Stoję przed wejściem do Ministerstwa, a zimny wiatr skutecznie chłodzi moje rozognione policzki. Rozognione z przejęcia zadaniem, które czeka mnie tam, na dole ; rozognione przejęciem – z kim za chwilę stanę twarzą w twarz? Tyle, że ten ktoś najwyraźniej do punktualnych istot nie należy – umówiliśmy się w tym miejscu jakąś godzinę temu, a ja wciąż wpatruję się w róg ulicy, zza którego pewnie niedługo ta osoba wyjdzie. Spóźnienie to pozwala mi wierzyć, że jest to kobieta, a jakiś wewnętrzny głosik podpowiada, którą z nich chciałbym tu za chwilę ujrzeć. Tyle, że Monique nigdy się nie spóźnia, wręcz przesadnie dba o punktualność.
No, ale niedługo się przekonam. Jest początek stycznia i na dworze panuje cholerne zimno. Na kołnierzu mojej kurtki osiadają już drobne igiełki szronu, a na szybie budki telefonicznej mróz wymalował piękne lodowe arcydzieła. Podszedłem bliżej i zagłębiłem się w studiowanie tych fascynujących naturalnych obrazów. W pewnym momencie ktoś chwycił mnie mocno za ramię i sam ten dotyk upewnił mnie w przekonaniu, że nie jest to osoba, która ostatnio tak często pojawiała się w moich snach, toteż niezbyt chętnie odwróciłem się, aby spojrzeć jej w oczy. Bo tego, że była to kobieta, byłem pewny – powiedział mi to krótki, mocny, aczkolwiek delikatny uścisk za ramię. Wyczułem drobne palce i paznokcie wbijające się w moje barki. Ale to nie była Monique – dotyk jej dłoni znałem na pamięć, zbyt dużo mi dał, aby tak szybko o nim zapomnieć.
Aż zachłysnąłem się ze zdumienia, odwróciwszy głowę na tyle, aby dojrzeć fragment twarzy nowo przybyłej – z powodu zimna część twarzy okrywał gruby, wełniany szal. Ale to nie szal przykuł moją uwagę. Znad jego brzegu spojrzały bowiem oczy mojej żony. Tyle, że moja żona siedziała w tej chwili w domu i zajmowała się swoim coraz bardziej rosnącym brzuchem… Więc – co do licha ciężkiego?
Postać zaczęła powoli rozwijać brązowy szal, widziałem, że jest nie mniej ode mnie zaskoczona. Jej stalowoniebieskie oczy rozszerzyły się ze zdumienia, kiedy tylko ujrzała, kim jestem. Więc nie byłem jedynym zaskoczonym w tym towarzystwie. Kiedy szal został rozwinięty do końca, moim oczom ukazała się twarz którą tak dobrze znałem, i bynajmniej, nie należała ona do mojej żony, lecz do jej matki!
-Lucjusz?! – wykrztusiła, mrugając powiekami.
-Danielle??? – sam pewnie nie wyglądałem lepiej, stoją c na środku placu z otwartymi ze zdziwienia ustami, do których wpadały płatki coraz gęściej sypiącego się z nieba śniegu.
Po otrząśnięciu się z pierwszego szoku, zaczęliśmy planować szczegóły akcji. Nie wiedziałem, że moja teściowa mogłaby być śmierciożercą – nie znaczy to, że jest stara; wręcz przeciwnie, wciąż zachowała figurę dwudziestolatki i tylko delikatne kurze łapki wokół oczu mogłyby świadczyć o wieku . A także oczy, błyszczące i spoglądające na świat z delikatną kpiną i mądrością. Ale to… moja teściowa, na Boga! Jej mąż, owszem, przypuszczam, że on urodził się, aby pewnego dnia przywdziać czarną szatę, ale Danielle zawsze wydawała mi się bardziej delikatna, łagodniejsza. Myślałem, że nie do końca podziela zafascynowanie męża Czarnym Panem. A tu proszę, proszę… wspólne małżeńskie hobby.
Ruszamy.
Wszystko mieliśmy zaplanowane na blachę, nie rozumiem, co tu nie wyszło, nie rozumiem… Zaczęło się tak, jak miało się zacząć. Zjechaliśmy do Ministerstwa, oboje pod wpływem Eliksiru Wielosokowego. Mieliśmy wizytówki gości, które buchnęliśmy jakiemuś pracownikowi Departamentu Tajemnic, który właśnie szedł do pracy. W punkcie kontroli okazaliśmy kradzione różdżki, które miały służyć do rzucania zaklęć, a po akcji zostać wyrzucone. Wszystko poszło gładko. Dostaliśmy się do Biura Aurorów, gdzie wszystkie ściany zostały pokryte zdjęciami i wiadomościami o Sami-Wiecie-Kim. Zdjęć nie było za wiele, ale wycinki prasowe dosłownie wytapetowały pokój. Ze ścian krzyczały wielkie czarne tytuły o kolejnych mordach Czarnego Pana. Na miejscu galerii, gdzie zwykle wiesza się zdjęcia morderców i innych czarnoksiężników, wisiały zdjęcia aurorów poległych w walce z Czarnym Panem. Z satysfakcją dojrzałem, że niemało było tych ołtarzyków. W rogu każdej fotografii przepasane było czarne wstęgi, a ludzie przechodzący obok galerii delikatnie pochylali głowy. U nas nie ma takiego zwyczaju, w grupie śmierciożerców nie pamiętamy o śmierci naszych współwyznawców. Po prostu przechodzimy nad tym do porządku dziennego. Tyle tego jest, że nie sposób uczcić pamięć wszystkich. Zresztą, nawet nie wiemy, kogo mamy pamiętać – nie znamy nawet nazwisk poległych…
Jednego nie przewidzieliśmy w naszym doskonałym planie: że nie wszyscy aurorzy zostali oddelegowani do walki z Czarnym Panem: wciąż sporo z nich miotało się między biurkami, odbierając sowy i przesyłki wewnętrzne i pokrzykując do siebie gromkimi głosami. Panował tu rozgardiasz, niepodobna było przemknąć niezauważonymi do gabinetu szefa, złośliwie ulokowanego na końcu pokoju. Staliśmy i patrzyliśmy na te drzwi, jakby dzieliło nad od nich nie dziesięć metrów, ale kilometrów. Podskoczyliśmy, kiedy podszedł do nas jakiś Auror i podejrzliwie zapytał:
-Mają państwo do nas jakąś sprawę… czy…. – spojrzał na nas spod byka. A ja gorączkowo myślałem, co powiedzieć, gdy Danielle wypaliła:
-Widzeliśmy… ehm… Sam-Wiesz-Kogo. – to był cios z grubej rury i dość niecelny, bo Auror spojrzał na nas z politowaniem, zanim odrzekł:
-Wiecie, ile takich zgłoszeń dziennie otrzymujemy? Tylko dzisiaj około dwóch setek. Nie jesteśmy w stanie każdego sprawdzić. Wyjdźcie, proszę, mamy dużo pracy… - potarł zaczerwienione oczy i wskazał ręką za drzwi.
Nie mieliśmy wyjścia. Wyszliśmy na korytarz i usiedliśmy na najbliższej ławce, tępo wpatrując się w ścianę. Nagle rozległ się osty dźwięk dzwonka, a z biura aurorów wysypał się tłum ludzi.
-Przerwa śniadaniowa! – wykrzyknąłem, napierając na tłum ludzi, by jak najszybciej złapać szefa, zanim ten ruszy na przerwę. Ale on nigdzie się nawet nie wybierał; w dalszym ciągu siedział przy swoim biurku, mrucząc nad artykułem zatytułowanym: „Czarny Pan rośnie w siłę”. Co chwila pocierał łysinę w sposób świadczący o bezradności i zagubieniu . Zaczęliśmy działać. Ja dyskretnie czekałem pod drzwiami, kiedy Danielle, zamieniona w kuszącą rudowłosą wiedźmę, czarowała szefa w jego gabinecie, by uśpić jego cierpliwość. I dość dobrze jej to szło: kiedy zajrzałem do gabinetu, spojrzałem, ze ten najwyraźniej zapomniał o swoich zmartwieniach, a skupił się na przyjemności, która tak niespodziewanie zawitała do jego gabinetu. Ślinił się tak, że Danielle z trudem hamowała jego zapały.
-Pss…. – syknąłem, dając znak, by zaczęła wreszcie działać – sporo czasu straciliśmy, czekając na tym korytarzu. Już, już Danielle wydobyła różdżkę, kiedy włosy na jej głowie zaczęły przybierać blond barwę. Szef aurorów sojrzał na nią, a potem dojrzał różdżkę w jej dłoniach.
-Alarm ósmy! – krzyknął najmocniejszym głosem, na jaki było stać jego struny głosowe. W tym momencie do biura wsypali się aurorzy, pośpiesznie naciągnąłem na głowę zawczasu przygotowany kaptur i pociągnąłem Danielle za sobą, przepychając się przez tłum zdezorientowanych ludzi. Za mną rozbijały się różne zaklęcia, odłupujące kawałki ściany obok mnie; niektóre przelatywały cale od mojej głowy. W pewnym momencie dojrzałem, ze zielony promień trafia w rękę, która kurczowo trzymała moją, a nagle zwiotczała, zwalniając uścisk. Spojrzałem za siebie i ujrzałem bezwładne ciało Danielle na podłodze. Miałem wrócić, ale instynkt był silniejszy – jak szalony gnałem do strefy teleportacji, byleby uratować swoje życie. Poczułem, że jestem potrzebny. Może mojej żonie, może mojemu dziecku, może komukolwiek na mnie zależy. Ja nie chciałem umrzeć i nigdy nie czułem tego tak dobitnie, jak w chwili, kiedy pędziłem korytarzami Ministerstwa, miotając za siebie zaklęciami i unikając barwnych strumieni światła, z których wiele niosło śmierć. Wiedziałem, że Danielle nie maiła tego szczęścia i serce mi krwawiło, jednak byłem zaślepiony pierwotną żądzą przetrwania, nawet za wszelką cenę. Pierwszy raz spotkałem się ze śmiercią tak blisko i budziło to we mnie tak paniczny strach, że nie mogłem oddychać, a z moich płuc wydobywał się jedynie przeciągły świst.
Skoczyłem do przodu na oślep, by uniknąć zielonego strumienia, którego poblask ujrzałem w czarnej szybie. A potem znalazłem się w strefie, skąd mogłem się teleportować. I leciałem….
Komentarze:
RichardNeupe Wtorek, 14 Lipca, 2020, 05:28
free compare and contrast essay examples college http://writemyessayzt.com/ - how to write an argumentative essay conclusion example <a href="http://writemyessayzt.com/">write good essay</a> sample opinion essay
RichardNeupe Wtorek, 14 Lipca, 2020, 05:44
how to write a good history essay pdf http://writemyessayzt.com/ - spm essay format report <a href="http://writemyessayzt.com/">essay writing helper</a> essay writing tips for ielts
Calvinenhap Wtorek, 14 Lipca, 2020, 09:23
examples of 5 paragraph essays
<a href="http://essaywriterupk.com/#">essay writer free</a>
how write an essay about myself
<a href="http://essaywriterupk.com/">essay outline</a>
example of a thesis statement for argumentative essay
tadalafil cost Środa, 15 Lipca, 2020, 11:14
Being, hemoglobin, gel, corkscrew, or other known buy off tuppenny generic cialis online water. http://edwrx.com/ generic tadalafil
Calvinenhap Środa, 15 Lipca, 2020, 14:34
essay about love yourself http://essaywriterupk.com/ - successful college experience essay carnegie mellon <a href="http://essaywriterupk.com/">essay on coronavirus</a> harvard supplement essay examples
RichardNeupe Środa, 15 Lipca, 2020, 15:17
ielts general essay band 7
<a href="http://writemyessayzt.com/#">write that essay</a>
hook sentence for essay
<a href="http://writemyessayzt.com/">essay writing helper</a>
history essay competitions oxford
best place to buy cialis online reviews Środa, 15 Lipca, 2020, 15:51
In a sedulous schooling when I was not gone from in the direction of 40 years and based anatomic to the intestine. http://edxmdp.com/ cialis cialis generic
RichardNeupe Środa, 15 Lipca, 2020, 19:38
example of contrast essay introduction http://writemyessayzt.com/ - persuasive essay topics for sixth graders <a href="http://writemyessayzt.com/">essay writing helper</a> argument essay gre example
bilkundot Środa, 15 Lipca, 2020, 21:02
project online https://paperwriterasq.com/ - paperhelp do my math homework <a href="https://paperwriterasq.com/#">project online</a> homework help online
Calvinenhap Czwartek, 16 Lipca, 2020, 02:10
how to write a process analysis essay examples
<a href="http://essaywriterupk.com/#">custom essay help</a>
how to write good essays in ielts
<a href="http://essaywriterupk.com/">buy argumentative essay</a>
argumentative essay writing tips
RichardNeupe Czwartek, 16 Lipca, 2020, 04:57
essay structure for 1500 words http://writemyessayzt.com/ - example of reflection essay <a href="http://writemyessayzt.com/">buy an essay cheap</a> essay topics for grade 6 in urdu
RichardNeupe Czwartek, 16 Lipca, 2020, 05:13
example of a good essay pdf
<a href="http://writemyessayzt.com/#">essay writer</a>
ielts essay on co education
<a href="http://writemyessayzt.com/">essay writer</a>
ocr a level english literature example essays
Calvinenhap Czwartek, 16 Lipca, 2020, 08:49
narrative essay topics for class 9 icse
<a href="http://essaywriterupk.com/#">corona virus essay</a>
sample argumentative essay for ielts
<a href="http://essaywriterupk.com/">argumentative essay helper</a>
expository essay high school
Calvinenhap Czwartek, 16 Lipca, 2020, 12:20
opinion essay outline sample http://essaywriterupk.com/ - personal essay outline for college <a href="http://essaywriterupk.com/">essay schreiben</a> discursive essay pdf
Cedricbex Czwartek, 16 Lipca, 2020, 12:38
sample persuasive essay apa format http://essaywritercpl.com/ - photo essay ideas for students <a href="http://essaywritercpl.com/">buy an essay cheap</a> www.essaytyper.com unblocked
Calvinenhap Czwartek, 16 Lipca, 2020, 20:18
easy college argumentative essay topics
<a href="http://essaywriterupk.com/#">essay writers review</a>
most creative college essay prompts
<a href="http://essaywriterupk.com/">personal narrative essay</a>
css forum english essay
Cedricbex Piątek, 17 Lipca, 2020, 07:33
good title for essay about yourself
<a href="http://essaywritercpl.com/#">buy cheap essay</a>
argumentative essay topic
<a href="http://essaywritercpl.com/">buy cheap essay</a>
good example of an essay plan
Cedricbex Piątek, 17 Lipca, 2020, 10:53
essay about flood in kannada http://essaywritercpl.com/ - college 5 paragraph essay outline <a href="http://essaywritercpl.com/">write that essay</a> outline for profile essay
RichardNeupe Piątek, 17 Lipca, 2020, 18:15
successful ivy league application essays http://writemyessayzt.com/ - how to write an explanatory synthesis essay <a href="http://writemyessayzt.com/">write good essay</a> 100 essay topics for ielts
Calvinenhap Sobota, 18 Lipca, 2020, 02:19
animal abuse argumentative essay
<a href="http://essaywriterupk.com/#">expository essay</a>
essay about myself for college sample
<a href="http://essaywriterupk.com/">narrative essay</a>
essay prompts for common app