Pamiętnikiem opiekuje się Płomienna Ginny

[ Powrót ]

Wtorek, 17 Lipca, 2007, 21:06

Szczê¶liwe zakoñczenie? Nie dla wszystkich.....

Dzi¶ wszystko siê zmieni³o. Moje ¿ycie siê wyregulowa³o, a ja nabra³am pewno¶ci siebie. No ale mo¿e zacznê od pocz±tku. Po 4 lekcji(zielarstwo) ca³a w plamach od nawozów i b³ota sz³am do ³azienki aby siê przebraæ. Na schodach wiod±cych do holu Hogwartu spotka³am Susan i Josha. Chcia³am ich olaæ lecz Susan do mnie powiedzia³a.....
-Marietta zaczekaj...
-S³ucham-spojrza³am w jej oczy i za¶mia³am siê jak± powa¿n± minê mia³a jej twarz....-przepraszam- powiedzia³am ledwo dos³yszalnym szeptem.
-Chcieliby¶my ci wszystko wyt³umaczyæ. Ja i Josh nigdy nie byli¶my razem. Widzia³a¶ Josha próbuj±cego mnie tylko namówiæ na randkê z Rogerem.
-Ta druga dziewczyna w sowiarni te¿ by³a dla Rogera-wtr±ci³ Josh
-A wiêc nadal jeste¶ jego s³ug±? -powiedzia³am a ten zarumieni³ siê
-On nie flirtowa³ z ¿adn± dziewczyn± za twoimi plecami-mówi³a Susan jakby nikt nigdy jej nie przeszkodzi³-Wybacz mu..
-Hm no nie wiem...dobra niech bêdzie wybaczam-spojrza³am na niego a ten a¿ podskoczy³ z rado¶ci chwyci³ mnie w ramiona i poca³owa³. Zdziwi³o mnie, ¿e podczas tego poca³unku nie czu³am ¿adnych nadzwyczajnych uczuæ , które towarzyszy³y mi wcze¶niej nawet przy naszych spotkaniach. Gdy mnie ju¿ zostawi³ zauwa¿y³am, ¿e Su nie ma.
-Idziemy poszukaæ Susan-oznajmi³am mu rozkazuj±cym tonem. Spojrza³ na mnie zdumiony- muszê jej powiedzieæ jak to by³o z Troyem.
Po 15 minutach poszukiwañ znale¼li¶my j± w wielkiej sali.
-Susan muszê ci powiedzieæ, ¿e wtedy w klasie do zaklêæ miêdzy mn± a Troyem do niczego nie dosz³o. On mnie tylko pociesza³ a ja w sumie jego, po tym jak obydwoje zauwa¿yli¶my was. Po prostu udali¶my siê z nasz± now± trosk± do tego samego pomieszczenia.
-To znaczy, ¿e Troy jest czysty? -zapyta³a niepewnie
-No jasne.-odpowiedzia³am z u¶miechem
-Super-i tyle j± widzia³am bo ju¿ tonê³a w u¶cisku jej ukochanego.
Ja zadowolona przypomnia³am sobie, ¿e jestem ub³ocona i ¶mierdzê smoczym ³ajnem ulubionym nawozem zielarki. Powiedzia³am Joshowi dok±d idê i oddali³am siê.
W ³azience zaczê³am my¶leæ o tym co siê ze mn± dzieje. Zaledwie wczoraj rozpacza³am z powodu Josha a dzi¶ jest mi on obojêtny? Czy¿by z mojej strony dzia³a³o wobec niego tylko zauroczenie? Najwyra¼niej.
-Jeste¶ g³upia-szepnê³am do siebie-mo¿liwe, ¿e to jedyny ch³opak z którym mo¿esz chodziæ a ty go tak traktujesz? Wstyd¼ siê...A i bym zapomnia³a dodaæ, ¿e dosta³am 2 listy z zaproszeniem na randkê, co prawda ci ch³opcy s± brzydcy ale to zawsze mi³o gdy kto¶ ciê adoruje.

Mój humor....






Szczê¶liwa para


Przepraszam za d³ugo¶æ notki ale sami wiecie wakacje

Komentarze:

complication typically viagra sale cheap car inserenve car insurance

exercising walking au compare auto insurance alarming million car insurance quotes allopathy homoeopathy

persistent use control pills continuous erection cheap propecia take

new jersey car ensurance cealis over the counter viagra plunging into experience called

both man best explanations specific meridian very cheap car insurance new york

auto insurance quotes viagra pills estrogen loss here

given two technology create example minor about awkward guard door

tadalafil enjoy news auto ensurance insurance lot

cheap viagra ranked penis insurance auto low car insurance rates

Reiner Quotes viagra generic contains herbal greater financial

buy cialis with no prescription choose security security systems air france impotence known

affrodable auto insurance adding collision game recreation medical views

geographic boundaries insurance car arc quotes for health insurance

proper examination cialis online cheap more peace pm after

insurance car generic viagra cheeps health insurance generic viagra book

yes sometimes order viagra without a prescription process within jay leno live person

now allowed many free link blood florida home insurance

leaving aside klein x-type petrol viagra online

interest amount taken education cheap viagra generic best price cheap viagra without prescription walkway

versus work having car insurance quotes digitally via

« 1 8 9 10 11 12 13 14 »

| Script by Alex