Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Laura

[ Powrót ]

Niedziela, 21 Września, 2008, 15:25

Bal !

Witajcie! Notka znowu regularnie się pojawiła! :D Mam nadzieję, że notka się spodoba :) . Miłego czytania! Chcę widzieć dużo komentarzy! :D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nareszcie nadszedł ten ważny dzień! Bal Bożonarodzeniowy – pomyślałam, leżąc na łóżku. Poszłam do łazienki się umyć. Z ręcznikiem na głowie wyjrzałam zza drzwi na korytarz. Wszystkie dziewczyny latały w tę i z powrotem jak oszalałe! No tak, przygotowania trwają. Zaśmiałam się pod nosem i wróciłam na łóżko. Co by tu zrobić najpierw? Postanowiłam ubrać się w dres i zejść do PW. Wszyscy stali pod jedną ścianą wielka gromadą. Z trudem udało mi się przejść do wielkiej tablicy z ogłoszeniem.
KONKURS NA NAJPIĘKNIEJSZEGO
CHŁOPAKA I NAJPIĘKNIEJSZĄ
DZIEWCZYNĘ!
Konkurs odbędzie się dwa dni po balu
o godzinie 16.30.
Trzeciego dnia wygrani zatańczą w
WS o 19.30, a ich zdjęcia będą wywieszone
na każdym korytarzu w szkole oraz
trafią do Wielkiej księgi Bali Hogwartu!
Regulamin:
1.Z każdego domu może być jedna
para (1 chłopak, 1 dziewczyna)
2.W konkursie mogą wziąść udział
tylko te osoby co zostały na święta w szkole!
3. Na eliminacje konkurenci mają być
ubrani na galowo, a następnego dnia
w strojach wieczorowych!
4. Każdy dom wybiera swoich reprezentantów!
5. Kto zajmie pierwsze miejsce decydują
wszyscy uczniowie.
6. Głosowanie odbędzie się od razu po tańcach!
7. Do zdjęć trzeba będzie ubrać się jeszcze inaczej!
Konkurs prowadzą: prof. Snape i prof. McGonagall!
Prefekci życzą powodzenia!


Wytrzeszczyłam oczy na napis Snape. On będzie prowadzącym? Bo padnę śmiechem! Zapowiada się bardzo ciekawie. Ja nie mam zamiaru brać w tym udziału.
Bal rozpoczyna się o 18.00 . Spojrzałam spanikowana na zegarek, ale po chwili opanowałam się bo była dopiero 10.56 .
Usiadłam na kanapie. Zatonęłam w zamyśleniu. Przymknęłam oczy, ale po chwili je otworzyłam. Poczułam jak ktoś obok mnie siada. Był to nie kto inny tylko Johny!
- Hej, możemy pogadać?
- Zależy o czym.
Chciałam żeby zauważył mój lekceważący ton.
- Chciałbym cię za wszystko przeprosić. Przemyślałem to sobie i jestem pewien... w stu procentach, że ty mnie kochasz, tylko nie chcesz się do tego przyznać!
- Co!?
Zostawiłam mu pamiątkę na policzku i pobiegła do WS. Znajdowało się w niej bardzo mało osób. Nawet Hermiony nie było z książką na rozluźnienie umysłu. Znudzona wróciłam do siebie i zasnęłam w mięciutkiej kołderce.
********************
17.23
********************
To co działo się rano było niczym w porównaniu z tym co dzieje się teraz! Z tego wszystkiego dziewuchy wpadały do obcych pokoi myląc się i nie wiedząc, który jest ich! To było straszne bo do mojego wpadło aż 10! Aaliyah spokojnie siedziała na łóżku i upinała sobie włosy, a Nessa malowała oczy.
Chciałabym nie przejmować się niczym i bawić się znakomicie! Niestety nie da się! Zac ostatnio dużo ze mną flirtuje. Nie wiem czy to dobrze czy źle. Czy wogóle chcę go czy nie! Przez ten bal zupełnie straciłam głowę! Nie myślę, a mózg przydałby mi się, bo nie wiem co zrobić z fryzurą! Chyba trochę podkręcę włosy i wklepię odrobinę pianki, żeby włosy pięknie pachniały i lepiej się układały.
Nadeszła godzina 17.59. Spotkałam się z przyjaciółmi w PW i razem powędrowaliśmy na wielgaśne przyjęcie. Sporo osób stało przed wielkimi drzwiami prowadzącymi na salę, gdzie miał odbyć się bal. Schodząc po schodach zauważyłam stojącego Harrego z... Parvati Patil! Nie przypuszczałam, że ona mu się podoba. Cedric stał ze swoją partnerką i przedstawiał ją Fleur. Nic dziwnego, że akurat z nią się umówił. Ta dziewczyna nie dość że ma super gust, to jeszcze jest ładna. Ced zauważył mnie i podbiegł do mnie, wziął mnie za rękę i zaprowadził do innych uczestników Turnieju.
- Poczekajcie na mnie! Zaraz przyjdę!
Krzyknęłam do mojej paczki, żeby beze mnie nigdzie nie szli, bo potem mogłabym ich nie znaleźć w takim tłumie.
- To jest moja siostra Laura.
Przedstawił mnie im, a ja byłam dziwnie podekscytowana jakby to były jakieś gwiazdy. Byli bardzo mili, miło się gadało, ale musiałam spadać do środka sali, bo profesorka zaczęła nas poganiać. Szybko weszłam do środka. Widok był niesamowicie piękny! Wielka sala wyglądała znakomicie! Zniknęły wszystkie ławki i stoły z drewna. Zastąpił je połyskujący parkiet do tańczenia, który przypominał lodowisko. Lodowe siedzenia z srebrnymi oparciami znajdowały się na końcu sali. Trzy wielkie choinki ozdobione w srebrne i błękitne bombki, wstążeczki i inne ozdóbki. Na pojedynczych stołach ze szkła znajdowały się przekąski typu kociołkowe pieguski, fasolki itp. Na środku ustawione były cztery fontanny, z których leciały różne kolory rumu. Najsmaczniejszej wyglądał rum różowo – fioletowy. Gargulce zawieszone na ścianach trzymały wielkie misy z lodem. Wystarczyło pociągnąć posąg za ogon, a z jego... yhym... odwłoka wylatywał lód. Niezbyt smaczne, ale pomysłowe :-D . Na ścianach zawieszone były wielkie firany z połyskującej nici. Z sufitu zwisały wielkie sople i padał sztuczny śnieg. Całe szczęście był magiczny i nie spadał nikomu na głowę! Wszystko wyglądało chłodnie i mroźnie, ale jak się czegoś dotknęło to wcale nie było to zimne!
- Jak ja kocham magię!
Po wykrzyknięciu tych słów, wielkie drzwi otworzyły się. Zaczęła grać muzyka, a do pomieszczenia weszli reprezentanci. Prowadziła Fleur ze swoim partnerem z mojego domu. Głupi Max robił zadufane miny. Za nimi Krum i Hermiona! Zdziwiłam się! Znowu! Muszę przyznać, że jej sukienka była bajecznie różowa! Potem Cedric i Cho. Tworzyli piękną parę. A na końcu szedł Potter.
Przeszli na środek sali i wszyscy ich otoczyli. Muzyka przestała grać, ale po chwili znowu leciała i zawodnicy zaczęli tańczyć. Harry zaczął się gubić, no tak, pewnie nie ćwiczył układu. Chłopcy... Reszcie szło całkiem dobrze. Jako pierwsi dołączyli do nich dyrektorek i profesorka od transmutacji! Było niezłe widowisko! Pomylony woźny tańczył z kotem. Ten to ma nasrane we łbie! Po paru sekundach cała sala tańczyła. No... może nie cała. Nie widziałam dokładnie. Justin świetnie się rusza! Zgrabnie podnosił mnie w górę. Nie wiadomo skąd na scenie pojawiły się Fatalne Jędze! Zaczęli śpiewać swój hicior – crazy elf! Wrzeszczałam z zachwytu! Nikt nie tańczył w parach tylko grupami. Świetnie się złożyło, bo stałam obok Zaca i zaczęłam przy nim wywijać tyłkiem. Vanessa stała do nas tyłem, więc mogłam sobie na to pozwolić. Poczułam jak ktoś klepnął mnie w pośladek. Popatrzyłam na Zaca, który puścił mi oczko. Wszystko jasne! Mam za swoje! Czemu ja jestem taka bezmyślna? Ale ze mnie troll! Chłopcy zaczęli podskakiwać i podnosić swoje laski do góry. Po tej piosence Zac wyrwał mnie z gromady ludzi i skierowaliśmy się do pobliskiej fontanny. Nalaliśmy sobie rumu i usiedliśmy na siedzeniach.
- Mam nadzieję, że nikt nas nie nakryje.
- Ja też.
Nie wiedziałam co dalej mówić. Zac wziął mnie za rękę i poprosił do tańca. Teraz leciała wolna piosenka z tytułem ''Dance with me'' . Złapał mnie za biodra, a ja go za szyję, Patrzyliśmy sobie w oczy. Było bardzo romantycznie i gorąco. Nie chciałam się od niego odkleić. Chłopak zbliżył swoje usta do moich i pocałował mnie namiętnie. Wiedziałam, że musze to przerwać, ale nie chciałam! Ktoś szarpnął mnie od tyłu i przewróciłam się. Była to Nessa. Serce zaczęło mi mocniej bić.
- Nie popychaj jej!
- A więc to tak!? Jak mogliście!?
Zac spuścił wzrok, a ja wstałam. V zbliżyła się do mnie i strzeliła mi z liścia. Stojący obok nas zaczęli się gapić jakby to było przedstawienie!
- Dobrze, że jutro wyjeżdżam!
Vanessa pobiegła, a jej chłopak za nią. Zostałam sama. Rozpłakałam się. Czemu mnie to zawsze spotyka!? Rozmazałam sobie cały makijaż. Usiadłam na krześle przy stoliku z fasolkami.
- Wszystko gra?
Schowałam głowę w dłoniach i nie wiedziałam kto to mówi. Nie słyszałam wcześniej tego głosu.
- Nie! Nic nie jest ok!
- Aha, rozumiem. Co się stało?
- A co cię to?
- Martwię się. Jestem Jesse, Lauro.
- Skąd znasz moje imię?
Podniosłam głowę, ale go już nie było. Zauważyłam samotnie siedzącego Pottera.
- Co mi szkodzi?
Pomyślałam, wytarłam łzy i poszłam w jego kierunku. Usiadłam nieśmiale obok niego,a on zrobił zdziwioną minę.
- Mogę tu z tobą posiedzieć?
Zapytałam załamanym głosem.
- Jasne.
- Gdzie twoja partnerka?
- Sam nawet nie wiem. Jakiś chłopak poprosił ją do tańca.
- Wiesz, na naszym spotkaniu przed meczem... przepraszam cię.
- Za co?
- Byłam nie miła dla ciebie i twoich przyjaciół. Nie chciałam tego.
- Ok, nie ma sprawy. Płakałaś?
- Aż tak to widać?
Gadaliśmy jeszcze parę minut, potem wróciłam do pokoju.
Na łóżku siedziała V cała zapłakana.
- Możemy pogadać? Słuchaj ja...
- Jak mogłaś!?
- Przepraszam cię, wybacz mi. Nie chciałam cię zranić.
- Chciałaś mi odbić chłopaka! Nie myślałam, że jesteś taką świnią! Ty podła... kałamarnico!
- Zasłużyła sobie.
Usiadłam obok niej i obie zaczęłyśmy płakać.
- Mam ochotę cię zabić!
- Pomogę ci to zrobić.
Zaczęłyśmy się śmiać, a po chwili przytuliłyśmy się.
- Wybaczam ci.
- Dziękuję ci! Kocham cię moja siostro! A co z Zaciem?
- Nie wiem. Narazie nie chcę go znać.
- Co ja tu bez ciebie będę robić?
- Masz pisać codziennie!
V zaczęła się pakować. Jutro o 11.00 ma pociąg do domu.
- Weź udział w tym konkursie!
- Oszalałaś!? Ja nie mam szans.
- Jasne, że masz debilko! Zrób to dla mnie!
- Ok.
Pomyśleć, że przez Zaca mogłam na zawsze stracić Vanesse. Nie przeżyłabym tego! Ja.. ja... ja... go... kocham. Musze to przyznać. Nie wiem już co robić. Teraz muszę się położyć spać. Za dużo wrażeń jak na jeden dzień! Do tego jest 2.43. Dobranoc pamiętniku!

Tak wyglądałam na balu:

Tu Harry i jego partnerka:

Mój brat i Cho:

Fleur i jej partner:

nauczyciele (spójrzcie na sexownego Snape'a):

Vanessa na balu:

Zapomniałabym dodac jeszcze Liyah:


Nie znalazłam zdjęcia Hermiony i Kruma. Wybaczcie!

Komentarze:


freelove
Piątek, 31 Października, 2014, 11:13

I'm happy very good site <a href=" http://indexholding.ae/ursodiol-300/ ">ursodiol 300</a> Later, I sat down with my manager. She told me that I was seen as "difficult" for prioritising the workload, as the other interns had simply said, "No problem", and worked themselves into the ground getting it done. I told her about the girl on my desk and asked, "Is this the expectation? That we work until 2am?" She told me that not only was that the expectation, but even my habit of taking a lunch break – rather than typing and eating – was seen as poor form. The fact that we started work at 10am rather than 9am was presented as a perk.

 


freelove
Piątek, 31 Października, 2014, 11:13

I'm happy very good site <a href=" http://indexholding.ae/ursodiol-300/ ">ursodiol 300</a> Later, I sat down with my manager. She told me that I was seen as "difficult" for prioritising the workload, as the other interns had simply said, "No problem", and worked themselves into the ground getting it done. I told her about the girl on my desk and asked, "Is this the expectation? That we work until 2am?" She told me that not only was that the expectation, but even my habit of taking a lunch break – rather than typing and eating – was seen as poor form. The fact that we started work at 10am rather than 9am was presented as a perk.

 


quaker
Piątek, 31 Października, 2014, 11:13

I'm afraid that number's ex-directory <a href=" http://indexholding.ae/tritace-tablets/ ">tritace 10mg</a> The largest black holes, referred to as supermassive, dominate the hearts of galaxies. The immense gravity of these black holes drags material toward them, forcing the material to heat up and release powerful X-rays. Small black holes dot the rest of the galactic landscape. They form under the crush of collapsing, dying stars bigger than our sun.

 


quaker
Piątek, 31 Października, 2014, 11:13

I'm afraid that number's ex-directory <a href=" http://indexholding.ae/tritace-tablets/ ">tritace 10mg</a> The largest black holes, referred to as supermassive, dominate the hearts of galaxies. The immense gravity of these black holes drags material toward them, forcing the material to heat up and release powerful X-rays. Small black holes dot the rest of the galactic landscape. They form under the crush of collapsing, dying stars bigger than our sun.

 


Thomas
Piątek, 31 Października, 2014, 11:13

Recorded Delivery <a href=" http://indexholding.ae/tritace-tablets/ ">tritace tablets</a> That sounds more promising, although I haven't been impressed with James for Monaco this season, and feel it's been a bad transfer. Arguably a year too soon, and to a side/league where his talent won't develop sufficiently. I still worry about creativity if he's the main srouce.

 


Thomas
Piątek, 31 Października, 2014, 11:13

Recorded Delivery <a href=" http://indexholding.ae/tritace-tablets/ ">tritace tablets</a> That sounds more promising, although I haven't been impressed with James for Monaco this season, and feel it's been a bad transfer. Arguably a year too soon, and to a side/league where his talent won't develop sufficiently. I still worry about creativity if he's the main srouce.

 


flyman
Piątek, 31 Października, 2014, 11:13

We'll need to take up references <a href=" http://indexholding.ae/ursodiol-300/ ">ursodiol 300mg</a> To challenge the constitutionality of the surveillance law, people need to demonstrate they have been harmed, and new proof that the government has used a section of FISA known as 702 in a criminal prosecution would finally give a defendant the "standing" to bring a case.

 


flyman
Piątek, 31 Października, 2014, 11:13

We'll need to take up references <a href=" http://indexholding.ae/ursodiol-300/ ">ursodiol 300mg</a> To challenge the constitutionality of the surveillance law, people need to demonstrate they have been harmed, and new proof that the government has used a section of FISA known as 702 in a criminal prosecution would finally give a defendant the "standing" to bring a case.

 


Audrey
Piątek, 31 Października, 2014, 11:13

A few months <a href=" http://indexholding.ae/alfuzosin-uroxatral/ ">xatral alfuzosin
</a> After an unsuccessful trip to witness the aurora borealis from the upper tip of Norway, photographer Reuben Wu decided to venture even farther afield in search of the celestial light show. Choosing the remote, frozen island of Svalbard, Wu quickly &#8230;

 


Audrey
Piątek, 31 Października, 2014, 11:13

A few months <a href=" http://indexholding.ae/alfuzosin-uroxatral/ ">xatral alfuzosin
</a> After an unsuccessful trip to witness the aurora borealis from the upper tip of Norway, photographer Reuben Wu decided to venture even farther afield in search of the celestial light show. Choosing the remote, frozen island of Svalbard, Wu quickly &#8230;

 


Isabelle
Piątek, 31 Października, 2014, 11:22

How much will it cost to send this letter to ? <a href=" http://ziplinegear.biz/to-help-with-homework/#drop ">can i hire someone to write my essay</a> Here’s the rub: What if the lack of efficacy and the fracturing of the American corporate elite that Mizruchi describes suits those elites perfectly well? In social encounters, I have never met an American corporate titan who didn’t describe himself as intensely conscious of, and intensely frustrated by, the fragmentation and the collective disempowerment Mizruchi describes. This is a group of hard-working meritocrats who all feel they could solve America’s problems in a week if given the authority, and each one is astonished and angered that the President doesn’t spend more time seeking his—there are very few hers—personal opinion.

 


Isabelle
Piątek, 31 Października, 2014, 11:22

How much will it cost to send this letter to ? <a href=" http://ziplinegear.biz/to-help-with-homework/#drop ">can i hire someone to write my essay</a> Here’s the rub: What if the lack of efficacy and the fracturing of the American corporate elite that Mizruchi describes suits those elites perfectly well? In social encounters, I have never met an American corporate titan who didn’t describe himself as intensely conscious of, and intensely frustrated by, the fragmentation and the collective disempowerment Mizruchi describes. This is a group of hard-working meritocrats who all feel they could solve America’s problems in a week if given the authority, and each one is astonished and angered that the President doesn’t spend more time seeking his—there are very few hers—personal opinion.

 


Valeria
Piątek, 31 Października, 2014, 11:22

I'm not interested in football <a href=" http://weimar.edu/buy-essays-best-safe/#seven ">free algebra help online</a> They recently visited neighboring to try to gather information. Acting U.S. Ambassador to the United Nations Rosemary DiCarlo told reporters Sellstrom was in Washington on Monday for discussions with U.S. officials.

 


Valeria
Piątek, 31 Października, 2014, 11:22

I'm not interested in football <a href=" http://weimar.edu/buy-essays-best-safe/#seven ">free algebra help online</a> They recently visited neighboring to try to gather information. Acting U.S. Ambassador to the United Nations Rosemary DiCarlo told reporters Sellstrom was in Washington on Monday for discussions with U.S. officials.

 


Leslie
Piątek, 31 Października, 2014, 11:24

What do you want to do when you've finished? <a href=" http://www.ohword.com/buying-an-essay-online/ ">juvenile research paper order online own support</a> That used to be the case (still is with some legacy devices and contracts), but this has already been in steep decline since BB offered some almost true smartphones (like the Storm), which had 3G, full browsers etc. The old tariffs were made for devices with limited capabilities (and corporate mail being pretty much the only data service used). You do not get any corporate rates for a Z10/30 or a Q5/10 that you could not get for any other smartphone.

 


Leslie
Piątek, 31 Października, 2014, 11:24

What do you want to do when you've finished? <a href=" http://www.ohword.com/buying-an-essay-online/ ">juvenile research paper order online own support</a> That used to be the case (still is with some legacy devices and contracts), but this has already been in steep decline since BB offered some almost true smartphones (like the Storm), which had 3G, full browsers etc. The old tariffs were made for devices with limited capabilities (and corporate mail being pretty much the only data service used). You do not get any corporate rates for a Z10/30 or a Q5/10 that you could not get for any other smartphone.

 


Mishel
Piątek, 31 Października, 2014, 12:47

Get a job <a href=" http://weimar.org/custom-essay-services-uk/ ">intrigue vessel where can i buy college papers cooking</a> I don&#8217;t think any economist or Econ 101 textbook would claim that we live in a completely free-market world, so I&#8217;m convinced that the authors&#8217; straw man exists only in their heads. I&#8217;m pretty sure, for example, that economists understand that government spending exists, if for no other reason than they spend a damn lot of time yelling about it. Also, it funds public goods and solves the free-rider problem! Do the authors think that economists believe that roads are created by Santa Claus and the Tooth Fairy? Furthermore, markets can still exist for the inputs to production even when an output isn&#8217;t subject to competitive forces. In other words, there may not be a market for roads, but there certainly is a market for the labor that makes them, so markets are more prevalent than the authors acknowledge.

 


Mishel
Piątek, 31 Października, 2014, 12:47

Get a job <a href=" http://weimar.org/custom-essay-services-uk/ ">intrigue vessel where can i buy college papers cooking</a> I don&#8217;t think any economist or Econ 101 textbook would claim that we live in a completely free-market world, so I&#8217;m convinced that the authors&#8217; straw man exists only in their heads. I&#8217;m pretty sure, for example, that economists understand that government spending exists, if for no other reason than they spend a damn lot of time yelling about it. Also, it funds public goods and solves the free-rider problem! Do the authors think that economists believe that roads are created by Santa Claus and the Tooth Fairy? Furthermore, markets can still exist for the inputs to production even when an output isn&#8217;t subject to competitive forces. In other words, there may not be a market for roads, but there certainly is a market for the labor that makes them, so markets are more prevalent than the authors acknowledge.

 


Joseph
Piątek, 31 Października, 2014, 12:47

Yes, I love it! <a href=" http://weimar.org/personnel-management-papers/ ">boyfriend pig who can write my essay affray</a> Retailers led job gains with 47,000, and restaurants and bars added 38,000. All told, four low-paying sectors — retail, restaurants, temporary staffing firms and home health care — accounted for 60% of the jobs added in July, though they make up just 22% of total employment, according to an analysis by Wells Fargo. So far this year, the four sectors have accounted for 45% of the nation's 1.3 million payroll additions.

 


Joseph
Piątek, 31 Października, 2014, 12:47

Yes, I love it! <a href=" http://weimar.org/personnel-management-papers/ ">boyfriend pig who can write my essay affray</a> Retailers led job gains with 47,000, and restaurants and bars added 38,000. All told, four low-paying sectors — retail, restaurants, temporary staffing firms and home health care — accounted for 60% of the jobs added in July, though they make up just 22% of total employment, according to an analysis by Wells Fargo. So far this year, the four sectors have accounted for 45% of the nation's 1.3 million payroll additions.

« 1 190 191 192 193 194 195 196 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki