Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Melisha

[ Powr�t ]

Czwartek, 10 Września, 2009, 21:41

no i UFO

zjad�o mi notatke...
aaa, je�li ktos to w og�le czyta, to niech skomentuje ;]

James i Syriusz odpoczywali w Pokoju Wsp�lnym. Przed nimi na stoliku pi�trzy� si� stos prac domowych, kt�ry stopniowo si� powi�ksza�. Bez Remusa Huncwoci mieli ma�e szanse na pozytywne oceny cho�by z jednej czwartej zadanych wypracowa�, ale James widocznie przek�ada� honor nad oceny… a mo�e to nie by� honor? Mo�e on naprawd� jest ura�ony, zdruzgotany, pogr��ony w rozpaczy? – my�la�a Ruda, obserwuj�c ch�opaka z zacienionego ko�ca pokoju. Mimo i� jak zwykle siedzia� ko�o kominka, otoczony uwielbiaj�cymi go uczniami, min� mia� niewyra�n�… jakby chcia� si� stamt�d wyrwa�. Lily westchn�a. Czy�by on naprawd� by� cz�owiekiem? Czy�by mia� jakie� drugie, wra�liwsze ja? Je�li nie, to czemu wtedy uratowa� Seva? Na my�l o Severusie Lily �cisn�o w do�ku. Nie przesta� kumplowa� si� ze zbirami, lud�mi ��dnymi mocy lub szukaj�cymi niebezpiecznych przyg�d. Przeciwnie, spotyka� si� z nimi coraz cz�ciej. A Lily… chyba powoli przestawa�a go obchodzi�. Spotykali si� coraz rzadziej, najcz�ciej tam, gdzie nikt ich nie widzia�. Ruda wiedzia�a, dlaczego. Nie chcia�, by j� z nim ��czono. Nie chcia�, by wiedziano, �e zadaje si� z kim� o nieczystej krwi. Brudnej. Szlamowatej… Znowu westchn�a i unios�a wzrok. Napotka�a spojrzenie Jamesa. Patrzyli na siebie przez chwil�. Lily postanowi�a wzi�� na siebie odpowiedzialno�� za sytuacj� Remusa i za�agodzi� atmosfer� – u�miechn�a si� do Rogacza delikatnie, z pewnym wahaniem. Zobaczy�a w jego spojrzeniu co�, co u kogokolwiek innego okre�li�aby jako bezbrze�ny smutek. Ale przecie� Potter nie by� zdolny do takich uczu�… A mo�e jednak? U�miechn�a si� wi�c szerzej, pr�buj�c doda� mu otuchy. Lecz on w tym samym momencie, nie spuszczaj�c z Rudej wzroku, przygarn�� do siebie dziewczyn� siedz�c� obok. Nie byle jak� dziewczyn�, nie jedn� z tych jego fanek. Dziewczyn� �liczn�, dowcipn�, i, co gorsza, inteligentn�. Deidree Andersoon, pi�toklasistk�. A ona, zamiast si� roze�mia� i odsun��, po�o�y�a mu g�ow� na ramieniu.
Rudej na chwil� przesta�o bi� serce, lecz ju� za chwil� t�uk�o si� w osza�amiaj�cym tempie. Na szcz�cie by�a mistrzyni� w ukrywaniu emocji… W ko�cu to ju� 6 rok z Potterem. Ale on nigdy, przez ca�e sze�� lat, nie zrani� jej tak bardzo jak dzisiaj. Wi�c, jak ka�da dumna, zniewa�ona kobieta, uda�a, �e nic si� nie sta�o - k�ciki jej ust unios�y si� w kpi�cym p�-u�miechu, brwi podjecha�y do g�ry, wyra�aj�c oboj�tne zdziwienie. Podnios�a si� z gracj�, i nie zaszczyciwszy ch�opaka ju� ani jednym spojrzeniem, wysz�a z PW.

***

Deidree jeszcze bardziej pochyli�a si� nad Jamesem, kt�ry mia� min� zbitego psa. Ju� �a�owa� tego, co zrobi�. To prawda, Dei by�a �wietn� dziewczyn�, ale on kocha� Lily. Jak m�g� zrobi� co� takiego? Przecie� nie jest sko�czonym kretynem!
-Jeste� sko�czonym kretynem. – wyszepta�a mu dziewczyna do ucha. Spojrza� na ni� zaskoczony.
-Nie patrz tak. To co zrobi�e�, by�o bardzo g�upie. – szepta�a dalej.
-Za chwil� si� podnios�, a przy drzwiach zrobi� do ciebie znacz�c� min�. P�jdziesz za mn�. Nie dziw si�, trzeba dba� o pozory. Przecie� w tej chwili wygl�dasz, jakby� przewierca� mi bluzk� wzrokiem. – James spojrza� w d�. Deidree mia�a racj� – jej dekolt by� centymetr pod jego brod�. Zobaczy� nawet delikatny fiolet koronki. Szybko odwr�ci� wzrok. Dziewczyna roze�mia�a si� i wplot�a r�k� w jego w�osy.
-Hej, przecie� jeste� Jamesem Potterem. Stanik to chyba dla ciebie nic nowego. – mrukn�a, a potem delikatnie si� od niego odsun�a. Wypl�ta�a r�k� z jego w�os�w, musn�a jego policzek ustami. I odesz�a. Przy drzwiach zrobi�a do niego zach�caj�c� min�.
-Roga�, ona widocznie ma na ciebie chrapk�… Korzystaj, bo to trudna sztuka, mi si� nie da�a… - rzuci� do niego Syriusz, szczerz�c z�by.
James zastanawia� si�, o co dziewczynie chodzi. Tego, �e gra�a, by� pewien. Ale chyba dostrzeg� jaki� b�ysk w jej oku, gdy dotkn�a jego w�os�w? A mo�e to tylko gra �wiat�a? Postanowi� zaryzykowa�. Podni�s� si� i wyszed� za dziewczyn�. Kilka os�b u�miechn�o si� do niego znacz�co, jednak zignorowa� to. By� pewien, �e plotka o tym, �e James Potter w ko�cu ma dziewczyn�, i nie jest ni� Lily Evans, jeszcze dzisiaj obiegnie ca�y Hogwart.
Czeka�a w wy�omie korytarza. Niepewny, stan�� przed ni�. Nie by�a ju� t� dziewczyn� sprzed pi�ciu minut, kt�ra wplot�a r�k� w jego w�osy (swoj� drog�, to by� pierwszy raz, gdy kto� to zrobi�, i musia� przyzna�, �e by�o to ca�kiem przyjemne). Teraz by�a taka, jak� j� czasem widywa�, gdy dyskutowa�a z kim� zawzi�cie lub s�ucha�a czego� interesuj�cego - by�a skupiona.
-Jeste� sko�czonym kretynem. – rzuci�a na dzie� dobry. James troch� si� zapeszy�, ale w duchu przyzna� jej racj�.
-Hej, powiedzia�a� to ju� drugi raz w ci�gu godziny. Mam jaki� limit obelg… - mrukn��.
-Stwierdzi�am fakt. Je�li mam k�ama�, to r�wnie dobrze mog� st�d i��. – czeka�a na odpowied�. Ch�opak zastanawia� si�, czy jest sens z ni� rozmawia� i straci� dum�? Czy mo�e jednak powie mu co� interesuj�cego o Lily?
-Zostan�. Nie dla ciebie, dla niej. Wi�c, interesujesz si� Rud� ju� 6 lat. I nie masz �adnych osi�gni��, �adnej randki, prawda? – spyta�a. James znowu si� zapeszy�.
-O co ci chodzi? Robisz sobie ze mnie jaja? – spyta� ostro. Parskn�a.
-Nie, ko�ku. Spr�buj� ci pom�c.
-W czym? W zdobyciu jej? To nie ma sensu… - mrukn�� Rogacz.
-Je�li naprawd� my�lisz o zdobyciu, to faktycznie, nie ma sensu. Bo widzisz, ona nie jest typem, kt�ry si� zdobywa. Ona w og�le nie jest �adnym typem. Jest inteligentna, a to wyklucza zdobywanie. Nie, Casanovo, j� musisz pozna�. Aha, Casanova to…
-Wiem, kto to Casanova. A o Lily wiem wszystko. Dzi�ki za pomoc, ale chyba…
-Wiesz, kim by� Casanova? Sk�d? – przerwa�a mu ze zdumieniem. A kiedy si� zarumieni�, roze�mia�a si�.
-Czytasz dla niej mugolskie ksi��ki. Naprawd� j� kochasz! – powiedzia�a, u�miechaj�c si�. James zacisn�� z�by i wsta�.
-Przesta�, nie �miej� si� z ciebie. Po prostu si� ciesz�, �e jest jeszcze jaki� porz�dny facet na tej ziemi. – ch�opak nadal sta�.
-James, ulubiona pora dnia.
-Nie jestem pewien, ale chyba zachody s�o�ca. Lubi obserwowa� je z wie� albo z b�oni. U�miecha si� do siebie, lubi te kilkana�cie minut sp�dzonych samotnie. – odpowiedzia�, u�miechaj�c si� na my�l o promiennej twarzy Rudej, o jej oczach, gdy odbijaj� si� w nich czerwone i z�ote promienie.
-Ale nie jest wtedy sama. Jeste� z ni�… tylko jak? – pyta Dei. James wzrusza ramionami, a dziewczyna nie naciska. W ko�cu wstaje.
-No dobra, id�. Spr�buj dowiedzie� si� o niej wi�cej, tylko dyskretnie.
-Wi�cej? – pyta z pow�tpieniem James.
-Tak, wi�cej. Nigdy nie dowiesz si� wszystkiego, ale im wi�cej, tym lepiej. Dla was obojga. – stwierdza dziewczyna i odchodzi. Ch�opak zawstydza si� troch� – Dei mia�a racj�, nie jest mo�liwe, by kto� wiedzia� o drugiej osobie wszystko. Jestem troch� za bardzo pewny siebie. – pomy�la�.
Wr�ci� do dormitorium, gdzie zasta� Lunatyka. Mimo �e jego zdrada nadal bola�a, gniew wyparowa�.
Lupin spi�� si�, gdy James wszed� do pokoju i cicho zamkn�� za sob� drzwi.
-Remus…
-James… - powiedzieli jednocze�nie i zamilkli.
-Przepraszam. – rzuci� Lunatyk cicho, z wahaniem. Rogacz po chwili kiwn�� g�ow�, a Remus odetchn�� z ulg�.
-Opowiedz mi o niej. – poprosi� James, k�ad�c si� na ��ku, twarz� do przyjaciela. Blondyn zawaha� si�.
-Nie chodzi mi o sekrety, tylko o zwyk�e rzeczy. Co lubi je��, gdzie chodzi�, co robi�…
-Przecie� wiesz. – mrukn�� zdziwiony Lunatyk. Jim westchn�� i przewr�ci� si� na plecy, zak�adaj�c r�ce pod g�ow�.

-Wiem. Ale… chyba powinienem wiedzie� inaczej. Powinienem wiedzie�, bo ona powinna chcie�, �ebym wiedzia�. Powinna mi na to pozwoli�…– powiedzia� cicho.
-Pozna� siebie… tak. Powinna. – mrukn�� jeszcze ciszej Remus.

***

Lily cicho zamkn�a drzwi dormitorium i opar�a si� o nie. Jak on �mia� zrobi� co� takiego? Jak �mia� odrzuci� jej wyci�gni�t� d�o�? – my�la�a gor�czkowo, podchodz�c do okna. – Przecie� ugania si� za mn� od 6 lat! O co mu chodzi? Czy to by�o tylko tak, dla rozrywki? – �renice rozszerzy�y si� ze zdumienia, lecz m�zg zapami�tale pracowa�. - Mo�e w�a�nie na ten moment czeka� przez 6 lat? Nie na moment spotkania, tylko na moment upokorzenia mnie? – ta my�l j� zmrozi�a. Sta�a przez chwil�, wpatruj�c si� t�po w ognist� kul�. Lecz zaraz otrz�sn�a si� – Nawet, je�li faktycznie chcia� mnie upokorzy�, to mu nie wysz�o. Nikt opr�cz mnie i Jamesa nie wiedzia�, o co naprawd� chodzi… Mimo to boli. Bo… przecie� przez te 6 lat mnie ok�amywa�. Nigdy nie zrobi� nic szczerego, a wszystkie jego s�owa by�y fa�szywe, wcze�niej ustalone. Nie by� tym mi�ym, roztrzepanym ch�opakiem, za kt�rego wszyscy go uwa�ali. By� ��dny zemsty za kilka upokorze�, kt�re przeze mnie prze�y�. – my�la�a. Zacz�a chodzi� po pokoju, intensywnie rozmy�laj�c. -Teraz ju� wiem, czego chce, i on wie, �e ja wiem. Mo�e po prostu dam mu si� odegra�? Nie chc� czeka�, a� on wymy�li co� naprawd�… niemi�ego. Taak, sama dam mu okazj�, to najlepszy spos�b. Niech si�, na zgni�ego trolla, odegra. Niech patrzy, jak odwracam si� i znikam. A wtedy wszyscy zobacz� prawdziwego Pottera. Jaki jest, kiedy zdaje sobie spraw�, �e mu nie wysz�o. – pomy�la�a. Sta�a przy oknie, patrz�c na Zakazany Las, lecz go nie widz�c. Ostatnie promienie s�o�ca odbija�y si� w wodach jeziora. Nawet nie zauwa�y�a, �e jest ju� tak p�no. Wolno odwr�ci�a si� od okna, nie chc�c patrze� na czerwon� kul� znikaj�c� za horyzontem. Nie chcia�a czu� ciep�ych promieni na twarzy, wyobra�a� sobie, jak po drugiej stronie p�kuli budz� si� ludzie. Nie chcia�a my�le�… osun�a si� nad pod�og� i ukry�a twarz w d�oniach. - G�upek, fa�szywy kretyn, imbecyl… Jak on m�g�… I jeszcze ta Andersoon… Ca�a ta sytuacja jest chora, bez sensu… im szybciej j� zako�cz�, tym lepiej… Porypaniec… Chory porypaniec…
Jaki� czas p�niej kto� g�o�no otworzy� drzwi i wparowa� do pokoju. Carmen, widz�c kl�cz�c� w rogu Rud�, podesz�o do niej wolno.
-Co si� sta�o? – spyta�a cicho. Zawsze zachowywa�a zimn� krew, niezale�nie od sytuacji. Za to Lily j� kocha�a – nigdy nie nalega�a, by wyjawia� jej sekrety, przez co idealnie nadawa�a si� na powiernic�. W�a�nie za pi�kno i ch��d kocha�y j� t�umy ch�opak�w. Nigdy nie owija�a w bawe�n�, by�a cicha i spokojna.
-Nic mi nie jest. – chrypi Ruda, po�ykaj�c �lin�.
-To by�y �zy rozpaczy? –pyta ostro�nie Latynoska. Evans pr�buje parskn�� �miechem, lecz nie za bardzo jej to wychodzi, i w efekcie powstaje co� na kszta�t kaszlni�cia.
-Nie. Gniewu. Ale nie b�j si�, ju� mi przesz�o. Jest dobrze, a nawet lepiej. – m�wi, wstaj�c. Znowu spr�bowa�a si� u�miechn��, i tym razem si� jej uda�o. Carmen niepewnie wyci�ga r�k�, a Lily pomaga jej wsta�, poci�gaj�c j� do g�ry silnym, zdecydowanym ruchem. Ciemnow�osa otrzepuje z niewidzialnego py�ku sukienk� i siada na ��ku. Mimo, �e nie pyta, ba, nawet nie podnosi wzroku, Ruda postanawia co� powiedzie�.
-Nic si� nie sta�o. I tu akurat nie k�ami�. – Lily szczerzy z�by i pada na w�a�nie pos�ane ��ko. Jedna idealna brew ciemnow�osej podje�d�a do g�ry.
-Mo�na p�aka� bez powodu?
-Wychodzi na to, �e mo�na. – odpowiada �artobliwie Ruda, �ci�gaj�c ubranie. Druga idealna brew Carmen podje�d�a do g�ry – Lily nigdy nie by�a impertynencka w stosunku do nikogo. Niezale�na - owszem, broni�ca swoich praw i idea��w - jak najbardziej, ale nigdy nie by�a niemi�a. Uznano j� za jedn� z najbardziej mi�ych i sympatycznych os�b w Hogwarcie. Rud� ewidentnie co� musia�o wyprowadzi� z r�wnowagi. A raczej kto�… Latynoska ze z�o�ci zmru�y�a oczy (wcale nie my�l�c o czekaj�cych j� w przysz�o�ci zmarszczkach). Wbi�a swoje idealnie czerwone paznokcie w nadgarstki i zastanawia�a si�, co zrobi�. Zemsta musi by� bolesna. Niech dupek odp�aci za �zy Lily swoimi. Niech p�acze i wrzeszczy, albo gorzej – niech zamknie si� w sobie i zamilknie. Tylko… jak to zrobi�? I co? Co�, co ugodzi go w samo serce. Na czym mu najbardziej zale�y? Kiedy� odpowiedzia�aby, �e na Lily. Ale teraz… zostali mu tylko jego przyjaciele od siedmiu bole�ci… A tego zrobi� nie mo�e, po co maj� cierpie� niewinni… wi�c co… - nagle zamar�a z paskudnym u�mieszkiem na ustach. No tak. Oczywi�cie, �e wie, jak zrani� Jamesa Pottera jeszcze bardziej, ni� on zrani� Lily.
To b�dzie nawet prostsze, ni� mo�na sobie wyobrazi�.
-Carmen… Nie lubi�, gdy si� tak u�miechasz. – m�wi Lily, siadaj�c obok Latynoski. Ta wzrusza ramionami i przybiera oboj�tny wyraz twarzy.
-Wiem, �e planujesz co� okropnego. Nie r�b tego… Nawet nie wiesz, co Potter zrobi�. Tak w�a�ciwie to nic… Poza tym, pami�tasz, �e ostatnio o ma�o co nie wylecia�a� ze szko�y? Za ten numer z Cornenrem? – m�wi Ruda, zaczynaj�c czesa� g�ste, ciemne loki przyjaci�ki.
-Wiesz, co zrobi� Jo. Zas�u�y�. A co do Pottera… gdyby nic nie zrobi�, to by� nie p�aka�a. – Lily wzdycha.
-Mo�e to ja zrobi�am co� nie tak?
-A zrobi�a�? – pyta natychmiast Carmen. Ruda zagryza wargi.
-Carmi… Nie r�b tego. Chc� to po prostu sko�czy�. Sama, dobrze? Bez �adnej zemsty… ani nic w tym rodzaju. – ciemnooka powoli kiwa g�ow�.
-Carmen.
-Nic mu nie zrobi�. – obiecuje ciemnow�osa. Lily wzdycha. Historia dzisiejszego wieczoru sama wyp�ywa jej z ust. Latynoska milczy, maluj�c Rudej paznokcie.
-Naprawd� wierzysz w to, co powiedzia�a�? – pyta. Zielonooka dziwi si�.
-Tak, wierz�. Ty nie? – pyta z ciekawo�ci�.
-Nie. On po prostu chcia� si� odegra�. Kocha ci�, i w ten spos�b odgrywa si� za plotki o Jabbo. – Lily jeszcze bardziej si� dziwi.
-Sk�d wiesz?
-Wszyscy wiedz�. Ale niewa�ne… wiesz, �e odk�d si� przyja�nimy, zawsze was chroni�am. Zrobi�am du�o paskudnych rzeczy, najcz�ciej s�usznie. Jednak by�o kilka przypadk�w, gdy ucierpieli niewinni. – m�wi ciemnooka, spogl�daj�c Rudej w oczy. Ta kiwa g�ow�.
-Ale zauwa�… nigdy nie chroni�am ci� przed Potterem. Nigdy nic mu nie powiedzia�am, nic nie zrobi�am. Wiesz czemu? – zielonooka milczy, spuszczaj�c g�ow�.
-Bo on naprawd� ci� kocha. Jest m�drym, przystojnym, dowcipnym facetem. I ci� kocha. Wiesz, czemu nic mu nie zrobi�am. – Lily kiwa g�ow�.
-Bo mnie kocha i jest m�drym, przys… - powtarza po przyjaci�ce Ruda.
-Nie. Bo on jest porz�dny. Nie sprawdzi�am go. Po prostu to wiem. – przerywa jej cicho Latynoska i g�adzi Rud� po g�owie.
-Jest porz�dny. – powtarza, �cieraj�c pojedyncz� �z� z bladego policzka.

Komentarze:


RobertTug
Środa, 08 Lipca, 2020, 22:27

kamagra 100mg tablets usage
<a href="http://kamagrabax.com/#">kamagra jelly</a>
kamagra 100mg chewable tablets
<a href="http://kamagrabax.com/">kamagra jelly</a>
kamagra oral jelly 100mg suppliers australia

 


Dennisoxype
Czwartek, 09 Lipca, 2020, 00:55

kamagra kopen amsterdam
<a href="http://kamagrabax.com/#">kamagra oral jelly</a>
kamagra 100mg oral jelly sildenafil reviews
<a href="http://kamagrabax.com/">kamagra oral jelly</a>
kamagra oral jelly online kaufen paypal

 


Williamgroof
Czwartek, 09 Lipca, 2020, 01:58

kamagra 100 chewable polo
<a href="http://kamagrabax.com/#">kamagra online</a>
kamagra oral jelly india online
<a href="http://kamagrabax.com/">buy kamagra</a>
kamagra dosage chart

 


Williamgroof
Czwartek, 09 Lipca, 2020, 06:04

kamagra oral jelly vs cialis
<a href="http://kamagrabax.com/#">kamagra online</a>
kamagra 100mg tablets use
<a href="http://kamagrabax.com/">kamagra jelly</a>
kamagra oral jelly amazon

 


Dennisoxype
Czwartek, 09 Lipca, 2020, 07:49

kamagra oral jelly kopen amsterdam http://kamagrabax.com/ - kamagra in usa kaufen dundee health <a href="http://kamagrabax.com/">kamagra 100mg</a> kamagra oral jelly sildenafil

 


cialis cheap cialis
Czwartek, 09 Lipca, 2020, 10:49

Nlrfee zebnfi http://clomipheneb.com/ buy clomid

 


purchase viagra
Czwartek, 09 Lipca, 2020, 14:15

Pwlkej vfbldj http://azithromycinc.com/ azithromycin 250 mg treatment for sinus infection in dogs

 


Williamgroof
Czwartek, 09 Lipca, 2020, 14:55

womens kamagra 100mg tablets http://kamagrabax.com/ - kamagra 100mg tablets for sale usa <a href="http://kamagrabax.com/">kamagra jelly</a> kamagra oral jelly viagra

 


Calvinenhap
Czwartek, 09 Lipca, 2020, 17:58

sample conclusion paragraph for argumentative essay
<a href="http://essaywriterupk.com/#">define essay</a>
icwa essay competition 2018 in hindi
<a href="http://essaywriterupk.com/">how to start an essay</a>
conclusion on cyber crime essay

 


Cedricbex
Czwartek, 09 Lipca, 2020, 18:04

compare and contrast essay for elementary students
<a href="http://essaywritercpl.com/#">write good essay</a>
essay scholarships 2019 graduate students
<a href="http://essaywritercpl.com/">buy an essay cheap</a>
examples of self introduction essay

 


RichardNeupe
Czwartek, 09 Lipca, 2020, 20:23

transition words to use in an essay http://writemyessayzt.com/ - tata building india essay competition <a href="http://writemyessayzt.com/">essay writing service</a> tips on the spot essay writing lpdp

 


Calvinenhap
Czwartek, 09 Lipca, 2020, 20:25

essay planner
<a href="http://essaywriterupk.com/#">write my essay</a>
examples of ap lang argumentative essays
<a href="http://essaywriterupk.com/">essay schreiben</a>
ielts problem solution essay sample

 


RichardNeupe
Czwartek, 09 Lipca, 2020, 20:39

video games opinion essay http://writemyessayzt.com/ - national 5 persuasive essay examples <a href="http://writemyessayzt.com/">write my essay</a> examples of a essay outline

 


Eyeamutt
Czwartek, 09 Lipca, 2020, 20:46

<a href="http://nexium.us.org/">nexium online</a> <a href="http://zovirax.us.com/">zovirax 800 mg</a> <a href="http://attarax.com/">atarax medicine</a> <a href="http://motrin.us.com/">motrin coupon</a> <a href="http://cialisprice.us.org/">cialis prices</a> <a href="http://cephalexin365.com/">cephalexin 500 mg prices</a> <a href="http://trazodonesale.com/">trazodone cost</a> <a href="http://lipitor.us.org/">lipitor 20 mg daily</a> <a href="http://azithromycin.us.org/">buy azithromycin</a> <a href="http://bupropion365.com/">cost of bupropion 150 mg</a> <a href="http://chloroquine.us.org/">how much does aralen cost</a> <a href="http://ivermectin.us.org/">buy ivermectin</a> <a href="http://prazosin.us.com/">buy prazosin</a> <a href="http://retina.us.org/">buy retin-a</a> <a href="http://wellbutrin.us.org/">wellbutrin 150 mg</a> <a href="http://singulair.us.com/">buy singulair</a> <a href="http://chloroquinaralen.com/">aralen for sale</a> <a href="http://malegra.us.org/">buy malegra 50</a> <a href="http://flomax.us.com/">can you buy flomax over the counter</a> <a href="http://proscar.us.com/">proscar hair growth</a>

 


RichardNeupe
Czwartek, 09 Lipca, 2020, 20:46

5th grade opinion essay rubric http://writemyessayzt.com/ - how to write an opening paragraph for an argumentative essay <a href="http://writemyessayzt.com/">write that essay</a> essay on holi festival in english for class 4

 


Cedricbex
Czwartek, 09 Lipca, 2020, 21:07

opinion essay vocabulary http://essaywritercpl.com/ - how to cope with stress short essay <a href="http://essaywritercpl.com/">great essay writers</a> example of a synthesis essay outline

 


Cedricbex
Czwartek, 09 Lipca, 2020, 22:21

essay topics for class 10 icse 2019
<a href="http://essaywritercpl.com/#">great essay writers</a>
argumentative essay tips
<a href="http://essaywritercpl.com/">write that essay</a>
compare and contrast essay examples college vs high school

 


viagra dosage
Czwartek, 09 Lipca, 2020, 23:47

Epgvhq njklxu http://azithromycinc.com/ azithromycin 250 mg

 


Cedricbex
Czwartek, 09 Lipca, 2020, 23:54

different types of essays pdf http://essaywritercpl.com/ - list of useful vocabulary for essay writing <a href="http://essaywritercpl.com/">write my essay</a> sample admissions essays for college

 


Calvinenhap
Piątek, 10 Lipca, 2020, 03:39

example 5 paragraph persuasive essay middle school http://essaywriterupk.com/ - 9th grade argumentative essay topics <a href="http://essaywriterupk.com/">essay writer generator</a> free argumentative essay writer

« 1 87 88 89 90 91 92 93 »

Tw�j komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki