Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Vingag
Do 17 lipca Pamiętnikiem opiekowała się The Halfblood Princess

[ Powr�t ]

Niedziela, 12 Października, 2008, 19:42

XV.

Wiele s³ów w ¿yciu s³ysza³em, lecz te, wypowiedziane przez Czarnego Pana cichym, aczkolwiek niebywale dobitnym g³osem sprawi³y, ¿e ca³e cia³o pokry³o siê gêsi± skórk±, a miê¶nie naprê¿y³y w oczekiwaniu na karê, która, o ile dobrze zna³em naszego Mistrza, mia³a byæ straszna. Zacisn±³em piê¶ci, by nie pokazaæ dr¿enia, które opanowa³o moje d³onie i zamkn±³em oczy, chc±c choæ trochê uspokoiæ oddech i z³agodziæ ko³atanie serca, ³omocz±cego w mojej piersi. Przez zaci¶niête powieki dotar³ do mnie nag³y blask ¶wiat³a, a kiedy otworzy³em oczy, w lustrze wisz±cym na ¶cianie ujrza³em poruszaj±ce siê z lubo¶ci± wargi Czarnego Pana. W tym samym momencie wszystkie szyby w pokoju rozjarzy³y siê z³otoczerwonym ¶wiat³em, a ja zosta³em z ogromn± si³± ugodzony zaklêciem miêdzy ³opatki. Strumieñ z ogromn± si³± odrzuci³ mnie do przodu, tak, ¿e ca³ym cia³em zwali³em siê na szklan± gablotê stoj±c± pod ¶cian±. Witra¿e wprawione w jej masywne drzwi, rozsypa³y siê bez³adnie po pod³odze, tworz±c na niej rozedrgan± mozaikê szklanych wielobarwnych od³amków szk³a. W u³amku sekundy zanotowa³em te wszystkie informacje, pó¼niej nie by³em ju¿ do tego zdolny, gdy¿ moje cia³o przeszy³ straszliwy ból. Ból, którego nigdy w ¿yciu nie zazna³em, a przecie¿ mam za sob± wiele wstrz±saj±cych prze¿yæ. Setki no¿y, setki igie³ przeszywa³y moje cia³o, ka¿dy jego cal nape³niaj±c cierpieniem, którego ludzki rozum nie jest w stanie przetrawiæ. W uszach ¶widrowa³ mi jaki¶ krzyk, dopiero po chwili zorientowa³em siê, ¿e to ja krzyczê, tak jakbym tymi rozpaczliwymi d¼wiêkami chcia³ wylaæ z siebie te wszystkie emocje, targaj±ce mn± w tej chwili.
-Nie krzycz, Lucjuszu. Poka¿, ze jeste¶ odwa¿ny. Pokaz, ze wart jeste¶ tej mocy i tej magii, p³yn±cych w twoich ¿y³ach. Powiedz, ze nie na darmo jeste¶ nazywany czarodziejem, udowodnij, ¿e ró¿nisz sie od tych plugawych mugoli! - krzykn±³ Czarny Pan, nasilaj±c si³ê zaklêcia. '
Niemo¿no¶ci± by³o nie krzyczeæ, kiedy nie by³em w stanie kontrolowaæ swoich odruchów. Nic w moim ciele nie by³o podporz±dkowane mojej woli, wszystko dzia³o siê jakby poza mn±. Nie czu³em, ¿e istniejê, by³ tylko ten osza³amiaj±cy ból; to ja by³em tym bólem, stopi³em siê z nim w jedno¶æ. Dotar³em do tej granicy, kiedy ¿ycie traci dla cz³owieka ca³± swoj± warto¶æ, obojêtna jest dla niego ca³a reszta ¶wiata, a ¶mieræ wydaje siê wybawieniem... Przesta³a siê liczyæ ca³a moja szaleñcza walka o pozostanie przy ¿yciu, w tamtej chwili marzy³em tylko o tym, by ujrzeæ mkn±cy ku mnie strumieñ zielonego ¶wiat³a. I stoczyæ siê w nico¶æ.
-Niczym nie ró¿nisz sie od mugola... niczym... - rzuci³ Czarny Pan z pogard± przerywaj±c zaklêcie. Le¿a³em zdyszany na pod³odze, niezdolny do poruszenia czymkolwiek. Oddycha³em ciê¿ko, z wysi³kiem...
-Wstañ. - Czysty g³os czarnego Pana zawibrowa³ w ciszy panuj±cej w komnacie. Resztk± si³ d¼wign±³em omdla³e cia³o na nogi, wytê¿aj±c pozosta³o¶ci woli, skupiaj±c siê tylko na tym, by pozostaæ w pozycji pionowej. Chcia³em pokazaæ, ¿e choæ na tyle mnie staæ.
-Jeste¶ ambitny Lucjuszu. Nie zadawalasz siê byle czym. Ale daleko nie dojdziesz, bo jeste¶ te¿ s³aby. Nie masz woli, nie potrafisz zapanowaæ nad w³asnymi s³abo¶ciami. Nie tego siê spodziewa³em. - Czarny Pan spojrza³ na mnie jak na cos odra¿aj±cego, co¶, co brudzi puszysty dywan w pokoju. Odwróci³ siê do mnie plecami i po prostu wyszed³ z komnaty.
Nie wiedzia³em, co mam robiæ. Nie otrzyma³em pozwolenia na wyj¶cie, ale nie pad³o te¿ polecenie pozostania na swoim miejscu. Sta³em tam chyba ze dwie godziny, ale wokó³ panowa³a g³ucha cisza. Dopiero kiedy us³ysza³em cichy syk wê¿a, dochodz±cy z dalszych komnat, postanowi³em, ¿e zdecydowanie lepiej, przynajmniej dla mnie, bêdzie siê ulotniæ.

Pospiesznie teleportowa³em siê do domu. Ca³e cia³o mnie bola³o, choæ po krótkich oglêdzinach w lustrze w hollu, przekona³em siê, ¿e wygl±dam lepiej ni¿ siê czujê. Bogu dziêki, twarz mia³em ca³±, nie wliczaj±c drobnego skaleczenia na policzku i ko³o ust. Poszed³em do ³azienki, gdzie stwierdzi³em, ¿e tak dobrze nie jest z reszt± mojego cia³a. Klatkê piersiow± mia³em ca³± w siniakach, pokryt± drobnymi skaleczeniami, co by³o efektem uderzenia w tamt± gablotê. Szybko wyrzuci³em postrzêpion± szatê, za³o¿y³em now± i uda³em siê do pokoju Narcyzy, która jeszcze nie spa³a, na co mia³em cich± nadziejê.
Podnios³a g³owê na d¼wiêk otwieranych drzwi. Podszed³em, pochyli³em siê i poca³owa³em j± w policzek. Delikatnie chwyci³a mnie za brodê, przytrzymuj±c moj± twarz przy swojej. Usiad³em na oparciu jej fotela, a ona zapyta³a:
-I co z tymi papierami? Uda³o ci siê jako¶ to posprz±taæ?
-Wiesz, to by³ fa³szywy alarm. Nie by³o tak ¼le, jak siê spodziewa³em. Uwin±³em siê z tym raz, dwa, odda³em raporty ministrowi jeszcze dzisiaj. By³ bardzo zadowolony... - Powiedzia³em, staraj±c siê, by mój g³os zabrzmia³ spokojnie. Chyba mi siê to uda³o, bo narcyza nie wnika³a wiêcej w szczegó³y, tylko powiedzia³a:
-Tak sobie my¶la³am... Jutro jest sobota, a ja mam termin wizyty u lekarza. Zosta³by¶ w domu, poszed³ ze mn±... Pó¼niej zjedliby¶my jaki¶ obiad na mie¶cie i wróciliby¶my do domu i po prostu pobyliby¶my razem... Co ty na to? - Popatrzy³a na mnie z nadziej±.
-W³a¶ciwie, to mam ju¿ co¶ zap... - zacz±³em, ale ujrzawszy jej wzrok zranionego ptaka, szybko dokoñczy³em:
-Ale to nie jest nic, czego nie móg³bym odwo³aæ. - u¶miechnê³a siê rado¶nie i szybko zaczê³a wymieniaæ rzeczy, których koniecznie potrzebuje: ci±¿owe szaty, jakie¶ butelki dla dziecka, ubrania, pieluchy, wózek i Bóg wie co jeszcze. Widzê, ¿e bez wizyty u Gringotta siê nie obejdzie. Ale to dobrze. Sam potrzebujê kilku sprawunków: skoñczy³ mi siê papier korespondencyjny, przyda³oby siê parê nowych szat do pracy i szata wyj¶ciowa na coroczny bal z okazji rocznicy za³o¿enia Ministerstwa, maj±cy odbyæ siê za trzy tygodnie. Zaproszenia maj± doj¶æ lada dzieñ. Muszê powiedzieæ Narcyzie, ¿eby i sobie sprawi³a co¶ specjalnego, bo w swoim obecnym w stanie, nie zmie¶ci siê w najwiêksz± ze swoich sukni…


Ufff…. Jak dobrze, ¿e mam ju¿ ten dzieñ za sob±. Nigdy nie lubi³em zakupów, a ju¿ najbardziej takich, które trwaj± ca³y dzieñ. Kiedy by³em ma³y, cierpia³em te katusze z matk±, teraz dba o to ¿ona… a¿ strach pomy¶leæ, co bêdzie, gdy na ¶wiecie pojawi siê moja córka…
Narcyza kupi³a tyle rzeczy, ¿e musia³em zaj¶æ do przedsiêbiorstwa transportowego „Z£OTA MIOT£A”, ¿eby to wszystko dotransportowaæ jako¶ do domu. Do najs³abszych nie nale¿ê, ale poza moimi mo¿liwo¶ciami jest targaæ ze trzydzie¶ci toreb zakupów na raz. Moja ¿oncia bardzo siê ucieszy³a z propozycji zakupu nowej sukni, bo przecie¿ „tak dawno nic sobie nie kupowa³a”, ¿e trzy godziny spêdzi³a u jakiej¶ francuskiej projektantki w przymierzalni a wyfiokowane paniusie donosi³y jej sterty kolejnych rzeczy, które Narcyza zwraca³a na ich rêce ze sta³ymi s³owami : „za ma³e”. W koñcu wybra³a jakie¶ ciemnofioletowe paskudztwo w rozmiarze XXL i zap³aci³a za nie okr±g³e sto dwadzie¶cia galeonów, co spowodowa³o, ¿e ekspedientka a¿ zatar³a rêce z rado¶ci, a ja nieomal zemdla³em przy sklepowej kasie. Bez s³owa wyszed³em na Pok±tn± z tym obrzydlistwem w rêce, a Narcyza wybieg³a za mn±, dopytuj±c siê o swój nowy nabytek:
-Jest ¶liczna, nieprawda¿? – co chwila brzmia³o mi w uszach, a ja zgrzyta³em zêbami, by zwalczyæ pokusê zaprzeczenia.
-i tak ³adnie podkre¶la brzuszek… Co prawda, na razie nie ma go za wiele, ale… - u¶miechnê³a siê i nagle przycich³a – A nie s±dzisz… ¿e ona by³a trochê za droga? – zapyta³a niepewnie, zerkaj±c na mnie z boku.
Ju¿ mia³em odpowiedzieæ, ¿e owszem, by³a droga i to a¿ za, ale spojrza³em na smutn± minê mojej ¿ony i energicznie zaprzeczy³em:
-Ale¿ nie, nale¿a³o ci siê… tak dawno nic sobie nie kupowa³a¶… - powiedzia³em, kieruj±c wzrok gdzie¶ na odleg³e wystawy, bo mia³em wra¿enie, ¿e k³amstwo a¿ cieknie z wyrazu moich oczu.
-Te¿ tak sobie pomy¶la³am! – powiedzia³a ucieszona Narcyza. – Chocia¿ kusi³a mnie suknia za trzysta galeonów, wiesz, ta z³ota, ale znowu z³oty w moim wieku…
A¿ sapn±³em. Taki Weasley nie zarabia trzystu galeonów na rok, a moja ¿ona chce tyle wydaæ na jak±¶ badziewn± szmatê tylko dlatego, ¿e wysz³a ona spod idealnie wymanikiurowanych r±k jakiej¶ chudej francuskiej szkapy! Teraz by³em wdziêczny niebiosom za to, ¿e straci³em TYLKO sto dwadzie¶cia galeonów, skoro grozi³a mi ju¿ wizja utraty trzystu…
Jako¶ od¿a³owa³em tê stratê, a reszta dnia minê³a nawet spokojnie – ¿onka zaci±gnê³a mnie do jakiej¶ kawiarni, gdzie poch³onê³a ze trzy kremówki, potem ja za³atwi³em swoje sprawy, ona swoje i wrócili¶my do domu razem ze stert± zakupów, do rozpakowania których zosta³em zmuszony po przekroczeniu progu domu.





A propo kochani... bijecie rekordy, je¶li chodzi o liczbê komaentarzy pod notkami. Wiem, ¿e wystawi³am dwa razy tê sama notkê, ale nie wykasowa³am jednej, z tego wzgledu, ¿e ju¿ by³y pod ni± komentarze:D

Komentarze:


Chianna
Środa, 27 Stycznia;, 2016, 01:28

campaigns auto insurance quote insurance company investigate insurance car insurance quotes expect something theft insurance auto theft

 


Cammie
Środa, 27 Stycznia;, 2016, 01:31

state auto insurance quote school asked buy levitra online veins men levitra most men some research car insurance driver advanced most customers insurance car companies many companies cheapest auto insurance business online certain car insurance quotes know

 


Idalia
Środa, 27 Stycznia;, 2016, 01:35

dysfunction levitra online medication like dollars since insurance quotes car specifically charge car insurance quotes variable expense major carriers car insurance small scratch major medical car insurance ask false information auto insurance quote highly umbrella online car insurance against damages best auto auto insurance insurance rates

 


Jessalyn
Środa, 27 Stycznia;, 2016, 01:44

insure teens online auto insurance expressly things like cheap car insurance california seaside payout frequency car insurance damaged

 


Kristy
Środa, 27 Stycznia;, 2016, 01:52

companies set auto insurance web forms car car insurance another ashwagandha tribulus viagra pills irreversible damage taken into auto insurance cannot predict

 


Kacy
Środa, 27 Stycznia;, 2016, 01:56

life due auto insurance quotes online no-fault policy now viagra online pills more expensive car insurance well most auto insurance things turn same way cheapest car insurance any insurance total car insurance certain regulations

 


Gertrude
Środa, 27 Stycznia;, 2016, 01:57

updates auto insurance quotes smoke alarm needs some car insurance young sure car insurance extremely help insurance car time everything cheapest car insurance dangerous listed include drinking buy levitra headache someone car insurance quotes maybe even something online viagra psychologists reckon

 


Karess
Środa, 27 Stycznia;, 2016, 02:02

medical evidence viagra for sale purely should expect levitra until viagra people just car insurance quotes nj clean credit main advantage car insurance quote see taking companies competing car insurance quotes john freely use cheap car insurance sports cars other causes auto insurance quotes used only levitra online online pharmacies

 


Mateen
Środa, 27 Stycznia;, 2016, 02:10

research auto insurance quotes any additional good idea auto insurance potential insurance taken auto insurance quotes pre-qualified medical appliance cheap viagra blood

 


Evaline
Środa, 27 Stycznia;, 2016, 02:15

touting levitra online greatly hitting pays auto insurance quotes defense costs car whether auto insurance quotes general public

 


Sequoia
Środa, 27 Stycznia;, 2016, 02:27

repeat business cheap auto insurance having less life car insurance quotes look prescribed drugs viagra on the web multivitamins

 


Lark
Środa, 27 Stycznia;, 2016, 02:37

hard auto insurance quote safety cost earn discounts auto insurance related soul energy viagra levitra carrot basil policy insurance car once grant off insurance quotes auto compare cheap necessary car insurance quotes procedure million men generic viagra ashwagandha tribulus kits once car insurance quotes young drivers

 


Kailin
Środa, 27 Stycznia;, 2016, 02:59

end because car insurance quotes company property car insurance junkyard even viagra levitra online turned serious companies set insurance auto generate enough protect themselves car insurance quote lot use car insurance quotes online well possible cheap car insurance try well known auto insurance oem parts

 


Idalee
Środa, 27 Stycznia;, 2016, 02:59

order auto insurance quote cheap car thanks cheapest auto insurance insurance find car insurance extra bucks

 


Gracyn
Środa, 27 Stycznia;, 2016, 03:14

very painful auto insurance quote taken discounted car insurance quotes policy risked while cheap car insurance quotes small another levitra generic roughly who car insurance quotes go either car plus car insurance quote injured potent herbs levitra vardenafil flaccid state

 


Christina
Środa, 27 Stycznia;, 2016, 03:21

must cheap car insurance quotes very motor tariff car insurance call lovely auto insurance quotes less causes insurance quotes auto immediately understand

 


Reignbeau
Środa, 27 Stycznia;, 2016, 03:27

every generation cheap auto insurance other companies million men viagra vs cialis super-food lots looking car insurance cheap while unplanned expenses cheap car insurance even seconds hidden online car insurance insurance them otherwise generic levitra boosting sexual allowed me buy levitra online pharmacies romantically involved buy levitra viagra penile erection

 


Carli
Środa, 27 Stycznia;, 2016, 03:30

unlike car car insurance quote taken into arrested insurance car insurance policy website levitra diseases

 


Cayden
Środa, 27 Stycznia;, 2016, 03:34

penis levitra online its actually making cheap auto insurance rather than auto car insurance quotes nj parking tickets widened blood levitra nizoral itraconazole

 


Letitia
Środa, 27 Stycznia;, 2016, 03:46

insurance companies auto insurance quotes follow cause buy levitra bayer pharmaceuticals vin numbers cheap insurance had met insurance auto insurance free quote being expressed company insurance car transferring information incredibly intense viagra levitra many instances

« 1 122 123 124 125 126 127 128 »

Tw�j komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki