Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Nowa ksiega Huncwotów!
Księgę prowadzą Huncwoci Syrcia
Do 01`12`2008 Księgę prowadziły Milaj i Marcy
Do 20 lipca 2008 roku Księgę prowadzili Huncwoci:
Lilly Sharlott - James Potter
Karolla - Peter Pettigrew
Melisha - Syriusz Black
The Halfblood Princess - Remus Lupin

[ Powrót ]

Środa, 26 Września, 2012, 20:35

65. Wpis sześćdziesiąty piąty.

Krótko, ale za to szybko, w porównaniu z ostatnimi. :D

Syriusz był z siebie dumny. W tę pełnię udało mu się całkowicie przemienić, co jeszcze bardziej zbliżyło ich do towarzyszenia Remusowi podczas comiesięcznych przemian. Nie ważne, że utrzymał postać ledwie kilka sekund, by potem leżeć parę minut bez ruchu na podłodze bez czucia w ciele. Liczy się fakt, że nie zostały mu żadne ludzie elementy. Udało mu się to zrobić tylko raz. Każda następna próba kończyła się jakimś innym fragmentem ciała. Raz zostały mu ręce, innym razem noga, by w końcu skończyć ze swym zwykłym, codziennym, gołym tyłkiem. Niestety jego sukcesu nie udało się jeszcze podzielić pozostałej dwójce. Pettigrew był najbardziej w tyle. Do tej pory żaden z chłopców nie wie, jak udało mu się w poprzednim roku skurczyć. Peter wciąż uparcie przemieniał sobie jedynie pojedyncze kawałki, albo dodawał wąsy, uszy czy ogon. James z kolei dostawał futra, racic i rogów. Powoli zaczynała się do niego przyklejać ksywka „Rogacz”, chociaż Syriusz przezywał go czasem „kopytkiem”.
Kilka dni po pełni nadeszły walentynki. Dziewczyny z siódmej i szóstej klasy zadbały o to, by szkoła była wystarczająco różowa i zyskała „czarujący, miłosny klimat”. Zaklęcie sprawiło, że na wszystkich korytarzach słychać było grające piosenki miłosne. W wielkiej Sali z sufitu spływały na uczniów maleńkie, czekoladowe serduszka, a do hogwartczyków raz po raz podlatywał maleńki kupidynek z listem miłosnym. Ponad to udało im się wyegzekwować, by na ten jeden, szczególny dzień, nie trzeba było nosić szkolnych szat. Dziewczyny oczywiście to wykorzystały, wbijając się w sukienki wszelkiej maści.
- Moje skarbeńki najdroższe…
- Mmh…
- Otwórz buziaczka! Czekoladka frunie w twe usteczka, dziubasku!
- Mmh!
- Aah, puni-puni! Puni-puni! – Tu nastąpiła fala cmoków i odgłosów zasysania. - Oooch, Peterku słodziutki! Jesteś przekochany! Uwielbiam twoje pucołowate policzki!
Berta i Peter siedzieli razem przy stole Gryffindoru, wzbudzając ogólną sensację. Postanowili w końcu ujawnić swój związek przed resztą szkolnej społeczności, a walentynki są przecież do tej okazji idealne.
Remus, James i Syriusz siedzieli około trzech metrów dalej, wpatrując się w parkę martwym wzrokiem. Wszyscy trzej mieli na twarzach ten sam struty, zniesmaczony wyraz zapowiadający napad torsji wystarczająco silny, by zwrócić własny żołądek. W pewnej chwili Remusowi wyrwało się głośne czknięcie.
- Zaras sieze… rzesygam – wymamrotał.
- Ja tesz – rzucił podobnym tonem James. Black przekleństwem wyraził swoje niedowierzanie, po czym cała trójca odwróciła głowy od obściskującej się, pulchnej parki, zasłaniając sobie ręką pole widzenia ją obejmujące.
- Jak pozwalam robić dziewczynie mi taką siarę, to przynajmniej na osobności – burknął Syriusz, który ostatnimi tygodniami zaczął spotykać się z koleżankami z roku. Dlaczego by nie korzystać z możliwości, kiedy tyle dziewczyn jest chętnych, by spotkać sam na sam?
- Weź, lepiej nic nie mów – uciął James i westchnął ciężko.
- Jak to się, kuźwa, stało, że oni się zeszli?! – Syriusz dalej nie wierzył w to, co właśnie widział i słyszał.
- Zaraz się naprawdę zerzygam… - Lunatyk gapił się niechętnie na swój talerz.
- Może pójdź do łazienki?
- Nie o to chodzi. Mdlić będzie mnie cały dzień.
- Ach – mruknął Syriusz. – Ta. Zaczynam żałować, że wyszedłem z dormitorium. Dużo ich jest?
James popatrzył na drzwi, do których szarooki siedział tyłem, a instynkt podpowiadał mu, że lepiej się nie odwracać..
– Jakieś dziesięć.
Black poruszył wargami w kolejnym, niemym przekleństwie. Zerknął obojętnie, jak kupidynek rzuca na spory stosik kolejną, czerwoną kopertę. Niechętnie pozwolił się ucałować w policzek małemu człowieczkowi w pieluszce. Po chwili również James dostał listem w głowę, a Remus puknął palcem w wielkie pudełko czekoladek, które rzuciły mu na kolana dwa kupidynki.
- Nawet mnie nie oszczędzili – jęknął Lupin, a po chwili uśmiechnął się, szczęśliwy. – Koocham czekoladki… - Kolejne pudełko w kształcie serca znalazło się koło jego talerza. – Ooo, moje ulubione!
Black wyszczerzył się, widząc to.
- Wszystkiego najlepszego z okazji walentynek, Luniaczku.
Remus zrobił wielkie oczy, biorąc opakowanie na kolana.
- To od ciebie? – Syriusz pokiwał głową. – Och… Dziękuję, Syriuszku! – Posłał mu najsłodszy uśmiech na jaki było go stać i zatrzepotał rzęsami. – Zjem je dziś wieczorem. Będę o tobie myślał, Syrrri… Mrau… - Zrobił pazurki z palców, a pozostał dwójka Huncwotów roześmiała się głośno. Blackowi lekko drgnęła brew, kiedy kolejny list spadł mu na głowę.
- Nienawidzę. Tych. Głupich. Nachalnych. Tępych. Bab – wydusił siląc się na spokój, ale mimo to drżąca nutka żądzy mordu w jego głosie była dość dobrze słyszalna.
- Ale to ciekawe jest – stwierdził Remus. Przesunął palcem pustą miskę, w której zbierał opadające, czekoladowe serduszka. Miał już połowę. – Zauważyłeś? W tamtym roku dostałeś może z pięć kartek i czekoladki. A w tym ilość listów wzrosła kilkakrotnie. Pozwolisz, że je wieczorem przeliczę? Będę chciał porównać zeszło- i tegoroczne wyniki z tymi za rok. – Wyszczerzył ząbki w szerokim uśmiechu, niezrażony sztyletem morderczego spojrzenia szarookiego. Mierzył go chwilę nieruchomym wzrokiem, ostatecznie postanawiając go zignorować. W zamian za to uznał, że wypowie swoją opinię na temat zagospodarowania najbliższego czasu.
- Dobra, panowie. Korzystając z faktu, że dzisiaj jest piątek i są walentynki, dzięki czemu nauczyciele zrobili nam dzień wolny i większość ludu z pokoju wspólnego uda się do Hogsmeade, proponuję zbudować bazę.
- Tę z foteli i koców? – spytał Lunatyk, sięgając po łyżkę. Zanurzył ją w zebranych, czekoladowych serduszkach, a następnie wpakował sobie ów sztuciec do ust. Zamruczał cicho. – W życiu lepszej nie jadłem… - wymamrotał jękliwie. Ta czekolada była naprawdę cudowna. Pozostała dwójka parsknęła śmiechem, postanawiając w końcu zająć się swoim śniadaniem.

Komentarze:


Cameron
Czwartek, 05 Czerwca, 2014, 14:43

I stay at home and look after the children <a href=" http://petsafetybelt.com/cheaplopid/ ">lopid 600mg</a> 1.9 Exhibit and model professional behavior.

 


Payton
Czwartek, 05 Czerwca, 2014, 14:43

I came here to work http://reflexark.com/cheapstopicsrax/ order suprax online Parent or Guardian Signature (if applicable) Parent/Guardian Printed Name

 


Gabriel
Czwartek, 05 Czerwca, 2014, 14:43

I'm a housewife <a href=" http://petsafetybelt.com/cheaplopid/ ">lopid 600mg</a> Prince Edward Island Compounding time is a flat rate of 1.5 times the usual and customary dispensing fee submitted

 


Gabriel
Czwartek, 05 Czerwca, 2014, 14:43

I'm a housewife <a href=" http://petsafetybelt.com/cheaplopid/ ">lopid 600mg</a> Prince Edward Island Compounding time is a flat rate of 1.5 times the usual and customary dispensing fee submitted

 


Payton
Czwartek, 05 Czerwca, 2014, 14:43

I came here to work http://reflexark.com/cheapstopicsrax/ order suprax online Parent or Guardian Signature (if applicable) Parent/Guardian Printed Name

 


Taylor
Czwartek, 05 Czerwca, 2014, 14:43

We'll need to take up references http://hopestrengthens.org/cheappremarin/ buy premarin online knead to the fest mixture. Bake until well cooked.

 


Taylor
Czwartek, 05 Czerwca, 2014, 14:43

We'll need to take up references http://hopestrengthens.org/cheappremarin/ buy premarin online knead to the fest mixture. Bake until well cooked.

 


Jesus
Czwartek, 05 Czerwca, 2014, 14:43

Yes, I play the guitar http://hopestrengthens.org/cheappremarin/ premarin online return tickets, money etc. during your stay. However, if you would feel safer, there is a box safe in the

 


Jesus
Czwartek, 05 Czerwca, 2014, 14:43

Yes, I play the guitar http://hopestrengthens.org/cheappremarin/ premarin online return tickets, money etc. during your stay. However, if you would feel safer, there is a box safe in the

 


Juan
Czwartek, 05 Czerwca, 2014, 14:43

I work for myself http://fhperry.com/cheapprozac/ prozac xr its inception, the partnership focused on exchange of manpower and ideas, with the

 


Juan
Czwartek, 05 Czerwca, 2014, 14:43

I work for myself http://fhperry.com/cheapprozac/ prozac xr its inception, the partnership focused on exchange of manpower and ideas, with the

 


Sofia
Czwartek, 05 Czerwca, 2014, 14:56

I'm a housewife <a href=" http://richerand.com/buy-finance-essay/ ">write winning scholarship essays</a> the Pharmacy Services Agreement.

 


Sofia
Czwartek, 05 Czerwca, 2014, 14:56

I'm a housewife <a href=" http://richerand.com/buy-finance-essay/ ">write winning scholarship essays</a> the Pharmacy Services Agreement.

 


Andrew
Czwartek, 05 Czerwca, 2014, 14:56

How do I get an outside line? <a href=" https://blog.hu-berlin.de/buy-essay-online-cheap/ ">please help write my essay</a> Wishard Hospital E-mail: reinterz@iupui.edu

 


Andrew
Czwartek, 05 Czerwca, 2014, 14:56

How do I get an outside line? <a href=" https://blog.hu-berlin.de/buy-essay-online-cheap/ ">please help write my essay</a> Wishard Hospital E-mail: reinterz@iupui.edu

 


Andrew
Czwartek, 05 Czerwca, 2014, 14:56

Will I be paid weekly or monthly? <a href=" https://blog.hu-berlin.de/buy-essay-online-cheap/ ">buying essays online safe</a> will be each students personal yr.es Spotudnsientbis mlusitt pay for and arrange their own

 


Andrew
Czwartek, 05 Czerwca, 2014, 14:56

Will I be paid weekly or monthly? <a href=" https://blog.hu-berlin.de/buy-essay-online-cheap/ ">buying essays online safe</a> will be each students personal yr.es Spotudnsientbis mlusitt pay for and arrange their own

 


Christian
Czwartek, 05 Czerwca, 2014, 15:01

I'm sorry, I didn't catch your name <a href=" http://iopb.eu/humanbrand/ ">buy motilium online</a> presentations and in interactions with Preceptors, patients, physicians and other

 


Christian
Czwartek, 05 Czerwca, 2014, 15:01

I'm sorry, I didn't catch your name <a href=" http://iopb.eu/humanbrand/ ">buy motilium online</a> presentations and in interactions with Preceptors, patients, physicians and other

 


Anna
Czwartek, 05 Czerwca, 2014, 15:01

I'd like to order some foreign currency <a href=" http://n-lab.pl/cheapprozac/ ">order prozac online uk</a> value 7 in the A box.

« 1 448 449 450 451 452 453 454 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki