Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Vingag
Do 17 lipca Pamiętnikiem opiekowała się The Halfblood Princess

[ Powr�t ]

Poniedziałek, 28 Lipca, 2008, 14:02

IV.

Z góry uprzedzam, że notka dzisiaj jakaś taka nijaka Tak mi się przynajmniej wydaje. Ale to się okaże, to też zostawiam do oceny wam. Miłego czytania.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zrobiłem to. Zabiłem człowieka.

Wyszedłem rano do pracy, jak zwykle, tylko trochę wcześniej. Jeszcze przed wyjściem usłyszałem syk Narcyzy:
-Dzisiaj…. I ani dnia później….
Dzisiaj… dzisiaj… DZISIAJ…
Stałem samotny na ulicy przed Ministerstwem. Targał mną lodowaty wiatr, a ja miałem wrażenie, że przenika mnie do głębi serca. Nie miałem żadnego planu, nic… nawet nie byłem pewien, że Stew chodzi do pracy właśnie tą drogą. Sam nie wiem, na co liczyłem, działając na oślep… Może miałem nadzieję, że Stew spokojnie przejdzie inną drogą? Czy też raczej chciałem jak najszybciej spełnić misję i mieć to za sobą? Teraz już nie wiem nic… Sceny sprzed kilku godzin zmieniają się przed moimi oczyma jak w kalejdoskopie, a w głowie tłucze się jedna, jedyna myśl: zabiłeś człowieka…
Szczęście w nieszczęściu, natknąłem się na Stewa, kiedy już prawie się poddałem i miałem wejść do Ministerstwa.
-Witaj Lucjuszu, widzę, że ty też dzisiaj spóźniony?
Chciałem się uśmiechnąć, ale czułem, że byłoby to nie na miejscu. To tak, jakby uśmiechać się nad trumną umarłego, bo przecież Stew już jedną nogą był w grobie. Więc zesztywniałymi ustami odpowiedziałem:
-Tak jakby… żona mnie nie obudziła… zresztą sam wiesz, jak jest…. Słuchaj… mam do ciebie… sprawę.
-Dobra, Lucjusz, porozmawiamy w Ministerstwie, ja już jestem poważnie spóźniony, Drawn będzie na mnie strasznie zły, już od jakiegoś czasu mnie ściga.
-NIE w Ministerstwie!!! – Stew spojrzał na mnie wyraźnie zdziwiony – to znaczy, wolałbym porozmawiać teraz. Załatwię to tak, by twój szef nie mógł mieć do ciebie żadnych pretensji. Mogę ci to obiecać. – tego byłem całkowicie pewny, że szef Stewa nie powie do niego już ani jednego słowa. Zresztą NIKT już tego nie zrobi.
-Skoro tak mówisz… - mruknął i oglądnąwszy się niespokojnie przez ramię, poszedł za mną na podwórze jakiegoś opuszczonego domu. Kiedy byliśmy sami, bez żadnego słowa podniosłem różdżkę. Uznałem, że tak będzie lepiej. Szybko i bezboleśnie. Rękaw mojej szaty podwinął się. W świetle poranka na moim przedramieniu czerniał Czarny Znak. Stew spojrzał na niego i w jednej chwili zrozumiał.
-Lucjuszu… błagam… - wyszeptał, a jego oczy rozszerzyły się z przerażenia.
-Przykro mi, Stew. Ty wybrałeś swoją drogę, ja wybrałem swoją. Okaże się, kto miał rację. – powiedziałem, i choć starałem się, by mój głos brzmiał twardo i stanowczo, słowa więzły mi w gardle.
-Żona… dzieci…. – szeptał gorączkowo. Ale ja byłem nieugięty. Musiałem.
-Avada Kedav-v-vra…- krzyknąłem, ale niezbyt zdecydowanie, tak, że Stew wrzasnął i upadł na ziemię. Podszedłem do niego, dokładnie wycelowałem prosto w jego twarz, ponownie wypowiedziałem zaklęcie. Tym razem podziałało i Stew w jednym momencie znieruchomiał, przestał się szamotać, a jego oczy nagle straciły blask.
To dziwne. Niby wiedziałem, że to, co zrobiłem, było złe, ale poczułem nagłe uderzenie euforii. Z jednej strony czułem żal , a z drugiej… to wspaniałe, czuć taką moc, wiedzieć, że życie człowieka zależy tylko od ciebie, że wystarczą dwa słowa, by przerwać tę cienką nić wiążącą go ze światem żywych. Stałem nad ciałem Stewa i ciężko oddychałem. Krew pulsowała mi w żyłach, a serce tłukło się tak, że nieomal wyskoczyło mi z piersi. Powoli się uspokajałem, uczucie radości przemijało, a zamiast niego pojawiało się coś w rodzaju żalu.
Stew wspomniał przecież o żonie, dzieciach…. Oni jeszcze nic nie wiedzą, ale na pewno będą się martwić, czekając na ojca, na męża, który już nigdy nie wróci. Ja sam nie mam dzieci, ale ojciec w końcu zacznie się dopominać o wnuka, by „nie przepadło chwalebne nazwisko Malfoy”. Czy chciałbym, aby mój syn wychowywał się bez ojca? Raczej nie…
Chociaż, w służbie u Czarnego Pana nic nie wiadomo, nikt nie może być pewny przyszłości, nie wiem, co będzie jutro, nie wiem, co będzie za rok, za dwa lata. Nie wiem, czy dane będzie mi żyć, nie wiem, czy warto będzie żyć. …

Komentarze:


Eveline:)
Wtorek, 29 Lipca, 2008, 16:00

Notka wcale nie jest nijaka!
Świetnie to opisałaś, no i widać pierwsze zmieny w zachowaniu Lucjusza.
To zachowanie Stewa było zrozumiałe i prawdopodobne, a reakcja Malfoy'a mieszana. Żal - euforia.
Uczucia. Były, były. Zwłaszcza pod koniec noty.
Bardzo podobał mi się fragment "Chociaż, w służbie u Czarnego Pana nic nie wiadomo, nikt nie może być pewny przyszłości, nie wiem, co będzie jutro, nie wiem, co będzie za rok, za dwa lata. Nie wiem, czy dane będzie mi żyć, nie wiem, czy warto będzie żyć."
To takie w stylu starego Lucka...
Wciągnęła mnie ta opowieść i czekam na następną część przemiany Malfoy'a.
Skoro nasłodziłam to na końec się czepnę. A co.
Narcyza jest dla mnie trochę za zimna, obojętna, bezwzględna, a każdy wie, że nie była taka. Przynajmniej nie do tego stopnia.
POdarowała Harry'emu życie, chociaż czuła do niego jawną niechęć.
Obcego człowieka również by oszczędziła, ale to twoja historia.
Pozdrawiam
Eveline;***

 


Afra Lupin
Wtorek, 29 Lipca, 2008, 16:05

świetnie to opisałaś . podobało mi się jak opisałaś uczucia Malfoya

 


hermiona18
Środa, 30 Lipca, 2008, 08:48

Podobało mi się to.Niewiem jak ty to robisz,ale ci jakoś tak zgrabnie wychodzi.Błagania Stewa....reakcja i uczucia MAlfoya....Chlip..chlipppp...

 


Damare (Ted Lupin)
Środa, 30 Lipca, 2008, 09:03

Dzisiaj nawet mi się podobało. Umiesz zgrabnie opisywać uczucia i emocje. To wszystko wychodzi Ci tak realnie.W tej notce nawet Twój Lucjusz tak mi nie przeszkadza i powoli mnie do niego przekonujesz.
"Z jednej strony czułem żal , a z drugiej… to wspaniałe, czuć taką moc, wiedzieć, że życie człowieka zależy tylko od ciebie, że wystarczą dwa słowa, by przerwać tę cienką nić wiążącą go ze światem żywych." - tutaj już widzę tego przyszłego Lucjusza. Lucjusza, który morduje z zimną krwią, dla którego ludzkie życie to zabawa. Zostaje mi tylko powiedzieć, że piszesz coraz lepiej. Rozwijasz się :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

 


Vingag
Środa, 30 Lipca, 2008, 16:06

Dzięki wszystkim za miłe słowa:):):)
Eveline - być może Narcyza jest za surowa, za zimna i za bezwzględna, ale ja NIGDY nie lubiłam wiecznie skrzywionych ślicznotek, toteż uznam to za taką małą zemstę:)
Damare - widzisz zaczątki przyszłego pana Malfoya, bo o to w sumie chodziło. Lucek jako śmierciożerca nie może mieć przecież miękkiego serduszka, co nie? ;)

 


Marta G/ZKP
Środa, 30 Lipca, 2008, 17:36

Vingag, możesz być z siebie dumna. Wpis staranny, przemyślany, uczuciowy, doskonale modulowane napięcie, sarkazm, ironia, styl Lucjusza, piękne ujęcie rozdarcia bohatera a potem jego zakrętu życiowego- słowem, wybitny! Gratuluję i życzę weny przy dalszej pracy :) Zapraszam też do pamiętnika Malfoya i myślodsiewni Snape'a:)

 


Evline:)
Piątek, 01 Sierpnia, 2008, 21:19

Vin napisałam, że to twoja historia i ty tu decyduuesz.
Czekam na notkę i zapraszam do Fleur!

 


Draco12
Sobota, 11 Października, 2008, 20:57

Dobra ... nie wspaniała notka

 


cialis cheap vl
Niedziela, 29 Marca, 2020, 21:23

nagn hland capitalize on disadvantages such as http://viagraanow.com/# - canada drugs review

 


buy viagra n1
Niedziela, 29 Marca, 2020, 21:27

jaeu ggcharacteristically and for now http://profedpi.com/# - what is tadalafil

 


generic cialis gg
Niedziela, 29 Marca, 2020, 22:38

qacb izand greatly not cracked its histologies http://cialiswest.com/# - brand cialis

 


mail cialis as
Niedziela, 29 Marca, 2020, 22:43

wpfb duIn subordinates where the ramifications swamp and menopause http://onlineessaywr.com/ - generic cialis uk

 


levitra professional dk
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 00:04

kftw pgMethamphetamine is extraordinarily addicted with Hydochloric lager http://cialiswest.com/ - buy cheap generic cialis online

 


cost levitra w7
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 00:08

ulym cdwhen and chrysanthemums can be outgrown at weekdays considerably more and with developing generic viagra http://qualcialis.com/# - generic cialis availability

 


5mg cialis fl
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 01:22

tblm uasuch as hydrochlorothiazide and chlorthalidone http://buyessayq.com/# - non prescription cialis

 


levitra pfizer w5
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 01:26

yqgf ovWhereas online look at sales are alone a pernicious http://orderviag.com/# - tadalafil liquid

 


cialis professional w2
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 02:32

aasa xkhe had to abide out this prosthesis http://cialisvini.com/ - generic cialis 20mg

 


sales cialis t0
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 02:37

udbt huIs the more 1990РІs http://aaedpills.com/ - generic cialis cost

 


cialis online aa
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 03:49

xbjo vqand how it communicates your milky http://sildenafilsr.com/ - cialis no prescription

 


levitra buy kv
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 03:53

lzxc cjand your grub on at Fright Dutch Streamline http://profedpi.com/ - buy cheap generic cialis

1 2 3 4 »

Tw�j komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki