Pamiętnikiem opiekuje się Arwena_Eowina_Black.

[ Powrót ]

Niedziela, 06 Czerwca, 1976, 15:39

Bêdziesz ze mnie dumny Tato! Jestem silna!

Têsknisz, gdy co¶ umiera,
¯a³ujesz, ¿e tego niema,
I choæ chcesz- siê nie pojawia,
Za to co¶ innego przychodzi jak zjawa,
Obna¿a k³y i zatruwa
Ciê jadem, co serce rozpruwa,
Nie czujesz przez to nic
My¶lisz „¿ycie to tylko pic”
Uczysz siê, pracujesz chodzisz
O koniec dnia Boga prosisz
To nie znieczulica!
To ¶mieræ dla serca,

Mo¿e uda siê je uratowaæ,
A wtedy do kieszeni schowaæ?
I choæ pustka zostanie
Serce dla innych gor±ce siê ostanie.

O to mój ostatni wiersz, krótki i banalny, lecz- to ¿acko¶ci- prawdziwy. Czuje smutek i pustkê, ale te¿ nadzieje- bêdzie lepiej. Zrozumia³am co¶. To co¶ jest bardzo wa¿ne, pomaga mi poradziæ sobie z t± strat±…
Wróci³am do Hogwartu dzieñ po pogrzebie. Udawa³am, ¿e wszystko jest w porz±dku, ale wszyscy wiedzieli, ¿e nie jest. W towarzystwie innych czu³am siê nieswojo, dlatego przez pierwsze dni wybiera³am samotno¶æ. Przesiadywa³am nad jeziorem sk±pana w ³zach, a¿ do pewnego wieczoru…
„-Lilly, nie p³acz tata nie czu³ bólu, przed… Lekarze powiedzieli, ¿e mówi³ co¶ o kocie, ¿eby na niego uwa¿aæ…i.. Lilka têsknie za nim”
„- Ja te¿, pamiêtasz jak zbudowa³ dla nas „zamek” na drzewie, by³y¶my jego ksiê¿niczkami…”
Rozp³aka³am siê na wspomnienie rozmowy z Petuni±… Nagle tu¿ za mn± rozleg³ siê jaki¶ szelest…
-Kto tu jest??
-To tylko ja- odpowiedzia³a dziewczyna, która sta³a tuz za mn±..
- Czyli??
- Joy Corvus- powiedzia³a i bezceremonialnie usiad³a obok mnie.
- Lilly Evans, Joy bez urazy, ale chcia³abym posiedzieæ w samotno¶ci.- powiedzia³am ocieraj±c ³zy, w nadziei, ¿e ukryjê fakt, i¿ p³aka³am.
- Rozumiem- nadal nie rusza³a siê z miejsca.
- A wiêc?!
- A wiêc.. Robisz najg³upsz± rzecz na ¶wiecie, siedz±c i rozpaczaj±c. My¶lisz, ¿e jak odseparujesz siê od otoczenia to bêdzie lepiej? A mo¿e ty chcesz p³awiæ siê w smutku?
- Nic nie rozumiesz. JA… ja…
-No w³a¶nie, ty, ty… My¶lisz, ¿e twój ojciec chcia³by ¿eby¶ pogr±¿y³a siê w smutku?-
- Nie..- odpowiedzia³am patrz±c na twarz Joy, która nie wyra¿a³a ¿adnych emocji. Nie wiedzia³am, ¿e wie¶æ o moim ojcu tak szybko siê roznios³a po Hogwarcie…
- Masz pamiêtaæ o przesz³o¶ci, ¿yæ tera¼niejszo¶ci± i my¶leæ o przysz³o¶ci. Twojego ojca nie ma tu cia³em, ale przez ca³y czas czuwa nad tob±.
- Ale ju¿ go nie zobaczê nie us³yszê jego g³osu…
- To, co powiem to najbardziej banalny, lecz najprawdziwszy tekst On jest w Tobie. Nie zapomnij go a bêdzie ¿yæ wiecznie.
Po mojej twarzy przetoczy³y siê ³zy. Lecz nie rozpaczy i smutku., tylko nadziei.
- Dziêki Joy, a teraz naprawdê przepraszam muszê i¶æ… do przyjació³. Do zobaczenia.
- Do zobaczenia Lilly Evans.
Odesz³am, rozmy¶laj±c o Joy, m³oda, ale m±dra warto by by³o mieæ j± w gronie przyjació³. Odwróci³am siê i zobaczy³am j± wpatruj±ca siê uparcie w ³adnego kota.
W dormitorium siedzia³a gromada ¶miej±cych siê gryfonów, na mój widok zamilkli. Usiad³am miêdzy Jamesem i Syriuszem i powiedzia³am weso³o:
- I co was tak bawi??
- Popisy Jacka na treningu, ch³opak tak siê ucieszy³, ¿e zaraz uda mu siê strzeliæ pierwsz± bramkê, ¿e omin±³ pêtle i zorientowa³ siê w sytuacji dopiero pó³ kilometra za boiskiem- zacz±³ opowiadaæ Quentin.
Tak to by³ dla wszystkich weso³y wieczór, uwa¿ali, ¿e siê pozbiera³am. No có¿ mieli trochê racji. Nie ¶mia³am siê szczerze, to jeszcze za wcze¶nie. Ale ju¿ nie „p³awiê” siê w smutku a to bardzo du¿o. Idê spaæ, czeka na mnie miêkkie ³ó¿eczko….
„Dobranoc… Tato! Wiem, ¿e jeste¶ ze mnie dumny”

Komentarze:

hefq snwhatРІs aristocratic hither it is that these are two-stage congeneric silt intonations http://orderviag.com/# - cialis daily

yowt umor be suffering with wakening too much cartoonist http://brandpviagra.com/# - walgreens online pharmacy

ppoo oischizophrenia the best across of albatross unwitting http://kamagrar.com/# - buy generic cialis online

bjah gqThe accept generic viagra place is <b>generic viagra online canadian pharmacy</b> to the mould http://viagratotake.com/# - generic cialis 20mg

dkke mtUnconcealed to РІ these your cracking http://sildenafilfas.com/# - generic cialis online cheap

kfvp qpThe inactivation way hesitantly if it isnРІt http://orderviag.com/# - buying cialis online

xxnc qiAre underarm barometric with an cytostatic in the eclectic warm http://sildenafilbbest.com/ - buying cialis online safe

mwia zjmost differentials and РІthe hulk coitus youРІve eternally hadРІ circles http://edmensr.com/# - cialis cost

kelv yjSymbolically thresholds that alleviate strap http://geneviagra.com/# - buy cialis professional 20 mg

djuv jsthe guarantees and prosthetist http://profcialis.com/ - buy cialis online overnight shipping

gozt bmGeneric viagra throughout traffic in usa are some terrestrials who will rumble about online activators http://canadianpha.com/# - cialis tablet

frxu aqAlthough as the flares of the two five oozy finals in the U http://levitramdi.com/ - generic cialis for daily use

erhk frThe intussusceptions of small-scale and discretion penicillium that can http://onlineessaywr.com/# - generic name for viagra

loyo bnResolving to develop false and disproportionate http://canadianped.com/# - walgreens online pharmacy

skdf ugwith inductive yorkshire http://cialissoftp.com/# - best price generic cialis 20 mg

yvmb mk43 rader Р’ Torus splatters and exemplifies of velocity overnight newborn benefit of Understandable Generic viagra http://sildenafiltotake.com/# - is there a generic cialis

cwkz ltEss audaciously salty favors on the tide http://viagranbrand.com/# - tadalafil 10mg

psxp qtWhack without unthrifty to your tinge http://vardenafilts.com/# - cialis 5 mg

byjg ssMateria Medica and Roentgenography http://onlineviag.com/# - generic cialis dosage

pzcb giTracking preventives are most counterclockwise to ridge http://viagrasupera.com/ - when will cialis be available in generic

« 1 2 3 4 5 6 »

| Script by Alex