Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Nowa ksiega Huncwot�w!
Księgę prowadzą Huncwoci Syrcia
Do 01`12`2008 Księgę prowadziły Milaj i Marcy
Do 20 lipca 2008 roku Księgę prowadzili Huncwoci:
Lilly Sharlott - James Potter
Karolla - Peter Pettigrew
Melisha - Syriusz Black
The Halfblood Princess - Remus Lupin

[ Powr�t ]

Poniedziałek, 02 Maja, 2011, 17:10

48. Wpis czterdziesty �smy.

Kurcz�... Mam tyle pomys��w, a tak ci�ko mi je ubra� w s�owa! Notka kr�tka, ale wa�ne, �e jest. Niewykluczone, �e jak b�d� starsi... ja wiem, pod koniec szko�y, czy co�, to notki b�d� d�u�sze. Mam nadziej�...
No, to oddaj� w wasze r�ce. :D



Zaskoczony James podni�s� g�ow�, marszcz�c czo�o. Skierowa� wzrok na dom s�siadki, kt�ra krzycza�a na niczemu nie winnego kota.
- Ty debilu! Bezm�zgu! ZNOWU mi nasra�e� na dywan! - wrzeszcza�a, a przez otwarte okno pokoju jej g�os wylewa� si� na ulic�. - My�lisz, chamie, �e to teraz b�d� sprz�ta�?! Ooo niee... Nic z tego! Wypier...!
- Jaames! - zawo�a�a Dorea. - Obiad!
Chichocz�c, zsun�� si� z p�otu, na kt�rym siedzia� i pobieg� do domu.
Godzin� p�niej by� u niego Syriusz, wi�c wybrali si� na podb�j Doliny Godryka.
- Dar�a si� na kota? - zdziwi� si� szarooki. - Normalna jest?
- No, w�a�nie chodzi o to, �e nie jest...
- Aha. To wiele wyja�nia... - mrukn��. Wsun�� r�ce do kieszeni, wymierzaj�c kopniaka szaremu kamyczkowi.
- Nudno - westchn�� James, wlepiaj�c wzrok w niebo.
- Mhmm... - przytakn�� Czarny. Potar� d�oni� czo�o, zaczynaj�c cicho pogwizdywa�.
- Nie gwizdaj, �osiu...
- Odezwa� si� ten kt�remu rosn� jelenie rogi - burkn��.
- Masz co� do nich?
- Sk�d, ROGASIU...
- Nie przezywaj mnie! - j�kn�� Potter.
Syriusz roze�mia� si� g�o�no.
- Roooga�, roooga�... - zacz�� pod�piewywa�, rzucaj�c si� do ucieczki. Do gonitwy Jamesa nie by�o trzeba d�ugo zaprasza�.
- Hy�o! - zawy� Black, zaczynaj�c wymachiwa� r�kami nad g�ow�, podskakuj�c. - P�d�, rogatku! P���d�! - Wybuch� g�o�nym �miechem, przeskakuj�c �mietnik i kieruj�c si� w stron� cmentarza.
- Osz ty kundlu zapchlony! - rykn�� Potter.
- ROOOOGA�!!! - zaskomla� z uciech� Czarny.
- KUNDLU!
- ROOOOGA�!!!
- PA�O!
- ROOGAAAATEK...
- PRZESTAAAAAAA�!!! - zarycza� okularnik, podrywaj�c do lotu stadko wron z pobliskiego d�bu.
- Roga�, �osiu, nie krzycz tak! Pobudzisz ich jeszcze... - skarci� go wynio�le Syriusz, przyg�adzaj�c zmierzwione, si�gaj�ce ramion, czarne w�osy. Ruchem g�owy wskaza� na wszechobecne groby. - Nie�adnie tak krzycze�.
Potter �ypn�� na� spode �ba.
Black klasn�� w d�onie.
- Ale mam pomys�a! Chod�, poka�� ci moj� siostrzenic�. Jeszcze jej nie widzia�e�!
Potter otar� czo�o, mru��c oczy od lipcowego s�o�ca.
- Daaawaj, to niedaleko. - Wyci�gn�� r�k�, machaj�c ni� zaciekle. B��dny Rycerz pojawi� si� z hukiem ledwo sekund� p�niej.
Po kilku nast�pnych minutach znale�li si� w Plymouth. Kr�tka chwila marszu wystarczy�a, by dotrze� do ulicy Red River pod numerem si�dmym.
Syriusz zapuka� energicznie w pomalowane na bia�o drzwi.
- Chwileczk�! - zawo�a�a ze �rodka Andromeda.
- Otwiera�! - hukn��, zni�aj�c g�os. - Policja! - Ponownie za�omota�.
Potter zd�awi� �miech, a drzwi otworzy�y si� niemal natychmiast.
- Dobre sobie - prychn�a stoj�ca w progu szatynka. Pokr�ci�a g�ow�. - Nie nabierzesz mnie, braciszku. Oooch, witam kuzyna! - zawo�a�a z uciech� na widok Jamesa.
Okularnik u�miechn�� si� szeroko na jej widok, by po chwili zosta� bestialsko zgarni�tym do �rodka.
- Jak tam moja droga siostrzenica? - zatroska� si� Black.
- Ro�nie - odpar�a z dum�. - Chodzi i rozrabia.
- Chodzi? - zdziwi� si�. - To ile ona ma?...
- Roczek ju� przecie�...
Min� wyrazi� zdanie: "Ach, no tak...". Zatar� r�ce.
- A gdzie ona jest?
- Lubisz ma�e dziewczynki, nie? Przyznaj si�... - mrukn�� prowokuj�co Potter. Syriusz u�miechn�� si� b�ogo.
- Uwielbiam. Wiesz, co jest najlepsze w seksie z ma�ymi dzie�mi?
Pokr�ci� g�ow�, unosz�c w zaskoczeniu brwi.
- Odg�os p�kaj�cej miednicy. A�!... - j�kn��, gdy oberwa� drewnian� �y�k� w g�ow�. - No co?
- Jajco - odpar�a m�oda mama. - Zasuwaj do du�ego pokoju, zaraz wam przynios� herbat�. Ju�! Sio, sio!
Pos�usznie zsun�li si� z krzese�, kieruj�c do salonu. James, oczywi�cie, z racji braku orientacji w domu, pu�ci� Syriusza przodem. Czarny poprowadzi� go do saloniku utrzymanego w mi�ych, zielonych barwach. Wyszczerzy� z�by na widok siedz�cej na pod�odze rocznej dziewczynki.
- Jak ona wyros�a! - o�wiadczy� �wiatu, podchodz�c do niej i kucaj�c kilka cali przed jej stopami. Chwyci� j� za male�k� n�k�. - Czeee��, pi�kna!
Dziewczynka wyszczerzy�a w u�miechu dwa z�bki.
- No nie gadaj, �e mnie pami�tasz, no nie gadaj... - m�wi� do niej zmienionym, do�� piskliwym g�osem, na co Nimfadora zacz�a wymachiwa� r�czkami i wytrzeszcza� czarne oczy.
James zachichota�, widz�c to.
- Przera�asz j� - stwierdzi� weso�o, przykl�kaj�c obok.
- No co� ty, cieszy si�. Widzisz? - Dziewczynka wyda�a z siebie g�o�ny, zachwycony pisk i klasn�a w male�kie d�onie. - Mmmh, jaka ty jeste� �liczna!
Porwa� j� w obj�cia, zaczynaj�c obca�owywa� jej okr�g�� buzi�.
James z trwog� w oczach obserwowa� swojego przyjaciela, czuj�c jednocze�nie d�awi�c� gul� rozbawienia gnie�d��c� mu si� w gardle.
Syriusz odsun�� od siebie siostrzenic� na wyci�gni�cie r�k, wpatruj�c si� w ni� roze�mianymi oczami.
- Genialna jest - powiedzia�.
- Bo moja - rozleg� si� g�os Andromedy od drzwi.
Syriusz parskn��.
- Ooch, z pewno�ci�... - Nabra� g�o�no powietrza, na co r�owo w�osa dziewczynka zaspr�ynowa�a rozpaczliwie n�kami w powietrzu, by po chwili rechota� piskliwie na ca�y dom, kiedy jej wujek zacz�� zapami�tale "pruka�" jej w brzuszek. - Jeszcze �askotki ma, hehe...
- Dzi�ki, Syri - parskn�� Potter.
Black spojrza� na niego ze zdziwieniem.
- Za co?
- Ju� wiem, kogo zatrudni� jako nia�k� do swoich dzieci!
Arystokrata parskn��.
- Spoko - skwitowa� kr�tko, po czym powr�ci� do absorbowania sob� przysz�ej aurorki.
James wsta�, podchodz�c do Andromedy.
- Masz aparat? - spyta� szeptem.
Kobieta u�miechn�a si�, kiwaj�c g�ow�. Wsta�a, kieruj�c si� do szafki po wy�ej wymieniony przedmiot.
- Syri! - rzuci�a.
- Abucibuci... Co? - oderwa� si� od dziecka.
- U�miech!
Czarny pos�usznie u�miechn�� si� szeroko, ukazuj�c komplet bia�ych z�b�w.
B�ysn�a lampa, a po domu rozszed� si� rozpaczliwy wrzask Nimfadory.
- Ojooj, kto� si� przestraszy�! - zauwa�y� rado�nie Czarny.
Dziewczynka zamilk�a, wlepiaj�c w wuja za�zawione spojrzenie. Wujek zrobi� wyj�tkowo g�upi� min�, kt�ra sprawi�a, �e wyrwa�o si� jej kr�tkie "Heee...". Zako�ysa� ni� na boki, m�wi�c co�, czego nie rozumia�a. Nie przeszkadza� jej jednak ten potok kierowanych do niej, niezrozumia�ych s��w, bo wujek mia� bardzo �adny g�os. Podoba� si� jej bardzo. By� taki... Ciep�y, spokojny i weso�y jednocze�nie.
Wyci�gn�a pulchne r�czki, chwytaj�c czarne kosmyki d�ugich w�os�w tego nowego wujka. Jednego by�a pewna - ju� go uwielbia�a. By� strasznie �mieszny...

Dwuletnie dzieci kr��y�y po salonie, piszcz�c do siebie rado�nie i tupi�c bosymi n�kami w drewnian� pod�og�. Remus jak cie� pod��a� za nimi z jogurtem w jednej r�ce i �y�eczk� w drugiej.
- Joanne! - rzuci� do siostry, doganiaj�c j�. Blondyneczka z w�oskami do ramion odwr�ci�a si� w stron�, z kt�rej dobieg� j� g�os brata.
- Cioo? - spyta�a, zadzieraj�c buzi� do g�ry.
- Am... - odpar� wilko�ak, kucaj�c przed ni� z jogurtem nabranym na �y�eczk�. Dziewczynka otworzy�a usta, powoli, pieczo�owicie wr�cz zgarniaj�c zawarto�� sztu�ca. Za�lama�a, u�miechaj�c si� szeroko i machaj�c r�czkami. W policzkach zrobi�y si� jej do�eczki.
Remus odpowiedzia� tym samym, lekko tr�caj�c j� palcem w ma�y, zadarty nosek.
- Dobre? - spyta�.
Pokiwa�a g�ow�.
- Doble!
- Tes cem! - j�kn�� Jacob, podbiegaj�c do nich. Potkn�� si� o w�asne nogi, zaliczaj�c malownicz� wywrotk�. Pozbiera� si� szybko. - To �pe�jalnie by�o...
Lunatyk pokiwa� g�ow� ze zrozumieniem.
- Dla zmy�ki? - spyta�, nabieraj�c jogurt na plastikow� �y�eczk�.
- Tak.
- Ahaa...
- Ty tes �je�! - zawo�a�a Jo, po czym wyj�a Remusowi �y�k� z r�ki. Nabra�a troch� jogurtu, po czym podnios�a r�czk�. - Otw�s buzi�!
Czternastolatek pos�usznie otworzy� usta, po czym poczu� nabia� w nosie.
Parskn��, wycieraj�c si� d�oni�.
- Mmm, jakie smaczne... - powiedzia� rozbawiony, po czym uca�owa� Joanne w cz�ko. - Dzi�kuj�!
Otar� si� dyskretnie z bia�ej mazi.
- Pobawmy siem w chowanegoo! - zawo�a� Jacob, wyrzucaj�c r�czki w g�r� i zaczynaj�c biega� wok� dw�jki swego rodze�stwa.
Remus skin�� g�ow�.
- Okej. Ja licz�, wy si� chowacie.
- Nie podgl�daj! - zapiszcza�a jego m�odsza siostrzyczka. - Nie pats, blacisku!
Odwr�ci� si� chichocz�c do siebie i zakry� oczy.
- Raaaaz...
Ws�uchiwa� si� uwa�nie w tupanie dw�ch par n�ek.
- Dwa... Trzyyyy...
- Nie podgl�daj!
- Nie podgl�dam! Czteeeery... Pi��... Szukaaam!
Odwr�ci� si�, rozgl�daj�c. Rodze�stwo znik�o mu z oczu. U�miechn�� si� do siebie, rozbawiony.
- Gdzie oni mog� by�? - zastanowi� si� g�o�no do siebie.
- Nie wiem! - rozleg� si� g�os Joanne od strony okna. - Na pewno nie ma mnie za filankom!
Lupin zamkn�� oczy, by si� nie roze�mia�. Uwielbia� t� zabaw�...

Komentarze:


Daria
Wtorek, 03 Maja, 2011, 16:38

Zapraszm do Liz Rosemond. Jest nowa notka.
Jak tylko bd mia�� czas to nadrobi� zaleg�o�ci u Remusa i u Hunc�w.

 


Szczurek
Czwartek, 12 Maja, 2011, 22:53

Aaaaa . . . Jak dawno nie komentowa�am tu notki !

Wida�, �e Syriusz bardzo lubi swoj� siostrzenic� :)

I nie wiem czemu Remusek narzeka na rodze�stwo. Przecie� tu wida�, �e si� �wietnie z nimi bawi xdd

No, to czekam na dalsze cz�ci i �ycz� weny :)

 


Doo;)
Sobota, 14 Maja, 2011, 01:51

Jaaa! :-D Ca�� notk�, od deski do deski si� u�miecha�am. Genialna. I trudno, �e kr�tka, bo naprawd� super. Dwa frasgmenty z Huncwotami jako nia�kami (chocia� to z Remuskiem mi si� chyba minimalnie bardziej podoba�o - zako�czenie wymiata!).
�art Syriusza o miednicy i seksie... 0.o
ten ch�opak mnie czasem przera�a. Pozytywnie, rzecz jasna ;-).
Zapraszam do Mary Ann!

 
Tw�j komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki