Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Nowa ksiega Huncwotów!
Księgę prowadzą Huncwoci Syrcia
Do 01`12`2008 Księgę prowadziły Milaj i Marcy
Do 20 lipca 2008 roku Księgę prowadzili Huncwoci:
Lilly Sharlott - James Potter
Karolla - Peter Pettigrew
Melisha - Syriusz Black
The Halfblood Princess - Remus Lupin

[ Powrót ]

Poniedziałek, 23 Sierpnia, 2010, 04:55

40. GNIEW.

Krótkie, wedle niektórych zapewne przesadzone.
Napisane dopiero co przy "Gniew" 52 Dębiec.
Musiałam się wyżyć. I dodaję.


Nienawidzę tego człowieka. Wiem, że może brzmieć to dziwnie, skoro mówię o swoim ojcu - ale to jest pewne. Nienawidzę go.
Drżąc od gniewu siedziałem na łóżku w swoim pokoju, nie będąc w stanie powstrzymać dygotania dłoni.
Byłem zły, wściekły!
"Idź na górę, bo ci przypier...!!! Jeszcze będziesz mi się tu stawiał, gówniarzu jeb***!!!".
Taaak, słyszałem, jak bardzo mnie kochasz, tatku... Ja ciebie też. Ja ciebie też straszliwie kocham! Tak jak ty mnie... Gdybym nie wiedział, że mówisz serio, pewnie bym olał te słowa i dalej się z tobą wykłócał.
O, nie. Już kiedyś dostałem za nieposłuszeństwo.
Nieposłuszeństwo w tym domu jest karane.
Taaak? Świetnie... Świetnie.
Ja ci dam, cholera, ułożonego kijem od dziecka synka... Jeszcze zobaczysz.


Z samego rana wyszedł z domu, z hukiem zamykając drzwi. Specjalnie trzasnął nimi najgłośniej jak mógł.
Wszak o trzaskanie drzwiami poprzedniego wieczora rozeszła się cała kłótnia.
- Gówno wiedział kto trzasnął i się do mnie sapał od razu... - warczał pod nosem, na nowo czując złość. - Stary imbecyl, truteń niedorobiony... - Splunął, wpychając ręce do kieszeni. - Już, psia mać, kląć nie będę...
Skręcił gwałtownie, mijając bramę parku. Opadł ciężko na ławkę, zagryzając wargę.
Sięgnął do kieszeni, wyjmując z kieszeni zabraną ze stołu w salonie napoczętą paczkę papierosów. Sięgnął głębiej, wyciągając jeszcze zapalniczę.
Wyjął z pudełka jednego papierosa, chowając opakowanie.
Wpatrywał się w trzymane w dłoniach przedmioty.
- Gniew... - mruknął. - Gromadzisz go w sobie i spijasz... Niszczy, pali, zabija...
Wsunął papieros między wargi, przysuwając do jego końca zapalniczkę. Poruszył kciukiem, rozpalając iskrę. Zaskoczył płomień, żarząc bibułkę i tytoń.
Wciągnął powietrze razem z dymem do płuc. Zakrztusił się, ledwo unikając wyplucia papierosa na ziemię. Odsunął go od twarzy, kaszląc w rękaw.
- Ohyda... - burknął. Ponownie objął go pełnymi wargami.
Nadal lekko pokasłując, zaciągnął się po raz kolejny.
Znów zaniósł się kaszlem.
Do domu nie wracał przez cały dzień. Wiedział, że to skutecznie zdenerwuje jego rodziców.
Zatrzasnął za sobą drzwi.
- Synu! - zagrzmiał Orion.
Na twarzy Syriusza pojawił się obłudny uśmieszek.
Wolnym, zblazowanym krokiem wszedł do salonu, skąd dobiegł jego uszu krzyk. Stanął w przejściu lekkim rozkrokiem, krzyżując dłonie na piersi, przechylając głowę.
- Co to za pos... Nieważne. Gdzie byłeś przez cały dzień?!
- Ano to tu, to tam... - Poruszył szczęką, jakby żuł gumę.
Orion wstał, pochodząc bliżej do syna. Zmarszczył nos, kiedy stał przed nim.
Czuł od niego kipy.
Podniósł rękę, wymierzając mu siarczysty policzek.
- Jak śmiesz, szczeniaku?! Uciekasz z domu bez słowa na cały dzień, palisz jak jakiś... Jakiś...
Złość odebrała mu głos.
- Zawsze mówiłeś, że należy brać z ciebie przykład, tatku... - syknął, zaciskając zęby przez piekący ból policzka.
Orion zmrużył oczy, podnosząc wskazujący palec.
- Nie pyskuj!
Zadarł głowę.
- Nie pyskuj? Nie pyskuj! - Zaniósł się donośnym śmiechem. - A to dobre!
Black odwrócił się, zaczynając zaciekle masować skronie.
- Spokojnie... Spokojnie... - mamrotał do siebie.
Za Syriuszem pojawiła się Walburga.
- Jesteś wreszcie - prychnęła.
Wywrócił oczami.
- Tak, widzę, że tęskniliście...
Pani Black popatrzyła na swojego męża, czując, że robi się jej gorąco w okolicach kołnierzyka.
Był śmiertelnie blady na twarzy, drgał mu policzek, a zamiast słów z jego ust wypływało ciche warczenie.
Nabrała powietrza, kierując się do Syriusza, który z wyraźnym rozbawieniem, pod którym czaiła się nutka strachu, wpatrywał się w Oriona.
- Do takiego stanu doprowadzić ojca... Czy ty nie masz żadnych uczuć? - zapytała z wyrzutem. - No nie masz?!
- Mam - odparł dobitnie Syriusz. - Gniew.
Kobieta wyprostowała się, przymrużając oczy.
- Ach tak - szepnęła. - Idź do siebie - powiedziała spokojnym, miękkim tonem.
Zmarszczył czoło.
- Co?
- Dokładnie to, co usłyszałeś. Idź do siebie i zrób ze sobą to, co uważasz za słuszne.

Takiego obrotu spraw się nie spodziewałem.
Gdzie złość? Gdzie GNIEW, do cholery?!
Zacisnąłem pięści, przymrużając oczy w sposób identyczny, co moja matka. Odwróciłem się na pięcie i odszedłem na górę, do pokoju.
Głośno tupiąc pokonałem schody, docierając do drzwi swojego pokoju.
Zszokowany zaistniałą sytuacją, nawet nimi nie trzasnąłem.
Usiadłem na łóżku, kompletnie tego wszystkiego nie rozumiejąc.
Chciałem ich wkurzyć, wściec, pokazać, że ja też potrafię...
A tu spokój?...
Nie rozumiem tego.
Zagryzłem wargę, marszcząc czoło.
- Nie rozumiem, cholera... - szepnąłem.
Zignorowałem trącający mnie nos Zahuna, odpychając go od siebie niecierpliwym ruchem dłoni.
Siedziałem tak przez chwilę, nim wstałem, kierując się do drzwi.
Chciałem się wykąpać, byłem brudny i wściekle głodny. Cały dzień nic nie jadłem, było mi wręcz niedobrze.
Dotarłem do łazienki, wchodząc do środka. Zamknąłem drzwi i zrzuciłem z siebie ubranie. Wszedłem pod prysznic, puszczając na siebie zimny strumień.
O co tu, do cholery, się rozchodzi?...
Reakcją na akcję powinna być kolejna akcja! Dlaczego jej zabrakło?!...
Niemożliwe, żeby się nie wkurzyli. Widziałem, że byli na mnie źli.
Więc skąd ten nagły spokój?!...
W milczeniu się wykąpałem, wytarłem i owinięty w ręcznik przemknąłem do pokoju. Naciągnąłem ciemne jeansy i koszulę. Założyłem skarpetki.
Tknięty nagłym pomysłem, wyszedłem z pokoju. Na palcach, korzystając z braku obuwia, skradałem się na dół.
Z gabinetu ojca nie dobiegał żaden dźwięk.
Identyczna sytuacja z salonem.
Co do?...
Zszedłem niżej, na sam dół - pod drzwi kuchni.
- Bingo... - szepnąłem do siebie, słysząc ich głosy.
- ...Orionie, musisz być spokojny. Pamiętaj.
- Spokojny?!
Ściągnąłem brwi, przyciskając ucho do dziurki na klucz.
- Nie reaguj. Jemu właśnie o to chodzi. Słyszałeś? "Mam. Gniew".
- ...Proszę?
- Dobrze wiesz, o co mi chodzi. Sam pewnie nie raz stosowałeś tę metodę.
- Stosowałem.
- Co pomagało? - zapytał głos matki z lekkim triumfem.
- Ignorancja.
Zamarłem.
Przejrzała mnie?... Tak szybko, cholera?!
Zagryzłem wargę.
Będę musiał udawać, że nic nie wiem... Dalej starać się ich wyprowadzić z równowagi w międzyczasie starając się wymyślić coś innego.
Wszedłem do środka, że niby nic nie słyszałem.
- Matka kazała ci iść do pokoju...
- I zrobić ze sobą, co uważam za słuszne. Jestem głodny.
Pokręcił głową.
- Idź do siebie.
Zatrzymałem się, mierząc go wzrokiem.
- Chcę jeść!
- Kolacja już była. Musisz poczekać do śniadania - oświecił mnie.
Poczułem autentyczną złość.
- Oczadziałeś?! - ryknąłem. - Jestem głodny!
- Idź do siebie - powiedział spokojnie.
Ramiona same mi opadły. Poczułem się... Bezsilny. Tak po prostu.
Zgrzytnąłem zębami, odwracając się i wychodząc.
Żołądek skręcał mi się i szarpał boleśnie, irytująco wciąż mnie uświadamiając, że jedyne co cały dzień miałem w ustach, to pety.
Czując w sobie nową dawkę złości, sieknąłem drzwiami z całej siły, aż zadzwoniło.
- Szlag by was oboje! - krzyknąłem, wymierzając kopniaka w kufer.
Zawyłem, czując piekący ból stopy.
- Cholera, cholera, cholera, cholera...!!! - Zacisnąłem wargi w ciup, by nie wywrzeszczeć ostrzejszych wyrażeń.
Rzuciłem się na łóżko, atakując poduchę.
- Aaaaaaaagh! Nienawidzę waaaas! - wrzasnąłem, zaczynając okładać poduszkę.
Przestałem po jakichś dwóch minutach, ciężko dysząc.
Do bólu stopy doszło tępe pulsowanie w skroniach.
Zacisnąłem drżące wargi.
Nie, to głupie...
Spojrzałem jakby mimowolnie na szafę.
Odwróciłem wzrok.
Nie, do cholery, jestem prawie dorosły, to jest beznadziejny pomysł!...
Prawie...
Ale nie jestem już dzieckiem. Wyrosłem z tego.
Wstałem i kuśtykając podszedłem do mebla. Otworzyłem ręcznie zdobione drzwi, pochylając się. Wyjąłem tekturowe, szare pudełko.
- To beznadziejny pomysł - syknąłem do siebie karcąco. W głowie zapaliła mi się świeczka - Przecież mam Zahuna!...
Obejrzałem się na drzwi. Ponownie spojrzałem na pudełko, mając zamiar je odłożyć.
Podskoczyłem, gdy wejście otwarło się na oścież.
Ojciec. Ze smyczą?...
Patrzyłem na niego z buńczucznym wyrazem twarzy.
Poczułem lekkie ukłucie strachu, kiedy złapał Zahuna za obrożę.
- Co ty...
Przypiął mu smycz i miłym głosem zachęcił go do wyjścia.
- ...na Merlina...
- Chodź na spacerek. Chodź!
- ...wyrabiasz?!
Chwycił klamkę, patrząc na mnie z obojętnym wyrazem twarzy, który pamiętam od najmłodszych lat.
- Pożegnałeś się, mam nadzieję, ze swym psem?
Zamrugałem.
- Co?
Ironiczny uśmiech wykrzywił mu wargi.
- Pożegnaj się z nim, bo więcej go nie zobaczysz.
- O czym ty w ogóle do mnie prawisz?! - warknąłem, czując narastającą mi w gardle panikę i strach. Popatrzyłem na te pełne ufności, psie oczy.
- Nie chcesz? Szkoda.
Odwrócił się.
Odrzuciłem pudełko, doskakując do niego.
- Co ty z nim robisz?
- Nic - odparł obojętnie.
- Gdzie go zabierasz?!...
Wyszedł z pokoju, stając na korytarzu.
- Odpowiedz mi! - jęknąłem, doskakując do niego.
- Daleko stąd.
- Ale...
- Zahun... Kółeczko - rzucił hasło, na które Zah zawsze rzucał się do drzwi.
Tym razem nie było inaczej...
Puścił smycz, pozwalając zbiec mojemu pupilowi na sam dół.
Uśmiechnął się do mnie.
- Zastanów się lepiej, z kim zadzierasz. JA tu ustalam warunki, nie ty.
Odwrócił się i zaczął schodzić po schodach.
Stałem jak wryty w podłogę, nie mogąc się ruszyć.
- No ale... Zahun! - zawołałem po kilku chwilach. Zacząłem gorączkowo gwizdać.
Skrobanie pazurów po podłodze.
Ojciec przydepnął smycz, nie pozwalając mu do mnie przybiec. Wyraźnie to widziałem ze swojego miejsca.
- Zahun! - rzuciłem z namacalną wręcz paniką. - Nie zabieraj go!
Wzruszył ramionami, choć jawnego zadowolenia nie dało się nie doszukać w jego twarzy.
- Ty...!
Zniknął mi z oczu.
Doskoczyłem do barierki, wychylając się.
Podszedł do drzwi, zakładając płaszcz. Otworzył je, trzymając mocno smycz.
- Zahun!...
Wyszli obaj.
- Oddaj go! - wrzasnąłem na cały dom, czując ostre pieczenie w gardle. - Nie zabieraj mi go... - szepnąłem jakby w transie, rzucając się schodami w dół.
Przeskakiwałem po trzy, cztery stopnie, cudem unikając wywrotki.
Dopadłem do drzwi frontowych. Chwyciłem się futryny, by nie upaść - w idealnym momencie, by zobaczyć jak się deportuje.
Poczułem się tak, jakby ktoś kopnął mnie w żołądek.
- Syriuszu?... - powiedział nieśmiało Regulus.
Zamrugałem, czując podejrzaną wilgoć oczu.
- Zabrał go... - wydusiłem łamiącym się głosem.
- Syriuszu... - powtórzył, podchodząc bliżej. Położył mi rękę na ramieniu.
Odtrąciłem ją, popychając go na ścianę. Odwróciłem się, rzucając pędem na górę, do pokoju. Zatrzasnąłem z hukiem drzwi, po raz nie wiem już, który.
- Hekate... - stęknąłem, doskakując do łóżka. Porwałem w objęcia tekturowe pudełko, wyciągając z niego pluszowego, szarego zajączka wielkości mniej więcej rocznego dziecka.
Przestało się dla mnie liczyć to, że jeszcze kilka minut temu uważałem to za beznadziejny pomysł.
Hekate mam odkąd tylko pamiętam. Towarzyszył mi przy każdej łzie, gdy uczyłem się rysować, czytać...
Zwinąłem się na łóżku, wtulając w niego twarz.
Zacząłem cicho płakać, nie mogąc tego powstrzymać. Z gardła wyrywały mi się szybkie, chrapliwe oddechy przerywane szlochem.
Olałem to, że ktoś wszedł, przynajmniej do momentu, w którym ten ktoś nie usiadł obok, kładąc mi dłoń na ramieniu.
Nabrałem powietrza.
- Zjeżdżaj - warknąłem.
Brak reakcji.
- Wyjeżdżaj stąd, chcę być sam! - ryknąłem, jak się okazało, na brata.
Westchnął tylko, wstając.
Posłał mi minę w stylu: "Dobrze. Jestem w pokoju obok... Pamiętaj.".
Tylko mnie to dobiło.
Co mi, cholera, po jego ludzkich odruchach, kiedy, do bladzi cholernej, mój własny ojciec zadał mi cios, którego bym się od niego nie spodziewał?! Czego bym nie robił...
Mocniej przygarnąłem do siebie Hekate.

Komentarze:


Sac Longchamp Rouen
Czwartek, 29 Maja, 2014, 03:57

There is evidently a lot to identify about this. I consider you made some good points in features also.
Sac Longchamp Rouen http://www.rpgmp3.com/infolist.php?pid=529

 


topgun-ft
Czwartek, 29 Maja, 2014, 04:02

?????50????????????????
topgun-ft http://topgun-ft.com

 


www.makeeatrepeat.com
Czwartek, 29 Maja, 2014, 04:11

¤¤¤ä¤é¤.¤¤¤?¤¤¤â¤ÎY.YÁYaY¨C`Y.YçYó¤Ç¤1¤<?!
www.makeeatrepeat.com http://www.makeeatrepeat.com

 


scarpe mbt
Czwartek, 29 Maja, 2014, 04:14

Alors on adopte le look tendance "slim+tunique" ou "slim+petite robe" ou aussi "slim+tea shirt+gilet long" qu'on garde pour viter d'attirer le regard sur les fesses . Rappelez vous ,on veut montrer nos jambes ! On peut aussi associer un top court en laissant d passer une liquette en dentelle pour le cot f minin et sexy .
scarpe mbt http://www.epicdevelopment.com/scarpe_mbt/

 


eegheads
Czwartek, 29 Maja, 2014, 05:57

?YéY¤Y1YUC`Y1Y1Y­YóY?Yc??Ea!?ͨOoOo?Ó!?
eegheads http://eegheads.com

 


hogan donne
Czwartek, 29 Maja, 2014, 06:16

Groupes : Aides Publiques et financement de l'entreprise (cr d achat) OPTIMREZO Echanges, recommandations d'affaires partage de connaissances IDRACarriere Idrac Paris?673 personnes
hogan donne http://tvojapluca.rs/hogan.php?kid=hogan-donne

 


nightcapguesthouse
Czwartek, 29 Maja, 2014, 06:21

YiYóYo¤E?EÝ^¤1¤ë¤EÖOÁ?¤I?^¤.!c´ó?ú¤Ë¤E¤ë¤?!cK20D ¤Ë×°×A¤.¤?Ç°ááYDYéYóY1¤I?!?EÁ?¤¤!?Pentax ~ËoEYoC`Ya¤Ç¤I¤3¤ÎËu¤Ë¤â 16 50mm
nightcapguesthouse http://www.nightcapguesthouse.com

 


cheap jordan shoes
Czwartek, 29 Maja, 2014, 06:24

Mi closed 6-foot-6 shield Aubrey Dawkins to up coming year's basketball game enrolling school. He has your kid connected with Stanford private coach Amy Dawkins. Aubrey Dawkins expended 2013-14 playing at Brand-new Hampton Prep within New Hampshire. He or she played a couple university periods at Palo Alto High. coach factory outlet online
By now closed in Developed Conference Finals places, of course, are definitely the Alaska Aces and also Bakersfield Condors, exactly who open the collection Feb 5th evening in Sullivan Market. tory burch outlet canada
Yoervis Medina (2-1) trapped two joggers within the ninth for the gain, along with Fernando Rodney pitched your 10th with regard to his ninth save with Ten probabilities. <a href="http://coach.1milliongamerscore.com" target="_blank">coach factory outlet online</a>
Even now, as being the rationing prepare got effect Thursday, there was a single improvement which both parties might pleasant: a late-afternoon shower. cheap jordan shoes
Ellis had been preceded within loss of life by simply his / her spouse, Linda. That they had 6 youngsters alongside one another.
cheap jordan shoes http://jordan.madameex.com

 


coach outlet canada
Czwartek, 29 Maja, 2014, 06:24

Cridland rejected to mention if the united state's Help to Buy system ( space ) obtaining the makes certain so that someone without huge deposits could get house loans ( space ) should be injury lower. longchamp soldes
She got any grant to review scientific research for the county's Pfeiffer College or university. Right now there, he / she fulfilled his / her wife and also your ex group of yellow-dog Dems, and also Crisco stated he or she changed. <a href="http://mulberry.lookoutlearning.co.uk" target="_blank">mulberry outlet uk</a>
His or her retrial directed the actual decide for you to inflict a harsher penalties along with great him thousands of riyals ( 157,500). longchamp pas cher
The beauty of the world wide web along with web neutrality can be users' ability to select similarly pertaining to components without having regard to price. <a href="http://michaelkors.442ndrct.com" target="_blank">michael kors handbags outlet</a>
Henry Newberry is a countrywide author for The Connected Push. Write to them at pnewberry@ap.org as well as internet.twitter.com/pnewberry1963
coach outlet canada http://coach.1milliongamerscore.com

 


coach factory outlet online
Czwartek, 29 Maja, 2014, 06:32

Even though there weren't any significant gaffes, there was some overlooked options, especially for Ford. <a href="http://airmax.esc24.net" target="_blank">cheap air max</a>
Tigard Police force Agency K-9 System <a href="http://louisvuitton.jennrush.com" target="_blank">replica louis vuitton</a>
Henderson, that observed trouble as soon as Marte and also Snider singled along with one out and about, is commonly appropriated in the gestures nevertheless spiked the particular golf ball with nasty terrain within enthusiasm resolution hockey-style enjoy true to his / her Canada heritage. <a href="http://louisvuitton.jennrush.com" target="_blank">replica louis vuitton</a>
05/08/2014 01:46:24 Pm hours PDTUpdated: <a href="http://oakley.whoneedsmusic.org" target="_blank">cheap oakleys</a>
Email <a href="http://longchamp.tourneurbois.fr" target="_blank">longchamp soldes</a>
Start with the basics longchamp pas cher
  michael kors handbags outlet
"Wow! Just examine an additional of the diner reviews, so i must declare that you don't mince text . unlike your version in the Chicago Occasions." - David
coach factory outlet online http://coach.1milliongamerscore.com

 


chaussure louboutin
Czwartek, 29 Maja, 2014, 06:36

I have and discover on a regular basis these types in open, as well as none is ever ticketed regarding indecent direct exposure. Just one perhaps sees the item in community center and also the food market. cheap michael kors bags
Because oftoday, we have been now therepublic ofLuhansk, which usually thinks that tobe incorrect andperhaps perhaps stupid tohold apresidential political election, theagency reported aspokesman forthe pro-Russian separatists. cheap jordans for sale
I miked The side ohydrates guitar guitar amp from U2 when I generated on their file many years back, he states. <a href="http://louisvuitton.jennrush.com" target="_blank">louis vuitton outlet online</a>
Serious pollen may result in attacks for a few asthma sufferers. coach factory outlet online
Like These individuals on Adhere to Them upon
chaussure louboutin http://louboutin.tourneurbois.fr

 


cheap jordan shoes
Czwartek, 29 Maja, 2014, 06:48

Sawvel declared within the lead-up towards the set up many Football squads reached them seeking a character drawback to spell out why Keep is so typically forgotten. "They did a great deal of sportfishing,In . he said. Sawvel acquired nothing for the kids. Absolutely no warning, no problem taken beneath the green area rug. scarpe hogan outlet
"We, individuals on the Donetsk People's Republic, depending on the upshot of the particular Might 14, 2014, referendum, report that henceforth this Donetsk People's Republic will probably be considered the sovereign express,Inch , co-chairman on the insurgent government, cheap oakleys
Aug. 5 various: Spanglish (Latin/funk; Some s.l.) <a href="http://www.panguide.com/oakleys.html" target="_blank">cheap oakleys</a>
Properly I did any lover and she stored acquiring each one of these goals cheap ray bans
Good ocean safeguard in addition to calm drinking water for hours on end. <a href="http://www.jennrush.com/jordans.html" target="_blank">cheap jordan shoes</a>
BAKERSFIELD Taft Partnership High school graduation presumptive valedictorian Clayton Wikoff was honored the Twenty third Congressional Center regarding Los angeles 2014 Advantage Give through Title Kevin McCarthy upon Comes to an end.
cheap jordan shoes http://www.jennrush.com/jordans.html

 


wow gold
Czwartek, 29 Maja, 2014, 06:50

Purchased wow gold http://bigwow.over-blog.com/ for friend. She loves them! Not just the sophisticated motorcycle appear but also the convenience. Price the $$.

 


cheap jordan shoes
Czwartek, 29 Maja, 2014, 07:11

MCC faculty associate Maria Sideris exactly who instructs for the campus, needed to invigorate more youthful students to think about starting a new college. <a href="http://oakley.whoneedsmusic.org" target="_blank">cheap oakleys</a>
- Do make confident you already know no matter whether your current assistive hearing aids are water-proof or maybe water-resistant <a href="http://michaelkors.442ndrct.com" target="_blank">cheap michael kors bags</a>
JV football cheap air max
You should be ashamed that we have not really raised the minimal salary and also provided health care to all. The us was previously a country of individuals, through the men and women and also for the folks. Whenever would this change? <a href="http://oakley.whoneedsmusic.org" target="_blank">cheap oakleys</a>
Ovarian melanoma ended up being your frightening prognosis. It's difficult to help identify at the beginning and often attacks ladies older when compared with Krisi. <a href="http://longchamp.tourneurbois.fr" target="_blank">longchamp pas cher</a>
Advert
cheap jordan shoes http://jordan.madameex.com

 


Longchamps Pliage Soldes
Czwartek, 29 Maja, 2014, 07:32

Thank you for sharing exceptional informations. Your internet site is so cool. I'm impressed by the details which you?ve on this site. It reveals how nicely you perceive this subject. Bookmarked this website page, will come back for a lot more articles. You, my friend, ROCK! I found merely the info I already searched all over the location and just could not come across. What a perfect site.
Longchamps Pliage Soldes http://www.unchataparis.fr/visinfo.php?pid=1865

 


michael kors handbags outlet
Czwartek, 29 Maja, 2014, 07:34

Weak spots Not bodily robust having a slim human body create, small hands and wrists and also short hands. Could be pushed off routes by means of tight press cov cheap michael kors bags
UNIVERSITY Connected with MONTANA Sign up Recovery? louis vuitton taschen outlet
know-how and research along with the Americans protested promptly in addition to requested <a href="http://louisvuitton.adonim.de" target="_blank">louis vuitton online shop</a>
For any brand new technology regarding Chinese language tech enterprisers, Baidu, Alibaba as well as Tencent would be the lions from the technological sector, exactly how The apple company, Milliseconds, Yahoo, Facebook and The amazon online marketplace are going to youthful U.Ohydrates. business people. cheap air max
And also the lighting railroad may be the pricey strategy to use. The sales tax enhance the PSTA shuttle bus firm wants us all to opt for with December will probably raise your sales tax to 8 %, the best in the condition of Fl. <a href="http://louisvuitton.jennrush.com" target="_blank">replica louis vuitton</a>
Three:Thirty delaware.m. -- Specific Achieving of the San mateo Town Authorities May possibly Hunting for
michael kors handbags outlet http://michaelkors.442ndrct.com

 


wattscoffeehouse
Czwartek, 29 Maja, 2014, 07:43

47 YIC`YÉ YOYiY1Y3 Y?YAYó
wattscoffeehouse http://wattscoffeehouse.com

 


Oakley Monster Dog Ltd Polarized Camo Limited Edition
Czwartek, 29 Maja, 2014, 07:44

There is noticeably a bundle to discover out about this. I assume you made positive good factors in options also.
Oakley Monster Dog Ltd Polarized Camo Limited Edition http://sporting-dog.com/oakley.php?pid=1477

 


exptrackblog.com
Czwartek, 29 Maja, 2014, 07:56

?MySoundYOYë
exptrackblog.com http://exptrackblog.com

 


fake oakleys
Czwartek, 29 Maja, 2014, 07:56

Saturday's shutout got some sort of attract for the Snow Puppies, exactly who popped the particular best-of-three sequence which has a 3-1 victory within Online game Just one about Friday. <a href="http://www.artisanpg.com/jordans.html" target="_blank">replica jordans</a>
Just how much: $22-$72 <a href="http://www.jennrush.com/oakleys.html" target="_blank">cheap oakleys</a>
Benefits ended up envisioned as early as Wednesday along with a selection by means of Crisco in regardless of whether yet require a recall when the predicament had not transformed. tn pas cher
Bagley's situation may have wide-ranging consequences intended for release documents that needs to be closed so as to indulge in a hobby. The actual Legislature has created precise policies pertaining to parks, including skiing pulls, nevertheless the concern associated with much wider pastime activity has not yet however been outlined. <a href="http://www.artisanpg.com/jordans.html" target="_blank">replica jordans</a>
The spring 15: Giants 3-2; Utes.Y. scarves with Belt's RBI twice within 9th, benefits on Sanchez's walk-off solitary in Twelfth
fake oakleys http://www.jennrush.com/oakleys.html

« 1 137 138 139 140 141 142 143 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki