Pamiętnikiem opiekuje się Daria
Do 20.11.2008r. pamiętnikiem opiekowała się Lucy

[ Powrót ]

Niedziela, 26 Kwietnia, 2009, 09:33

10. Znowu Skrzyd³o Szpitalne

Hej! Niestety, ale w zwi±zku z zbli¿aj±cym siê koñcem roku sdzkolnego trzeba przy³o¿yæ siê do nauki, wiêc nastêpna notka pojawi siê najszybciej za dwa tygodnie.Pozdrowienia dla Kogo¶Ca³kiemObcego i Gruchy Zapraszam do czytania:

Ze snu wyrwa³ mnie jaki¶ odg³os. Nie otwiera³am oczu, bo nie by³am pewna co zobaczê.
- Obudz± j± – us³ysza³am cichy szept Albusa i zdrêtwia³am. Czy s± na mnie ¼li? Zdoby³am siê jednak na odwagê i otworzy³am oczy. Najpierw zobaczy³am tylko zamazany zarys sufitu – nie pali³o siê ¿adne ¶wiat³o, kiedy unios³am g³owê ujrza³am Albusa siedz±cego w nogach mojego ³ó¿ka i Jamesa na krze¶le obok. Starszy chowa³ twarz w rêkach, a m³odszy patrzy³ w stronê drzwi, wiêc nie zauwa¿yli mojego przebudzenia.
Rozejrza³am siê i zrozumia³am, ¿e jestem w Skrzydle Szpitalnym – znowu. Zza drzwi dobiega³ odg³os cichej rozmowy.
- Lily? – Al zauwa¿y³, ¿e nie ¶piê, na jego s³owa tak¿e James na mnie spojrza³– Lily, jak siê czujesz? Boli ciê co¶? – Nie czu³am bólu, ale rêce... na lewej mia³am gips usztywniaj±cy kciuk, a praw± zdobi³ plaster. – Lily?
- Wszystko dobrze – zapewni³am ich.
- Wiemy co siê sta³o i rozumiemy ciê, a przynajmniej próbujemy. Matt przyzna³ siê do wszystkiego.
- Tak? - By³am lekko zdziwiona.
- No, na pocz±tku trochê siê wykrêca³, ale Emily to z niego wyci±gnê³a.
-Mog³a¶ nam powiedzieæ, zajêliby¶my siê nim – zaproponowa³ James. Wymienili pomiêdzy sob± tajemnicze spojrzenia.
- Jak wróci³a¶ do zamku?
- Normalnie, przez las.
- A potem, w salonie? Mike zarzeka³ siê, ¿e nikt nie wchodzi³. Wiêc, jak to by³o?
- Hehe… Nie zauwa¿y³ mnie, po prostu przesz³am za jego plecami.
- Co za æwok! I nic nie us³ysza³? Trzeba by³o postawiæ tam kogo¶ innego.
- Która jest w³a¶ciwie godzina?
- Ju¿ po dwunastej – us³ysza³am odpowied¼.
- Wiêc co tu robicie? Pozwolili wam zostaæ?
- Bo wiesz… chodzi o to, ¿e… - drzwi otworzy³y siê i stanê³y w nich tak dobrze znane mi osoby. Mama szybko dobieg³a do mojego ³ó¿ka i zaczê³a przygl±daæ siê mi z czu³o¶ci±. Tata pojawi³ siê nad jej ramieniem i u¶miechn±³ siê pokrzepiaj±co.
- Och Lily… Co my z tob± mamy…
- Co wy z nami macie – poprawi³ James.
- Oj huncwoty, huncwoty…
W tej chwili przysz³a pielêgniarka i uzna³a, ¿e muszê odpoczywaæ, wiêc poda³a mi napój usypiaj±cy.
- Dobranoc kochanie – us³ysza³am jeszcze g³os mamy.

Kiedy obudzi³am siê rano by³a ósma. Patrzy³am bezmy¶lnie w sufit kiedy us³ysza³am skrzypniêcie. Unios³am g³owê i zobaczy³am, ¿e na ³ó¿ku w drugim koñcu sali kto¶ le¿y. Na bia³ej poduszce wyró¿nia³a siê br±zowa czupryna i nos w gipsie. Na ten widok zachcia³o mi siê ¶miaæ, jednak siê opanowa³am. Matt podniós³ g³owê i chyba przerazi³ siê, kiedy mnie ujrza³.
- Li…Lily? – Wystêka³. Przez ten nos mia³ strasznie dziwny g³os.
- Co chcesz Brown?
-Jak siê czujesz?
- Wspaniale, a ty? – Z trudem powstrzymywa³am siê od ¶miechu.
- Dobrze… Ca³kiem dobrze…
Nasz± rozmowê przerwa³a pielêgniarka, wchodz±c do sali. Za ni± drepta³y dwa skrzaty domowe z tacami w rêkach. Jeden podszed³ do mnie i czarami umie¶ci³ tacê tak bym mog³a zje¶æ ¶niadanie, drugi zrobi³ to samo u Matta. Szybko zabra³am siê do jedzenia, rêka w gipsie nie by³a zbyt pomocna. Kiedy skoñczy³am je¶æ pielêgniarka kaza³a mi wypiæ chyba hektolitry ró¿nych eliksirów, które nie by³y zbyt dobre.
- Kiedy bêdê mog³a wyj¶æ? – Spyta³am uprzejmie - nie chcia³am prze¿ywaæ znowu odwiedzin ca³ej rodziny.
- Zostaniesz tu przynajmniej do jutrzejszego wieczoru – rzek³a i posz³a do swojego gabinetu. Odpowied¼ za³ama³a mnie. Do poniedzia³kowego wieczoru? Nie widzia³am w tym ¿adnych plusów. A w³a¶ciwie, to czemu a¿ tyle? Mo¿e James i Al jako¶ wyci±gn± mnie wcze¶niej, poproszê ich o to.
Pierwsze odwiedziny bardzo mnie zaskoczy³y. Kiedy us³ysza³am zbli¿aj±ce siê do drzwi kroki by³am pewna, ¿e za chwilê zobaczê kogo¶ z rodziny. Jakie by³o moje zdziwienie kiedy ujrza³am, ¿ to Angela! Przez moment pomy¶la³am, ¿e mo¿e przysz³a do Matta, jednak sz³a w moim kierunku. Chyba waha³a siê, bo rozgl±da³a siê po sali ze zdenerwowaniem. Kiedy dosz³a do mojego ³ó¿ka powiedzia³a:
- Chcia³am bardzo ciê przeprosiæ Lily. Nie powinnam mu wierzyæ i reagowaæ tak gwa³townie. My¶la³am, ¿e k³ama³a¶, kiedy mówi³a¶, ¿e to tylko kolega. Naprawdê przepraszam. Strasznie mi teraz wstyd. Dziewczyny opowiedzia³y mi co zrobi³a¶ na pomo¶cie i wtedy zrozumia³am. Przebaczysz mi, Lily?- I co mia³am jej odpowiedzieæ? Teraz nawet trochê jej wspó³czu³am.
- Och Angela, oczywi¶cie, ¿e ci przebaczam.
- Jeste¶ wspania³a Lily! - Mówi±c to uca³owa³a mnie w policzek i przytuli³a.
- Och Lily, jak siê cieszê, ¿e nie jeste¶ na mnie z³a. A, zapomnia³abym, twoi bracia kazali przekazaæ, ¿e przyjd± zaraz po ¶niadaniu. Masz wspania³ych braci Lily, te¿ chcia³abym takich mieæ. Przetrz±saliby nawet Zakazany Las , gdyby McGonnagall nie zabroni³a im dalszych poszukiwañ. Percy nie mia³ na nich ¿adnego wp³ywu, na jego s³owa typu: „lepiej id¼cie na kolacje” albo „ na pewno nic jej nie jest” jeszcze bardziej siê z³o¶cili. A kiedy dowiedzieli siê co nagada³ Brown rzucili siê na niego! A raczej rzuciliby siê gdyby inni ich nie powstrzymali. – By³am zaskoczona, nie zna³am swoich braci od tej strony, no i zrozumia³am nocn± wymianê spojrzeñ.
- Naprawdê? – Angela powa¿nie pokiwa³a g³ow±.
-Przez to wszystko zapomnia³am zapytaæ jak siê czujesz?
- Wszystko dobrze – takie zapewnienia bêdê musia³ sk³adaæ przez ca³y dzieñ.
- Mo¿e potrzebujesz czego¶?
-Nie, nie, naprawdê. Pewnie nie by³a¶ jeszcze na ¶niadaniu, prawda?- zmiesza³a siê lekko i pokiwa³a g³ow±- Id¼ co¶ zje¶æ, bo potem bêdziesz g³odna.
- Dla ciebie wszystko Lily. Wrócê jak tylko zjem.
D³u¿sz± chwilê pó¼niej przyszli Al i James.
- Cze¶æ siostrzyczko, jak tam? – zapyta³ James i usiad³ na krze¶le.
- By³a u mnie Angela i… opowiada³a bardzo ciekawe rzeczy.
-Tak? Na przyk³ad co?
- Na przyk³ad to, ¿e chcieli¶cie siê rzuciæ na Browna.- Obserwowa³am ich czujnie my¶l±c, ¿e bêd± siê wykrêcaæ, jednak u¶miechnêli siê tylko, a Albus powiedzia³:
-Kiedy us³yszeli¶my jakie bzdury nagada³ na twój temat to musieli¶my zareagowaæ jak na starszych braci przysta³o, chocia¿ ty ¶wietnie sobie poradzi³a¶. Jêcza³ z bólu kiedy pielêgniarka nastawia³a mu nos.
- Mogliby¶cie, jak na starszych braci przysta³o, za³atwiæ u tej jêdzy, która podaje siê za pielêgniarkê, ¿eby wypu¶ci³a mnie dzi¶ ze szpitala? - Wymienili miêdzy sob± dziwne u¶mieszki i James powiedzia³:
- Wiesz co, Lily? Nasi rodzice s± chyba jasnowidzami. Mówili nam wczoraj, ¿e pierwsz± rzecz±, o któr± nas poprosisz bêdzie w³a¶nie szybsze wyj¶cie ze szpitala i w zwi±zku z tym…
- Pomo¿ecie mi czy nie?
- Wymusili na nas obietnice, ¿e ci nie pomo¿emy, w tej sprawie.
Wypu¶ci³am powietrze z niedowierzaniem patrz±c na braci. No nic, poradzê sobie sama. Mo¿e…
- Mogliby¶cie w takim razie za³atwiæ inn± sprawê? – Pokiwali ochoczo g³owami.
- Obiecujecie? – Zmieszali siê trochê, jednak oboje powiedzieli „obiecujê” i zaczêli wypytywaæ o co chodzi.
- Musicie zrobiæ co¶, aby uchroniæ mnie przed odwiedzinami ca³ej naszej familii.
- Wiesz co Lily… My¶la³em, ¿e to bêdzie co¶ bardziej interesuj±cego! – Narzeka³ jak zwykle James.
- Oczywi¶cie mo¿ecie wpuszczaæ moje znajome, ale innych nie.
Przedpo³udnie zlecia³o mi na mi³ej rozmowie z Andie ( powiedzia³a, ¿e mogê tak mówiæ, bo Angela jest strasznie d³ugie), a moi kochani bracia stali przed drzwiami i wymy¶lali co¶, aby nikt nie wchodzi³ do ¶rodka. Potem przysz³y jeszcze Megan, Annie i Dory i zosta³y do obiadu. Kiedy wszyscy poszli na obiad (zwolni³am na ten czas ch³opaków ze stra¿y) czyta³am ksi±¿kê i my¶la³am jakby tu urwaæ siê ze szpitala wcze¶niej. Spróbowa³am nawet rozmowy z pielêgniark±:
- Wie pani, naprawdê dobrze siê czujê po tych eliksirach. Nie uwa¿a pani, ¿e mog³abym wyj¶æ wcze¶niej? – Rzuci³a mi spojrzenie, które powinno zabiæ i wysycza³a:
-Nie, nie uwa¿am, ¿eby¶ mog³a wyj¶æ wcze¶niej. – Wola³am siê jej nie nara¿aæ, bo jeszcze przetrzyma³aby mnie do wtorku. Popo³udniu uczy³am siê z Andie na sprawdzian z zielarstwa, który mia³ siê odbyæ w poniedzia³ek. Gdybym jednak wysz³a ¼le by³oby nic nie umieæ. Oko³o siedemnastej Angela musia³a i¶æ do biblioteki aby dokoñczyæ wypracowanie na eliksiry. James i Albus przyszli wtedy pogadaæ:
- Czemu nikt nie mo¿e ciê odwiedziæ? Wszyscy po obra¿ali siê na nas, ¿e nie chcemy ich wpu¶ciæ. No, ale je¶li teraz mamy chwilê spokoju to trzeba dopracowaæ kilka rzeczy w naszym planie. To ju¿ w ten pi±tek, nie mo¿emy nawaliæ.
- Wiemy Al, nie musisz tak siê denerwowaæ. Pamiêtamy ca³y plan, prawda Lily?
- Mam go w ma³y paluszku.
-No dobra, dobra… ale powtórka nie zaszkodzi.

Komentarze:

buy cialis https://cialisfw.com/ - online cialis cialis online <a href="https://cialisfw.com/#">п»їcialis</a> cialis online

buy cialis https://cialishwzbm.com/ - cialis online cialis online <a href="https://cialishwzbm.com/#">cialis online</a> cialis online

cialis https://cialishwzbm.com/ - buy cialis buy cialis <a href="https://cialishwzbm.com/#">buy cialis</a> cialis

kamagra 100mg chewable tablets usa http://kamagrabax.com/ - kamagra 100mg oral jelly for sale <a href="http://kamagrabax.com/">kamagra</a> sildenafil and dapoxetine tablets super kamagra

write papers for students https://writemypaperbuyefp.com/ - write paper for me write papers for college students <a href="https://writemypaperbuyefp.com/#">write paper for me</a> write papers for college students

kamagra kopen belgie
<a href="http://kamagrabax.com/#">buy kamagra</a>
kamagra oral jelly 100mg suppliers australia
<a href="http://kamagrabax.com/">kamagra online</a>
kamagra oral jelly vs viagra

kamagra forum srbija http://kamagrabax.com/ - kamagra plus forum <a href="http://kamagrabax.com/">buy kamagra</a> kamagra 100mg tablets use

kamagra 100mg oral jelly use http://kamagrabax.com/ - kamagra 100mg oral jelly suppliers indiana <a href="http://kamagrabax.com/">kamagra online</a> kamagra shop deutschland test

custome essay https://customessayiae.com/ - custom writing essay cheap custom essay <a href="https://customessayiae.com/#">custom order essays</a> academic custom essays

write my paper for me free https://writemypaperbuyefp.com/ - write papers for money write my paper <a href="https://writemypaperbuyefp.com/#">write my paper</a> write research paper

pay to write paper https://writemypaperbuyefp.com/ - write a paper online pay to write paper <a href="https://writemypaperbuyefp.com/#">write research paper</a> write papers for college students

fast custom essays https://customessayiae.com/ - top custom essays top custom essays <a href="https://customessayiae.com/#">custom essay papers</a> custom essay toronto

custom law essays https://customessayiae.com/ - custom essay meister order custom essay <a href="https://customessayiae.com/#">custom application essay</a> best custom essay sites

paper example https://termpapernfu.com/ - how many words is a 5 page paper papers samples <a href="https://termpapernfu.com/#">how to write a 10 page paper</a> paper format

levitra canada <a href=https://getlevitracheaply.com/#>levitra pricing</a> levitra <a href=https://getlevitracheaply.com/#>levitra cost</a> levitra 20 mg https://getlevitracheaply.com/# - levitra 20 mg levitra 20mg

levitra 10 mg <a href=https://getlevitracheaply.com/#>generic levitra online</a> levitra coupon <a href=https://getlevitracheaply.com/#>online levitra</a> levitra generic https://getlevitracheaply.com/# - levitra pricing cheap levitra

online viagra https://xvirgaronline.com/ - buy viagra viagra <a href="https://xvirgaronline.com/#">viagra</a> generic viagra

how long to write a 5 page paper https://termpapernfu.com/ - formal paper format research paper structure <a href="https://termpapernfu.com/#">define paper</a> final paper

term paper format https://termpapernfu.com/ - formal paper format paper example <a href="https://termpapernfu.com/#">define paper</a> paper layout

canadian pharmacy https://pharmacieskogd.com/ - canada online pharmacy canadian pharmacies <a href="https://pharmacieskogd.com/#">canadian online pharmacy</a> pharmacy

« 1 34 35 36 37 38 39 40 »

| Script by Alex