Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamietnik Remusa Lupina!
Pamiętnikiem opiekuje się Syrcia
Do 20 marca 2009r pamiętnikiem opiekowała się K@si@@@
Do 07.07.08 pamiętnik prowadził Nowicjusz Magii
Do grudnia 2007 pamiętnik prowadziłą The Halfblood Princess

[ Powr�t ]

Niedziela, 05 Czerwca, 2011, 20:15

43. Wpis czterdziesty trzeci.

C�... Wysz�o, co wysz�o. Zapraszam do czytania, nie przed�u�aj�c...
Zapewne b�dziecie chcieli mnie zlinczowa� za ko�c�wk�, cho� i tak napisa�am co innego, ni� mia�am ochot� :D



Smutno mi. Po prostu. Siedz� w domku letniskowym Atzego, pisz� i t�skni�, nie wiadomo za kim. Po prostu czuj� w sobie co� takiego... Przykrego. T�umi, dusi i przyciska do pod�ogi. Strasznie tego nie lubi�. Nie wiem, co ze sob� zrobi�, czym si� zaj��, dok�d p�j��... Nieprzyjemne uczucie, kt�re od jakiego� czasu zaczyna mnie nawiedza�, najcz�ciej wieczorami, kiedy ju� le�� w ��ku i czekam na sen.
No i jeszcze to, �e jestem sam, bo nikogo przy mnie nie ma. Ale to nawet lepiej... Nikt nie b�dzie pyta�, czy wszystko w porz�dku, nikt nie b�dzie naciska� na wyja�nienia. Bo i co bym mu powiedzia�? �e nie wiem? �e nie rozumiem, dlaczego tam mam? To �mieszne... Kto� by si� zirytowa� i dalej by zapewne pr�bowa� dociec, o co chodzi. Ale ja naprawd� nie wiem, o co chodzi... Dlaczego tak si� dzieje.
No bo jak mam to wyt�umaczy�? Jak mam wyja�ni� to, �e patrz� w niebo i czuj� dziwny ucisk w piersi? Jak mam wyja�ni� to, �e patrz� w dal i jest mi tak strasznie, cholernie ci�ko?... �e... Chyba t�skni�?...
Nie wiem.
Nawet nie mam poj�cia, za kim m�g�bym t�skni�. Przecie� mam tu wszystkich - matka, przyjaciele... No, ojca brakuje. Ale to na pewno nie chodzi o niego. To... To nie jest to.
S�ysz�... Cykanie �wierszczy. Bardzo g�o�no graj�... A� szkoda w��cza� muzyk�. Okno mam otwarte na o�cie� i s�ucham. Och, wiem! Napisz�, co dzia�o si� dwa dni temu:
- Ale... - zacz��em niepewnie.
- Och, Remi, nie b�j nic. Nic si� nie stanie, przecie� twoja matka i tak si� o niczym nie dowie. Jeste� przez tydzie� pod moj� opiek�, wyluzuj... - odpar� Atze, sadzaj�c mnie na krze�le. Jeden z jego koleg�w postawi� przede mn� kubek w kwiatki, drugi nala� mi niemal po brzegi jakiej� ciemnej cieczy.
Pachnia�a alkoholem.
- Atze, ja nigdy nie pi�em.
Roze�miali si� g�o�no.
- Masz trzyna�cie lat, najwy�szy czas zacz��! Pij, pij!
Zagryz�em warg�, czuj�c, �e jestem na przegranej pozycji. Chwyci�em ucho naczynia i przy�o�y�em brzeg do warg. Wypi�em kilka pierwszych �yk�w i westchn��em.
By�o naprawd� smaczne. Takie... S�odkie w pierwszej chwili, ale zaraz wykrzywi�o mi twarz, takie si� zrobi�o kwa�ne.
- I jak, dobre? - spyta� Ernest.
Skin��em g�ow�.
- Smakowe - mrukn��em, po czym wychyli�em szklank� do dna.
Zacz�li si� �mia� i klaska�, kiedy uderzy�em kubkiem o st�, pochylaj�c g�ow�, sapi�c ci�ko. Popatrzy�em na nich spod przymru�onych powiek.
Obliza�em si�, z uniesionymi brwiami patrz�c, jak Ern nalewa mi kolejny kubek.
- Do dna, Remi!
- Oj nie, upij� si�...
- Nie maaarud�, raz si� �yje! Do dna! - Unie�li swoje szklanki, wi�c podnios�em i swoj�.
Atze zgarn�� mnie na tydzie� do domku letniskowego kilkadziesi�t metr�w od morza. Nale�a� on kiedy� do jego rodzic�w, ale teraz by� jego i jego babci. Przyjecha� tu z kolegami, zabieraj�c i mnie. Czu�em si� w�r�d nich nieswojo, nie zna�em w�a�ciwie nikogo, no i Atze d�ugo si� nie odzywa� i tak nagle wyskoczy� z propozycj� wyjazdu. Ucieszy�em si�, wszak do�� dawno go nie widzia�em... My�la�em, �e to b�dzie wygl�da�o nieco inaczej, a jak si� okaza�o, nawet nie zauwa�y�em kiedy wla�em w siebie ju� cztery szklanki dwudziestoprocentowego wina.
Mocniej zacisn��em d�onie na kubku, ze zmarszczonym czo�em patrz�c, jak dziewczyna jednego z nich, czerwona jak dojrza�a malina, ze �miechem m�wi do swojego ch�opaka:
- Kochanie, ty masz jakie� takie mokre spodnie... Daj, zdejmiemy je, �eby wysuszy�. Pomog� ci, bo sobie tu przy rozporku mo�esz nie poradzi�...
Parskn�� �miechem.
- Dam sobie rad�, ma�a. - Poca�owa� j� d�ugo, po czym oderwa� si� od niej i si�gn�� po co� ze sto�u i ugryz� to co�.
- Kotek, mo�e masz ochot� na ciasto? - Nie czekaj�c na odpowied�, w�adowa�a mu �y�eczk� do ust. Zgarn�� wszystko, wyra�nie ubawiony. Prze�kn�� po chwili.
- Taaak... �wietnie smakuje z og�rkiem...
Wszyscy si� roze�miali�my.
Obejrza�em si�, zdziwiony, kiedy nagle z otwartego okna rykn�a dono�na muzyka Paul McCartney'a. U�miechn��em si� do siebie. Lubi�em t� piosenk�.
Nie pami�tam dok�adnie, co si� dzia�o, tak prawd� m�wi�c... Wiem na pewno, �e strasznie piek� mnie �o��dek. Stwierdzi�em, �e to pewnie przez to, �e pi�em na pusty b�ben, wi�c powlok�em si� zygzakiem do domku, by zrobi� sobie co� je��. Wytworzy�em dwie kanapki z serem. Nie mog�em jednak znale�� ketchupu, wi�c obijaj�c si� o �ciany, chichocz�c do siebie, wr�ci�em na dw�r, do stolika w ogrodzie. Opad�em na swoje miejsce.
Widok w zabawny spos�b mi si� zaciemnia�, rozja�nia�, maza�... Mia�em tak dziwnie ci�k� g�ow� i z trudem utrzymywa�em r�wnowag�. Wszystko dociera�o do mnie z lekkim op�nieniem.
Si�gn��em po ketchup, ale ni choler� nie mog�em go uchwyci�. Atze zlitowa� si� nade mn� i mi go poda�.
- Dzi�ki...
Otworzy�em buteleczk� za drugim podej�ciem i zacz��em chlapa� pomidorow� mas� na kanapk�. Wi�cej i tak znalaz�o si� na moim r�ku i spodniach, ni� na jedzeniu, ale po chwili to naprawi�em, �cieraj�c j� kanapk� ze spodni. Jad�em mozolnie, czuj�c nieprzyjemne uczucie w brzuchu. Mia�em dziwne wra�enie, �e wkr�tce zwyczajnie zwymiotuj�. Westchn��em ci�ko. Dojad�em niech�tnie �niadanio-obiado-kolacj� i chwyci�em za ponownie nape�niony przez ch�opak�w kubek. Nie s�ucha�em zbytnio, co m�wili, bo i tak niewiele do mnie dociera�o.
W pewnym momencie, Ernest co� do mnie powiedzia�, co nie bardzo mi si� spodoba�o. Chlapn��em wi�c go po�ow� zawarto�ci �smej chyba szklanki, kiwaj�c si� na swym siedzisku.
- Oooo tyyy! - odpar� i odpowiedzia� mi tym samym. Krzykn��em ze �miechem, kiedy dosta�em w twarz. Widz�c, �e chyba zamierza mnie bardziej obla�, poderwa�em si� w celu ucieczki. Wypieprzy�em si� razem z krzes�em do ty�u, padaj�c ci�ko na plecy, szklank� trzymaj�c wysoko w g�rze. Wszyscy rykn�li dzikim �miechem, a ja zawy�em z ziemi:
- Ale nie uroni�em ani kropli! - By�em zaskoczony be�kotliwym d�wi�kiem swego g�osu. J�kn��em, podnosz�c si� chwiejnie, dopiero za kt�rym� kolejnym podej�ciem. Dopi�em wszystko, co mi zosta�o.
- Pij, Lupin!
- Ja ju� nic nie mam! - j�kn��em.
- Jak to nie? To jak ty, na Merlina, to pijesz?! Dawaj to... - Zn�w polano mi po brzegi, a ja, machinalnie ju�, wychyli�em to na dwa �yki. Odstawi�em kubek z hukiem, chwytaj�c si� sto�u. J�kn��em cicho.
- Atze... - zacz��em.
- Tak?
- �le si� czuj�... Ja ju� id� spa�. Ch-chyba si� upi�em...
Zamkn��em oczy, chyba opuszczaj�c g�ow�. A mo�e sama mi opad�a... Nie wiem, wszystko pami�tam jak przez mg��.
Wiem na pewno, �e kiwa�em si� nami�tnie na boki.
- No nie kitraj kota w bambus, no! Piiij! - rycza�a ta dziewczyna, kt�ra karmi�a jakiego� szatyna ciastem.
- Nie, ja ju� nie... - odpar�em s�abo. Znowu mi pola�a. Nie wiem dok�adnie, dlaczego, ale wypi�em i to. A� j�kn��em, kiedy odstawi�em szklank�.
- Id� si� my�... Ja ju� id� - be�kota�em.
Atze, sam te� wstawiony, chwyci� mnie pod rami�.
- Id� z tob�.
Chwiej�c si�, raz id�c bardziej na lewo, potem na prawo, dotarli�my do drzwi. Wpadli�my do �azienki.
- Chc� si� umy�! - o�wiadczy�em, nie ruszaj�c si� jednak z miejsca. Skrzywi�em si�. - Niedobrze mi, chyba b�d� rzyga�...
Nie czekaj�c na reakcj�, powlok�em si� do sedesu, przykl�kaj�c. Zgarn��em w�osy r�kami, podnosz�c klap�. D�ugo nie musia�em czeka�.
Doskonale by�em �wiadom faktu, �e puszczam pawia, ale to jednocze�nie wydawa�o mi si� takie... Nierealistyczne... Jakbym tylko o tym �ni�.
Spu�ci�em po chwili wod� i wsta�em. Zdj��em zalan� alkoholem koszulk� przez g�ow�, wpadaj�c na �cian�.
- Atze?
- No?
- Ja rzyga�em przed chwil�, czy mi si� wydaje?
- Rzyga�e�. Niestety to widzia�em.
- Ach, spoko... K�piemy si� razem, czy oddzielnie?
Wzruszy� ramionami.
- Jak razem, to gasimy �wiat�o - o�wiadczy�em, chwiej�c si� przy �ci�ganiu but�w.
- Dobra... - mrukn��.
Rozebra�em si� w miar� sprawnie, sam nie wiedz�c dlaczego, nie czuj�c jakiego� skr�powania, czy co�. Pewnie przez to, �e by�em zwyczajnie zalany. W�adowa�em si� pod prysznic, niemal si� wywracaj�c. Atze zgasi� �wiat�o i ciemno�� ogarn�a nas jak zakl�cie. Po chwili sta� obok mnie.
Westchn��em ci�ko, opieraj�c si� o niego.
Odkr�ci� wod�, kt�ra sp�yn�a na nas ciep�� kaskad� z wielkiej s�uchawy umocowanej pod sufitem. Chwyci�em pierwsz� lepsz� butelk� stoj�c� w kabinie, wylewaj�c sobie troch� pod ci�nieniem na brzuch. Na r�ce mog�em nie trafi�, by�o ciemno.
Potar�em si� tu i tam, maltretowa�em chwil� w�osy i sp�uka�em. Obok mnie Atze te� si� na sobie wy�ywa�.
Wytoczy�em si� z kabiny na kolanach, si�gaj�c po co�, co przypomina�o mi jaki� r�cznik.
- Aaatze... Ja nie wiem gdzie zostawi�em torb� z ubraniami...
- Nie sikaj, co� ci znajd� - odpar�.
Jeszcze przez chwil� s�ucha�em plusku wody, wycieraj�c si� mozolnie, po czym zgrzytn�� cicho zakr�cany kurek. Westchn��em, zapl�tuj�c g�ow� w po�y tego materia�u.
Ciche klikni�cie i w toalecie zn�w by�o jasno.
Nie przej��em si� tym, dalej siedz�c na golasa i si� wycieraj�c.
Atze wyszed�, mo�na rzec, w g��b domu, pewnie po co� do ubrania. Wr�ci� po paru minutach, chwiej�c si�. Rzuci� we mnie jakimi� bokserkami i ciemn� koszulk�. Bez s�owa to na siebie wci�gn��em.
Mrugaj�c zaci�cie, zlustrowa�em wzrokiem rozebranego ch�opaka.
- Ty si� nie ubierasz?...
- Nie chce mi si�. Wyzwolenie takie - odpar� i chwyci� mnie za rami�. Poszed�em pos�usznie za nim, gasz�c za sob� �wiat�o. Zaprowadzi� mnie do jakiego� niewielkiego pokoiku z dwuosobowym ��kiem. Z cichym j�kiem wgramoli�em si� w mi�kk�, pachn�c� po�ciel. Atze poszed� w moje �lady.
U�o�y�em si� na wznak, r�ce k�ad�c obok g�owy. Poczu�em si� tak... Ci�ki, jeszcze ci�szy ni� przed paroma minutami. Westchn��em g��boko.
Zza okna s�ycha� by�o jeszcze, jak reszta zebranych drze ryje i ryk muzyki.
Otworzy�em zdziwiony oczy, czuj�c, �e Atze si� do mnie przykleja.
- Co ty robisz? - zdziwi�em si� niewyra�nie.
Nie odpowiedzia�, przenosz�c si� nade mn� w kl�czki. Nim zd��y�em zada� kolejne pytanie, moje ju� uchylone usta zamkn�y jego.
Wytrzeszczy�em oczy, jakby ciut trze�wiejszy. Szarpn��em g�ow� na bok, co sko�czy�o si� tym, �e zamiast do warg, przysysa� mi si� do szyi.
Z�apa�em go za w�osy, wyginaj�c si� z chichotem.
�askota�o.
- Nie r�b tak - poprosi�em, rozbawiony.
- Mhm... - Jego ciep�e r�ce wkrad�y mi si� pod jego stanowczo na mnie za wielk� koszulk�, w kt�rej wygl�da�em jak w worku. By�em jaki� taki... S�aby i nie mia�em si�y go odepchn��. Ramiona same mi opad�y, kiedy jego palce przejecha�y mi po �ebrach. To takie... Straszliwe miejsce tortur na moim ciele. Starczy jedno tykni�cie, �ebym rycza� ze �miechu. Westchn��em, postanawiaj�c nie oponowa� z my�l�, �e mo�e zaraz si� znudzi. Trwa�o to d�u�ej ni� s�dzi�em, prawd� m�wi�c. Nie stawia�em si�, pozwalaj�c mu si� ca�owa�, g�aska�, �ciska� i co tam jeszcze chcia� robi�.
Nie wiem, ile czasu pozwala�em mu si� sob� bawi�, wyra�nie czuj�c, �e jest coraz cieplejszy, troszk� jakby podnosi�a mu si� temperatura. I oddycha� jakby ci�ej.
Prawd� m�wi�c, cho� g�upio mi si� przyzna�, ja te� czu�em si� w ko�cu troch� jak w gor�czce. Chlasn��em go w ko�cu - a naprawd� d�ugie mam, za opuszek mi wystaj� kilka milimetr�w - paznokciami po plecach, a� j�kn��.
- Przepraszam - b�kn��em, s�dz�c, �e go zabola�o.
Parskn��.
- Lubisz tak na ostro?
Wytrzeszczy�em oczy.
- Nie! Po pros-stu chcia�em �eby�... Hik... Przesta�...
- Dlaczego? Nie podoba ci si� co�?...
- N-nie... Znaczy... Po prostu przesta�, nie chc�.
- Nie marud�...
Zakry�em twarz d�o�mi, odwracaj�c si� ty�em. Palcami zakrad� mi si� pod koszulk� na ramiona.
Zacisn��em powieki, wzdychaj�c cicho i dr��co.
- �askoczesz mnie! - zawo�a�em.
Odkr�ci�em si� do niego przodem, mocno do niego przylegaj�c.
- Chod�my spa�, Atze... Jestem zm�czony.
Burkn�� co� niewyra�nie pod nosem, ale obj�� mnie w pasie. Opar�em wi�c g�ow� na jego piersi, przymykaj�c oczy. Ws�uchiwa�em si� przez chwil� w jego bij�ce szybko serce. Podnios�em si� jednak.
- Gdzie idziesz?
- Do �azienki...
Wyszed�em wi�c do toalety. Nie wr�ci�em do pokoju, dop�ki nie mia�em pewno�ci, �e Atze zasn��. Wsun��em si� pod ko�dr� i zasn��em, maj�c uszy bombardowane kanonad� dono�nego chrapania.
Zapewne ilo�� wypitego alkoholu sprawi�a, �e mi to nie przeszkadza�o.

Komentarze:


Darrel
Poniedziałek, 09 Listopada, 2015, 13:11

I'd like to open an account <a href=" http://denali2013.org/teachers-section/#ingenious ">motilium canada</a> “Young people strongly overestimate their future, they’re overoptimistic,” Schwandt explained to the Daily News. “They think that they will be the ones who don’t get divorced, who have money and nice jobs and healthy children.”

 


Darrel
Poniedziałek, 09 Listopada, 2015, 13:11

I'd like to open an account <a href=" http://denali2013.org/teachers-section/#ingenious ">motilium canada</a> “Young people strongly overestimate their future, they’re overoptimistic,” Schwandt explained to the Daily News. “They think that they will be the ones who don’t get divorced, who have money and nice jobs and healthy children.”

 


Aiden
Poniedziałek, 09 Listopada, 2015, 13:11

Whereabouts are you from? <a href=" http://denali2013.org/teachers-section/#traces ">cheap domperidone</a> Ferreira also said on Tuesday that Vale is in talks to selliron ore pellets to a customer in the United States, the onlymajor market where the world's largest ore producer has nosignificant business.

 


Aiden
Poniedziałek, 09 Listopada, 2015, 13:11

Whereabouts are you from? <a href=" http://denali2013.org/teachers-section/#traces ">cheap domperidone</a> Ferreira also said on Tuesday that Vale is in talks to selliron ore pellets to a customer in the United States, the onlymajor market where the world's largest ore producer has nosignificant business.

 


Mohamed
Poniedziałek, 09 Listopada, 2015, 13:11

I like it a lot <a href=" http://www.theeconomicinsight.com/about#whereupon ">zithromax cheap no prescription</a> "BP is extremely pleased with today's ruling ... setting aside the claims administrator's interpretation of the business economic loss framework in the settlement agreement BP reached with the Plaintiffs' Steering Committee last year," the spokesman said.

 


Mohamed
Poniedziałek, 09 Listopada, 2015, 13:11

I like it a lot <a href=" http://www.theeconomicinsight.com/about#whereupon ">zithromax cheap no prescription</a> "BP is extremely pleased with today's ruling ... setting aside the claims administrator's interpretation of the business economic loss framework in the settlement agreement BP reached with the Plaintiffs' Steering Committee last year," the spokesman said.

 


Samual
Poniedziałek, 09 Listopada, 2015, 13:11

I'll text you later <a href=" http://www.lamascotte.nl/bestuur.html ">amitriptyline hcl 20 mg</a> While you may find some relative bargains in areas hardest hit by the housing crash, don't forget that employment and the general economy still play a major role. The housing rebound won't be sustainable if the U.S. lurches into another downturn, which is possible if the Fed's future moves trigger a slowdown.

 


Samual
Poniedziałek, 09 Listopada, 2015, 13:11

I'll text you later <a href=" http://www.lamascotte.nl/bestuur.html ">amitriptyline hcl 20 mg</a> While you may find some relative bargains in areas hardest hit by the housing crash, don't forget that employment and the general economy still play a major role. The housing rebound won't be sustainable if the U.S. lurches into another downturn, which is possible if the Fed's future moves trigger a slowdown.

 


Diva
Poniedziałek, 09 Listopada, 2015, 14:56

I live in London <a href=" https://www.ijmuk.org/freedompartner ">www.vigora condoms.com</a> Still, polls show that the consensus-driven German publicwould welcome a right-left partnership, as would Berlin'sEuropean partners, who hope the SPD might soften Merkel'sausterity-focused approach to struggling euro zone members.

 


Diva
Poniedziałek, 09 Listopada, 2015, 14:56

I live in London <a href=" https://www.ijmuk.org/freedompartner ">www.vigora condoms.com</a> Still, polls show that the consensus-driven German publicwould welcome a right-left partnership, as would Berlin'sEuropean partners, who hope the SPD might soften Merkel'sausterity-focused approach to struggling euro zone members.

 


Demarcus
Poniedziałek, 09 Listopada, 2015, 14:56

I live here <a href=" http://www.blissfarm.cz/prints/ ">Eskalith Cr</a> For 'Baby Mama' star Amy Poehler, life imitated art when the comedienne welcomed Archie Arnett, her first child with hubby Will Arnett, on Oct. 25, 2008. Poehler worked throughout her pregnancy, and even walked the red carpet at the Emmy Awards just a month before she was due. Ever the trooper, the former 'SNL' funnywoman managed to be back in top form just in time for the L.A. premiere of new NBC show, "Parks and Recreation" on April 9, 2009.

 


Demarcus
Poniedziałek, 09 Listopada, 2015, 14:56

I live here <a href=" http://www.blissfarm.cz/prints/ ">Eskalith Cr</a> For 'Baby Mama' star Amy Poehler, life imitated art when the comedienne welcomed Archie Arnett, her first child with hubby Will Arnett, on Oct. 25, 2008. Poehler worked throughout her pregnancy, and even walked the red carpet at the Emmy Awards just a month before she was due. Ever the trooper, the former 'SNL' funnywoman managed to be back in top form just in time for the L.A. premiere of new NBC show, "Parks and Recreation" on April 9, 2009.

 


Josiah
Poniedziałek, 09 Listopada, 2015, 14:56

What sort of work do you do? <a href=" http://www.clearalign.com/manufacture.html ">much does tetracycline cost</a> Shortly after Hezbollah captured the strategic Syrian border town of Qusayr in June, one of the group’s fighters returned to Lebanon from the front line. He spoke with confidence about Hezbollah, Iran and Syria’s determination to stand up to any Western-led military intervention in the future.

 


Josiah
Poniedziałek, 09 Listopada, 2015, 14:56

What sort of work do you do? <a href=" http://www.clearalign.com/manufacture.html ">much does tetracycline cost</a> Shortly after Hezbollah captured the strategic Syrian border town of Qusayr in June, one of the group’s fighters returned to Lebanon from the front line. He spoke with confidence about Hezbollah, Iran and Syria’s determination to stand up to any Western-led military intervention in the future.

 


Ava
Poniedziałek, 09 Listopada, 2015, 14:56

I'd like to speak to someone about a mortgage <a href=" https://www.ijmuk.org/freedompartner ">vigora 50 mg uses</a> The United States, France and Britain stepped up pressure onSyrian President Bashar al-Assad to stick to a deal under whichSyria must give up its chemical weapons, and warned he wouldsuffer consequences if Damascus did not comply. Russiaimmediately cautioned against imposing tough penalties on theSyrian leader.

 


Ava
Poniedziałek, 09 Listopada, 2015, 14:56

I'd like to speak to someone about a mortgage <a href=" https://www.ijmuk.org/freedompartner ">vigora 50 mg uses</a> The United States, France and Britain stepped up pressure onSyrian President Bashar al-Assad to stick to a deal under whichSyria must give up its chemical weapons, and warned he wouldsuffer consequences if Damascus did not comply. Russiaimmediately cautioned against imposing tough penalties on theSyrian leader.

 


Pasquale
Poniedziałek, 09 Listopada, 2015, 14:56

There's a three month trial period <a href=" https://www.ijmuk.org/freedompartner#stiffen ">what is vigora 50</a> It’s small compared to the more than 100,000 deaths, the majority civilian, in the 30-month-long civil war. But the death toll is irrelevant: the key factor requiring a US response is US credibility, which Obama unwisely put on the line.

 


Pasquale
Poniedziałek, 09 Listopada, 2015, 14:56

There's a three month trial period <a href=" https://www.ijmuk.org/freedompartner#stiffen ">what is vigora 50</a> It’s small compared to the more than 100,000 deaths, the majority civilian, in the 30-month-long civil war. But the death toll is irrelevant: the key factor requiring a US response is US credibility, which Obama unwisely put on the line.

 


Enoch
Poniedziałek, 09 Listopada, 2015, 14:56

Yes, I play the guitar <a href=" http://www.blissfarm.cz/prints/#killing ">Lithium Eskalith</a> "Michael Weiner is not going to give MLB a free pass," LeRoy said. "He and his team have looked at the evidence. They have more information than the public and they must have decided that a deal would be in the best interest of the player. This is the kind of thing that happens every day in labor-management relations. This is a very common scenario.

 


Enoch
Poniedziałek, 09 Listopada, 2015, 14:56

Yes, I play the guitar <a href=" http://www.blissfarm.cz/prints/#killing ">Lithium Eskalith</a> "Michael Weiner is not going to give MLB a free pass," LeRoy said. "He and his team have looked at the evidence. They have more information than the public and they must have decided that a deal would be in the best interest of the player. This is the kind of thing that happens every day in labor-management relations. This is a very common scenario.

« 1 280 281 282 283 284 285 286 »

Tw�j komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki