Chciałem ich wkurzyć, wściec, pokazać, że ja też potrafię...
A tu spokój?...
Nie rozumiem tego.
Zagryzłem wargę, marszcząc czoło.
- Nie rozumiem, cholera... - szepnąłem.
Zignorowałem trącający mnie nos Zahuna, odpychając go od siebie niecierpliwym ruchem dłoni.
Siedziałem tak przez chwilę, nim wstałem, kierując się do drzwi.
Chciałem się wykąpać, byłem brudny i wściekle głodny. Cały dzień nic nie jadłem, było mi wręcz niedobrze.
Dotarłem do łazienki, wchodząc do środka. Zamknąłem drzwi i zrzuciłem z siebie ubranie. Wszedłem pod prysznic, puszczając na siebie zimny strumień.
O co tu, do cholery, się rozchodzi?...
Reakcją na akcję powinna być kolejna akcja! Dlaczego jej zabrakło?!...
Niemożliwe, żeby się nie wkurzyli. Widziałem, że byli na mnie źli.
Więc skąd ten nagły spokój?!...
W milczeniu się wykąpałem, wytarłem i owinięty w ręcznik przemknąłem do pokoju. Naciągnąłem ciemne jeansy i koszulę. Założyłem skarpetki.
Tknięty nagłym pomysłem, wyszedłem z pokoju. Na palcach, korzystając z braku obuwia, skradałem się na dół.
Z gabinetu ojca nie dobiegał żaden dźwięk.
Identyczna sytuacja z salonem.
Co do?...
Zszedłem niżej, na sam dół - pod drzwi kuchni.
- Bingo... - szepnąłem do siebie, słysząc ich głosy.
- ...Orionie, musisz być spokojny. Pamiętaj.
- Spokojny?!
Ściągnąłem brwi, przyciskając ucho do dziurki na klucz.
- Nie reaguj. Jemu właśnie o to chodzi. Słyszałeś? "Mam. Gniew".
- ...Proszę?
- Dobrze wiesz, o co mi chodzi. Sam pewnie nie raz stosowałeś tę metodę.
- Stosowałem.
- Co pomagało? - zapytał głos matki z lekkim triumfem.
- Ignorancja.
Zamarłem.
Przejrzała mnie?... Tak szybko, cholera?!
Zagryzłem wargę.
Będę musiał udawać, że nic nie wiem... Dalej starać się ich wyprowadzić z równowagi w międzyczasie starając się wymyślić coś innego.
Wszedłem do środka, że niby nic nie słyszałem.
- Matka kazała ci iść do pokoju...
- I zrobić ze sobą, co uważam za słuszne. Jestem głodny.
Pokręcił głową.
- Idź do siebie.
Zatrzymałem się, mierząc go wzrokiem.
- Chcę jeść!
- Kolacja już była. Musisz poczekać do śniadania - oświecił mnie.
Poczułem autentyczną złość.
- Oczadziałeś?! - ryknąłem. - Jestem głodny!
- Idź do siebie - powiedział spokojnie.
Ramiona same mi opadły. Poczułem się... Bezsilny. Tak po prostu.
Zgrzytnąłem zębami, odwracając się i wychodząc.
Żołądek skręcał mi się i szarpał boleśnie, irytująco wciąż mnie uświadamiając, że jedyne co cały dzień miałem w ustach, to pety.
Czując w sobie nową dawkę złości, sieknąłem drzwiami z całej siły, aż zadzwoniło.
- Szlag by was oboje! - krzyknąłem, wymierzając kopniaka w kufer.
Zawyłem, czując piekący ból stopy.
- Cholera, cholera, cholera, cholera...!!! - Zacisnąłem wargi w ciup, by nie wywrzeszczeć ostrzejszych wyrażeń.
Rzuciłem się na łóżko, atakując poduchę.
- Aaaaaaaagh! Nienawidzę waaaas! - wrzasnąłem, zaczynając okładać poduszkę.
Przestałem po jakichś dwóch minutach, ciężko dysząc.
Do bólu stopy doszło tępe pulsowanie w skroniach.
Zacisnąłem drżące wargi.
Nie, to głupie...
Spojrzałem jakby mimowolnie na szafę.
Odwróciłem wzrok.
Nie, do cholery, jestem prawie dorosły, to jest beznadziejny pomysł!...
Prawie...
Ale nie jestem już dzieckiem. Wyrosłem z tego.
Wstałem i kuśtykając podszedłem do mebla. Otworzyłem ręcznie zdobione drzwi, pochylając się. Wyjąłem tekturowe, szare pudełko.
- To beznadziejny pomysł - syknąłem do siebie karcąco. W głowie zapaliła mi się świeczka - Przecież mam Zahuna!...
Obejrzałem się na drzwi. Ponownie spojrzałem na pudełko, mając zamiar je odłożyć.
Podskoczyłem, gdy wejście otwarło się na oścież.
Ojciec. Ze smyczą?...
Patrzyłem na niego z buńczucznym wyrazem twarzy.
Poczułem lekkie ukłucie strachu, kiedy złapał Zahuna za obrożę.
- Co ty...
Przypiął mu smycz i miłym głosem zachęcił go do wyjścia.
- ...na Merlina...
- Chodź na spacerek. Chodź!
- ...wyrabiasz?!
Chwycił klamkę, patrząc na mnie z obojętnym wyrazem twarzy, który pamiętam od najmłodszych lat.
- Pożegnałeś się, mam nadzieję, ze swym psem?
Zamrugałem.
- Co?
Ironiczny uśmiech wykrzywił mu wargi.
- Pożegnaj się z nim, bo więcej go nie zobaczysz.
- O czym ty w ogóle do mnie prawisz?! - warknąłem, czując narastającą mi w gardle panikę i strach. Popatrzyłem na te pełne ufności, psie oczy.
- Nie chcesz? Szkoda.
Odwrócił się.
Odrzuciłem pudełko, doskakując do niego.
- Co ty z nim robisz?
- Nic - odparł obojętnie.
- Gdzie go zabierasz?!...
Wyszedł z pokoju, stając na korytarzu.
- Odpowiedz mi! - jęknąłem, doskakując do niego.
- Daleko stąd.
- Ale...
- Zahun... Kółeczko - rzucił hasło, na które Zah zawsze rzucał się do drzwi.
Tym razem nie było inaczej...
Puścił smycz, pozwalając zbiec mojemu pupilowi na sam dół.
Uśmiechnął się do mnie.
- Zastanów się lepiej, z kim zadzierasz. JA tu ustalam warunki, nie ty.
Odwrócił się i zaczął schodzić po schodach.
Stałem jak wryty w podłogę, nie mogąc się ruszyć.
- No ale... Zahun! - zawołałem po kilku chwilach. Zacząłem gorączkowo gwizdać.
Skrobanie pazurów po podłodze.
Ojciec przydepnął smycz, nie pozwalając mu do mnie przybiec. Wyraźnie to widziałem ze swojego miejsca.
- Zahun! - rzuciłem z namacalną wręcz paniką. - Nie zabieraj go!
Wzruszył ramionami, choć jawnego zadowolenia nie dało się nie doszukać w jego twarzy.
- Ty...!
Zniknął mi z oczu.
Doskoczyłem do barierki, wychylając się.
Podszedł do drzwi, zakładając płaszcz. Otworzył je, trzymając mocno smycz.
- Zahun!...
Wyszli obaj.
- Oddaj go! - wrzasnąłem na cały dom, czując ostre pieczenie w gardle. - Nie zabieraj mi go... - szepnąłem jakby w transie, rzucając się schodami w dół.
Przeskakiwałem po trzy, cztery stopnie, cudem unikając wywrotki.
Dopadłem do drzwi frontowych. Chwyciłem się futryny, by nie upaść - w idealnym momencie, by zobaczyć jak się deportuje.
Poczułem się tak, jakby ktoś kopnął mnie w żołądek.
- Syriuszu?... - powiedział nieśmiało Regulus.
Zamrugałem, czując podejrzaną wilgoć oczu.
- Zabrał go... - wydusiłem łamiącym się głosem.
- Syriuszu... - powtórzył, podchodząc bliżej. Położył mi rękę na ramieniu.
Odtrąciłem ją, popychając go na ścianę. Odwróciłem się, rzucając pędem na górę, do pokoju. Zatrzasnąłem z hukiem drzwi, po raz nie wiem już, który.
- Hekate... - stęknąłem, doskakując do łóżka. Porwałem w objęcia tekturowe pudełko, wyciągając z niego pluszowego, szarego zajączka wielkości mniej więcej rocznego dziecka.
Przestało się dla mnie liczyć to, że jeszcze kilka minut temu uważałem to za beznadziejny pomysł.
Hekate mam odkąd tylko pamiętam. Towarzyszył mi przy każdej łzie, gdy uczyłem się rysować, czytać...
Zwinąłem się na łóżku, wtulając w niego twarz.
Zacząłem cicho płakać, nie mogąc tego powstrzymać. Z gardła wyrywały mi się szybkie, chrapliwe oddechy przerywane szlochem.
Olałem to, że ktoś wszedł, przynajmniej do momentu, w którym ten ktoś nie usiadł obok, kładąc mi dłoń na ramieniu.
Nabrałem powietrza.
- Zjeżdżaj - warknąłem.
Brak reakcji.
- Wyjeżdżaj stąd, chcę być sam! - ryknąłem, jak się okazało, na brata.
Westchnął tylko, wstając.
Posłał mi minę w stylu: "Dobrze. Jestem w pokoju obok... Pamiętaj.".
Tylko mnie to dobiło.
Co mi, cholera, po jego ludzkich odruchach, kiedy, do bladzi cholernej, mój własny ojciec zadał mi cios, którego bym się od niego nie spodziewał?! Czego bym nie robił...
Mocniej przygarnąłem do siebie Hekate.

Komentarze:


Nike blazers
Wtorek, 27 Maja, 2014, 14:48

Great headphonesinvest, well listed and exactly what is actually presented. Beautiful gift box and also poem even enclosed. Great for mother's time!
Nike blazers http://aicenter.eu/ing/blazersuk.aspx

 


Cheap Nike Blazers
Wtorek, 27 Maja, 2014, 14:51

Quite once I requested that I was thinking that it had been will be letter sweet and yet inexpensively manufactured bracelet best for the stocking stuffers. Nevertheless it's prepared wonderfully and was heavy hence their not really plastic otherwise easily broken metal. My mother adored this. It is a little bit in the slight side so if you posses a bigger wrist i wouldnt suggest that but it is so that well worth the particular deal pricing!!
Cheap Nike Blazers http://www.marina-platform.info/blazersuk.aspx

 


matchenclose.com
Wtorek, 27 Maja, 2014, 14:54

???????????????????? ????????!?????????
matchenclose.com http://www.matchenclose.com

 


wattscoffeehouse
Wtorek, 27 Maja, 2014, 14:59

¤c¤i¤>¤AOi¤ß¤?¤¤
wattscoffeehouse http://www.wattscoffeehouse.com

 


mwmomr@gmail.com
Wtorek, 27 Maja, 2014, 15:10

http://www.saharaqjoy.com/images/498.html http://www.saharaqjoy.com/images/498.html
バーバリー ネクタイ 人気 http://www.saharaqjoy.com/images/358.html

 


Cheap Beats solo
Wtorek, 27 Maja, 2014, 15:11

I purchased it trying to find a very good gift towards my personal mother. All headphone emerged within a gorgeous purple tied container. This is ideal looking present less than your christmas time tree!! Their headphone even seemed stunning, nevertheless our mother is huge boned and the headphone are some tight, however their a good present! I enjoy this.
Cheap Beats solo http://www.cgsssz.cn/drdreheadphones.html

 


replica oakley sunglasses
Wtorek, 27 Maja, 2014, 15:20

Hiya mate,I stumbled onto a person's piece of writing of your webpage and it was seriously in awe of the idea. Legitimately, I enjoy that inside my initially appearance!The perception of this website is very useful that provide me a quite comfortable emotion. The items are also wonderful as well as valuable.The actual passage Simply put i looked for fairly fantastic that guide us a ton.You have got a very successful organization. You may be especially experienced. Kudos for ones the mouth area . provide us all a whole lot excellent informaton. May well a delighted time.
replica oakley sunglasses http://www.introbldgmechsys.com/

 


louboutin
Wtorek, 27 Maja, 2014, 15:27

Sherman features a thought of what might become the suitable journey with regard to Los angeles Stainless. The particular colt loves to function with a target, which could be provided by a number of pace mounts inside the area. <a href="http://mulberry.lookoutlearning.co.uk" target="_blank">mulberry sale</a>
Appointed through the federal Reverend intended for Health and Sport, Philip Dutton, from a look for connected with about two months, McDevitt is a exclusive advisor for the Aussie Criminal offenses Fee, ended up being CEO connected with CrimTrac coming from 2006-11, and had been nationwide boss regarding counter-terrorism to the Hawaiian National Police greatly mixed up in respond to this Indonesia bombings. They have furthermore directed peacekeeping objectives within the Solomon Destinations and provided inside the Australian Army. cheap air max
- Today's News-Herald <a href="http://mulberry.lookoutlearning.co.uk" target="_blank">mulberry outlet</a>
Amazing, proper? louis vuitton online shop
I felt horrible throughout myself with regard to letting your pet practice it, your see explained. However the lady had been as well petrified of your pet to state almost anything to everyone. I just now smothered the item, the girl said.
louboutin http://louboutin.tourneurbois.fr

 


fitflops men
Wtorek, 27 Maja, 2014, 15:51

Thank you for some other informative web site. Where else could I am getting that type of information written in such a perfect approach? I have a venture that I am simply now working on, and I have been on the look out for such info.
fitflops men http://ecosolsp.org.br/node/407282/

 


Buy Oakley Icons
Wtorek, 27 Maja, 2014, 16:04

Hey - great weblog, just looking about some blogs, seems a fairly good platform you are utilizing. Im currently making use of Wordpress for several of my websites but looking to alter one of them more than to a platform similar to yours as a trial run. Something in particular you would suggest about it?
Buy Oakley Icons http://sporting-dog.com/oakley.php?pid=2212

 


Hermes H Bracelet
Wtorek, 27 Maja, 2014, 16:15

I have our gifts of my personal mother of Christmas time due to the fact she are per jewelry freak. All something she does not wear much of is, bracelets. I purchased her this charm bracelet additionally once she exposed that yesterday she absolutley loved it! Today the problem is actually, the lady getting that it on to off of simply by by herself. Haha... total ideal product or service, that it transported and appeared severely very early as well as the mom was experiencing it. Thank a person.
Hermes H Bracelet http://www.travelagentacademy.com/H-Bracelet.asp

 


scarpe hogan outlet
Wtorek, 27 Maja, 2014, 16:16

''So-called 'performance improvement reviews' is usually cynically familiar with compensate a few employees to get reduce other people, for that this 'feedback' is interpreted. replica jordans
***** <a href="http://www.artisanpg.com/jordans.html" target="_blank">cheap jordans</a>
Dancing, in truth, was secondary. fake oakleys
The actual eight works Shasta scor <a href="http://www.artisanpg.com/jordans.html" target="_blank">replica jordans</a>
You happen to be hosting your overall demonstrate, The actual Area, within the last 14 several years. Can you tell you this? <a href="http://www.panguide.com/oakleys.html" target="_blank">cheap oakleys</a>
A huge selection of protection paperwork effort is collection to go in Tuesday's federal finances within bid to fix the military's ''teeth for you to tail'' percentage ( space ) the volume of uniformed staff members to help civilian staff members. gucci outlet
Recreation Paperwork <a href="http://www.panguide.com/oakleys.html" target="_blank">cheap oakley sunglasses</a>
The group quit items using "Night Simply by Night" just before stepping into "Hot Mess". <a href="http://www.panguide.com/rayban.html" target="_blank">fake ray bans</a>
( space ) Tori Finucane, Missouri
scarpe hogan outlet http://danielecerioni.com/hogan.html

 


wnuevkkw@gmail.com
Wtorek, 27 Maja, 2014, 16:24

http://www.liunianfeiye.net/fuel-cell-c-6.html ????? ?????
????? ????? ??? http://www.liunianfeiye.net/style-switch-c-26.html

 


mtipa
Wtorek, 27 Maja, 2014, 16:29

??EÚY.Y1YAYa¤ÎÄÍ?ADÔ¸ÄÉA¤Ë?ÄÓë
mtipa http://mtipa.com

 


kpgbocdeifa@gmail.com
Wtorek, 27 Maja, 2014, 16:32

Unbelievably fast shipment and perfect condition. Thank you so much.

 


Cartier trinity ring
Wtorek, 27 Maja, 2014, 16:45

I obtained that looking for a awesome present towards my personal mother. Your headphone arrived within a gorgeous purple tied up box. This was a searching gifts below on holiday tree!! Your headphone and seemed striking, although our mother is actually big boned and headphone is actually somewhat tight, however it really is a good present! I appreciate things.
Cartier trinity ring http://www.cgsssz.cn/Cartierlovebracelet.html

 


tory burch outlet canada
Wtorek, 27 Maja, 2014, 16:51

Within the last weeks, 15 incidents had been claimed in-and-around Providence Township, 1 in Manor Township and a pair of within Pequea Township. tory burch outlet canada
Additional dietary supplements <a href="http://louboutin.tourneurbois.fr" target="_blank">chaussure louboutin</a>
BILOXI, Ms Harrah ersus West coast of florida Coast gambling establishment starting bash in addition to introduction of recent entertainment in addition to boardwalk add-on springs your shore into summer time using country celebrity Darius Rucker having a totally free live performance in June Twenty-one. sac longchamp pas cher
Person Studies <a href="http://oakley.whoneedsmusic.org" target="_blank">cheap oakleys</a>
Ann Curry out of cash the woman's lower leg trekking, and also Young man Scouts found the woman saving. michael kors outlet online
Shortly prior to the uprising erupted throughout January that calendar year, they desired several billion dollars pounds ($6.Hunting for billion) per year with the Eu to resolve the problem. <a href="http://airmax.esc24.net" target="_blank">cheap air max 1</a>
spend time using the music group. Scherr explained there is something although left untied
tory burch outlet canada http://toryburch.jennrush.com

 


michael kors outlet
Wtorek, 27 Maja, 2014, 17:09

They put together a business to the 17th, which has been made up virtually entirely associated with volunteers via . Afterwards, after the valiant in case defeated initiatives at Chancellorsville, Fowler has been advertised to be able to lieutenant colonel. And also commanders had been counting on the authority because the 17 reached Gettysburg in the early evening associated with September One particular, 1863. <a href="http://www.masszazslap.com" target="_blank">gucci outlet</a>
Loved ones: Wedded gucci outlet online
Woodside tn pas cher
along with nine visitors throughout 5.One innings of training. Traylor pitched Some.3 innings, letting <a href="http://www.jennrush.com/oakleys.html" target="_blank">cheap oakleys</a>
Your third-seeded Trojan viruses (24-3) start versus Simply no. 6-seeded and massive Gulf Convention champion UC Irvine (24-7) Comes to an end in One:Fortyfive s.meters. <a href="http://www.jennrush.com/burberry.html" target="_blank">burberry outlet</a>
And the man stated Saturday that will Basketball gamers think nobody within Sterling ohydrates loved ones must be able to unique the Los Angeles Trimmers in the event that this individual ersus long gone.
michael kors outlet http://www.hotelwestpoint.com/michaelkors.html

 


dailydoseofscripture.com
Wtorek, 27 Maja, 2014, 17:12

Žü?PCDY>C`Yë¤?A÷EO¤<¤éé_E?Musicman
dailydoseofscripture.com http://dailydoseofscripture.com

 


Cartier love bracelet replica
Wtorek, 27 Maja, 2014, 17:21

My personal boy gave me personally it for mothers time. He knows im not really up to price and yet everything originates from the particular center. I cannot know it has my favourite colors and also really fits the wrist. I do not could discover bracelets to fit headphonesmy personal slight wrist. Really pleased to own recieved the being a present.
Cartier love bracelet replica http://www.businesslondon.ca/sitepages/faq.asp

« 1 125 126 127 128 129 130 131 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki